Co jak co, ale to ma sens. Pomyślcie:
1. Jak wiemy, arci po przeskoku nawiązują do tych przed time skipem, więc egzekucja Luffyego może nawiązywać do egzekucji Ace. Ba, Oda tak jakby zapowiedział egzekucją Luffyego w Loguetown
2. Po obaleniu yonko Luffy będzie grubą szychą na Grand Line
3. To byłby bardzo dobry powód, żeby Wielka Flota Słomianego Kapelusza się pojawiła i zrobiła zamieszanie
4. To również jest idealny moment, żeby członkowie załogi uratowali Luffyego, bo jak do tej pory to Luffy ich ratował

Pytanie brzmi, czy egzekucja odbędzie się po czy przed Raftel? Sądzę, że po i będzie to mnięj więcej tak wyglądać:
- Luffy z ziomkami dotrą do Raftel, odkryją prawdę o Pustym Wieku
- W tym samym czasie, Czarnobrody ze swoją załogą też tam dotrą i będą bić się ze słomkami
- Luffy padnie. Na Raftel dotrze Akainu i uprowadzi Luffyego

A Wy co o tym sądzicie?

PS.: Wiem, że ostatnio robię sporo tematów, ale po prostu mam wenę twórczą

PS.: Wiem, że ostatnio robię sporo tematów, ale po prostu mam wenę twórczą Smile

Nie martw się, za to warna nie ma

Myślę, że rzeczywiście Luffy może namieszać wystarczająco aby stworzyć 5 siłę na Nowym Świecie (albo kompletnie zniszczyć porządek tam panujący). Myślę również, że możemy doczekać się sceny, gdzie Luffy jest w sytuacji jak Ace.

Nie jestem jednak w stanie powiedzieć jak miałoby do tego dojść. Co do Raftel to nie chcę się wypowiadać, bo to dalekie wybieganie w przyszłość, choć słyszałem najczęściej, że wg ludzi to BB pojawi się tam pierwszy, a potem z Luffym będą walczyć o One Piece, ale czy pojawi się tam Akainu, czy odbędzie się tam walka, jak to wszystko będzie wyglądać - nie będę ryzykować gdybania.

Taka wojna zdecydowanie byłaby czymś ciekawym. Przypomnijcie sobie epickie wejście WB na Marineford i to uczucie podniecenia. To teraz wyobraźcie sobie, że na dodatek nie będzie chodziło o jakiegoś tam Ace'a i wszyscy, którzy przyjdą będą znanymi nam już postaciami. Chciałbym żeby Luffy był wtedy Królem Piratów. Wszyscy piraci (pewnie poza Yonko, bo to by było nie fair ) przybyliby mu pomóc, nawet ci z którymi nie zawsze miał najlepsze stosunki. Ogromna flota przypłynęłaby aby ratować Luffy'ego znajdującego się w sytuacji Rogera... Ahh, fantazja ponosi ^^

No ale pomysł mi się podoba, czekam jednak aż jakiś nerd (hehe) się wypowie na temat tego czy są na to przesłanki, czy to możliwe, czy pokrywa się najpopularniejszymi teoriami i co tam jeszcze

PS.: Wiem, że ostatnio robię sporo tematów, ale po prostu mam wenę twórczą Smile

I bardzo dobrze! Dzięki Tobie forum żyje

Przeszło mi kiedyś przez myśl, o odwrotnej sytuacji, gdzie to właśnie Luffy'ego ktoś będzie musiał uratować. Myślałem też o sytuacji, gdzie wielka flota Słomianego wbija na Marineford. Jednak co do wojny, to bardziej wyobrażałem sobie, że będzie się toczyła o Sabo (w sensie jego egzekucja będzie, bo to w końcu on jest odniesieniem [ klonem ] Ace'a.

O walce z Marynarką na Raftel, pisałem chyba w jednym z tych tematów "Kiedy Luffy pokona admirała" lub "Kto będzie ostatnim bossem". Też wspomniałem, że przegra z BB na Raftel, a potem wkroczy Akainu, z tą różnicą, że spodziewałem się, że wtedy Luffy wygra z admirałem, broniąc sekretów Raftel. Wówczas do zostania Królem Piratów potrzebna, by była walka z Gorosei(zmiana porządku świata) i ostateczna bitwa z BB.

Możliwe, że Luffy przegra lub wygra na Raftel z marynarką, ale i tak poniesie straty, więc niewykluczone, że zostanie złapany. Mam problem z umiejscowieniem i rolą Gorosei w fabule, dlatego nie do końca potrafię tego określić.

Inna sprawa, że załoga Rogera nigdy nie została złapana, więc trochę siara dla nowego KP, jakby on dał się złapać ;p

Wszyscy piraci (pewnie poza Yonko, bo to by było nie fair Big Grin) przybyliby mu pomóc, nawet ci z którymi nie zawsze miał najlepsze stosunki.

O tym też kiedyś pisałem
Głównie wyobrażając sobie Arlonga.

Mam problem z umiejscowieniem i rolą Gorosei w fabule, dlatego nie do końca potrafię tego określić.

Gorosei postara się, aby nikt nie poznał prawdy o Raftel? Osobiście nie byłbym zdziwiony, gdyby na tej wyspie znajdowało się coś, co skutecznie mogło zagrozić Światowemu Rządowi, nie tyle broń co po prostu...jakiś sekret, który odwróciłby postrzeganie świata o 180 stopni.

Ja myślę że na raftel będzie zacięta walka z czarnym (oczywiście luffy wygra) pozna sekret pustego wieku i wypowie wojnę marynarce wtedy udzielą sie gorsei (coś rayleigh wspominał że jak w tej chwili poznają tajemnice pustego wieku to i tak nic nie będą w stanie z tym zrobić czy jakoś tak) liczę że to było nawiązanie to ostatniej walki

Światowy rząd bardzo często irytuje marynarkę, nie raz było pokazane jak silny gracze z marynarki są wkur.. na rząd.
Obstawiam, że po/w trakcie tej wielkiej wojny marynarce będzie na rękę jeśli Światowy Rząd ucierpi.
Skończy się manipulacja, zamiatanie informacji.

Nie zdziwię się jak koniec końców marynarka przyczyni się do upadku starego systemu.

Cytat:Nie zdziwię się jak koniec końców marynarka przyczyni się do upadku starego systemu.

Częściowo na pewno, ale nie cała marynarka. Bo: jednym obecny układ odpowiada, drudzy są wiernymi psami niezależnie od własnych poglądów, a trzeci szukają sposobów jak ten cały obecny burdel rozpieprzyć(Jak w życiu, i to jest w OP akurat fajne ). Będzie po prostu podział w Marynarce a może nawet wewnątrz organizacji działających bezpośrednio dla WG