Kapitan z paradise
Licznik postów: 328
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
Kapitan z paradise
Licznik postów: 328
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): Wiele zależy od tego, w jakim uniwersum te postacie, by się spotkały oraz od tego, czy Zoro wie coś na temat przeciwnika.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Hidan - jest on o tyle wolny, że Zoro powinien go szybko przeciąć i mieć z głowy. Czy posiada wiedzę na jego temat nie ma jakiegoś większego znaczenia.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): universum OP podobnie Itachi to przynajmniej Yonko level, więc Zoro w walce 1 vs 1 by przegrał.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Kakuzu - on spamuje atakami żywiołowymi, więc myślę, że Zoro miałby szanse ich unikać i w końcu zorientowałby się, że przecinając jedną z masek, niszczy jedno z serc wroga odbierając mu jeden z rodzajów jutsu.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Deidara - Zoro ma ataki dystansowe, ale Deidara ma niewidzialne bomby, które Sasuke przejrzał Sharinganem, a Zoro by się pewnie ich nawdychał. W uniwersum Naruto wygrywa gliniany koleś. W Uni OP Zoro mógłby zauważyć pyły przy użyciu haki obserwacji, więc w tym przypadku głosuję na Morimo.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Sasori - Nieświadomy Zoro zapewne dałby się zranić i rozpocząłby się wyścig z czasem, kto wygra on czy trucizna. Mając wiedzę na temat Sasoriego mógłby z nim wygrać nawet w uni Naruto. Posiekanie wszystkich marionetek nie powinno być jakimś wielkim problemem. W universum OP Zoro ma haki obserwacji i zbrojenie, więc łatwo może unikać ataków wroga a i pewnie z trucizną jakoś by się uporał w przypadku trafienia. Luffy zgarnął dużą dawkę od Magellana a dalej był w stanie iść. W OP postacie mają silną wolę, więc stawiam na Zoro.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Kisame - dość zacięta walka, wodne więzienie mogłoby być problematyczne, gdyby nie ataki dystansowe Zoro. Kisame wydawał mi się dość silny. Był partnerem Itachiego, więc może to poziom dowódców yonko a może admiralski. Mógłby być w zasięgu Zoro, ale równie dobrze mógłby wygrać.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Konan - Miała te swoje papierowe techniki, ale jakieogś wielkiego wrażenia nimi na mnie nei zrobiła. W universum OP haki obserwacji robi robotę, a w Naruto... chyba i tak postawiłbym na Zoro.
(23-03-2021, 06:32)Mordoc napisał(a): - Orochimaru - Oro był groźny tylko na początku, następnie był szmacony przez różne postacie, więc mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że bliżej mu do poziomu YC niż admiralskiego lub yonko. Trochę dziwne z nim było. Itachi zrobił z nim, co chciał, a ten sam Uchiha powiedział, że walcząc z Jirayą razem z Kisame, ich życie byłoby zagrożone. Techniki węża jakieś wybitne nie były, pluł wężami, wysuwał ostrza, przywoływał bramy Rashomon. Węże łatwo przeciąć, ostrza łatwo zablokować, a bramę łatwo ominąć. Cięcie Ora do skutku, aż wyczerpią mu się zdolności regeneracyjne, byłoby drogą do zwycięstwa Zoro.
(23-03-2021, 11:45)Ad3k napisał(a): Ale zanim to wyjaśnię powiem czemu nie ma zetsu - jest za słaby sam w sobie.
(23-03-2021, 11:45)Ad3k napisał(a): Przypomnij sobie Gai senseia vs madare nie chcę nic mówić, ale te ataki w op typu diable jamble(czy jakoś tak) kojarzą mi się z takimi otwartymi bramami w uniwersum naruto, a dodając do tego haki można by pomyślec, że są dodatkowo pokryte chakra, a to wzmocnione haki ryu to trochę jak ciosy sakurwy.
Jakby jakiś przeciwnik miał pokryte ciało jak kakuzu to też zwykle haki mogłoby się nie zdać, ale raczej sakurwa i tsunade dałyby radę przebić się walką w ręcz. Reszta musi użyć jutsu..
(23-03-2021, 11:45)Ad3k napisał(a): mho taki luffy g4, jakby był trochę mocniejszy to mógłby walczyć z gaiem z 6-8 bramą :p no bo widzi przyszłość lepiej niż sharingan, jest szybszy, bardzo wytrzymały przez to że z gumy itp
(23-03-2021, 11:45)Ad3k napisał(a): s. Rzeczywiście w sytuacji gdyby zoro/luffy wiedział jak działa sharingan, albo czego może się spodziewać po deidarze to wystarczyłoby zamknąć oczy i walczyć. O ile nie wiem jak z obserwacją zoro, ale imho obecny(1000+) luffy mógłby konkurować spokojnie z sasuke (tym, który był np w walce z 8 ogoniastym)
Swoją drogą ciekawi mnie, czy tak jak tsukuyomi nie sprawdza się na postacie z ogoniastym w środku, tak czy diabelski owoc też mógłby być na to kontrą
Super świeżak
Licznik postów: 233
(23-03-2021, 18:24)niudeb napisał(a): Widze, ze niektorzy zapomnieli, jak potezne byly postacie z naruto . Myslalem, ze juz poprzednim postem zalatwilem sprawe, ale nie, to musze sie rozpisac bardziej.
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
(23-03-2021, 20:30)Dzik napisał(a): Dowolna admiralska logia wykańcza 90% uniwersum Naruto przez niewrażliwość na obrażenia fizyczne.
Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,614
Cytat:- Itachi - walka mogłaby wyglądać jak na filmie, sądzę że Zoro byłby zdolny, by znieść tsukuyomi, ale gorzej z innymi technikami. Podobno Kishimoto kiedyś powiedział, że Itachi mógłby pokonać Madarę, ale to byłoby nieciekawe, czy tam niefascynujące.Przeinaczanie faktów przez fanatykow. Porownalbym to do plotki, że 'Zoro miał zginąć na TB', każdy o tym słyszał każdy o tym mówił, niektórzy w to wierzą ale jak przychodzi do podania źródeł to nagle pojawia się problem.
Kapitan z paradise
Licznik postów: 328
Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,614
Cytat:.Co zrobił gaara i oonoki, gdy madara użył komet wielkości piki przeciwko nim? Początkowo nic, ledwo to odparli.No przecialby a dwie części zwalilyby się na łeb dywizji, widzieliśmy już w filmie z Bulletem. Czym innym jest przeciąć golema na cztery części, w walce 1v1 a czymś trochę innym trzymanie dwóch meteorytów żeby nie zwaliły sie na łeb całej armii.
Co zrobił zoro z piką? Posiekał jak sałatkę.
Sasuke i Naruto odparli ten atak dopiero w trybie sześciu ścieżek Smile
Cytat:Co do sakurwy i jej ataków, którymi potężnych.Nie ma to jak porównywać wyczyny postaci, które nie są nawet w top 20, uniwersum do totalnej topki drugiej mangi. Sasuke już z walki z Itachim ma zbliżony featsy jak chciał mu spuścić Kirin na łeb.
Może i jest to trochę mocniejsze od zwykłego haki, ale czy zderzenie sakurwy i tsunade przetnie niebo? Imho do ryu się to nijak ma. A przeciez luffy skoro nauczył się go używać, to można założyć, że defensywnie też użyje tego na sobie, do tego widzi przyszłość lepiej niż jougan boruto, baa obserwacja jest silniejsza niż sharingan w byakuganie 359*
Cytat:.Jak dla mnie to jakby powiedzieć do zoro, że sasori ma takie potężne trucizny wystarczyłoby, żeby się skupił, odbił, uciekł od ataków, a potem machnął mieczem przecinając sasoriego.Nie wiem niby jak się ten poprzedni wywód ma do Zoro? On nie ma FS, z tego co narazie wiemy to używa zwykłego CoO, potrafi odczytać intencje ataku i jego kierunek, a nie jego rodzaj oraz całą specyfikę.
Cytat:. To, że op jest mniej przesiąknięte śmiercią nie znaczy, że w walce na śmierć i życie zoro by nie uciął hidanowi głowy :p poza tym hidan tej Koski nawet chakrą nie nasycał, jak dla mnie zoro by ją na dwa kawałki posiekał, a nawet jakby go hidan trafił, to pokryłby się haki i by nie było ranki.Oj, coś się słabo zgadzają te Twoje teoretyzowania z rzeczywistością. Zoro nie walczy, tak ostroznie, nie mając wiedzy o mocy Hidana, prawdopodobieństwo że byłby narażony na klątwę jest bardzo ogromne. Ile razy Zoro używał koloru zbrojmistrza do defensywy, dlaczego nie robi tego teraz w walce z imperatorami? Dlaczego nie robił tego w innych sytuacjach, żeby uniknąć ran? Rozumiesz co mam na myśli? Zoro tak nie walczy, nie myśli w ten sposób, a Ty tworzysz mijający się z prawdą scenariusz walki, pod Twoją tezę.
Cytat:. Btw ten potwór Hawkinsa z którym walczyl zoro i którego odparł to taka słabsza wersja ogoniastej, nie byle shit xddNom, a gwoździe to ataki na poziomie biju damy.
Cytat:. Luffy już bez haki rozwalał deski i drzewa piesciami. To samo co baby naruto rasenganem. Z haki to rozwalał metal i to tak o. Nie mówię, bo rasengan też rozwala metal, ale luffy jest szybki, jego ciosy to rasengany. Ciężka misja.Znowu porównanie bezpośrednie głównych bohaterów. No okej, Luffy startował z wyższego C jeżeli chodzi o poziom mocy, ale na przestrzeni serii Naruto trochę się zmieniło, i poziom wzrosl do absurdalnego wręcz jak na to uniwersum szczebla. Jednak możemy odwrócić nieco sytuację, pierwszy Rasengan, Naruto doprowadzi do totalnego zniszczenia organów wewnętrznych Kabuto, Luffy może sobie niszczyć pięścią drzewa, jednak ani z Haki, ani tymbardziej bez niego, nie doprowadził do sytuacji że zrobił komuś z flaków szejka.
Cytat:Btw imho Fujitora to taki Madara(sharingan)lvl xdNom, mógłby spamować czymś co Madara też może zrobić i o lepiej. Madara rzucił kamulec który zniszczył większość dywizjonu, którego impakt dał odczuć się w całym kraju. Fuji rzuca kamienie, które nie są nawet wstanie przejść ptasiej klatki.
Mógłby spamowac Fuji w madare kometami, tak jak madara robił z rinne
Cytat:. W genjutsu fujitory nie złapie, a ponadto żadne amaterasu itachiego też nie wejdzie, bo przeciwnik który wie, że z tej strony idzie atak, a domyślam się, że zaawansowana obserwacja wyczuje amaterasu - nie zadziała.Oczywiście, że może go złapać w genjutsu i to wzrokowe Izanami, nie mówiąc już o genjutsu atakujących przy pomocy innych zmysłów.
Cytat:. Świat ninja wcale nie miałby tak łatwo w świecie piratów, a kisame nie dałby rady zdobyć one piece'a. Fakt, że wodne techniki sprawiłyby, że byłby yonko lvl, ale nie umiałby walczyć przeciwko przeciwnikom z obszarowymi cięciami.Topka miała by dosyć łatwo, przez liczne kontry, same natury chakry są wstanie skontrować praktyczne każda logie, a w razie czego masz masę technik, pieczętujących, czasoprzestrzennych, iluzji i nin etc. Większość najlepszych w Naruto korzysta ze wszystkich podstawowych natur chakry ma przynajmniej jedno uwolnienienie Yin albo Yang w nielicznych przypadkach oba.
Cytat:. Pamiętajmy, że bijuu w naruto to kilkanaście-kilkadziesiąt metrów. A w one piece większe potwory się na hita ściąga ;3Grubo, porownujesz bestie z których od początku serii, Sanji co niedzielę gotuje rosół, które byle random może naklepac. Do bestii, które plują kulami o sile bomb masowego razenia, potrafią wywoływać kataklizmy pogodowe, dysponują specjalnymi umiejetnsciami oraz są istotami w pełni rozumnymi...
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(23-03-2021, 22:38)niudeb napisał(a): Ej ale co macie do Sakury, jak dla mnie ciekawsza postac niz Nami czy Robin :p .Po pierwsze była useless (później się trochę podtrenowała, ale nadal Sasowi i Naruto nie dorastała do pięt), a wydzierała mordę na Naruto, który się starał i brał na poważnie swój cel. Ogólnie była do niego chamska, kiedy on był do niej w porządku. Należało się, żeby ktoś jej porządnie przywalił.
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Po pierwsze była useless (później się trochę podtrenowała, ale nadal Sasowi i Naruto nie dorastała do pięt),
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): wydzierała mordę na Naruto, który się starał i brał na poważnie swój cel. Ogólnie była do niego chamska, kiedy on był do niej w porządku. Należało się, żeby ktoś jej porządnie przywalił.Te same wady mozesz znalezc w One piece.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Do tego to wieczne z dupy zakochanie w Sasuke.To samo mozna powiedziec o Boa Hancock .
mordoc napisał(a):Mordoc napisał(a):Wyobraź sobie, że jesteś w stanie rozłąki z żoną i budzisz się obok obcej wtulonej dziewczyny. Nie wściekasz się, że sobie pozwala na za dużo bez Twojej zgody?
Możliwe, że Zoro wciąż, nie pogodził się ze śmiercią Kuiny. Cały czas wiąże ich obietnica, a w dodatku nosi przy sobie jej miecz.
Nie pamiętam, jak on dokładnie zareagował, ale ja raczej, nie byłbym zadowolony, jakby jakaś obca dziewczyna na tyle sobie pozwalała, bez mojej zgody..
niudeb napisał(a):Tak to chyba bylo w naruto. Obito, ktory nie moze sie pogodzic ze smiercia, sami wiecie kogo. Jest to po prostu zbyt dzecinne / nienaturalne do wieku postaci w serii, sztuczne.
ARRRGH napisał(a):Nie no Mordoc bądźmy poważni - przykład rozłąki z żoną, a Zoro i Kuina to przysłowiowe porównywanie piernika do wiatraka. Relacja jednego dziecka z drugim nie miała absolutnie nic z relacji damsko-męskiej o podłożu sercowym. Zoro szanował Kuinę jako rywala i pewien wzorzec umiejętności, którego na tamten moment nie mógł doścignąć.
mordoc napisał(a):Dorośli często, nie doceniają dziecięcych uczuć, a potrafią one, być o wiele bardziej poważne i szczere.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Ona po prostu była żałosna i często irytująca.Ile razy Nami była załosna razem z chopperem czy usoppem to nie zlicze . Tez ta sama wada, ktora mozna znalezc w Onepiece.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Nami sama próbowała uzbierać kasę dla całej wioski.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Jako nawigator wielokrotnie prowadziła Słomianych przez te dzikie morzaGeneralnie tak, ale nie jest to jakas nie wiadomo jaka umiejetnosc. Sakura jest najlepszym medykiem w serii, czy Nami jest najlepszy nawigatorem ? Tego nie wiemy, bo nie znamy innych nawigatorów. Ale no postacie w OP jak Mihawk, czy inne załogi radza sobie nie gorzej od słomianych, jesli chodzi o nawigacje. Nami sie specjalnie niczym nie wyroznila od inynch nawigatorów.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): W Walce z Crackerem była niedocenionym supportem.Nijak to sie ma do wkladu Sakury w walce z Kaguya i Sasorim.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Robin od dzieciaka była ścigana przez marynarkę, a jakoś nikt jej nie był w stanie dorwać. Była samowystarczalna.Sugerujesz, ze Sakura nie jest samowystarczalna? Generalnie wiecej tych umiejetnosci Robin slyszelismy z opowiesci niz widzielismy w praktyce. Nie jest to cos, co moze na mnie zrobic wrazenie.
(26-03-2021, 19:29)Mordoc napisał(a): Nie ma co porównywać Nami i Robin do Sakury, bo różowowłosa to przy nich dno i kilometr mułu.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): - Sakura ma takie same techniki jak Tsunade, a Tsunade jest na poziomie Hokage :p . Dzieki znaku na czole Sakura dostała umiejetnosc niesmiertelnosci w walce. A jej siła jest w stanie przebic sie przez Susanoo:No fajnie, tylko że mówisz o Sakurze w jej primie, a ja mówię o cechach, jakie wykazywała już na początku serii. Nie miałbym do niej pretensji, że byłą słaba gdyby tak się nie wyżywała na Naruto. Sakura jest po prostu żałosna z charakteru.
https://www.youtube.com/watch?v=si5qI8ih0Hg
Kazdy cios Sakury/Tsunade jest w stanie zagrozic zyciu postaci. Problem w naruto tylko jest troche z umiejetnosciami dajacymi zdolnosc
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Powiedzmy, ze Sakura to taki troche damski Garp serii NarutoWTF?
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Jestem zdania, ze by pokonała obecnego Luffy'egoNie wiem, czy byłaby wystarczająco szybka, a poza tym nie ma sensu porównywać sił postaci z różnych uniwersów. Sakura wykazała się na tle swojego uniwersum cechami, które sprawił, że wiele osób jej nie lubi.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): - Stoczyła walkę z członkiem Akatsuki i wygrywa, co samo jest sporym osiagnieciem. Chiyo jej pomagala fakt, ale bez siły Sakury zwyciestwo byłoby niemozliwe. Generalnie im dluzej trwała walka, tym coraz wiekszy udział przypadał Sakurze. Jej umiejetnosci w walce jak na kobiete sa zdumiewajace w swiecie naruto.To nie zmienia faktu, że nadal jest zołzą z charakteru. Zachowywała się jakby ciągle miała pms, jedynie wobec Sasuke jak typowa karyna "łobuz kocha najbardziej". Typ chciał ją zabić, a ta gotowa była za nim pójść przez większość serii. O ile Naruto miał sensowny powód, bo rozumiał się ze Sasuke ze względu na ich samotność i odmienność, o tyle Sakura mogłaby sobie upodobać innego faceta i na jedno by wyszło.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Poza nia tylko Tsunade moze sie rownac z umiejetnosciami leczenia.Jest jeszcze Kabuto, ale kłócić się nie będę.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Bez niej Kaguya by wygrałaNadal prawisz o jej prime'ie.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Znajdz mi bardziej uzyteczna kobieca postac w OP. Mozna Kishiemu zarzucic postaciom wiele, ale kobiece postacie zawsze były bardziej uzyteczne niz w OP.Ja jestem zdania, że kobiece postacie w Naruto są najsłabiej rozwinięte.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): której u Nami nigdy nie ujrzyszTia... spodziewała się, że zginie, a jednak powiedziała wrogowi prosto w twarz, że Luffy zostanie królem piratów.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): To samo mozesz powiedziec o Nami. Ta tez bywa chamska dla swojego kapitan czy zoro.Tylko, że ona nie traktuje ich jak gówno, a jak się wydziera, to gdy odstawią jakąś głupotę, zasługują sobie na to. W dodatku taki Zoro często potrafi się odgryźć. A Sakura nad Naruto się wyżywała, bo czuła się od niego lepsza (bezpodstawnie).
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): To samo mozna powiedziec o Boa Hancock .Rozumiem, że jak wymienię 10 wad Sakury, to Ty mi w zamian wymienisz 10 postaci, które ma po jednej z jej wad?
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Odpowiem teraz w ten sam sposob jak broniles Zoro. Sakura jak była dzieckiem podkochiwała sie od poczatku w Sasuke. Dorosli czesto nie potrafia docenic dzieciecych uczuc, a potrafia one byc o wiele bardziej powazne i szczerze.No sorry, ale jest relacja między budowaniem relacji, dorastaniem z kimś, walką i wspólnym celem/ marzeniem, a leceniem na przystojnego i popularnego chłopaka, bo tak.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Ile razy Nami była załosna razem z chopperem czy usoppem to nie zliczeNo fajnie, tylko, że Nami nigdy nie kreowała się za kogoś lepszego od Luffy'ego, a mimo to potrafiła być przydatna. Nie obarczyła go też ciężarem ze względu na swoją samolubność. Sakura zwaliła odpowiedzialność na Naruto, żeby sprowadził jej sebiksa z powrotem do wiochy.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Uzbierala, a potem dała sie okrasc/oszukac. Na koncu płakała i była przez cały arc bezuzytecznaAle przez większość czasu dźwigała to brzemię SAMA. Żyłą w przekonaniu, że cała wioska jej nie cierpi, a ona dalej robiła swoje. To że została oszukana, to już nie jej wina. Dopiero na końcu poprosiła Luffy'ego o pomoc i to nie dotyczyło jakiegoś durnego widzimisię, tylko dotyczyło szczytnego celu, czyli wybawienia niewinnych ludzi spod jurysdykcji piratów. A Sakura sobie ubzdurała, żeby sprowadzić z powrotem Sasa, sama w zasadzie nie kiwnęła palcem, ale obarczyła tym ciężarem Naruto, którego uczucia miała po prostu w dupie.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Generalnie tak, ale nie jest to jakas nie wiadomo jaka umiejetnosc.Powiedz to postaciom, które zginęły na Grandline. Poza tym, gdy manga dobiegnie końca, Nami będzie mieć na koncie stworzenie mapy świata i to będzie ogromne osiągnięcie. Skoro Ty przytaczasz osiągnięcia Sakury w finalnej wersji, to ja sobie pozwoliłem zrobić to samo na przykładzie Nami.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Nami sie specjalnie niczym nie wyroznila od inynch nawigatorów.Ma zmysł pozwalający jej wyczuwać zmiany pogody.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Nijak to sie ma do wkladu Sakury w walce z Kaguya i Sasorim.Z Kaguyą już mówiłem, Nami nie jest w swoim primie. A co do Sasoriego, to przez większość czasu Sakura robiła za lalkę, którą sterowała babcia Chiyo, tymczasem Nami pomagała Luffy'emu uciekać, a także wpadła na pomysł, by rozmiękczać krakersy. No i generalnie Sasori zginął, bo pod koniec się celowo odsłonił.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Sugerujesz, ze Sakura nie jest samowystarczalna?W wieku 7 lat, jak co chwile byłaby zdradzana, to raczej nie udałoby jej się uciec, skoro w wieku 12 czy tam 14 tak łatwo zgarniała wpierdziel i ulegała emocjom.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Nie jest to cos, co moze na mnie zrobic wrazenie.Też sobie mogę powiedzieć, że to co pokazała Sakura nie jest czymś, co na mnie robi wrażenie.
(26-03-2021, 21:45)niudeb napisał(a): Generalnie Nami i Robin były duzo ciekawsze przed TS, a Po TS sa mocno zaniedbywane.Z tym się mogę zgodzić, ale to już raczej nie kwestia samych postaci, a konstruowania fabuły. W OP postacie dostają ostatnio mało czasu antenowego, ale mimo wszystko wydaje mi się, że wykorzystują go w bardziej produktywny sposób niż właśnie Sakura.