pomyślałem o ty bo by było fajnie gdyby luffy ożenił się z boa ale nie wiedziałem czy ludzei też tak myślą więc się pytam

Tak pewnie będzie, ale osobiście uważam, że jest dla niego za stara. Ona ma 31, a Luffy 19. Trochę kojarzy mi się z Telimeną, a Luffy z Panem Tadeuszem. Przydałoby się, żeby Bonney odjęła jej tak z 10 lat.

Spoiler

 

wątpie, zeby w ogole do tego doszlo.  Luffy przejawia wieksze zainteresowania bon clayem niz boa

https://preview.redd.it/2xymmtkow4261.jp...8620ca2c21

Swoją drogą Oda kiedyś chyba mówił, że nie będzie poruszał wątków romantycznych. Więc pewnie po prostu dostaniemy przeskok jak Luffy ma dziecko z z Hancock, a Zoro z Hyori na sam koniec mangi i ich dzieci zakładają wspólnie nową załogę piracką.

Rozumiem, zee temat w tym dziale to nie jest przypadek.   Od tego, czy dostanie potomka moze zalezec przyszlosc calej serii

Nie shipuję nikogo w One Piece, bo mam przeczucie, że z żadnego z takich wątków nic nie wyjdzie (chyba, że jakiś epilog będzie, to może). W każdym razie Luffy pewnie umrze od tych wszystkich biegów, trucizn, hormonów (czy co mu tam Ivankov dawał) itd. także nie będzie czasu na romanse, bo będzie czas na śmierć.

Też mi się wydaje że jedynie jakie "romanse" dostaniemy w op to jakieś w dodatkowych chapkach na koniec mangi, i to pewnie w offpanelu. Nie zdziwiłbym się jakby Oda poszedł z tym samym schematem jak z Dragonem i Garpem i jedynie co to pokazał wnuka Dragonam, czyli syna Luffiego, bez większej zmianki o jego matce, tak jak to było z Luffym. 

Bardziej bym się spodziewał normalniejszego związku od Nami czy Robin, Nami mogłaby zaadoptować kogoś zaś Robin stworzyć własną rodzinie, chociaż cięzko powiedzieć czy ktoś z ekipy słomianych byłby ich częścią, może Zoro lub Sanji ale to też mocne spekulacje.