Ostatnio tak sobie myślałam i doszłam do wniosku, że to co do tej pory wiemy o haki to zaledwie podstawa. Ostatnio zauważyłam, że są osoby, które potrafią posługiwać się elementami żywiołów i nie ma to nic wspólnego z diabelskimi owocami.
Taki osobami są np;
-Luffy - ogień (red hawk)
-Sabo - wiatr (dragon fist)
-McGuy - pioruny/błyskawice (jego miecz w Marineford dokładniej mówiąc)
-Brook - lód (tu chyba tłumaczy nie muszę)

Uważam, że dzięki haki można przebudzić w sobie zdolność do władania nad jakimś konkretnym żywiołem. Owy żywioł może wynikać z osobowości lub można się nauczyć władać tym samym żywiołem co osoba, która uczyła. W ten sposób można też łatwo wytłumaczyć, dlaczego Sanji może korzystać z ognia plus wyjaśniło by to również co poniektóre ataki Zoro.

Nie jest to jakaś rozbudowana teoria, ale chciałam o tym napisać za nim wyleci mi to całkowicie z głowy. Co o tym sądzicie?

Luffy - dostał ognisty cios, jako "spadek" po Ace.

Sanji - ma zmodyfikowane geny, stąd jego moc ognia.

McGuy - nie jest powiedziane czy zjadł diabelski owoc czy nie, ma wąsy w kształcie błyskawic więc niewykluczone.

Brook - wrócił z krainy zmarłych, w niektórych odmianach tej krainy panuje tam ciemność i chłód. Możliwe, że to powód jego umiejętności.


Co nie zmienia faktu, że podczas Haki emocje grają dużą rolę. Więc można sobie tłumaczyć to również tak:

Luffy - Zawsze w gorącej wodzie kąpany, pełen wigoru - etc odnoszące się do ognia

Sanji - Ognisty temperament, kucharz - ogniste Haki można by podciągnąć

Brook - 50 lat samotności każdego zamieniło by w kawał lodu.. o ile by nie zwariował


Osobiście jestem jednak za tym, że Haki samo w sobie nie pozwala na kontrolę żywiołów a są to unikalne cechy postaci.

Sanji - ma zmodyfikowane geny, stąd jego moc ognia.

Generalnie chyba Ci się pomyliło, ale była mowa o Sabo, nie Sanjim. No i jeszcze, w mandze powiedziane zostało, że przez leki która brała Sora(jego matka), zmodyfikowane geny u Sanjiego zostały zneutralizowane.

Generalnie chyba Ci się pomyliło, ale była mowa o Sabo, nie Sanjim. No i jeszcze, w mandze powiedziane zostało, że przez leki która brała Sora(jego matka), zmodyfikowane geny u Sanjiego zostały zneutralizowane.

Chyba jednak nie pomyliło, dodałem przykład Sanjiego bo też używa ognia znikąd.
Było powiedziane, że w dzieciństwie nie zostały ujawnione. - Z czasem dostał swoją moc, a uczuć nie stracił jak Reiju(która cały czas udawała, że jest wypaczona z emocji), a moce również posiada. Sanji potrzebował więcej czasu.

Co do Sabo nie mam pomysłu, zwyczajna technika?

Luffego red hawk do końca nie jest żadnym spadkiem po Ace(przynajmniej w mandze o tym nie było) i tak jak Sanji używał Diable Jambe długo zanim wgl określono haki takim jakim jest teraz, czy Brook ktory używa w swoich atakach lodu mimo ze sam nie potrafi używać haki, wiec raczej taki Brook ktory tez używa miecza do walki zeby nie byl po prostu słabszą wersją Zoro dostał takie ataki. A samo zjedzenie owocu lodu czy ognia daje całkowitą władze nad danym żywiołem i nie ma nic wspólnego z haki., co nie znaczy ze nikt inny nie będzie wstanie opracować ataku opartego na ogniu czy lodzie.

Może przy cięciu ognia itd. które pokazał Kinemon - czyli na Wano - będzie ten wątek jakoś rozwinięty? Podobałoby mi się gdyby potężna manifestacja haki zbrojenia mogła okazywać się w postaci władania nad żywiołem. Wątpię jednak w coś takiego, bo wymagałoby to wspomnianego Sanjiego, czy Brooka do posiadania mocy, której posiadać nie powinni.

Ok, teraz Sanji powinien móc, bo jest silniejszy, ale myślę że jest jak mówi Hinczyk, jest to efekt modyfikacji, albo rzeczywiście kręcił się tak szybko A co do Brooka - było wyjaśnienie, że to moc owocu, czy coś (może przebudzenie częściowo albo coś?), bo jednak nie spodziewałbym się po nim tak silnego haki.

Wydaje mi się, że moce żywiołów, to po prostu furtka na kolejny rodzaj mocy w OP.
Póki co mamy haki, moce owoców i właśnie te żywiołowe. Możliwe, że Oda rozwinie ten wątek, chociaż wydaje mi się, że trochę mało czasu zostało.

Karate Ryboludzi i techniki walki Minków też opierają się na mocy żywiołów. O ile w przypadku Minków ich zdolności mogą być wrodzone (Carrot do Królika z duszą, powiedziała, że nie jest prawdziwym Minkiem, bo nie używa/nie może używać elektryczności), o tyle Karate Ryboludzi bazujące na żywiole wody zostało opanowane przez człowieka - Koalę. Generalnie Minkowie odbierają ludzi jako Minków bez futra, więc możliwe, że elektryczności też da się nauczyć (no chyba, że to zależy właśnie od futra lub w inny sposób na wrodzonych predyspozycjach).

Co do Sanji'ego, to chyba Oda kiedyś wspomniał, że to jego dusza płonie.

Swoją drogą, fajna by była kombinacja królewskiego haki z tą żywiołową mocą.

Myślę, że z tą elektrycznością to chodzi o elektrostatykę, nie wnikając już w to czy rzeczywiście pocierając futro można wytworzyć jakieś napięcie elektrostatyczne, nie wspominając o wykorzystaniu tego w walce.
Inaczej - nie mówię, że takie jest źródło tej mocy, ale wydaje mi się, że taka jest jej inspiracja. Obstawiam, że to unikatowa moc, jak Rokushiki.

Co do Brooka w którymś momencie walki na wyspie ryboludzi wspomniał że dzięki mieczu który stworzyła rasa długorękich może przyzywać lód z krainy umarłych (coś w ten deseń nie pamiętam dokładnie było to w anime mangi wtedy nie czytałem jakby co ^^)
gdzieś kiedyś wyczytałem że Luffy używa ognia w red hawk dzięki tarciu G2+ haki jeśli bazując na tym to Sabo posiada "wiatr" bo jego technika jest tak szybka że robi przeciąg albo tak mocna że fala uderzeniowa chucha i dmucha
Sanji to napaleniec kreci się jak (...)^^ i temperatura rośnie aż płonie 
a co do McGuy przecież to mink tylko się ogolił dlatego iskierek używa :]

Zapominacie o dialach, chyba niema przeciwskazań aby to bgły one chyba że o czymś zapomniałem.

Diale przecież odpowiadają mocą żywiołów(niektóre), napewno jest jakiś sposób aby ich używać tak jak robią to wyżej wymienione postacie czyli w postaci energii. W przypadku McGuya sam miecz może przecież czerpać moc z diala. Sabo nie sądze że korzysta z żywiołu przy haki, może ułożenie kego palców sprawia że jego ręka generuje coś na kształt wiatru. Dlatego myśle że miałoby to sens gdyby te właśnie postacie korzystali z mocy diali w swoich ciałach bądz kościach.

Nie wiem jak z tymi żywiołami. Zawsze zastanawiałam się co z tym ogniem u Luffy'ego (nie byłam pewna czy pominęłam w mandze jakieś wyjaśnienie). To mogłoby być ciekawe, ale wydaje mi się bardziej rozsądne wyjaśnienie o ludzkich ciałach przechowujących energię i uwalniające je w formie żywiołu jak diale (ale znowuż, czemu ja mówię o rozsądku omawiając teorie szalonej mangi, w której ludzie są gumy...).

W ogóle temat haki bardzo mnie fascynuje. Czy myślicie, że istnieją przeciwieństwa haki (jak wykrywanie - ukrywanie, uzbrajanie - wchłanianie) lub inne aspekty jak np. wykrywanie - przewidywanie przyszłości - wyczuwanie emocji - czytanie myśli. Wiemy, że można przecinać żywioły, ale nie wiem czy Kinemon robił t przy użyciu haki czy specjalnych umiejętności szermierki kraju Wano.

Osobiście tłumaczę sobie ogień u Luffiego jego owocem. Trochę to dziwne, ale przy g2 jego ciało parowało. Może przepływ krwi czy cokolwiek innego sprawia, że w końcu mu się ta skóra zapala

Jest to prawdopodobne, i jeżeli Oda miałby się decydować na wyjaśnienia w przyszłości to chyba właśnie chciałbym żeby to Kolor Uzbrojenia czy jego lepsze opanowanie było tą odpowiedzią, wyciąganie ewentualnie kolejnej mocy z dupy i to na tym etapie mangi byłoby już nie do przełknięcia. Chociaż bardzo prawdopodobne że nigdy nie dowiemy się czemu jedni mogą używać żywiołów od tak sobie, to już jeden z uroków one piece, takie mimo wszystko mało istotne elementy często pozostają bez odpowiedzi do własnej oceny.
 

Cytat:-Luffy - ogień (red hawk)

kompletnie z dupy niewytłumaczalny, zresztą podobnie jak thor, - czyli typowy łanpisowy atak
 

Cytat:-Sabo - wiatr (dragon fist)

"Pięść Smoczego Szponu (Ruysoken)", chodzi konkretnie o technikę z koloseum czyli "Smoczy Oddech (Ryu no Ibuki)" można to wytłumaczyć choćby opracowaniem przez Dragona techniki, podobnej do jednej z sześciu form, konkretnie Strzału sześciu król, więc imo tutaj nie ma nic niezwykłego, to jest prawdopodobnie coś  kolejny styl walki super ludzi tyle że opracowany przez Dragona, może na bazie sześciu form właśnie. Chociaż nie wykluczam też że Sabo ma po porstu standardowa/bądź ulepszona moc zbrojenia na której bazuje stworzona przez Dragona Pięść Smoczego Szponu


Widać coś w rodzaju aury, uwalniając coś podobnego przy odpowiedniej kontroli, i można zniszczyć arenę tak jak zrobił to "Smoczy Oddech" Sabo.
 

Cytat:-McGuy - pioruny/błyskawice (jego miecz w Marineford dokładniej mówiąc)

No i może to właśnie jego miecz jest za to wszystko odpowiedzialny

 

Cytat:-Brook - lód (tu chyba tłumaczy nie muszę)