W tym temacie dyskutujemy o najnowszym odcinku One Piece.


Wersja Polska:





Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem bieżącego odcinka.



Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma odcinka?"
"Kiedy pojawi się nowy odcinek?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"

Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego odcinka w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję obejrzeć nowy odcinek zaraz po jego wyjściu.

Jakiekolwiek naruszenie wyżej wymienionych zasad będzie skutkowało otrzymaniem słownego ostrzeżenia, a w razie wielokrotnych naruszeń, doprowadzi do otrzymania Ostrzeżenia

Całkiem fajne te retrosy, ale mogłoby być więcej walk.

Walki jest tyle ile być powinno w retrospekcji.
Luffy zmierza na wojnę więc teoretycznie za jakiś czas anime powinno zaspokoić Twoje potrzeby

968 - Trochę to dziwnie wygląda jakby Roger i jego załoga bez problemu z wyspy do wyspy bez żadnych walk i zbierają sobie kamienie jak cukierki, m. Ale rzecz jasna to uproszczone wszystko tak nie było. Roger'owi się spieszyło, więc nie miał czasu na walkę z Kaido na Wano xD Piękny odcinek, m.

EDIT. Za 3 tygodnie oglądam 3 naraz lub 4 .. pytanie czy 1 maja jest odcinek i nowy chapter, m?

Oczywiście tak było, załoga Rogera w tamtym momencie była w swoim Prime, poza Garpem, Sengoku czy WB, nie mieli godnych rywali na morzu, więc owszem mógł sobie zbierać kamienie jak cukierki... Tak samo jak każdy obecny imperator, kto i gdzie miałby im się przeciwstawić, zwłaszcza na Paradise? Przygoda w której uczestniczył Oden była już po tym jak Roger zdobywał GL, tak jak teraz Luffy.

Walki jest tyle ile być powinno w retrospekcji.
 Luffy zmierza na wojnę więc teoretycznie za jakiś czas anime powinno zaspokoić Twoje potrzeby

Jestem na bieżąco. Chodzi mi o to, że ta podróż Rogera jest za łatwa.

Oczywiście tak było, załoga Rogera w tamtym momencie była w swoim Prime, poza Garpem, Sengoku czy WB, nie mieli godnych rywali na morzu, więc owszem mógł sobie zbierać kamienie jak cukierki... Tak samo jak każdy obecny imperator, kto i gdzie miałby im się przeciwstawić, zwłaszcza na Paradise? Przygoda w której uczestniczył Oden była już po tym jak Roger zdobywał GL, tak jak teraz Luffy.

Wiesz .. jestem pewien, że Luffy i jego załoga będą cały czas prowadzili ciężkie walki aż do ostatniej wyspy, m. Wogóle to wojna ma być, jeszcze większa niż ta co była o czym chyba wszyscy wiedzą od Gody.

Więc wnioskuję, że tutaj w tych retrosach po części to pominięto, bo nie wierzę, żeby Roger i jego załoga nie prowadzili ciężkich walk gdzieś na morzu, albo innych wyspach między Skypieą, Zou i Wano, m.

Cytat:Więc wnioskuję, że tutaj w tych retrosach po części to pominięto, bo nie wierzę, żeby Roger i jego załoga nie prowadzili ciężkich walk gdzieś na morzu, albo innych wyspach między Skypieą, Zou i Wano, m.

Owszem pewnie prowadzili ale lata wcześniej, choćby w Erze Rocksow, gdy byli na dorobku.
Moment w którym Oden dołączył do załogi Rogera, to moment gdy załoga była u szczytu, i niewielu mogło stawić im czoła, to tak jakbyś kazał obecnym Imperatorow opłynąć świat i był zdziwiony, że nie ma chętnych żeby stawić im czoła.

Cytat:Jestem na bieżąco. Chodzi mi o to, że ta podróż Rogera jest za łatwa.

Trudno żeby było inaczej, w końcu najsilniejsza załoga na świecie na tamten czas. Tymbardziej patrząc na to kanonem anime. Nawet załoga WB, jest żartem w porównaniu z Rogerami. Gaban jest wystarczająco silny żeby walczyć na równi z Odenem a kto wie może nawet go pokonać, a Ray gdyby chciał spokojnie mógłby zsolowac całą resztę ekipy WB w pojedynkę. Jest gigantyczna przepaść, gdyby to nie były 'przyjacielskie' starcia to zaloga Białobrodego została by zniszczona.
W każdym razie jest łatwo bo widzimy podróż ekipy która jest u absolutnego szczytu.

Trochę to dziwnie wygląda jakby Roger i jego załoga bez problemu z wyspy do wyspy bez żadnych walk i zbierają sobie kamienie jak cukierki, m. Ale rzecz jasna to uproszczone wszystko tak nie było. Roger'owi się spieszyło, więc nie miał czasu na walkę z Kaido na Wano xD Piękny odcinek, m.

Zgadzam się z @Dejo. Moment retrospekcji to ten, w którym Roger wygrał już to, co miał do wygrania i dlatego to wszystko wygląda tak łatwo. Jego załoga jest już zdecydowanie najsilniejszą z załóg.. Zauważ też jedną bardzo ważną rzecz, przez którą nie da się w ogóle porównać ówczesnej podróży Rogera oraz obecnej Luffy'ego: wielka era piratów trwa teraz. Stąd w tej chwili na morzach grasuje dużo więcej silnych typów, niż za czasów Rogera. Roger to król piratów - na obecnym momencie fabuły nie można nawet znaleźć dla niego dobrego porównania, bo Yonko to 1 z 4 i każdy musi się liczyć ze sobą. Do tego marynarka jest dużo silniejsza niż wtedy. A Roger był już absolutnie najsilniejszy i nie było jednej załogi pirackiej, która mogła z nim wygrać. Powiem więcej: być może właśnie ta równowaga świata, którą Światowy Rząd starał się utrzymywać, była skutkiem tej dominacji Rogera. Po prostu nie chcieli dopuścić, by jakakolwiek załoga piracka zdobyła wystarczającą moc, aby uniknąć powtórki z rozrywki.

Racja, macie rację. Umknęło mi to, że oni są u szczytu. Po prostu trochę się zdziwiłem, że takie ważne wyspy jak Zou czy Skypiea dopiero teraz odwiedzili, m.