Brook - ostatni żywy członek załogi.
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 26-04-2017, 10:06
Znalazłem teorię na temat Broka, że zostanie ostatnim Słomianym. W sumie nigdy o tym nie myślałem ale faktycznie jest nieśmiertelny(przynajmniej do póki nie zostanie zabity).
Co o tym myślicie? Brook zostanie ostatnim żywym, czy gdzieś po drodze mangi lub po zakończeniu będzie odwiedział groby kolejnej załogi?
A może jednak zostanie zabity?

Według mnie, teoria jak najbardziej trafna. Wesoły kościotrup straci kolejną załogę czego już w mandze nie pokażą.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 26-04-2017, 10:14
A czy przy opowiadaniu o Laboonie nie mówił czegoś w stylu "dopóki moje drugie życie nie dobiegnie końca"?
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 26-04-2017, 10:25
Szczerze wąpie w coś takiego zdecydowanie za mocne jak na łan pisa.
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

BooBoo

Pirat

Licznik postów: 37

BooBoo, 26-04-2017, 11:23
Myślę,że motyw udręczonej duszy, która nie może znaleźć spokoju póki nie zrobi tego co miała za życia będzie bardziej odpowiedni i Brook, będzie mógł odejść w spokoju kiedy spotka tego wieloryba. BTW nie sądzicie, że w OP istnieje bardzo dużo długowiecznych postaci: Kaido(nie do zabicia,ale czy nieśmiertelny???), Gorosei którzy ewidentnie nie powinni żyć tak długo, Zunisha
Mrowlanin

Super świeżak

Licznik postów: 259

Mrowlanin, 26-04-2017, 11:33
Eeee nie kupuje tego, Tak jak kiedyś myślałem że historia Luffiego będzie taka w sumie podobna jak Rogera w sensie ostatni jego kres życia ale cóż Oda mnie wyjaśnił no ale podoba mi się że żałoga się rozbije na świat i będą sobie wspominać.
Horsie

Pierwszy oficer

Wiek: 27
Licznik postów: 1,011

Horsie, 26-04-2017, 12:44
Akurat do tego nic nie mam, nieśmiertelność Brooka jest jak najbardziej logiczna, i mi wgl nie przeszkadza. Może wydaje się to troche op, ale przez długi czas przecież nie miał żadnej innej umiejętności poza swoją nieśmiertelnością (jeżeli chodzi o jego df). Takie zakończenie jest dość smutne, ale nie pogardziłbym nim. Jakiś ogromny time skip w ostatnim chapterze, jak Brook opowiada kolejnym pokoleniom o swoich przygodach z załogą króla piratów.

(26-04-2017, 10:14)chucky napisał(a): A czy przy opowiadaniu o Laboonie nie mówił czegoś w stylu "dopóki moje drugie życie nie dobiegnie końca"?
Tu chyba chodziło o to że w naturalny sposób nie może umrzeć, ma te same słabości co inni użytkownicy DF, więc w taki sposób pewnie da się go zabić.

(26-04-2017, 11:23)BooBoo napisał(a): Myślę,że motyw udręczonej duszy, która nie może znaleźć spokoju póki nie zrobi tego co miała za życia będzie bardziej odpowiedni i Brook, będzie mógł odejść w spokoju kiedy spotka tego wieloryba.
Tylko że to nie pasuje do Brooka, Brook swoje przeżył, moim zdaniem jego historia jest najtragiczniejsza, 50 lat samotności w jakiejś ciemnej dupie, a mimi to dalej potrafi się uśmiechać i bawić. Do tego nie był nigdy przedstawiany jako motyw udręczonej duszy, jego historia bardziej przypomina starca który przez bardzo długi czas był samotny, miał tam swoją niespełnioną obietnice i potrafił okazać uczucia, ale to nie czyni z niego żadnej udręczonej duszy Big Grin.
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 26-04-2017, 16:30
Ja dodam od siebie, że chciałbym żeby kiedyś Luffy był widziany jako przestępca, a nie bohater. Chciałbym zobaczyć jak Brook opowiada historię o nim, a ludzie mu nie wierzą, a on tylko się dalej uśmiecha w ten typowy dla niego sposób (jak roboty w Denmie - te roboty nie mają czegoś takiego jak smutny wyraz twarzy, więc jak jest im smutno to się uśmiechają).

Spoiler

Eve z Denmy:
[Obrazek: 92vxEvV.png]
Brook:
[Obrazek: 040omRY.jpg]

 
Soad

Wilk morski

Licznik postów: 88

Soad, 26-04-2017, 18:24
"Ostatni żywy członek załogi"
"Ostatni żywy członek"
Żywy

I see what you did there.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 26-04-2017, 21:52
(26-04-2017, 11:23)BooBoo napisał(a): BTW nie sądzicie, że w OP istnieje bardzo dużo długowiecznych postaci: Kaido(nie do zabicia,ale czy nieśmiertelny???), Gorosei którzy ewidentnie nie powinni żyć tak długo, Zunisha

Dr Kuhera, 141 lat :v W zasadzie to nawet była skłonna podzielić się "sekretem długowieczności" z Nami, ale ona nie była zainteresowana :/
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Mattsuda

Pirat

Wiek: 25
Licznik postów: 38

Mattsuda, 26-04-2017, 22:47
Moim zdaniem bomba. Brook mógłby zostać takim "miejskim opowiadaczem historii". Zakładam, że po wszystkim, gdy Marines wraz z WG upadnie/narodzi się od nowo, Brook bedzie zostawiony przez nich w spokoju, więc będzie mógł pożyć tak długo, jak żyją wszyscy bohaterowie. Gdy umrą, on sam też mógłby się zabić. Rozwalić się w drobny mak, albo po prostu zamknąć do kapsułu z Kairouseki i wyrzucić do morza - wtedy by chyba umarł (pozostał nieaktywny).
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 27-04-2017, 11:33
W sumie motyw gdzie Brook spotyka młodego pirata, który przypomina mu Lufiego i opowiada mu historie byłby spoko.
Taka powtórka z Luffiego.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

Subskrybuj ten wątek Odpowiedź