realność w świecie One Piece
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 12-06-2008, 16:33
Pomijam owoce i ich moce wielkości co poniektórych rzeczy, nieśmiertelność bohaterów i nadprzyrodzone zjawiska Tongue chyba że ktoś chcę o tym pogadać proszę bardzo.
od
Ja przuważyłem, że cienko sprawa wygląda z żywiołem wy. specem nie jastem ale to absolutnie niemożliwe by taki mały stateczek jakim był Merry mógł przetrwać wielki sztorm, ale i inne zjawiska( pomijam pionowe wchodzenie na górę przy Grand Line czy ten słup wody do Skypiei

Zwykła fala gdzie będą się łączyły prądy mogą wywoływać takie fale które bez trudu rozwalą statek, a co dopiero taką łódeczkę. zauważyłem to gdy W "Tajemniczych Złotych miastach" został wspaniale pokazany pokaz mocy żywiołu wody. A przebijali sie przez "zwykłą" cieśninę Magellana! Tu mamy Grand Line bardzo niebezpieczne morze, ogromne tornada sztormy, a taki stateczek bez problemu to wszytko znosi, i jeszcze Luffy krzyczy Kakoii. Fajne ma klimacik, ale w tym momencie zabrakło mi odrobiny realności.. Trochę szkoda mi tego.
Brakuje czasem takiego bardziej realnego podejścia sanji jako mały chłopak przeżył tyle dni wydaje mi się iż to niemożliwe motywacją było jego marzenie ale tyle czasu no przesadzili mogli dać 60 dni też ma niezły wydźwięk a tak trochę nei fajnie...

Wiem One piece nie ejst realne i nie o to w nim chodzi ale miałem ochote cos na ten temat napisac moze ktos się dołączy do dyskusji, zachęcam Smile
Kowal

Imperator

Licznik postów: 2,229

Kowal, 12-06-2008, 16:45
Statek przetrwał, bo mieli nawigatora, który umiał przewidzieć nieprzewidywalne, i jeszcze statek ten miał duszę. W ogóle ten temat trochę dziwny, bo jak wyjaśnisz zasadę działanie chociażby Clima Tactu Nami, lub celność Usopp albo tego gostka od Czarnobrodego. Można by tak jeszcze wymieniać i wymieniać...
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 12-06-2008, 16:56
Szczerze to głupi ten temat. W One Piece właśnie fantastyka i nierealność przyciąga. Realność nie ma nic wspólnego z tą serią.
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 13-06-2008, 01:33
odrastające zęby XP

A Mery to mały stateczek, mógł sie wymknąć większości niebezpieczeństw XD Z tego, co czytałam, tego typu stateczki (z tego, co widzę, to Mery najbardziej przypomina naszą karakę, a nie, jak twierdzą tłumaczenia Projekt Mangi - karawelę) są naprawdę wytrzymałe właśnie dlatego, ze są małe (co łatwiej zgnieść w ręku - orzech włoski, czy laskowy?). W dodatku były używane właśnie do odkryć, więc musiały być przygotowane na każdą okoliczność. Po za tym zauważ, że na takim świecie statki muszą z zasady być budowane dużo mocniejsze niż te w naszym. Nawet spokojne East Blue ma temperament Atlantyku. Ot - naprawdę uważasz, że maszt któregoś z naszych statków wytrzymałby KnockUp Stream? Wink
Co mi sie strasznie podoba, to podjęta przez Odę próba naukowego wyjaśnienia wszystkich zjawisk naturalnych w świecie OP.
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 13-06-2008, 01:58
Dziwne działanie grawitacji. W walce Luffiego z Luccim w pewnym momencie Luffy był przez 3 sekundy na jednej wysokości nie dotykając ziemi. Albo w walce z Krokodylem - wtedy to go tak wysoko wyrzucił to przebił grubą litą skałę będąc w powietrzu. Zakładając że faktycznie by uderzył z taką siłą to samego Luffiego pchnęło w w dół z taką siłą, że upadając na ziemie zrobił by dziurę głębokości dużo ponad 5m.

Jackie D. Flint napisał(a):W dodatku były używane właśnie do odkryć...
Podobny statek miał Kolumb jak Amerykę odkrywał.
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 13-06-2008, 02:22
Okay, okay, no to mamy ewidentne połamanie, zmiażdżenie i wywalenie na zbity pysk praw fizyki XD Może Oda nie lubi fizyki (i co mu się dziwić XD).
Kolejne nie-realia? Wink
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 13-06-2008, 08:35
No jeszcze dodam, że w OP ludzi mają bardzo twarde ciała np. jeżeli ktoś leży na ziemi a jego przeciwnik go kopnie (od góry) w głowę to ziemia pod głową jest wgnieciona, a głowa cała. W Dragon Ballu nie bali się pokazać jak w ten sposób rozwalano głowę (nawet mózg było widać). Albo skoro Luffy jest w stanie uderzeniem zniszczyć skałę to gomu gomu no pistol o tej sile powinien przebić na wylot przeciwnika bez mocy owocu i bez tekkai.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 13-06-2008, 12:52
Nawiązując jescze do BalckZ jestes osobą, która tego nie rozumie po prostu Tongue Mi chodzi o wybitne takie odraealnienia , które aż momentami rażą , szkoda, że czasem nie ma jakiejś nutki realizmu.

dlatego pomijałem niesmiertelność bohaterów, dostanie w ryj 4 tonowy kijem spadło na Usoppa 10 000 kilo Mis Valentine to już temat woda prawie, dlatego skupiłem sie na nieco innych odrealnieniach. Fajnie że sa ludzie, którzy zauważają te odrealnienia i tez wypowiadają się na ten temat. wiecei moze ja jestem za stary i trochę mnie kłuje taka nierealność nie wiem, ale jak m,ówię pomijam temat nieśmiertelności.
Kowal

Imperator

Licznik postów: 2,229

Kowal, 13-06-2008, 15:03
Najlepsze odrealnienie jak dla mnie, to na przykład w czasie walki Zoro z Mr.1, Mr.1 Zaatakował Zoro bezpośrednio w klatę na końcu, rozcięło kamienny filar po drogiej stronie, a Zoro cały Smile
DonB

Super świeżak

Licznik postów: 238

DonB, 13-06-2008, 15:11
Widzieliście kobietę co ma 45 w talii małe dzieci może tyle mają, a co dopiero 17-18latka. Tongue
Knock-up Stream, wyspa w chmurach, i ta gumowość Luffiego taka nie do końca zawsze jest no i potrójny Zoro, płonący Sanji. Ale taki Chopper to dość realnie odwzorowany oczywiście :]
I Franky jak on się przerobił na żywca odciął se nogi i ręce i klatkę piersiowa i zmontował nowe dorosłe ciało? Big Grin
nieszczescie

Wilk morski

Licznik postów: 53

nieszczescie, 15-06-2008, 23:01
Mnie z nie realności drażni jedno:
Rozumiem, że ludzie ze Skypiei mają skrzydła, inny tok ewolucji itd.... ale dlaczego Shandianie czyli ludzie z ziemi też je mają? Przecież cały czas była wojna więc dzieci razem też na pewno nie mieli? Wie ktoś dlaczego tak jest?
vegi

Piracki oficer

Licznik postów: 724

vegi, 15-06-2008, 23:02
może te skrzydła są doczepiane? xD skąd można to wiedzieć
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 15-06-2008, 23:19
nieszczescie napisał(a):Mnie z nie realności drażni jedno:
Rozumiem, że ludzie ze Skypiei mają skrzydła, inny tok ewolucji itd.... ale dlaczego Shandianie czyli ludzie z ziemi też je mają? Przecież cały czas była wojna więc dzieci razem też na pewno nie mieli? Wie ktoś dlaczego tak jest?
Te skrzydła to taka ozdoba. Nosili je zanim "polecieli do nieba". Ludzie ze Skypei przejęli od nich ten zwyczaj.
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 15-06-2008, 23:28
"Skypiea" się chyba nie odmienia.

Jak to - doczepiane?? Zawsze myślałam, że prawdziwe... Skąd to wiesz? z SBS?
vegi

Piracki oficer

Licznik postów: 724

vegi, 15-06-2008, 23:31
z anime xD nie wiem co to SBS xD tam bylo coś w historii tego zgreda xP
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź