One Piece - Rozdział 1035
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 04-09-2020, 11:40
W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.
 

Wersja Polska:

Wersja Angielska:


One Piece 1035

Oficjalna Wersja Angielska:





Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

fanaticous

Piracki oficer

Licznik postów: 557

fanaticous, 16-12-2021, 22:58
https://imgur.com/a/k2Yauhg#S4umL5d

Trochę w słabej jakości ale jest.
Spoiler

[Obrazek: A7w1BMVd3sPOn0LMEPkQQASZx64kGew9ghm03WBg...Ad=s640-nd]

Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 200

Gogolius, 16-12-2021, 23:15
Najważniejsza sytuacja rozdziału to porażka najlepszej postaci na Wano. Queen, będę pamiętał [*].

Serio, dawno żaden zły typek tak mi się nie podobał jak drugi oficer Kaidou. Troszkę szkoda, że nie dostaliśmy chapteru więcej potyczki Sanjiego. Ostatecznie walka długością porównywalna do starć Jimbei czy Franky'ego, a szkoda. Chciałoby się więcej.

Natomiast na pewno więcej chce się od walki King vs Zoro, która tak naprawdę ledwo się zaczęła, a być może właśnie się kończy (choć ja stawiam na jeszcze jeden chapter, bo tak naprawdę King w porównaniu z Queen niewiele pokazał). Jeżeli chodzi o twarz Kinga, to raczej intryguje mnie motyw tego tatuażu, który faktycznie jest specyficzny i podobny do innych dziar wokół lewego oka (oraz fakt, że podobnie jak Katakuri, zakrywał twarz) niż sam jego wygląd. Postać jak postać, wyszła bardzo spoko Wink
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola

niudeb, 16-12-2021, 23:17
to raczej koniec, za tydzien atak go dosiegnie i king padnie i opowie nam historie swojej rasy.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Matias Torres

Podporucznik

Licznik postów: 119

Matias Torres, 17-12-2021, 02:28
Z jednej strony walki Zoro i Sanjiego podobają mi się najbardziej z tych pobocznych na Wano, z drugiej idzie to trochę za szybko i za łatwo. Zoro najpierw ma problem z Kingiem i nie może go zranić, po czym dostaje power-up'a, który, o ile rozumiem, polega na pokrywaniu mieczy królewskim, a jeszcze później odkrywa, że Kinga jednak można zranić, kiedy się nie pali (to ten power-up był mu w ogól potrzebny?). Sanji od początku nie miał większego problemu z Queen, nie licząc "Brachio-węża", na którym ta walka by się dla niego zakończyła, gdyby nie przebudzenie genów.
Przez większość czasu Queen i King nie sprawiali dla mnie wrażenia bycia poważnym zagrożeniem dla Sanjiego i Zoro, a ich pokonanie nie wydaje się jakimś wielkim osiągnięciem.
Tyle, że jest jeszcze kwestia przebudzenia zoanów, która wg mnie musi zostać poruszona w tym arcu, zwłaszcza po przebudzeniu Lawa i Kida. Skoro śmieszne zwierzątka z Impel Down były przebudzone, to nie widzę możliwości, żeby jedna z najpotężniejszych załóg pirackich na świecie nie miała nikogo z przebudzonym zoanem, zwłaszcza, że wszyscy od giftersów w górę mają tu zoany. A jeśli faktycznie nikt tu nie jest przebudzony, to powinniśmy otrzymać jakiekolwiek wyjaśnienie takiego stanu rzeczy.
Rozdział mimo wszystko oceniam 4/5.
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 200

Gogolius, 17-12-2021, 03:31
A czy czasem gdy poznawaliśmy Page One i Ulti, to nie dowiedzieliśmy się że mają oni przebudzone zoany?
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 17-12-2021, 08:24
(17-12-2021, 03:31)Gogolius napisał(a): A czy czasem gdy poznawaliśmy Page One i Ulti, to nie dowiedzieliśmy się że mają oni przebudzone zoany?

nie

(17-12-2021, 02:28)Matias Torres napisał(a): Skoro śmieszne zwierzątka z Impel Down były przebudzone, to nie widzę możliwości

Mam wrażenie, że ludzie uczepili się tego przebudzenia z ID jako dodatkowej formy, kolejnego trybu, bonusu. Może przebudzone zoany takie są. Ale spójrzmy na tę konkretną sytuację. Mamy bezmózgie stwory latające po więzieniu. To bardziej przypomina po prostu zoan włożony w przedmiot a'la Funkfreed albo po prostu wybudzony owoc - przyjęcie jego prawdziwej formy zwierzęcia niż booster do walki. Chyba, że przyjmiemy, że tryb berserka Choppera to przebudzenie, to wtedy można doszukać się podobieństwa do ID.
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Matias Torres

Podporucznik

Licznik postów: 119

Matias Torres, 17-12-2021, 10:13
Lepsze skany.
Taker

Porucznik

Licznik postów: 248

Taker, 17-12-2021, 10:41
Sanjii wygrał i teraz Zoro wygrał. Rozdział spoko, ale mi się nawet rozpisywać nie chce xd Jedynie powiem, że to wszystko za łatwo i za szybko 9/10
Marshal

Piracki oficer

Licznik postów: 621

Marshal, 17-12-2021, 11:03
Zdecydowanie wszystko za łatwo i za szybko, ale przewidywałem to już kilka miesięcy temu, że po 3 rozdziały na ich walki to będzie maks. Walki dobre i soczyste, ale mimo wszystko King I Queen padli za szybko. Prawdopodobnie trzeba się do tego przyzwyczaić i już do końca mangi pojedynki będą krótkie, ewentualnie Luffy będzie się tłukł przez rok. Na dressrosie tak było i teraz też tak jest(w sumie na wyspie ryboludzi też tak chyba było).
Boli to, że albo załoga mamuśki jest potężniejsza albo, że Luffy na WCI był słabszy niż obecny Sanji czy Zoro. Jeżeli widzimy że tych dwóch dostało taka moc żeby kilkoma atakami poskładać oficerów yonko to teraz nasuwa się pytanie czy boost Luffiego wystarczy do pokonania yonko, czy może czeka nas jeszcze przebudzenie. Ewentualnie inny tryb G4 w co wątpię, a G5 przed przebudzienem raczej nie zobaczymy.
Primkin3

Wilk morski

Wiek: 27
Licznik postów: 92

Primkin3, 17-12-2021, 11:27
Walki poprowadzone zdecydowanie za szybko, Sanji i Zoro powinni dostać większy łomot i wtedy ich wygrana byłaby bardziej satysfakcjonująca. Co do poziomu generałów u Kaido w porównaniu ze słodkimi dowódcami Big Mom śmiem twierdzić że sprawa wygląda po prostu tak że Katakuri jest najsilniejszym spośród tychże. Jack, Queen i King, każdy z nich jest silniejszy niż pozostali słodcy dowódcy jednak Katakuri zyskuje ogromną przewagę nad nimi dzięki swojemu haki obserwacji i przebudzeniu owocu. Gdyby Luffy miał walczyć z Quennem lub Kingiem na WCI, walka byłaby dla niego zdecydowanie prostsza i krótsza Smile
[Obrazek: hqdefault.jpg]
Katanga

Pirat

Licznik postów: 32

Katanga, 17-12-2021, 16:41
Oda nie musi dbać o logikę w One Piece, fani sami ją dopisują tam gdzie jej po prostu nie ma.
Wola xD
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 26
Licznik postów: 1,355

wuzzek, 17-12-2021, 17:03
Normalnie chłop warty 1.4 miliarda spływa tak o, w dwóch rozdziałach
[Obrazek: jhin-animated.gif]
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 29
Licznik postów: 1,282
Miejscowość: Warszawa

janek z, 17-12-2021, 17:35
Już od jakiegoś czasu słabo czyta się tą mangę. Oda woli poświęcać rozdziały na jakieś 3 rzędowe postaci i historie które każdy zapomni po paru dniach, niż na porządne wątki i walki.
Walka Sanjiego z Queen'em to jakaś pomyłka, a w szczególności końcówka. Czytając okienko "Victor Sanji" zastanawiałem się czy to żart. Tak jak już wszyscy wspomnieli wcześniej, za szybko i za łatwo. 
Co do Zoro, choć jest to moja ulubiona postać, nie podoba mi się takie prowadzenie walki. King, zajebista postać, zwłaszcza po odsłonięciu maski, liczyłem że pokaże coś więcej. A tu prawie nic nie było ciekawego. Więcej emocji to miały walki w Enies Lobby, gdzie mieliśmy zwroty akcji, przemiany. 

Rozdział 2/5, One Piece niestety zdaje się kroczyć ścieżką wszystkich innych tasiemców pokroju Naruto czy Bleacha , gdzie końcówka mangi staczała się coraz bardziej.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Marshal

Piracki oficer

Licznik postów: 621

Marshal, 17-12-2021, 19:58
Wrócę jeszcze do Sanjiego. Może to było wyjaśnione, a ja przeoczyłem, ale czy w "teorii" jego płomienie nie pochodzą z siły woli? Jeżeli faktycznie tak jest to co oprócz jego wytrzymałości zmieniło się na Wano, że nagle są jaśniejsze i gorętsze? W mojej opinii Oda dał w tym aspekcie trochę dupy. Według mnie boost Sanjiego mógł być rozłożony w czasie i bardziej opierać się na WCI. To tam powinien dostać moment podobny do Robin (enies lobby) , w którym jego siła woli by eksplodowała. Było ku temu kilka momentów i co prawda dostaliśmy coś w tym stylu, ale jak dla mnie nie miało to takiego wydźwięku. Wyobraźcie sobie jak Sanji konfrontuje się z rodziną i pod wpływem wielu emocji zaczyna płonąć jaśniejszym kolorem. Do ukazania boosta mógł posłużyć chociażby Oven. Np potyczka w pierwszej połowie arcu, która przegrywa i kolejna podczas ucieczki, którą wygrywa dzięki zwiększonej mocy i to najlepiej dosyć łatwo. Dopływając na Wano w teorii byłby silniejszy i nie musiałby używać stroju (ale nie oszukujmy się, czy do walki z P1 był on potrzebny?), a mógłby go użyć dopiero w starciu z Queen i w trakcie walki zauważyć, że coś się z nim dzieje i reszta potoczyłaby się podobnie jak teraz. To tylko moje widzi mi się, na które nie ma już szans, ale kupiłbym to bardziej niż to co dostaliśmy. Tak o chciałem się podzielić Wink
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź