Ciekawostki i informacje ze świata One Piece
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
SkullProphet

Wilk morski

Licznik postów: 84

SkullProphet, 16-12-2012, 22:43
Dahaka napisał(a):Myśle, że zejdzie ze 100 chapterów na to.

Mam nadzieję, że jak dojdzie do ekranizacji wojny nie będzie tak jak w Marineford, ktoś będzie biegł przez te 100-150 Tongue

Dahaka napisał(a):Mam tylko nadzieje, że jeśli już ilość chapterów się zmieni, to zmieni się górna granica i po prostu to rozciągnie na tyle ile potrzebuje, a nie będzie na siłę próbował upychać wszystkiego, żeby się zamknąć w tych 1200 chapterach.

Oto się nie martwię. Oda rysuje tą historię od ponad dekady, to część jego życia, więc chyba nie zrobi tak ,,ja pierdol3 już mi się nie chce... może jego upchnę tu tego mam gdzieś... o i bedzie cacy". Zresztą tak jak napisałeś Oda jest perfekcjonistą, będzie chciał nie tyle doprowadzić wszystko do końca, ale i skrupulatnie wytłumaczyć.

Oczywiście na szybsze zakończenie mogą wpłynąć jakieś czynniki losowe np. pogorszone zdrowie itp. Ale miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.
Jamac

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,151

Jamac, 17-12-2012, 01:03
Ja sobię nie mogę zbytnio wyobrazić końca OP, mam nadzieję, że jeszcze z 10 lat pociągnie conajmniej, że będą takie wyspy w stylu Little garden, nie fillery, ale taka troszkę odskocznia.
[Obrazek: comment_hGLtLY5BZt5VGSt9IF80hKZaMB2cHSvy,w400.jpg]
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 17-12-2012, 01:44
Loool, ja bym puścił zakończenie w eter. Pewnie w umowie mają napisane, że nie mogą niczego zdradzać, ale ilekroć już takie rzeczy się zdarzały? :>
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 17-12-2012, 01:49
Przecież to oczywiste, jak się skończy OP. Tylko reszta jest zagadką.
Poza tym, to imo przesada. Oda jest geniuszem, to fakt, ale przez takie "rozciąganie" może zaszkodzić OP. Oby Po FI nie było już słabych sag, jak TB, Skypiea i FI. Aż za dużo jak na 1 szonen.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 17-12-2012, 02:07
Bl3k - myślę, że z szacunku tego nie zrobią Tongue Chyba nigdy coś takiego się u japońców nie zdarzyło.
Heros napisał(a):słabych sag, jak TB, Skypiea
nope. Ja się założę, że jakbyś dostał taką skypię w formie 26 odcinkowego anime, to byś zmienił zdanie Tongue I obawiam się, że dostaniesz jeszcze ze dwie takie(oby tylko nie na poziomie FI), bo jak łatwo zauwazyć Oda idzie w kratkę, raz poważniejsza saga, raz coś lekkiego. Poważna alabasta, lekka skypiea, poważne cp9, lekkie TB, poważna wojna, lekkie FI. Dla wielu te lekkie sagi są słabe, bo nic sie tam znaczącego nie dzieje w porównaniu do tych "poważnych". Dla mnie skypiea była zajebista, humor fabuła, czysta przygoda i nie nudziłem się ogladając ja ani troche. TB mnie zmęczyło na 3 tygodnie, ale winie ślamazarne tempo anime. Druga połowa(czyli walka z oarsem, bo trwa to z 20 odcinków w sumie od rozpoczęcia do konca) była już bardzo dobra.

Heros napisał(a):Poza tym, to imo przesada. Oda jest geniuszem, to fakt, ale przez takie "rozciąganie" może zaszkodzić OP.
Jakie rozciąganie, pierwsza połowa GL 600 chapów, druga 600 chapów. Biorąc pod uwagę, ilość postaci i wątków do ruszenia, to o żadne przeciąganie raczej nie ma się co martwić. Tak jak pisałem, bardziej boje się pójścia na skróty.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 17-12-2012, 02:22
Zantaraia, kilkukrotnie już o tym pisałem. W obrębie szonenów Oda jest absolutnym geniuszem jeśli chodzi o niektóre kwestie.
Ma pewne wady, ale nie da się zrobić idealnego szonena. Typ musiałby mieć od początku do końca gotowy plan, jak autorka FMA (bo FMA to arcydzieło pomijając ostatnią walkę... i ona mocno gryzie, bo jest kompletnie z dupy).
Dahaka, ok, lu??niejsza, ale te nudne motywy powinny być krótsze, powinien iść szybciej do przodu. W7 i Arabastam nie nie nudziły. Czemu? Bo była sensowniej "rozbita" fabuła i dało się to sensownie oglądać.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 25-02-2013, 16:35
[Obrazek: 978-4-08-870614-6.jpg]

Za tłoczno.

A nie licząc tego jest spoko. Fajne jest to przecięcie loga i zębatka w prawym górnym rogu, nawiązująca to przeepickiej przemowy Lawa, która spowodowała że hajp osiągnął level over 9000(tomik akurat sie wtedy kończy chyba)

Zoro epic, Law epic, Luffy trochę epic.
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 25-02-2013, 16:39
I znowu nie ma Sanji'ego ani Vergo... :/ Zamiast tego jest Chopper i Mocha, wspaniale.

Fajnie, że przypomniałeś o premierze nowego tomu, jestem ciekawy co będzie w SBS'ie.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 25-02-2013, 17:01
Chopper jest, bo to byl po czesci jego arc. Tzn, dużo nie zrobił w zasadzie, ale jego najbardziej sytuacja z dziećmi dotknęła. Zoro z kolei miał swoje istotne 5 minut z tashigi oraz monet, które zagłębiając się w jego stosunek do walki z kobietą, tym samym zgłębiając wątek kuiny. Reszta była raczej tłem tutaj. Nami tam trochę miała smutów z dziećmi, Sanji jakieś tam kłótnie z kinemonem i tyle. Reszta słomków po prostu odgrywała swoje gagi i coś tam robiła, ale nic istotnego nie wnieśli.

Brak Vergo coraz bardziej daje mi znać, że koleś to był tylko taki one-hit wonder. Pojawił się, zgrywał badassa, zabrali mu asa w rękawie i już nie powojował. I tyle by go było. Ciekaw jestem czy Oda ma zamiar go przywrócić do mangi kiedyś jak i jego koleżance z pracy, czy da mu umrzeć razem z Monet. Jakoś wątpię, że już nie wrócą, ale to by było sensowne rozwiązanie aby zginęli. Oda ma już wystarczający dużo postaci do przywrócenia z pierwszej połowy OP, na te nowe może zabraknąc czasu, wiec niech je po prostu zacznie zabijać i problem z głowy...
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 25-02-2013, 17:09
Dahaka napisał(a):Sanji jakieś tam kłótnie z kinemonem i tyle. Reszta słomków po prostu odgrywała swoje gagi i coś tam robiła, ale nic istotnego nie wnieśli.

Chyba o innym tomie piszesz, Sanji w tym zmierzył się z silnym vice-admirałem, uratował Tashigi i G5, objął dowodzenie nad żołnierzami i uratował pó??niej Mochę i inne dzieci.

Zoro pokonał tylko słabą Monet, Chopper był bezużyteczny, podobnie jak Tashigi. Smoker też mało zrobił.

Jeśli ktoś zasługiwał by być na okładce to właśnie Sanji (i Vergo), tym bardziej, że miał do tego najlepszą okazję od paru lat. :/

Aż dziwne, że podobno w Japonii Sanji jest 3 najpopularniejszą postacią w OP, zupełnie nie daje się tego odczuć.

Dahaka napisał(a):Brak Vergo coraz bardziej daje mi znać, że koleś to był tylko taki one-hit wonder. Pojawił się, zgrywał badassa, zabrali mu asa w rękawie i już nie powojował. I tyle by go było.

No to jest smutne, bo go lubiłem. Jeden z większych badassów w serii. I za gnębienie Lawa będzie miał u mnie plusa do końca. Tongue
Silnikov

Piracki oficer

Licznik postów: 701

Silnikov, 25-02-2013, 17:17
Sorry Sather, ale taka prawda, że Chopper w tym arcu zabłysnął! Najlepsze były sceny jak Robin kazała Franky'emu w ciele Choppera nie robić min i właściwie to nic nie robić w jego ciele, a najlepiej jakby to nigdy się nie zdarzyło, bo nie mogła ścierpieć, że jej ukochana pluszowa maskotka wygląda tak brzydko. Scena w której Franky zmienia formę na Monster Point i leje się z Luffym, a potem rozwala jednego z Cool Brothers. Sorry, ale fejm większy niż w przypadku Lawa. Sanji przy nim wymięka (po za tym Sanji jest mentalnym wzorem i nauczycielem dla Choppera, co pokazuje scena gdy renifer ucieka z dziećmi i z Nami).
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 25-02-2013, 17:23
Sather napisał(a):Chyba o innym tomie piszesz, Sanji w tym zmierzył się z silnym vice-admirałem, uratował Tashigi i G5, objął dowodzenie nad żołnierzami i uratował pó??niej Mochę i inne dzieci.
Czyli nic, co ma jakiekolwiek znaczenie dla jego chara-developmentu.

Sather napisał(a):Zoro pokonał tylko słabą Monet
Nie chodzi o to kogo pokonał, tylko jego postawę wobec potyczki z kobietą......

Sather napisał(a):Chopper był bezużyteczny,
Nie chodzi o to co zrobił, tylko o to jak bardzo emocjonalnie do dotknęło.

Wiem, że OP to shounen, ale to nie znaczy, że trzeba oceniać ważność roli postaci na podstawie tego co robi. Czasami są sytuacje, które zagłębiają się w charakter postaci (zoro) lub mocno oddziałują emocjonalnie (chopper) i to są ważniejsze rzeczy, niż jakaś nic nie warta wymiana paru ciosów, czy gagi.
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 25-02-2013, 17:35
Dahaka napisał(a):Czyli nic, co ma jakiekolwiek znaczenie dla jego chara-developmentu.

Ostatnio nic nie ma znaczenia dla jego "chara-developmentu", a Oda zrobił z niego postać humorystyczną. Jak akcja w tym tomie była niewystarczająca, żeby umieścić go na okładce, to ciekawe ile lat poczekam, żeby się tam znalazł i nie był tylko tłem.

Dahaka napisał(a):Nie chodzi o to kogo pokonał, tylko jego postawę wobec potyczki z kobietą......

Strasznie interesujące, jak Sanji pokazał swoją nową stronę pomagając Kinemonowi i ryzykując ciało Nami, albo swoją charyzmę dowodząc przeciwnikami to najwyra??niej nie wystarczyło.

Jak Zoro wstrzymał się trochę w walce z Monet to zasługuje na spore miejsce w okładce.

Spoiler

[Obrazek: 20052479.jpg]

ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 25-02-2013, 17:38
Sather Twój brak obiektywizmu mnie powala... Zoro tylko pokonał słabą Monet, ale już Sanji zmierzył się z silnym v-ce admirałem. Piszesz, że Smoker też mało robił, ale on sam miał dłuższe starcie z Vergo. I o ile z Zoro możesz jeszcze polemizować, o tyle pisanie, że Chopper i Smoker byli bezużyteczni w tym arcu w porównaniu do Sanji'ego to wręcz rażący fanboizm Smile

A okładka fajna Wink
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 25-02-2013, 17:45
ARRRGH napisał(a):Sather Twój brak obiektywizmu mnie powala... Zoro tylko pokonał słabą Monet, ale już Sanji zmierzył się z silnym v-ce admirałem. )

Ważne, że inni są obiektywni, nie zauważając roli Sanji'ego w tym arcu, kiedy z całą pewnością zrobił o wiele więcej od Zoro.

I tak, Vergo jest silny (pokonał Smokera), a Monet jest słaba.

ARRRGH napisał(a):Piszesz, że Smoker też mało robił, ale on sam miał dłuższe starcie z Vergo. I o ile z Zoro możesz jeszcze polemizować, o tyle pisanie, że Chopper i Smoker byli bezużyteczni w tym arcu w porównaniu do Sanji'ego to wręcz rażący fanboizm Smile

Smoker w tym tomie zmierzył się tylko pod koniec z Vergo, tak jak Sanji. Oprócz tego Sanji zrobił o wiele więcej rzeczy, więc jeśli Smoker jest taki ważny, to co z Sanji'm? Ale to ja jestem nieobiektywny.

Chopper miał swoją rolę, ale w nowym tomie robił niewiele poza gonieniem dzieci i jakąś ram rozmową z Mochą. Jednak on mi aż tak nie przeszkadza, bo zajmuje mało okładki.

Za to taka Tashigi, nie zrobiła praktycznie nic, dostała od Vergo, musiał ją bronić Sanji, wprosiła się do pojedynku z Monet, dostała od niej i Zoro musiał ją ratować.

Wiem, że to nie temat na takie dyskusje, ale nie rozumiem zarzutów do mnie. Przecież nie chcę całej okładki dla Sanji'ego. Miał swoją rolę w tym tomie, dosyć ważną. Więc nie wiem dlaczego się nie pojawił na okładce. Na zagranicznych forach ludzie też na to narzekają. Tylko tutaj najwyra??niej jestem wyjątkiem.

Brak Vergo przeszkadza mi równie bardzo, bo był prawie najważniejszą postacią w tym tomie.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź