Ja tam jestem za wersją, że Zoro przeniosło do Mariejoi.
To by było nawet było możliwe, bo jeżeli Luffy nie dowiedziałby się o Ace, to miałby inny powód, by tam płynąc, jak już się przedostaną do Nowego Świata
A poza tym nowy rozdział, to jest... gorzej niż masakra! Jak może urywać w takim momencie i kazać czekać kolejne siedem dni na rozdział! Jak można...
Poza tym... Co się stało z Luffym? To ma być przedsmak tego co go czeka dalej? Że już nie wystarczy determinacja? Trzeba jeszcze czegoś więcej?
Ja chcę następny chapter! T_T

A mi przyszło coś na myśl xD
dałoby radę Brooka przenieść do Laboona dzięki mocy Kumy?? XD

Tylko zmuś Kumę do współpracy.
Zoro pewnie jest tam gdzie Perona. Na początku myślałem że to, co się stało z Peroną, będzie jako historyjka okładkowa, ale jeśli Zoro też zniknął, będzie pewnie jakoś inaczej. Tylko jak?

Odcinek wciska w fotel O.o Normalnie czułam się jakbym oglądała szybki film akcji, a nie czytała po prostu mangę. Niesamowite Aż "czuć" desperacje Słomianych.

Kapitalny chapter..... ale za szybko zakończony x]

Co do Perony... wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, ale faktycznie mogą się z Zorem spotkać... hmmm... ciekawe

jak dla mnie, to oni są w miejscu, gdzie jest Ace XD
RAZEM Z ZORO SIĘ WYDOSTANĄ! I ZROBIĄ WIELKI RAUT!
HAAAAARGH!!!!!!!!

No chapter ostry nie ma co Zastanawiam sie jak nasza zaloga wyjdzie z tego calo No i co jak co ale choper jak dla mnie to pokazal ze ma jaja

Zastanawiam się co z Kumą. Jam jest pewna że Kuma bardzo nas zaskoczyć w niedaleka przyszłość (no niemożliwe). Oryginał w przeciwieństwie do kopi ma jakiś charakter. I ta biblia przyciśnięta do piersi...

Sytuacja w której Luffy jest bezradny. Brrrr nieprzyjemna. Coś mi mówi że po tej przygodzie, jeśli słomiani przeżyją (a przeżyją, no nie?!) kapitan będzie chciał stać się potężniejszy. Następuje klasyczna sytuacja w stylu
"Nie będę więcej patrzeć jak inni cierpią przez moją słabość, aby nie odwracać wzroku muszę stać się silniejszy i chronić tych na których mi zależy."

I ta biblia... Argh!
A teraz pozostaje nam tylko czekać --

taa wszyscy zginą i będzie koniec One Piece

A tak na poważnie, to jeszcze nie przybył Garp, więc sytuacja za niedługo może wyglądać tak: StrawHat Pirates+Ray vs Kuma+PX-1+Sentomaru+Kizaru+Garp, oj kiepsko to widze, ale z drugiej strony to idealna okazja na pojawienie się Dragona :]

Narazie to jak wydze jak wygladaja nasze kapelusze to kiepsko z nimi i bez zadnej pomocy szans chyba nie maja ;/

CHyba, że Luffy nagle z czymś niezwykłym wyskoczy jak w siódmym filmie, ale prawdę mówiąc nie widzę specjalnych perspektyw na to... Dla tego gnoja o posturze sumo jest na TRZY HITY!
Jest.... kurde. Jest ??LE. Chyba pierwszy raz w czasie tej serii czuję, że jest NAPRAWDĘ ??LE. I naprawdę chciałabym, żeby Oda coś z tym wreszcie zrobił T_________T
I zgadzam się z tym, co pisał Boto - JESZCZE CZTERY DNI! CAŁE CZTERY DNI!
To taaaaaak dłuuuuuuugooooooooo.... T____________T

... rany, wyobraziłam sobie co by było, gdyby umieścił ten chapter PRZED świętem, po czym w świat poszłaby informacja, że następny jest dopiero za dwa tygodnie.
BRRRRRRR ><'
Oda by utonął pod pocztą od fanów XD

Witam, jestem nowa na tym forum! Ale One Piece'm interesuję się od ok. 3 lat. Chciałabym przyłączyć się do waszej dyskusji
Otóż:
Po raz kolejny mam ochotę zamordować Odę!
Myślałam, że przybycie Rayleigh'a, będzie bardziej pomocne i Zoro nic się nie stanie. No cóż, zawsze byłam trochę naiwna...
Ale jest jeszcze nadzieja. Moc Kumy jest dość dziwna i jeszcze fakt, że zanim użyje swojej mocy, zawsze się pyta, gdzie dana osoba chciałaby trafić. Tak jakby mógł wysyłać każdego w miejsce, w które się pragnie. Gdybyśmy chociaż wiedzieli co stało się z Peroną...
Podążając tym tokiem myślenia... Jeśli Zoro chciałby trafić na Sunny-go, to jeszcze spoko. Gorzej jeśli chciałby wrócić do dojo swojego sensei.
Nie wierze, że zginął. Bo inaczej po co by była ta akcja z zapamiętaniem gdzie zacumowali Sunny-go.
Nie zmienia to jednak faktu, że nieźle mnie to wpieniło.
"Ostatnio wyszłam też z nową teorią dotyczącą woli D. i pustego wieku. Ciekawe czy mam racje..."

spoilery:
http://www.vegapunk.com/forums/index.php?topic=3359.0

az mnie głowa zabolała jak to zobaczyłem.... tego sie chyba nikt nie spodziewał... Kuma zaczyna bić u mnie plusy

Według większości Kuma pomógł Słomianym wydostać się z Archipelagu, jeśli tak to trochę głupio ;0 Więcej DRAMATYZMU!

BIEDNY LUFFY T___________T
BIEEEE~~~~~DNY LUUUFFYYYY!!! T____________T
Ja się nie zgadzam, głównym bohaterom nie wolno robić takich świństw... T___T

I jak dla mnie Kuma zwyczajnie był na pokładzie Rogera - widząc w co się pakuje Silver uznał, że jest w stanie mu pomóc i po prostu to zrobił. Pamiętając rozmowę Kumy z Zoro można stwierdzić, że Kuma myśli raczej jednoliniowo. Do tego - jest strasznie honorowy. To widać po jego oddaniu marynarce (jak raz już coś przysiągł, to koniec.... ..... ...Jakby się zastanowić - zupełnie jak Zoro XD).
Jeśli kiedyś obiecał coś Silverowi, albo wisi mu przysługę, to nie dziwi mnie WCALE, ze teraz wysłał załogę Luffy'ego DALEEKO od miejsca wydarzeń.

Ja dramatyzmu już mam dosyć T_T Niech oni wreszcie wpłyną na ten Nowy Świat... T_T

Moment - Choppera też zniknął? Ojć XD

Jedno mnie zastanawia - takich sytuacji podbramkowych po drugiej stronie Red Line będzie więcej. Czyżby Chopper miał okazję opanować Monster Point?

Będzie musiał, bo inaczej marnie skończy ;p Chyba, że Franky stworzy z chłopakami jakąś potężną formację xD
Nie wyobrażam sobie po prostu podróży w Nowym Świecie xD Sogeking tam wszystkich "porozdupcza" (przepraszam za wyrażenie) xD
Tak sobie teraz myślę i wydaje mi się, że jedyną osobą mogącą pokonać Kumę jest Enel xD