Jeżeli
Bleacha dokończą(mam nadzieję, a nie że nagle okaże się, że jednak odpuszczą w połowie, bo się nie sprzedaje przez średni materiał źródłowy) to jest szansa dla paru shounenów.
Katekyo potrzebuje sequela, a nie remaku, nie postarzało się mocno(przypominałem sobie jakieś pół roku temu). Ale mocno bishowa stylistyka chyba niekoniecznie by się teraz przyjęła. Z drugiej strony
Shaman King dostał szansę, a jest jeszcze bardziej specyficzny.
Tak jak niudeb propsuję
GTO i
Slam Dunka(na jesieni mają wypuścić nową kinówkę, jest nadzieja

).
No i
Berserk potraktowany jak
Hellsing Ultimate to by było coś pięknego. Szkoda tylko, że potrzebaby na to budżetu, którego nikt nie ma. Może Muska tyknąć? Ostatnio ma fazę na dziwne decyzje
Z chęcią zobaczyłbym porządnie zrobiony remake czegoś od CLAMP(Cinematic Universe jeszcze się sprzedają

) - o ile
xxxHolic jako tako się trzyma to adaptacja
Tsubasa Chronicle to był ściek- nie żeby manga była uber-wybitna, ale nie zasłużyła na takie potraktowanie. Albo
Magic Knight Rayearth, to też ma już swoje lata.
Ouran Koukou Host Club, pamiętam, że pomimo bycia haremówką to było całkiem fajne, dobrze by było zobaczyć całość od zera.
Fruits Basket się udało.
To samo z
Kaichou-wa Maid-sama - tutaj pamiętam, że pomimo dobrej jakości samej adaptacji to trochę namieszali w kolejności wydarzeń. Brakuje trochę takich power-duo w obecnych sezonówkach. Romansidła stały się mocno jednostronne.
No i
Nana. Chciałbym kiedyś zobaczyć koniec tego tworu, ale najpierw autorka musiałby ją skończyć.