Kapitan z paradise
Licznik postów: 373
Imperator
Licznik postów: 2,562
(30-05-2019, 19:49)IsshoFujitora napisał(a): wspomnianego magnum opus, które wiąże ze sobą pewne konsekwencje. Zazwyczaj zdrowotne
(30-05-2019, 21:43)wuzzek napisał(a): 1v1 poczekaj tylko się rozciągnę na kilometr
dobra, to ja zaparzę herbatę
Kapitan z paradise
Licznik postów: 373
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
Kapitan z paradise
Licznik postów: 373
(30-05-2019, 23:25)Mordoc napisał(a): Pojawia się jedno zasadnicze pytanie "po co?".Ale czy Luffy już w tym momencie się nie "okalecza" poprzez używanie G4? Czy coś pomyliłem?
Dlaczego Luffy, miałby dostać jeden atak, który, byłby mieczem obusiecznym. Rozumiem ideę "poświęcę się, by was uratować", ale jest to zwykle zarezerwowane dla postaci drugoplanowych.
Gumiak musi zostać Królem Piratów, a jeśli po pokonaniu ostatniego bossa, jego siła diametralnie spadnie, to nie będzie wyzwaniem dla innych groźnych ryb, które szybko przybędą go zdetronizować.
Nie jestem pewien, czy to dobre porównanie, ale Naruto dostał Rasenshurikena, który był (za)silną techniką, jak na czas fabularny, dlatego dostał limity użycia(rozwaliło mu rękę). Ale gdy trochę podtrenował, to znalazł sposób, by używać tej najsilniejszej (walka z Painem) i jednej z najsilniejszych (później) technik bez szkodliwości na zdrowiu.
W Luffy'ego przypadku czymś podobnym było G3 - zmieniało go w dzieciaka oraz G4 - nie pozwalało używać mu haki, a nawet się poruszać.
W każdym razie mi motyw nieodwracalnego poświęcenia się, nie do końca pasuje. Wprawdzie Luffy byłby do tego zdolny (np. próba uwolnienia się z więzienia BM), ale i tak wolę, żeby konsekwentnie fortuna mu sprzyjała i chroniła przed jakimiś masakrycznymi zmianami.
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 26
Licznik postów: 1,355
Gorosei
Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 26
Licznik postów: 1,355
(31-05-2019, 01:19)CCORD napisał(a): Bardzo mnie smuci, że Luffy wykazuje coraz mniej swojej Gumowości w walkach.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(30-05-2019, 23:32)IsshoFujitora napisał(a): Ale czy Luffy już w tym momencie się nie "okalecza" poprzez używanie G4? Czy coś pomyliłem?Nie kojarzę, chociaż możliwe. Na pewno stracił nieco lifespana w trakcie Marineford, gdy dostał zastrzyki od Ivankova. Coś mi świta, że o G2 była tego typu wzmianka. Chodzi mi po głowie, że jakiś przeciwnik się dziwił, że tego używa, a on na to "nawet jeśli tracę 5 minut życia, to nie dbam o to, jeśli mogę w ten sposób uratować przyjaciół".
Zdaje mi się, że Rayleigh coś mówił.
(31-05-2019, 01:12)wuzzek napisał(a): Kaido jest seryjnym samobójcą, nie bójmy się tego powiedzieć XD
(31-05-2019, 01:50)wuzzek napisał(a): z gościem od Lacoste'aTe Twoje teksty, potrafią czasem rozwalić xD Jeśli jest jakaś kategoria w naszych corocznych "Łan Pisach", to masz mój głos.
(31-05-2019, 01:19)CCORD napisał(a): A mnie się to podoba. Bardzo mnie smuci, że Luffy wykazuje coraz mniej swojej Gumowości w walkach. Niby G4 to nadal gumowość, ale gdy zamienia się w goryla, lub balona, nie jest to to samo co gdy rozciągał ręce, nadmuchiwał się, czy zwiększał ciśnienie krwi.Może i ma nieco inny styl walki, ale techniki wciąż wykorzystujące gumowatość. Nadmuchuje się, by odbijać pociski, ale przeciw randomom (patrz Dressrosa). Ciśnienie krwi też zwiększa, bo cały czas korzysta z G2, a ponadto wykorzystuje też rozciągnięcie kości i mięśni G3, G4. On po prostu używa coraz nowszych technik. Nauczył się między innymi nadmuchiwać tylko jedną część ciała, czy rozciągać ręce bez zamachu w tył. Myślę, że to raczej o to chodzi. Oda wymyśla mu coraz nowsze i coraz mocniejsze techniki, bo tego wymaga fabuła, a także zapewne część czytelników, no i przede wszystkim jest to zabieg, który pozwala dostrzec progres bohatera.