Postanowiłem obejrzeć po angielsku i w sumie takie, meh. Animacja niekiedy słabsza(o retrosach z Nolandem nie mówię, bo wzięli po prostu ze starej kreski). Trochę chaotyczne, aczkolwiek dało się wyłapać sens wydarzeń. Mówiono było coś o postaci, która się nie pojawiła oryginalnie, a ostatecznie nikogo takiego nie było(chyba, że chodzi o tę co była w Creditsach, ale to wygląda bardziej jak zapowiedź kinówki). Ktoś coś więcej powie?
Babka to jedna z najpopularniejszych gwiazd japońskiej sceny popowej i kończy właśnie karierę, więc te scenki z nią to takie pożegnanie (śpiewała też opening 14).