Nieśmiertelność Kaido
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 15-03-2018, 01:21
Nie jest to całkowicie poważna teoria, bo po prostu nie liczę na to, że Oda rzeczywiście zrobi coś takiego, ale ucieszyłoby mnie to i na tyle mi się ona podoba, że o niej tutaj wspomnę, zwłaszcza że jedne użytkownik się zainteresował (@Keisiak).

Jakiś czas temu zażartowałem, że rzekoma nieśmiertelność Kaido wynika z Zoanu Tarrasque, czyli magicznej bestii nieznanego pochodzenia. Nie wiem czy wywodzi się z jakichś mitów, lub legend, ale ja znam tego potwora z Księgi Potworów DnD i jest chyba jednym z bardziej ikonicznych potworów z tej serii (w Docie jest przedmiot Heart of Tarrasque). Można spokojnie nazwać Tarrasque maszyną do zabijania, z którą nie zadarłoby żadne stworzenie, może poza najstarszymi smokami (które również unikałyby starcia).

Dlaczego akurat Tarrasque? No właśnie przez tę rzekomą nieśmiertelność Kaido. Tarrasque jest potworem, który mimo ogromnej siły fizycznej, niemożliwie twardej skóry itd. itp. posiada jedną cechę, która czyni go szczególnym (przypominam, że cały czas siedzę w settingach do DnD opisując bestię). Otóż, nie da się go zabić.

No prawie.

Aby zabić Tarrasque należy mu zadać liczbę obrażeń tłuczonych (czyli wykonanych bronią typu tłuk, czy coś w tym stylu [bo maczuga to już mogą być miażdżone] lub w ostateczności pięścią) równą jego punkcie życia+10 (bo jest w DnD taka zasada, że istota z punktami życia poniżej 0 jest nieprzytomna i dopiero przy -10 umiera), przy czym ilość punktów życia jest ogromna (proponowana to bodajże 898, a rzucając można otrzymać wyższe sumy). Czyli trzeba okładać jakąś żałosną bronią, lub gołymi pięściami tego ogromnego potwora, przy którym T-Rex wygląda potulnie jak kapibara i zadać mu ogromną ilość obrażeń tłuczonych (zapewniam, że gracze z reguły nie inwestują w takie obrażenia). Do tego dochodzi redukcja obrażeń i niepodatność na większość zaklęć.

No niby wydaje się mocne, co? Ale to jednak nie to?

To co jeśli dodam, że po zadaniu mu tej liczby obrażeń należy rzucić cud, lub życzenie (najpotężniejsze zaklęcia dostępne kapłanowi i czarodziejowi, najwyższego kręgu, których rzucenie sporo kosztuje itd.)? Do tego trzeba to zrobić szybko, bo przy ogromnej regeneracji potwora po rundzie będzie na nogach znowu gotowy siać spustoszenie.

Przekładając to na One Piece - oczywiście nie będzie potrzeby rzucać cudu, czy życzenia, bo nikt czegoś takiego nie zrobi, ale skoro Law może dać nieśmiertelność poświęcając życie, to czy nie mógłby jej również w ten sposób odebrać?

Jak wspominałem, jest to tylko "żart-teoria", której spełnienia nie oczekuję, ale niezmiernie bym się cieszył gdyby okazało się, że to prawda.

Kaido:
Spoiler

[Obrazek: latest?cb=20150804152251]

Tarrasque:
Spoiler

[Obrazek: tarrasque_by_jasonengle-dbyoldt.jpg]

 
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 15-03-2018, 09:35
Co do samego Tarrasque nie jestem przekonany ze względu, że nie jest to taka znana bestia. Przynajmniej ja nigdy o niej nie słyszałem, smoki, dinozaury, fenix itp są bardziej popularne i nie jestem pewien czy Oda używał by takich nie szablonowych Zoanów - Nawet Godzilla jest bardziej znana masie, ale nieśmiertelna raczej nie jest i rogów jako takich nie ma.


(15-03-2018, 01:21)CCORD napisał(a): Przekładając to na One Piece - oczywiście nie będzie potrzeby rzucać cudu, czy życzenia, bo nikt czegoś takiego nie zrobi, ale skoro Law może dać nieśmiertelność poświęcając życie, to czy nie mógłby jej również w ten sposób odebrać?


O tym samym pomyślałem, o ile Kaido jest nieśmiertelny dzięki Ope Ope to analogicznie Ope Ope może pozbawić go tej mocy.
Koszt poświęcenia życia jest jak najbardziej logiczny ale jakoś szkoda Lawa.. z drugiej strony gdyby technikę pozbawienia nieśmiertelności i sam umarł poziom RAGE Luffiego wskoczył by na niesamowicie wielki poziom.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

Seventy1

Agent sword

Licznik postów: 451

Seventy1, 15-03-2018, 14:35
Kaido nie jest nieśmiertelny, bo nawet Luffy przeżyłby upadek z tej wysokości.
Spoiler

[Obrazek: 945.gif]

Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 27
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 15-03-2018, 14:50
(15-03-2018, 14:35)Seventy1 napisał(a): Kaido nie jest nieśmiertelny, bo nawet Luffy przeżyłby upadek z tej wysokości.

Ale na Luffym nie złamałaby się gilotyna. Ja ciągle jestem za tym, że ktoś przeprowadził na nim operacje Ope Ope, przez co Law ściągnie efekt i umrze. Piękny scenariusz.
Tlyko

Pirat

Wiek: 29
Licznik postów: 28

Tlyko, 15-03-2018, 16:05
(15-03-2018, 14:50)Lady Pudding napisał(a):
(15-03-2018, 14:35)Seventy1 napisał(a): Kaido nie jest nieśmiertelny, bo nawet Luffy przeżyłby upadek z tej wysokości.

Ale na Luffym nie złamałaby się gilotyna. Ja ciągle jestem za tym, że ktoś przeprowadził na nim operacje Ope Ope, przez co Law ściągnie efekt i umrze. Piękny scenariusz.

Ja również za tym jestem. Poniżej film z bardzo dobrze opracowaną teorią na ten temat.

https://www.youtube.com/watch?v=GGX6cHLRIao
Seventy1

Agent sword

Licznik postów: 451

Seventy1, 15-03-2018, 22:30
(15-03-2018, 14:50)Lady Pudding napisał(a): Ale na Luffym nie złamałaby się gilotyna.
Haki. No chyba, że jest to gilotyna z kairoseki.
Spoiler

[Obrazek: 945.gif]

Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 15-03-2018, 22:44
Fajna teoria. Niestety, tak jak napisał @Hinczykbn Tarrasque to mało popularna bestia wśród mas, aczkolwiek trzymam kciuki.

Na temat zdjęcia nieśmiertelności Kaido, też kiedyś pisałem, że nie bez powodu jest ten sojusz z Lawem. Podejrzewam jednak, że Law nie będzie potrzebował umrzeć, by zdjąć ten "czar", ale wystarczy, że Luffy będzie walczył z Kaido w Roomie.
Inna sprawa, to ta nieśmiertelność zapewne ma jeszcze jakieś inne słabe punkty, w przeciwnym wypadku Kaido nie wchodziłby w skład Yonko, ale ich przewyższał.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

harem97

Majtek

Licznik postów: 3

harem97, 29-04-2018, 17:52
Ja spojrzałbym na postać Kaido i jego nieśmiertelność z trochę innej perspektywy.

W prawie każdej historii, w której ludzie dysponują jakimiś mocami pojawia się osoba, która może kontrolować szczęście(w mniejszym lub większym stopniu). Co jeżeli po prostu zjadł owoc, dzięki któremu wraz ze wzrostem zagrożenia poziom szczęścia Kaido wzrasta? W przypadku upadku z tej wysokości była załóżmy szansa 1/10000, że Kaido upadnie w taki sposób, że nic mu się nie stanie. Dzięki manipulacji swoim szczęściem akurat upadł dokładnie tak jak powinien. Tak samo w przypadku każdego jego pojmania czy próby egzekucji.

Owoc ten jednak nijak ma się do tytułu króla bestii i tutaj moja teoria niestety upada :<

Ale na papierze brzmiała moim zdaniem fajnie.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź