One Piece - Rozdział 949
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Ad3k

Kapitan z paradise

Licznik postów: 328

Ad3k, 19-07-2019, 19:49
(19-07-2019, 16:06)CCORD napisał(a): Swoją drogą jestem ciekawy jak to wpłynie na relacje tej dwójki (Luffy'ego i Kida), bo na ten moment wygląda na to, że Killer będzie swego rodzaju łącznikiem (niekoniecznie aktywnie).
Mi się wydaje, że on był już rywalem luffyego zwłaszcza na sabaody, a teraz już raczej nie jest rywalem, a jedynie cieniem rywala, a po tym arcu mu się "podporządkuje" i zaakceptuje go jako KP przyszłego, po tym co dla niego luffy zrobi ^^ czyli uwolnienie z niewoli, uratowanie zycia, uratowanie nakama Tongue 


(19-07-2019, 18:12)wuzzek napisał(a): Rozdział jest esencją Luffka, spoko i wogóle, 6/10,
 To niezłe 6/10 Big Grin
Czasem czytam wypociny...
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 19-07-2019, 20:26
(19-07-2019, 19:49)Ad3k napisał(a):  To niezłe 6/10 Big Grin


Czekaliśmy 2 tygodnie na kolejny przegadany i przewalczony z miernotami rozdział  Undecided

Luffiego znamy bardzo dobrze, rozdział jest klasyczną mangową tyradą - przewidywalny rozdział w 100%. Ale było to zrobione w dobrym stylu. 
Tak jak ktoś wcześniej napisał, wątek Udon został dobrze, a przede wszystkim spójnie poprowadzony. Chociaż jak dla mnie był nieco zbyt przeciągnięty. Ale jeszcze max jeden rozdział i akcja wraca na miejsce egzekucji, cudo.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Marshal

Piracki oficer

Licznik postów: 621

Marshal, 20-07-2019, 02:44
(19-07-2019, 20:26)wuzzek napisał(a): Luffiego znamy bardzo dobrze, rozdział jest klasyczną mangową tyradą - przewidywalny rozdział w 100%. Ale było to zrobione w dobrym stylu. 
Tak jak ktoś wcześniej napisał, wątek Udon został dobrze, a przede wszystkim spójnie poprowadzony. Chociaż jak dla mnie był nieco zbyt przeciągnięty. Ale jeszcze max jeden rozdział i akcja wraca na miejsce egzekucji, cudo.

Nie nastawiaj się. Tam wszystko poszło off panel i zobaczymy ekipe w jakieś chatce z bandażami na tułowiu itp.
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 20-07-2019, 12:40
(20-07-2019, 02:44)Marshal napisał(a): Tam wszystko poszło off panel i zobaczymy ekipe w jakieś chatce z bandażami na tułowiu itp
No nie wiem, Zoro i Sanji od bardzo dawna nie mieli żadnych konkretnych walk, wolałbym jednak wierzyć, że Oda nie pośle tego off-panel, chyba że mu naprawdę aż tak będzie zależało na tempie.
Chyba, że dostaniemy rozdział taki jak mówisz, z częściowymi retrosami, podsumowaniem walki.
 
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 20-07-2019, 13:01
(20-07-2019, 12:40)CCORD napisał(a): No nie wiem, Zoro i Sanji od bardzo dawna nie mieli żadnych konkretnych walk, wolałbym jednak wierzyć, że Oda nie pośle tego off-panel, chyba że mu naprawdę aż tak będzie zależało na tempie.

Ja to w ogóle mam wątpliwości czy Zoro będzie miał walkę z Kyoshiro, bo ten drugi nie wyglądał na takiego, który chce wyskoczyć na solo. Cała otoczka wyglądała tak, jakby całe starcie miało miejsce tylko dlatego, że Kyo musiał obronić shoguna.
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 20-07-2019, 13:55
(20-07-2019, 13:01)ARRRGH napisał(a):
(20-07-2019, 12:40)CCORD napisał(a): No nie wiem, Zoro i Sanji od bardzo dawna nie mieli żadnych konkretnych walk, wolałbym jednak wierzyć, że Oda nie pośle tego off-panel, chyba że mu naprawdę aż tak będzie zależało na tempie.

Ja to w ogóle mam wątpliwości czy Zoro będzie miał walkę z Kyoshiro, bo ten drugi nie wyglądał na takiego, który chce wyskoczyć na solo. Cała otoczka wyglądała tak, jakby całe starcie miało miejsce tylko dlatego, że Kyo musiał obronić shoguna.
Ja tam obstawiam walkę z Kingiem. To byłoby wyzwanie. 
I widzę dwie opcje. Albo  1 na 1 z Zoro albo Zoro i Sanji przeciwko niemu.
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 20-07-2019, 14:05
(20-07-2019, 13:55)IsshoFujitora napisał(a): Ja tam obstawiam walkę z Kingiem. To byłoby wyzwanie. 

Wygrana 1v1 na Kinga teraz to plothole; dajmy im w końcu walki przejściowe do podszkolenia, wymagające, ale ze zdecydowanym rozstrzygnięciem.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 20-07-2019, 15:11
(20-07-2019, 14:05)wuzzek napisał(a):
(20-07-2019, 13:55)IsshoFujitora napisał(a): Ja tam obstawiam walkę z Kingiem. To byłoby wyzwanie.

Wygrana 1v1 na Kinga teraz to plothole; dajmy im w końcu walki przejściowe do podszkolenia, wymagające, ale ze zdecydowanym rozstrzygnięciem.
Walka z Kingiem byłaby dużym podszkoleniem. Tak jak Luffy przekroczył swoje granice w walce z Katakurim. 
No i bardziej tutaj widzę Sanji i Zoro vs King. 
No ale walka 1v1 to rzeczywiście może być plothole, patrząc na to jak Luffy męczył się z Kata. 
Zdaje mi się że we dwóch mogliby pokonać Kinga, ale na tym samym poziomie "wykończenia" co Luffy z Katakurim.
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 20-07-2019, 15:55
(20-07-2019, 15:11)IsshoFujitora napisał(a): Tak jak Luffy przekroczył swoje granice w walce z Katakurim.
Problem w tym, że Luffy pomiędzy tym walczył też z Doflamingo i Crackersem, a Zoro tylko chodził i groźnie wyglądał, nie dostał żadnego godnego uwagi przeciwnika, a wszystkie jego featsy po TS sprowadzają się do fanboyów szczytujących jak Zoro groźnie spojrzy.

No ale to sam zauważyłeś, Luffy miał problem z Katakurim i miał wiele walk przejściowych, a nie ma powodów sądzić, że Zoro po TS jest silniejszy niż Luffy (argument, że fajniej wygląda i jest badassem to nie argument). Tak samo Sanji, który po TS nic nie pokazał (choć przeciwników miał silniejszych niż Zoro, to z żadnym z nich nie walczył dłużej, zawsze była to krótka wymiana, albo coś gdzie się powstrzymywał). Nie wyglądałoby to dobrze gdyby nagle wysolowali Kinga i Queena. A na drużynową walkę tej dwójki nie liczę.

(20-07-2019, 13:01)ARRRGH napisał(a): Ja to w ogóle mam wątpliwości czy Zoro będzie miał walkę z Kyoshiro, bo ten drugi nie wyglądał na takiego, który chce wyskoczyć na solo. Cała otoczka wyglądała tak, jakby całe starcie miało miejsce tylko dlatego, że Kyo musiał obronić shoguna.
Tu się zgodzę, a co z Sanjim?
 
Odachi

Sogeking 2022

Licznik postów: 807

Odachi, 20-07-2019, 21:40
Trochę mi się wydawało bez sensu, że Queen zostawił swoich ludzi na pastwę losu, kiedy na wolności jest tak silny przeciwnik jak Luffy. Oczywiście tłumaczyłem to pośpiechem i wysoką stawką o jaką zagrał. Teraz zostało jeszcze 8 dni do finałowej rozgrywki. To dość długo, żeby nikt miał się nie pofatygować do więzienia, z którym nie ma kontaktu, a na luzie biega "Piąty Yonkou"... Ale zaraz zaraz, Queen był nieprzytomny podczas całej akcji z rozwaleniem ringu i zdjęciem obroży, więc możliwe, że później już nie ogarnął kogo tam goni Big Mom. Ewentualnie ciekawie by było jakby przypomniał to sobie w drodze do Kaidou, ale przemilczał lub skłamał, pocąc się przy tym jak mysz oczywiście Tongue
Także podpiszę się pod komentarzami, że Udon dość spójnie rozegrane Big Grin
A poza tym uważam, że Sanji musi odejść...
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 20-07-2019, 23:19
(20-07-2019, 21:40)Odachi napisał(a): Trochę mi się wydawało bez sensu, że Queen zostawił swoich ludzi na pastwę losu, kiedy na wolności jest tak silny przeciwnik jak Luffy.

Wydaje mi się, że tutaj była prosta (i słuszna) kalkulacja, że BM >>> Luffy. Oczywiście my wiemy, że Luffy jest ogromnym zagrożeniem, ale dla Queen nadal Luffy to koleś, który padł na strzała od Kaidou. Poza tym tak jak napisałeś - w momencie jak Queen się zawijał, Luffy miał kołnierz i nic nie zapowiadało, że się go pozbędzie.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 21-07-2019, 02:13
Na początek nieco na temat okładki.
Biedny goryl, wziął sobie banana, a Luffy mu go zżera Sad
Warto zwrócić uwagę na jego tatuaż, ponieważ to podobny wzór do tego, w jaki układa się zbrojenie gumiaka podczas G4.
Innym wartym odnotowania faktem jest to, że nawet na okładce Oda rysuje Luffy'ego w bardziej przypakowanej wersji.

Co do rozdziału Luffy cały czas pokazuje więźniom, że jest ich zbawicielem. Pozwala się im bić, jednak nie oddaje, a w dodatku łączy się w cierpieniu razem z nimi, współdzieląc tę chorobę. 

Gdy słoń ładował pocisk armatni, to zastanawiałem się "ciekawe, czy obserwacja Luffy'ego to wychwyci" i miałem w sumie w głowie scenę, jak gumiak doskakuje i ściska przeciwnikowi trąbę. Nie przewidziałem, że mu ją zwiąże, ale byłem blisko Big Grin
(19-07-2019, 12:42)IsshoFujitora napisał(a): Był nawet pewien rozdział i pewien kadr z wano, który był jakby to mówić...mocny.
Mógłbyś opisać, co tam się mniej więcej działo? Ciekaw jestem, o który kadr Ci chodzi Smile
(19-07-2019, 13:02)niudeb napisał(a): Kidd troche rozczarowanie, zamiast pomoc luffy'emu, to postanowil sie mu tylko przygladac... On ma chyba jeszcze zalozone kajdanki, moze dlatego jest taki pasywny, niby jakos go to tlumaczy, ale szkoda.
Kid zapewne rozmyśla nad swoją słabością i problemami. Został wtrącony do więzienia, jego towarzyszowi zrobiono pranie mózgu, ogólnie rzucił się z motyką na słońce jeśli chodzi o walkę z Yonko. A tymczasem jego rywal pokazuje, że na terenie wroga czuje się jak u siebie.  Nic dziwnego, że jednoręki jest zdemotywowany i sfrustrowany. Być może w następnym rozdziale da temu upust w jakiś sposób. 
(19-07-2019, 20:26)wuzzek napisał(a): Czekaliśmy 2 tygodnie
Rozumiem, że dłuższe wyczekiwanie na rozdział sprawia, że czas się dłuży, a oczekiwania rosną, ale trzeba patrzeć obiektywnie. Przerwa nie oznacza, że rozdział będzie lepszy, bo autor ma teoretycznie więcej czasu.
(20-07-2019, 15:55)CCORD napisał(a): Zoro tylko chodził i groźnie wyglądał
Zniszczyłeś mnie xD
W sumie,  kiedyś Zoro trenował w każdej wolnej chwili, a i tak Luffy się lepiej expił (może dlatego, bo więcej jadł?). Zoro pewnie odkrył swój patent na wzmocnienie, polegający właśnie na chodzeniu i wyglądaniu groźnie. No i jeszcze w piciu sake.
(20-07-2019, 15:55)CCORD napisał(a): wszystkie jego featsy po TS sprowadzają się do fanboyów szczytujących jak Zoro groźnie spojrzy.
To trening królewskiego haki, potwierdzone info!
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 21-07-2019, 03:05
(21-07-2019, 02:13)Mordoc napisał(a): Warto zwrócić uwagę na jego tatuaż, ponieważ to podobny wzór do tego, w jaki układa się zbrojenie gumiaka podczas G4.

Goryl to typowe odniesienie do nazwiska Monkey, nie zdziwiłoby mnie więcej podobieństw Wink

Najciekawsze w okładce (oprócz miejsc oczywistych) jest to, że nawet gdy Zoro śpi, troszczy się o Choppera (trzyma jego ponton za uchwyt), kawaiii.  Heart


(21-07-2019, 02:13)Mordoc napisał(a): Co do rozdziału Luffy cały czas pokazuje więźniom, że jest ich zbawicielem. Pozwala się im bić, jednak nie oddaje, a w dodatku łączy się w cierpieniu razem z nimi, współdzieląc tę chorobę. 

Co do tego to czy ktokolwiek zauważył, że on ich "przytulił", a później najzwyczajniej rzucił o podłoge XD


(21-07-2019, 02:13)Mordoc napisał(a): Rozumiem, że dłuższe wyczekiwanie na rozdział sprawia, że czas się dłuży, a oczekiwania rosną, ale trzeba patrzeć obiektywnie. Przerwa nie oznacza, że rozdział będzie lepszy, bo autor ma teoretycznie więcej czasu.

Oczekiwania rosną, ale wątpię, że Oda rysuje na bieżąco - raczej jest kilka/-naście rozdziałów do przodu. Zawsze jednak jest nadzieja, że WSJ zrobi przerwę na cliffhangerze, a po przerwie będzie bomba.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 21-07-2019, 08:07
(21-07-2019, 03:05)wuzzek napisał(a): Oczekiwania rosną, ale wątpię, że Oda rysuje na bieżąco - raczej jest kilka/-naście rozdziałów do przodu. Zawsze jednak jest nadzieja, że WSJ zrobi przerwę na cliffhangerze, a po przerwie będzie bomba.

To raczej pozostaje bez znaczenia, bo my "źle" czytamy OP. Powinno się je czytać tomikami, a nie rozdziałami. Z tego względu może być i 3 tygodnie przerwy i słaba końcówka, gdyż to tomik zazwyczaj kończy się "bombą", a niekoniecznie pojedynczy rozdział.
MugiwaraMichal

Piracki wojownik

Licznik postów: 137

MugiwaraMichal, 21-07-2019, 10:15
(21-07-2019, 02:13)Mordoc napisał(a): W sumie,  kiedyś Zoro trenował w każdej wolnej chwili

i to jest najwazniejszy element całej dyskusji o siłe Zoro po TS to ze nie walczyl z nikim mocnym nie znaczy ze sie nie wzmacniał cały czas, wiec to ze dostanie jakas mocna walke ktora wygra nie znaczy ze po TS byl silniejszy od Luffy'ego. Luffy rozwija sie w trakcie pojedynkow, Sanji dostał kostium (musi sie nauczyc w pelni go uzywac, mozna go wzomocnic etc), Zoro cwiczy plus moze dostac lepsze miecze.
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź