Dobra, kto jest twoim ulubionym czarnym charakterem? Przepraszam jeśli w ankiecie kogoś pominęłam, ale starałam się dać tylko tych najważniejszych. Ja się waham pomięcy Crocodilem, a Luccim, bo obaj byli klimatyczni i mieli w sobie "to coś". Pod względem charakteru Lucci był chyba nawet ciekawszy, ale do Croco mam większy sentyment, bo był pierwszym czarnym charakterem, którego polubiłam. Szkoda tylko, że tak szybko poległ, można było z nim zrobić znacznie ciekawszą potyczkę. No i to chyba jedyny czarny charakter, który mnie na swój sposób kręci :zdziwko: Co do innych, Gecko Moria bardzo mi przypadł do gustu, uwielbiam jego groteskowość, ale jednak głosuję na Croco.
Głosuje na Enela.
Był uroczy i dawał szansę na przeżycie xD
Wiedział czego chce i zdawał sobie sprawę ze swojej siły.
Poza dziwnym, prążkowanym nosem, i zwisłymi uszami niczym cyce wiejskiej babinki, był całkiem słodziutki xD
Ja wybrałem Lucciego jest chyba najbardziej bezwzględną postacią w świecie OP. Nie waha się nigdy,y wypełnia rozkazy co do joty w imię swojej "sprawiedliwości". Do tego pierwszy raz było widać że Luffy nie żartuję sobie z przeciwnika jak to było we wcześniejszych przypadkach. Nie mówiąc już o tym że to była najlepsza walka w OP. I dopiero w niej luffy odkrył wszystkie swoje karty (Gear 3).
Ja również głosowałem na Lucciego bo dla mnie on był najlepszy Luffy już nie miał prostej walki i musiał wymyślić nowe techniki, żeby go pokonać :hyhy: