Walki które chcielibyście zobaczyć w OP
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Keczup

Wilk morski

Licznik postów: 82

Keczup, 28-10-2017, 15:22
Akainu vs Sabo-Walka prawie pewna ale jednak czekam na nią bardziej niż na odnalezienie one piecea.
Luffy vs Marco-chciałbym zobaczyć ten pojedynek, niestety do niego raczej na pewno nie dojdzie.
Zoro vs jakiś kozak z wyspy samurajów
Kid vs Jack
Bonney vs Smoothie
Jozu vs Zoro-tylko dlatego że chciałbym zobaczyč czy zoro zdoła przeciąć diament
Nami vs Baby 5
Jinbei vs Big Mom
Shanks vs Kaido-pomarzyć zawsze można
Robin vs Perona
Smoker vs Sabo
Chopper vs Jabra-Chopper raczej przegrywa ale chciałbym zobaczyć jak walczy na całego
[Obrazek: tenor.gif]
Seventy1

Agent sword

Licznik postów: 451

Seventy1, 28-10-2017, 16:53
Białobrody vs Roger - chciałbym zobaczyć jak wyglądała walka dwóch najpotężniejszych piratów ever
Luffy vs Akainu - wiadomo
Luffy vs Czarnobrody - też wiadomo
Luffy vs Zoro - Luffy raczej wygrałby bo jest kapitanem, ale i tak fajnie byłoby zobaczyć walkę dwóch najpotężniejszych członków załogi Słomianego Kapelusza
Gorosei vs Dragon, Sabo i ktoś jeszcze - najprawdopodobniej Gorosei są silni, więc taka walka byłaby jak najbardziej prawdopodobna
Yonko battle royale - marzenia...
Spoiler

[Obrazek: 945.gif]

Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 31-10-2017, 16:33
Ja jeszcze dorzucę do swojej listy:

Sanji i Jinbe vs któryś z kataklizmów Kaido. - Najlepszy łanpiswoy duet pokonujący jednego z największych kozaków Kaido to byłoby coś pięknego Big Grin
Zoro, Sanji i Jinbe vs Kaido - Nie chodzi mi tu, o taką prawdziwą walkę ale coś w podobnym stylu jak z Arlongiem którego musieli na chwilę powstrzymać. Drogocenne 10 sekund dla Kapitana od trójki mega badassów, byłoby fajnie to zobaczyć Smile
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

czarnykret

Wilk morski

Licznik postów: 67

czarnykret, 09-11-2017, 02:08
a) Ja z kolei chciałbym przetestować Issho - padło ostatnio stwierdzenie że ma najsilniejszy owoc ewer więc niech daje:
1. Enel vs Issho,
2. BB vs Issho,
3. WB vs Issho,
4. Kuma vs Issho, 
5. Law(naprawdę przyciśnięty do muru) vs Issho,
Jak dla mnie to każdy z wymienionych owocowych dałby radę pokazać coś ciekawego i pokonać I. 

b) Jedyne ciekawe walki logia vs logia mieliśmy zaprezentowane przez Ace vs Kuzan i moja ulubiona vs Teach tak więc chciałbym widzieć więcej logii w akcji:
1.Sabo vs Enel,
2.Enel vs BB
3. BB vs Kizar (światło kontra mrok) Smile
4.No i przede wszystkim walka retrospekcja walki z PH Smile

Na chwilę obecną z nieowocowych wydaje się sparing między Shanksem a Mihawkiem oraz ciekawy wydaje się mi Zoro vs Kinemon
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 488

Szarim Musty, 09-11-2017, 14:27
(09-11-2017, 02:08)czarnykret napisał(a): 1. Enel vs Issho,
 
(09-11-2017, 02:08)czarnykret napisał(a): 1.Sabo vs Enel,
2.Enel vs BB

O ile Enel znacznie nie przykoksił to... jedynym jego atutem jest szybkość. Jednak na Issho to zdecydowanie za mało. Jeżeli chodzi o starcia logii to Enel nie tknie Sabo (brak zbrojenia boli), a BB tylko dozna bólu (też bez obrażeń). 

Ogólnie to Enel ssie więc nie wiem co ciekawego byłoby w starciach jego z topką OP (admirał, 1 oficer rewolucjonistów czy Yonkou) nie ta liga.
czarnykret

Wilk morski

Licznik postów: 67

czarnykret, 09-11-2017, 19:48
(09-11-2017, 14:27)Szarim Musty napisał(a): Ogólnie to Enel ssie więc nie wiem co ciekawego byłoby w starciach jego z topką OP (admirał, 1 oficer rewolucjonistów czy Yonkou) nie ta liga.
Wydaje mi się że taka spaczona wizja jego siły jest wynikiem patrzenia przez pryzmat walki z Luffym. Słomek wygrał z dwóch powodów - naturalny niedoceniony wróg(za równo moc mantry jak i owocu w jego przypadku się nie sprawdzała) jak i to że musiał po prostu wygrać jako główny bohaterSmile.
Według mnie dwa najsilniejsze owoce to Goro Goro i Pika Pika, dają władającemu szybkość i niesamowite ataki. Biorąc pod uwagę że ograniczeniem Pika Pika jest użytkownik (nie będzie nigdy walczył z prędkością światła -bo musi podczas walki myśleć i analizować sytuację co go ogranicza) to wolałbym Goro Goro.
 
(09-11-2017, 14:27)Szarim Musty napisał(a): Jednak na Issho to zdecydowanie za mało.
 Naprawdę? Jak Isho miałby "przygwoździć" Enela? Jeżeli uważamy że logia to typowe ucieleśnienie żywiołu to grawitacja nie powinna oddziaływać na Enela, przynajmniej nie w takim stopniu żeby go powalić na ziemię. I na to trzeba patrzeć w kontekście poniżej: relacja między owocami.
(09-11-2017, 14:27)Szarim Musty napisał(a): Jeżeli chodzi o starcia logii to Enel nie tknie Sabo (brak zbrojenia boli)
Ile widzieliśmy pojedynków logii- zasadniczo kilka ale tylko 2 znaczące w tym temacie: Ace vs BB i Ace vs Akainu. W pierwszym wypowiedz Aca sugeruje że ogień nie powinien się imać drugiej logii(ostatnio było to poruszane). Natomiast Akainu stwierdził "nasze żywioły to kompletne przeciwieństwo"(dla mnie to bzdura i to owoc Ace powinien być silniejszy tak na marginesie) i wypalił dziurę w ogniu- haki raczej nie używał(nie ten etap mangi i jak dotąd jej jeszcze chyba nie było logii+haki). Tak więc jakie są więc między owocami relacje? Może ogień ranić lód, magma - bagno czy nie? O ile pamięć mnie nie myli w anime było powiedziane że: logia daje "płynną" strukturę ciała ale przypuszczam że raczej chciano przekazać że "żywiołową" - w zależności od owocu. Walka Sabo z Enelem dałaby jednoznaczna odpowiedz na to pytanie. Jeżeli płynną to każda logia powinna kleknąć przed prądem tylko Luffy miał to szczęście że był z gumy i radę dałby jeszcze Jozu może Pika oraz w przyszłości owoc drzewa Tongue .
(09-11-2017, 14:27)Szarim Musty napisał(a): a BB tylko dozna bólu (też bez obrażeń)
Chyba tylko na zasadzie: nikt inny nie może poza Luffym wykończyć antagonisty. Już  ognisty atak włóczniami Aca powinien go posłać na tamten świat. Przecież BB krwawił po różnych atakach więc one go ranią. Jakby przeszyło go 2000 V to raczej by się skończyła zabawa. Ale to jest świat Ody i to on tu ustala zasady co może dany owoc/użytkownik(gdyby się trzymać logiki to już dawno byłby koniec przygody). Mi się wydaje że po prostu Oda kapnął się że za bardzo dopieścił Enela i dlatego go wysłał na księżyc Smile
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 488

Szarim Musty, 10-11-2017, 19:32
Hmm w mandze
- Zoro przetrwał na nogach pierwszy atak Enela - dopiero drugi go powalił
- Chwilę nieuwagi Enela w pierwszej potyczce z Zoro wykorzystał potomek Cagury i nawet zrobił mu kuku, które zostało zniwelowane mocą owocu (reanimował sobie serce)
- W starciu z Luffim nie potrafił wykorzystać zalet owocu, przecież jego owoc to nie tylko głupie strzelanie piorunami
- Mantra Enela jest mocno przeceniana (nie wyczuł intencji Nami przy dołączaniu - planowała ucieczkę, nie wyczuł 4 głosów w Anakondzie, nie przewidział ile osób będzie na koniec stało przed nim)
- Jego moc jest ograniczona czasem reakcji, nie jest super szybki - chociaż szybki jest (kończący atak Luffiego jeszcze przed wyprowadzeniem został nazwany za szybkim, dodatkowo podpunkt drugi z potomkiem Cagury)

Ogólny hype na Enela jest ze względu na obserwację, jedna z silniejszych przed TSem, ale to nie przez wgląd w myśli przeciwnika czy w przyszłość tylko w gigantyczny obszar jaki mógł obserwować. Drugim powodem przeceniania "boga" to moc owocu, piorun w swoich możliwościach dorównuje, a nawet przewyższa owoc światła. 
(09-11-2017, 19:48)czarnykret napisał(a): Naprawdę? Jak Isho miałby "przygwoździć" Enela? Jeżeli uważamy że logia to typowe ucieleśnienie żywiołu to grawitacja nie powinna oddziaływać na Enela, przynajmniej nie w takim stopniu żeby go powalić na ziemię. I na to trzeba patrzeć w kontekście poniżej: relacja między owocami.

O ile dobrze pamiętam to Isho swoją grawitacją utrudnił życie Sabo, postaci która dysponuje potężnym zbrojeniem, świetnym wyszkoleniem ciała (większość czasu ćwiczył by walczyć bez owocu). Więc jakim cudem Enel mógłby sobie poradzić z tą grawitacją? Dodatkowo jak wspomniałem Enel prezentuje się w pewnym sensie podobnie do Caribou czyli przez wzgląd na swój owoc lekceważy ataki rywali. Starcie łatwe, szybkie i przyjemne... dla admirała. 
(09-11-2017, 19:48)czarnykret napisał(a): Ile widzieliśmy pojedynków logii- zasadniczo kilka ale tylko 2 znaczące w tym temacie: Ace vs BB i Ace vs Akainu.

Zasadniczo nie widzieliśmy żadnego.
Starcie BB vs Ace było na 2 chaptery ale w większości to były po dwie rzucone zdolności, bez finisherów (chyba bo ciężko powiedzieć czy atak BB jako kontra na Enteia wystarczyło). 
Ace vs Akainu hmm Akainu przypiekł swojego przeciwnika a potem go zabił, tu nie było walki - zbyt duża różnica w sile. Odnośnie zbrojenia w tym okresie to tylko wspomnę "pięść miłości" Garpa, odbijanie ataków przez siostrzeńca (chyba) kizaru czy siostry Hancock, a warto też wspomnieć wyśmianie zbrojenia Marco i Visty przez właśnie... Akainu. Czyli zbrojenie wtedy istaniało. 
(09-11-2017, 19:48)czarnykret napisał(a): Chyba tylko na zasadzie: nikt inny nie może poza Luffym wykończyć antagonisty. Już  ognisty atak włóczniami Aca powinien go posłać na tamten świat. Przecież BB krwawił po różnych atakach więc one go ranią. Jakby przeszyło go 2000 V to raczej by się skończyła zabawa. Ale to jest świat Ody i to on tu ustala zasady co może dany owoc/użytkownik(gdyby się trzymać logiki to już dawno byłby koniec przygody). Mi się wydaje że po prostu Oda kapnął się że za bardzo dopieścił Enela i dlatego go wysłał na księżyc

BB chwalił się owocem w starciu i pokazał swojemu przeciwnikowi jego wady i zalety. 

Spoiler

[Obrazek: 11.jpg]

Enel jest przeceniany bo walczył... z normalnymi ludźmi, nie potworami z drugiej części grand line. 

PS. O ile pamięć mnie nie myli to Oda w którymś SBSie przyznał, że gdyby Enel pływał po niebieskim morzu byłby warty koło 500mln beri. Ale tu potrzebny byłby ktoś kto potrafiłby potwierdzić, zaprzeczyć mojej pamięci.
Ad3k

Kapitan z paradise

Licznik postów: 328

Ad3k, 21-01-2018, 18:47
(09-11-2017, 19:48)czarnykret napisał(a):  Naprawdę? Jak Isho miałby "przygwoździć" Enela? Jeżeli uważamy że logia to typowe ucieleśnienie żywiołu to grawitacja nie powinna oddziaływać na Enela, przynajmniej nie w takim stopniu żeby go powalić na ziemię. I na to trzeba patrzeć w kontekście poniżej: relacja między owocami.
Pokryć sobie nos haki i jednym ciosem smarków go rozwalając? Smile
Nie ta liga.
(28-10-2017, 15:22)Keczup napisał(a): Smoker vs Sabo
To samo co wyżej, smoker nawet nie ma dominacji, a miałby walczyć sabo? może jakby sabo pozbawić 2 nóg, żeby poruszał się tylko na rękach dałaby możliwość smokerowi trafienie go tą tyczką. Oczywiscie pod warunkiem, że sabo straciłby moc owocu, bo z owocem zrobiłby sobie zastępcze nogi z logii. 

Natomiast ja chciałbym zobaczyć jak luffy sobie coś ubzdura i załoga bedzie chciala go od tego odwiesc i pokaże im a w szczegolnosci zoro jak daleko w tyle są za nim Tongue
Czasem czytam wypociny...
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 21-01-2018, 19:54
Cytat:To samo co wyżej, smoker nawet nie ma dominacji, a miałby walczyć sabo?
Że co? A po co mu Królewskie Haki do walki z Sabo? No chyba, że w ten dziwny sposób nazywasz wszystkie 3 typy haksów, ale w takim razie ostro się mylisz bo Smoker ma Haki Zbrojenia, obserwacje prawdopodobnie też ale to nie zostało potwierdzone. Poza tym wiesz, gdyby nie miał haków nie mógłby być viceadmirałem Smile 


Czemu nie? może i Smoker to leszcz i zostałby pokonany, jednak coś tam mógłby Sabo zrobić(Na pewno więcej niż Bastille) bo wbrew temu co się niektórym wydaje klon Ace'a to nie jest jakiś koksu nad koksów to jest plus minus poziom Luffyego, a przecież większość twierdzi że Lufficz jest słaby xD
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Ad3k

Kapitan z paradise

Licznik postów: 328

Ad3k, 22-01-2018, 01:33
(21-01-2018, 19:54)Dejo napisał(a): e co? A po co mu Królewskie Haki do walki z Sabo?
Moj blad, chodzilo oczywiscie o zbrojenie Tongue 
(21-01-2018, 19:54)Dejo napisał(a): ostro się mylisz bo Smoker ma Haki Zbrojenia
Właśnie nie wydaje mi się, żeby coś takiego było pokazane w mandza/anime, moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze caly czas walczy przy pomocy patyka kairoseki (tak wiem patyka XD)
Moze jak go zobaczymy nastepnym razem to moze bd mial, ale na ten moment wydaje mi sie, ze nie ma...
(21-01-2018, 19:54)Dejo napisał(a): wbrew temu co się niektórym wydaje klon Ace'a to nie jest jakiś koksu nad koksów to jest plus minus poziom Luffyego
Wiesz co pokonanie 1 dowodcy yonko to juz jest cos samo w sobie, no chyba ze zaloga BB jest az taka mierna, ze dowodca 1 dywizjii jest slabszy niz u BM dowodca 3ciej. Dorzucmy do tego stawienie sie takim postacia jak Issho hmm...
No ja mysle, ze po WCI moze i luffy go przewyższy, ale nie zapominajmy, że luffy ustępuje tylko największym monstrom świata OP.
No bo komu on znacznie ustępuje? Z piratów napewno 4 yonko i kilku oficerom yonko typu katakuri, marco, jack z marine PRAWDOPODOBNIE Admirałom, może jeszcze paru imperatorow podziemia sie znajdzie, jacys gorosei czy inne supersilne postacie, ale ze znanych nam postaci wbrew pozorom nie ustepuje tak wielu postacia. Natomiast etap mangi rozwija się w tym kierunku, że tych 1 dowodcow yonko juz niedlugo przescignie. Także imho luffy w swiecie OP juz jest super super silną postacią
Troche znerfiony w anime ostatnio, ale nie zapominajmy, że jest po walce z crackerem, walce z strasznie wścieklą armią, uwięzieniu, kolejnych walkach z oficerami bm i nie ma sie co dziwic, ze nieco oslabl Tongue Natomiast liczy się chyba sila takiego sytego "wyspanego" luffika ;p
Czasem czytam wypociny...
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 22-01-2018, 01:46
Cytat:Właśnie nie wydaje mi się, żeby coś takiego było pokazane w mandza/anime, moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze caly czas walczy przy pomocy patyka kairoseki (tak wiem patyka XD)
Moze jak go zobaczymy nastepnym razem to moze bd mial, ale na ten moment wydaje mi sie, ze nie ma...
No to źle Ci się wydaję Big Grin
Spoiler

[Obrazek: Vergo_vs_smoker.png][Obrazek: 3-1.png]






Cytat:Wiesz co pokonanie 1 dowodcy yonko to juz jest cos samo w sobie, no chyba ze zaloga BB jest az taka mierna, ze dowodca 1 dywizjii jest slabszy niz u BM dowodca 3ciej. 
Numerki nie mają znaczenia, równie dobrze 11 kapitan u Czarnobrodego może być najsilniejszy. W każdym razie najsilniejszy napewno nie jest Burgess, taki średniak czarnego, a poza tym nawet jeszcze owocu nie zjadł, co w przypadku tej załogi ma duże znaczenie Smile Najsilniejsi w załodze Czarnego to ekipa z ID.
 
Cytat: Dorzucmy do tego stawienie sie takim postacia jak Issho hmm...

Gdyby to był Akainu albo nawet Kizaru to może, ale nie Fujitora któremu zabawa z Sabo była na rękę, Fuji po prostu jest miękki jak Aokiji.  No ale ludzie i tak będą mówić, że Sabo walczył z Fujitorem na równi, szkoda, że admirał się nawet za bardzo nie starał Big Grin
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 22-01-2018, 15:48
Cytat:No jak bb wysylal na dresrose slabiaka/sredniaka po meramera to niezle.
Wysłał tego który jeszcze nie miał owocu i miał go zjeść.
 
Cytat:Natomiast sily jego zalogi nie znamy, 

Taa, ale łatwo się chyba domyślić, że Shiliew i kryminaliści na najniższego poziomu ID> Początkowa Ekipa Czarnego, No może nie licząc Laffitte bo prawdopodobnie ma mityczny zoan. 
Cytat: sabo gladko go rozwalil, to co pokazal na arenie koloseum w finalowej walce tez bylo ciekawym widowiskiem. 
No i co z tego, że gładko go rozwalił? Burgess nigdy nie pokonał nikogo znaczącego, a o reszcie randomów z finału to szkoda wspominać.
 
Cytat:Fakt jest taki, ze sile ma na poziomie oficera yonko (takiego jak np cracker) ja wiem, ze niektorzy beda twierdzic, ze usopp by gopokonal, ale postac ktora jest tak slawna, tak gladko rozwalajaca swoich przeciwnikow, widzaca przed soba admirala -a zawalczny sobie hehe... no nie moze byc slaba. Jak sabo w swiecie op nie jest koksem to ja nwm...
Nie to nie jest fakt(Choć zgadzam sie, że sabo to plus minus poziom 3 najsilniejszego człowieka Yonko, czyli właśnie np. wspomnianego przez ciebie Krakersa), bo Sabo nigdy nie stoczył pojedynku z kimś miarodajnym, a Burgess nie miał prawa doskoczyć w dwa lata do poziomu Top 3 oficera Yonko zwłaszcza bez owocu. Buggy też jest sławny, baa, on nawet nie boi się Yonko Shanksa, a jednak silny nie jest, prawda? Poza tym ja nie twierdzę, że Srabo jest słaby tylko, że jest przeceniany Stawianie go na równi (zaznaczam dla jasności:przed pełnym opanowaniem Mera Mera) z Marco, Bennem, Katakurim albo co już jest kompletną bzdurą z Admirałami, no bądźmy poważni Big Grin
 
Cytat:Nie mowie, ze jest w top 3/5, ale ja bym go chociaz w top 15postawil. Btw w mojej opinii ktos kto jest nawet trzydziestym najsilniejszym czlowiekiem na swiecie jest koksem, no ale ??
Powiedz to antyfaną Luffyego, i powtórzę się kolejny raz ja nie twierdzę, że Sabo jest słaby bo nie jest. Tylko, że wiele osób lubi robić z niego silniejszego niż jest.
Cytat:przeciez rozwalil easy tylko 1 dowodce yonko ktory byl slaby ?
Po raz kolejny to tylko numerek, zresztą nawet zakładając, że Burgess jest najsilniejszy u Czarnego, to ty chyba nie sądzisz, że od dysponuje tak dużą siłą jak top oficerowie Yonko? xD Załoga Czarnego to część nowej ery, dopiero od dwóch lat zaczęli coś znaczyć, a ich główną siłą są moce Czarnego, który też raczej nie jest na poziomie pozostałych Yonko, przynajmniej narazieBig Grin 
 
Cytat:przeciez postawil sie admiralowi, ale takiemu mieczakowi ? przypomnij sobie jaki wyraz twarzy mial zoro jak stanal przeciw isho. 2kilo w gaciach, a dla sabo to byla zabawa.
 Tak Fujitora jest mięczakiem bo Akainu czy nawet Kizaru nie przerwaliby walki z Sabo dopóki by go nie zabili i nie pozwoliłby opuścić Luffyemu Dressrosy. To właśnie sprawia, że jest jak Aokiji czyli miękki.  Powiem Ci coś w sekrecie, gdyby na dressrosie był Akainu albo Ryokugyu, Sabo nie miałby tak epickiej sceny z zatrzymaniem marynarki, bo zwyczajnie w optymistycznym scenariuszu skończyłby w ID a w najbardziej prawdopodobnym Luffy opłakiwałby brata.
Zresztą to była bardzo podobna sytuacja jak przy Luffy vs Aokiji,(Z tą różnicą, że Sabo mógł nawiązać walkę, z admirałem) starł się z takim admirałem który go nie zabił, to samo w przypadku Sabo starł się z admirałem który ma podobny charakter do Aokijiego, a do tego bardzo ta "walka" z Sabo była mu na rękę.
Tak Zoro bardzo się bał Fujitory klik xD Ale dobra poważnie, w pierwszej sytuacji w której się spotkali, reakcja nie była tak przesadzona jak ją opisujesz, rzeczywiście nieco się zmartwił ale to była odpowiednia reakcja, bo mieli wtedy również inne problemy oprócz admirała. Poza tym co to za porównanie Zoro, serio? On gra w dużo niższej lidze niż takie postacie jak Luffy, Sabo czy Doflamingo. 
No i skoro już sobie tak przypominamy, to przypomnę Ci, że taki Doflamingo wcale się nie bał (a wręcz się "bawił jak Sabo") Fujitory, nawet z uśmiechem na ustach zaproponował mu solówkę, a czy był na jego poziomie? No właśnie. WCI dodatkowo nam dało jasno do zrozumienia., że Cracker(Top 3 Oficer Yonko)>Doflamingo, to wiele mówi, prawda? To że się kogoś nie boisz i traktujesz to jako "zabawę" nie znaczy że jesteś na jego poziomie czy nawet blisko, zwłaszcza jeżeli mówimy o trójce braci którzy są kompletnie pozbawieni strachu Big Grin
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 09-03-2018, 16:31
Z obecnych walk jeszcze chętnie bym zobaczył:

1.Sanji vs Snacks

2. Pekoms vs Oven

3. Jimbei vs Smoothie - ale bez rozstrzygnięcia, tak by walka została przerwana. Nie chciałbym ani wygranej ani przegranej Jimbei.

Edit:

@ RouninN1 chodziło mi o Pekomsa
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź