Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,614
Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,072
Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,614
Cytat:Zrobiło mi się żal Caesara, ale tak serio :< Sam nie wiem już czy on jest zły czy smutny, ale takie wypominanie mu, że jest robakiem na pewno nie pomorze, kiedy jest on jedną z centralnych postaci, odgrywających rolę w ucieczce. Mówię wam, Brulee zacznie go przekabacać i razem uciekną z WCI. Brulee mu powie, że jeśli mamuśka dostanie Luffy'ego, to nie będzie ich ścigać tak zawzięcie czy coś i cały plan pójdzie się walić.Prędzej są to podwaliny pod stałego sojusznika/załoganta. Czarek od dłuższego czasu sprawia wrażenie mniej złego niż go malują Do tego jeżeli rzeczywiście miałby uciec z Brulee to OP musiałoby się skończyć właśnie na tym momencie, bo przypominam że lustra to jedyna droga ucieczki. A i co najważniejsze Serce jest u Bege
Cytat:Jeszcze Bege mnie niepokoi - coś mi się zdaje, że jedna z wyrzutni jest przeznaczona na Słomkowych, a Bege wcale nie ma zamiaru dzielić się chwałą za zabicie Big Mom. W końcu zabicie i Big Mom i Supernovy i byłego shichibukai to o wiele lepsze osiągnięcieLuffyego 100 razy łatwiej zabić niż BM, więc myślę że Bege nie będzie aż tak ryzykował.
Pierwszy oficer
Licznik postów: 998
Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,072
(20-04-2017, 13:24)Dejo napisał(a): Prędzej są to podwaliny pod stałego sojusznika/załoganta. Czarek od dłuższego czasu sprawia wrażenie mniej złego niż go malują. Do tego jeżeli rzeczywiście miałby uciec z Brulee to OP musiałoby się skończyć właśnie na tym momencie, bo przypominam że lustra to jedyna droga ucieczki. A i co najważniejsze Serce jest u BegeNie sądzę, żeby Nami/Chopper w ogóle godzili się na coś takiego. tak smao Luffy. Caesar jest zły i nie ma tu pola do dyskusji. Wystarczy wspomnieć jak kilka rozdziałów temu rozpływał się nad bronią masowej zagłady. Stary, on wyglądał jak nastolatek z przerostem popędu seksualnego podczas pokazywania i objaśniania działania głowic zawierających środki porażające nerwy Wyjścia ma 3 - albo ucieczka z Brulee, albo ryzykowanie samotnie po pokonaniu BM (która wciąż będzie chciała go dorwac, bo nie oszukujmy się, ona nie zginie), albo dołączenie do Bege, który nie ma takich skrupułów jak Słomkowi i z chęcią by pewnie powitał kogoś, kto umie stworzyć smiertelną broń.
(20-04-2017, 13:24)Dejo napisał(a): Luffyego 100 razy łatwiej zabić niż BM, więc myślę że Bege nie będzie aż tak ryzykował.Najpierw pozorne zabicie BM, później wyrzutnia w Luffy'ego. Potem Reiju wkracza do akcji ratując jedno albo drugie, albo oboje.
(20-04-2017, 13:31)Hinczykbn napisał(a): Jimbei kolejny z jajami z stali, cieszę się że będzie w załodze. Mam nadzieje, że nie zginie i będzie jednym z trzech "koksów" ala Ci słodcy dowódcy BM.No teraz już liche szanse są na jego śmierć, a szkoda, bo nie pasuje mi do załogi kompletnie :/
(20-04-2017, 13:31)Hinczykbn napisał(a): Dalej brak reakcji rodziny V..O, no właśnie! Oda, WTF?!?!?!
Król piratów
Wiek: 31
Licznik postów: 3,793
(20-04-2017, 13:13)Ratlee napisał(a): na pewno nie pomorze,Wielkopolska m8
(20-04-2017, 13:44)Ratlee napisał(a):Może doszukuje się tutaj czegoś więcej, ale według mnie to nie jest przypadkowe. To znaczy, że zaginęli (przynajmniej Vinsmoke'owie) w tym całym zamieszaniu, być może usunęli się w cień, albo sami zaczęli swój plan. A przynajmniej chciałbym żeby tak było . _.
Hinczykbn napisał(a): Dalej brak reakcji rodziny V..
O, no właśnie! Oda, WTF?!?!?!
Super świeżak
Licznik postów: 200
Super świeżak
Licznik postów: 213