One Piece - Rozdział 985
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
fanaticous

Piracki oficer

Licznik postów: 557

fanaticous, 18-07-2020, 21:03
(18-07-2020, 19:13)niudeb napisał(a):
(18-07-2020, 19:00)Dzik napisał(a): Między wierszami trochę materiału się znajdzie: Kaido przegrywał 7 razy z innymi Yonko i Marynarką, sami Yonko toczyli ze sobą wojny o terytorium, aktywnie szukali też Poneglifów, z czego BM zrobiła nawet krok w kierunku ich odczytania (Pudding), tak poza tym rzeczywiście trochę słabo. Poza tym Białas był gwarantem spokoju w Nowym Świecie i to od jego śmierci wszystko zaczęło nagle przyśpieszać.

No pewnie mozna cos wcisnac Tongue, tylko wolalbym ,by Oda opisal jakies wojny o ponelyghy czy cos innego, bo tak to fani duzo moga wymyslec. A jak od Ody nic nie ma to wyglada to troche na nudny czas.

7 razy z innymi Yonko i marynarka ? nie przyominam sobie, raczej pamietam Kaido jako niepokonanego, a te porazki wydaje mi sie ze byly przed jego zawodowa kariera Yonko i przed smiercia odena


Nawet więcej razy, skazany na śmierci 40 razy, złapany 18, tysiące tortur także tego...
Spoiler


[Obrazek: 013.jpg]

[Obrazek: 014.jpg]

Spoiler

[Obrazek: A7w1BMVd3sPOn0LMEPkQQASZx64kGew9ghm03WBg...Ad=s640-nd]

Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 29
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 18-07-2020, 22:31
(17-07-2020, 16:08)Mordoc napisał(a): Nie ogarniam, o co chodzi z Yamato. Jest córką, a Kaido uparcie, nazywa ją synem.
Może wytłumaczenie jest prozaiczne. Japonia należy do państw z kręgu cywilizacji konfucjańskiej, gdzie dominuje paternalizm. Jest on bardzo głęboko zakorzeniony w społeczeństwie, w którym to syn był dziedzicem i powodem do dumy. Z resztą u nas było podobnie, ale na Zachodzie rewolucja obyczajowa już dawno zmieniła nasze postrzeganie tych spraw. Wracając do wątku - dla Japończyka usilne nazywanie córki synem może być jasnym sygnałem, że Kaido nie pogodził się do końca z tym, że nie posiada męskiego potomka. Najsilniejsza kreatura na świecie, Kaido Sto Bestii, który ma tylko jednego dzieciaka - do tego córkę, no wstyd! Pewnie na każdy komentarz na temat kobiecości Yamato reaguje tak, jak Pica na komentarze o swoim głosie. xD
(18-07-2020, 21:03)fanaticous napisał(a): Nawet więcej razy, skazany na śmierci 40 razy, złapany 18, tysiące tortur także tego...
Tak jest, do tego byli WB i Shanks, którzy osobno pilnowali statusu quo w Nowym Świecie, skłócenie z BM. Kaido nie mógł wykonać żadnej poważnej inicjatywy, bo wszędzie musiał napotkać jakiś adekwatny opór, a ilość wymienionych starć i pochwyceń świadczy, że nieraz coś działał. 
Co więcej, Kaido przez Smile i dość ekscentryczny sposób werbowania nowych załogantów (łamanie ich woli) rósł ze wszystkich Yonkou najszybciej. Metody Mamuśki polegające na rodzeniu kolejnych załogantów były.. chyba wolniejsze.

Śmierć Orochiego śmierdzi na kilometr, ale mam naprawdę głęboką nadzieję, że jednak jest już po nim. Bo w sumie co on ma sobą później reprezentować? Głowa mu odrośnie tylko dlatego, żeby zamiast Kaido powalił go Kanjuro albo Momo? Druga sprawa - znamy już jego przeszłość, Orochi był zwykłym szczurem, który wspiął się na szczyt władzy na oszustwie i zdradzie. Teraz sam zginął przez zdradę, a więc karman go trafił. Historia zatoczyła koło, temat Orochiego się wyczerpał. Z 4 kanonicznych mitycznych zoanów, Budda wyrzucał falę uderzeniową, Feniks leczył a 9-ogoniasty zmieniał postacie, ostatni to Yamata-no-orochi. Obyście się wszyscy mylili, że zaraz Orochiemu wyrośnie kolejna głowa, niech zdycha. Kanjuro z resztą też, nawet przeboleję cały następny rozdział jego retrosów, jeśli na końcu będzie pokazane że sam nadział się na miecz Kiku i ten płacze czy coś w tym stylu...

Coraz więcej głównych postaci koncentruje się w 1 sali. Co mnie teraz ciekawi to to, jak Oda weźmie i porozdziela towarzystwo na mniejsze grupki do pojedynków. Oda przejechał się na Marinefordzie, gdzie nie udało mu się ukazać dynamiki jednego pola bitwy. Od tego czasu chyba unika podobnych rozwiązań i wrócił do starej i sprawdzonej koncepcji dzielenia stron na pary/grupki. Jak myślicie, jak to się skończy? Duża bitwa kilku grup w jednym miejscu (i przeplatanie) czy jakiś plot i pojedyncze walki rozsiane po całej wyspie?
[Obrazek: 8.png]
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola

niudeb, 18-07-2020, 23:58
(18-07-2020, 22:31)Sting napisał(a): Śmierć Orochiego śmierdzi na kilometr, ale mam naprawdę głęboką nadzieję, że jednak jest już po nim.
Nadzieja matka naiwnhych, poza tym mysle, ze temat jeszcze sie nie wyczerpal, mozna to dalej pociagnac ten watek nienawisci, moze sie okazac jeszcze, ze Orochi zostal oszukany na koncu Tongue,  jest ten dziwny podejrzany typ z moca zmiany twarzy, ktory do tej pory jest zagadka Tongue, obecnie juz martwy, ale mysle ,ze wroci w retrosach Korozumi, czegos mi tutaj brakuje.

(18-07-2020, 22:31)Sting napisał(a): Tak jest, do tego byli WB i Shanks, którzy osobno pilnowali statusu quo w Nowym Świecie, skłócenie z BM. Kaido nie mógł wykonać żadnej poważnej inicjatywy, bo wszędzie musiał napotkać jakiś adekwatny opór, a ilość wymienionych starć i pochwyceń świadczy, że nieraz coś działał. 
No moze, ale watpie by Kaido po zajeciu Wano mial jakas wpadke zostal shcwytwany czy cos innego, to raczej przeszlosc za czasow XBeeeca.  Gdyby Kaido wtedy sie cos tak powaznego  stalo, to by nie byl w stanie dzis miec takiej pozycji, aa na Wano by to wykorzystali. Sama zaloga Big mom myslala, ze to ich koniec, kiedy zlapali ja na wyspie Kaido, wiec takie akcje to raczej prawie upadek zalogi Tongue.  Oda o zadnych wojnach nic nie wspominal, jedyne wazne fakty do odnotowania po smierci rogera to Shanks, ktory staje sie Yonko, Shanks vs Mihawk. Po ponleyghy imperatorzy sami nie ruszaja tylkow, z tego co widzielismy na na Zou.  Mozna cos wymyslec, by zapelnic ten czas, no i licze, ze Oda cos  w historie wplecie, by na pierwszy rzut oka nie wygladalo to na nudne 20 lecie, gdzie yonko buduja swoje armie, a inni piraci Tongue, to challengerzy, ktorzy probuja zajac ich pozycje. Nie kojarze, by Oda opowiadal kiedys o jakichs wojnach Kaido z Bialobrodym Tongue,  czy oni w ogole wiedzieli, co sie odprawia na wano?  

(18-07-2020, 22:31)Sting napisał(a): Jak myślicie, jak to się skończy? Duża bitwa kilku grup w jednym miejscu (i przeplatanie) czy jakiś plot i pojedyncze walki rozsiane po całej wyspie?
Podobnie jak na marineford, duzo walk pominietych tez i w nich pewnie zobaczymy poczatek i rezultat, srodek wyciety , te kluczowe walki zostana pokazane, gdzie mamy imperatorow i  oficerow yonko.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Dzik

Super świeżak

Licznik postów: 233

Dzik, 19-07-2020, 00:39
(18-07-2020, 22:31)Sting napisał(a): Orochi był zwykłym szczurem, który wspiął się na szczyt władzy na oszustwie i zdradzie. Teraz sam zginął przez zdradę, a więc karman go trafił.

Akurat z Orochim jako złodupem jest ten szkopuł, że o ile jest najgorszym sadystą ze wszystkich do tej pory, tak jego zło jest efektem nienawiści mieszkańców Wano wobec jego rodziny za czyny jego przodka, którego (chyba) nawet nie znał, nawet mimo faktu że sam nie zrobił nic złego do momentu wejścia na ścieżkę zła. W mandze nie ma słowa o tym, by jego rodzice byli źli, mało tego, nawet Oden w momencie wyznania jego intencji zaniemówił. O ile dla Orochiego nie ma miejsca na nawrócenie (nawet biorąc pod uwagę scenariusz w którym wiedźma była szpiclem Kaido), tak nadal może pomóc w jego detronizacji, za pomocą np. jadu.
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 29
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 19-07-2020, 02:39
(18-07-2020, 23:58)niudeb napisał(a): czy oni w ogole wiedzieli, co sie odprawia na wano?  
No pewnie, przecież Ace tam był!
(18-07-2020, 23:58)niudeb napisał(a): Oda o zadnych wojnach nic nie wspominal,
Oda ma to do siebie, że nas informuje o niektórych rzeczach z tyłka. Pierwszy przykład z boku: któryś ze Słomków mówi Luffiemu o wojnie sprzed roku między ekipą Marco a BB, była ona na tyle istotna że nie dało się o niej nie słyszeć. Luffy na to odpowiada że nic o niej nie wie bo ćwiczył na wyspie z dzikimi zwierzętami. xD Albo kolejny absurd: dowiadujemy się o nr 2 rewolucjonistów dopiero na Dressrosie, kiedy Sabo wpina się w fabułę. 4 dowódców Dragona poznajemy jeszcze później...
W sumie już był kiedyś omawiany temat tego, że Słomkowie ze sobą w ogóle nie rozmawiają w tak zwanym międzyczasie, dlatego jeśli były jakieś ważne wojny między Yonkou w ciągu 20 lat, to dowiemy się o nich jeśli będą one jakoś powiązane z obecną fabułą. Big Grin
[Obrazek: 8.png]
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola

niudeb, 19-07-2020, 08:49
to co nowe monster four w zalodze ? czterej oficerowie Luffy'ego Tongue

[Obrazek: 109953719_3239758262771477_1578903084385923144_o.jpg]
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
MugiwaraMichal

Piracki wojownik

Licznik postów: 137

MugiwaraMichal, 19-07-2020, 09:58
(18-07-2020, 22:31)Sting napisał(a): Oda przejechał się na Marinefordzie, gdzie nie udało mu się ukazać dynamiki jednego pola bitwy.

Przejechał? dla mnie to była rewelacyjna odmiana od klasycznej konwencji tego, że każdy ma swój pojedynek i czegoś takiego jak wojny w grupach bitwy morskie etc potrzeba powieści o piratach
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola

niudeb, 19-07-2020, 11:03
(19-07-2020, 09:58)MugiwaraMichal napisał(a): Oda przejechał się na Marinefordzie, gdzie nie udało mu się ukazać dynamiki jednego pola bitwy.

Przejechał? dla mnie to była rewelacyjna odmiana od klasycznej konwencji tego, że każdy ma swój pojedynek i czegoś takiego jak wojny w grupach bitwy morskie etc potrzeba powieści o piratach

To zalezy  jak na to spojrzec. Cale marineford bylo króciutkim arcem i mozna bylo wycisnac z tego duzo wiecej. 550 - poczatek , 580 - koniec, zaledwie 30 rozdzialow, na jedna z najwiekszych bitew w całej seriii.  Wlasciwie to nawet dobrze nie moglismy poznac zalogi bialobrodego, wiekszosc kojarzy sie z randomami, ktore pokazaly po jednym dwoch atakach i koniec, i tak troche bylo na marineford generalnie Tongue .  To juz dluzej trwaly walki na dressrosie, caly arc zajal okolo 100 rozdziałow.  Tak naprawde na marineford mozna odniesc wrazenie, ze tylko kilka postaci dawalo z siebei wszystko na tej wojnie, ladnie to wygladalo, ale po skonczonym arcu nie duzo jest postaci, ktorych bys zapamietal, juz wiecej z Dressrosy czlowiek pamieta Tongue.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Kaioken

Kapitan z nowego świata

Wiek: 33
Licznik postów: 515

Kaioken, 20-07-2020, 20:54
Chap sztos, a myślałem, że to będzie nudna przemowa xD Yamato chce do załogi, wow. Orochi tak po prostu zdjęty (do tego mieczem King'a), szok, nie wiem co myśleć już ^^. Kaido się szykuje na finał i to w jakim stylu. Ciekawe dlaczego Kaido aż tak bardzo ufa Yamato skoro ten mu wciąż uciekał, m.

Na last stronie nic nie pisze, że nie ma chapa za tydzień, ale mimo tego nie ma? .. no comment.

Podobno w ciągu najbliższych czterech tygodni będą jedynie dwa chaptery, więc pewnie dopiero za niecały miesiąc skomentuje dwa naraz, m.
[Obrazek: 74f7b8cc51e980a8066d3ef8161abf78a10fd914...571312.jpg]
fanaticous

Piracki oficer

Licznik postów: 557

fanaticous, 21-07-2020, 00:46
oficjalny link, niech ktoś podepnie pod pierwszego posta

https://mangaplus.shueisha.co.jp/viewer/1007306
Spoiler

[Obrazek: A7w1BMVd3sPOn0LMEPkQQASZx64kGew9ghm03WBg...Ad=s640-nd]

fanaticous

Piracki oficer

Licznik postów: 557

fanaticous, 21-07-2020, 14:30
Chap spoko, ostatnio Oda nas rozpieszcza.

-Styl dwóch mieczy u Psa, ciekawe czy będzie jakaś gadka między nim a Zoro.
-Pistolet u kota, jakoś to nie przeszkadza, ludzie w One Piece od nich umierają, nie są one jak ki blasty w Dragon Ballu Big Grin
-Nie wiem czemu, kadr gdzie Kinga trzyma pochwę a Kaido z mieczem jest dla mnie mega, pytanie czy mieli zaplanowane pozbycie się Orochiego. King wyglądał trochę na przygotowanego aby dać Kaido miecz i nie jest on jakoś zaskoczony ściętą głową.
-Zakrwawiony miecz Kiku wskazuje na wygrany pojedynek ale wątpię aby Oda dał go offpanel, obstawiam jakiś plot-twist, za duży wpły fabularny jak i emocjonalny miał on na naszych bohaterach.
- Zeus z X w oczach a na następnej stronie lata on już za Big Mom, mam nadzieję, że nie jest to błąd przy rysowaniu i wróci on do Nami. Mimo tego, że Zeusa nie lubię to jest to fajny boost dla Nami.
Spoiler

[Obrazek: A7w1BMVd3sPOn0LMEPkQQASZx64kGew9ghm03WBg...Ad=s640-nd]

Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 21-07-2020, 21:04
(21-07-2020, 14:30)fanaticous napisał(a): Zeus z X w oczach a na następnej stronie lata on już za Big Mom
Przy BM, lata Prometheus, ta kula ognia/ słonko Smile
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Saki

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,438

Saki, 21-07-2020, 23:42
Myślę, że Zeus wróci do Nami, to dla niej bardzo duży boost i wsparcie jej stylu walki w stopniu, który będzie jej mega potrzebny w zbliżającej się wielkimi krokami końcówce OP (chyba że miałaby zostać jakąś trzeciorzędną postacią, która już nigdy nie będzie walczyć, co  byłoby niezmiernie słabym rozwiązaniem), a sprawia przy tym wrażenie naturalnego rozwinięcia jej broni. Ciekawią mnie przy tym implikacje tego faktu - no bo jeśli BM umrze, co sugeruje wiele osób, to Nami straci Zeusa (prawdopodobnie). Jeśli tak by się nie stało, to spoko, ale są, podejrzewam, spore na to szanse. Ciekawi mnie, jak to się rozwinie.
   ▲
▲▲

 
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 22-07-2020, 03:41
ta Nami jakaś przerośnięta w tym rozdziale  Shy

chap bardzo dobry, treściwy, świetne kadry - żeby tylko walki się szybciej zaczęły
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 22-07-2020, 07:33
(21-07-2020, 23:42)Saki napisał(a): Ciekawią mnie przy tym implikacje tego faktu - no bo jeśli BM umrze, co sugeruje wiele osób, to Nami straci Zeusa (prawdopodobnie).
Na chwilę obecną, widzę 3 opcje:
1. Po śmierci użytkownika, miniony, nie znikają (niewykluczone, że Prometheus, jest tym przywołańcem, który jeszcze stworzyła Matka Carmel) - ale mogę się mylić, bo nie pamiętam różnych szczegółów aż tak dokładnie.
2. Ktoś przejmie owoc po śmierci BM i dlatego Zeus przeżyje, bo ta sama cząstka duszy, zostanie pochwycona i umieszczona w chmurze.
3. BM, zostanie tylko zamknięta w Impel Down, ale nie zostanie zabita.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź