One Piece - Rozdział 872
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 09-07-2017, 09:12
W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece. 
 

Wersja Polska:


Wersja Angielska:

One Piece 872[MS]
One Piece 872[JB]




Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.
 
Jakiekolwiek naruszenie wyżej wymienionych zasad będzie skutkowało otrzymaniem słownego ostrzeżenia, a w razie wielokrotnych naruszeń, doprowadzi do otrzymania Ostrzeżenia.
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 12-07-2017, 13:57
Rozdział zadka nie urywa, a przynajmniej moim zdaniem. Za dużo paneli pokazujących chaos i całą masę randomów w tym chaosie.
Tak jak podejrzewałem SHP zwieją na farcie przez wybuch Tamatebako, teraz jeszcze dojdzie zapewne amok BM, który powstrzyma jej załogę od pościgu, gdyż na miejscu będą mieli większe problemy. Można to było o wiele lepiej rozwiązać. Jakiś ciekawy plan (Mr Prince!) wymyślony na poczekaniu, zdobycie jakiegoś fantu do negocacji (np. porwanie Pudding, która jest ważna, zwłaszcza, gdy przebudzi oko), wezwanie armii Germy, cokolwiek...

Chyba miał być hype na Strausena, ale jakoś mnie to obeszło, podobnie jak gag średnio pasujący do Bege z wbijaniem tabliczki "SHP poszli w tę stronę".

Będę czekać do następnego rozdziału, by zobaczyć facjatę Judge'a, ale nie zdziwię się jak będzie to analogia do sytuacji ze spadającymi okularami Doflamingo...

Gdzie podziewał się Tamago przez ten cały czas i dlaczego, też zapewne się nie dowiemy...

No i jeszcze Słomki sobie na legalu stoją, bo przecież na pewno nikt ich nie ściga i w sumie po co Brook siedzi na Chopperze, zmęczył się, czy co? Nie pamiętam rankingu, ale z tego co kojarzę, to on dość szybko biega.

Tyle z narzekań, może teraz coś pozytywnego.
Okładka całkiem ładna. Rozwiązała się kwestia jaki kolor kostiumu Germy miałby Sanji (spodziewałem się żółtego od koloru włosów lub czarnego ze względu na przydomek, a tu jednak kolor przypisany mu w załodze, [czy gdzieś idziej?] wygrał).
Analizując obrazek, zauważyłem, że wszyscy Słomiani mają swoje normalne bronie, prócz Robin. Czy to jakiś hint od Ody na nowy styl walki pani archeolog, czy narysował tak po prostu, bo tak mu się podobało?

To co mnie interesuje w chwili obecnej, to co się stanie z Germą i z Ceasarem. No i ewentualnie, czy Morgans jest taki durny, czy może kiedyś potrafił latać (był normalnym ptakiem, ale z jakichś powodów stał się humanoidalny?). W sumie jedno drugiego nie wyklucza, coś jak Luffy i Chopper, ciągle zapominający, że nie potrafią pływać.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Mattsuda

Pirat

Wiek: 25
Licznik postów: 38

Mattsuda, 12-07-2017, 13:59
Rozdział przejściowy, lecz mimo tego, bardzo przyjemnie mi się go czytało. Podobał mi się gag Bege'a i kurde.. strasznie polubiłem tego gościa przez ten arc. Nie jest dla mnie już takim nudnym randomem, jakim był jeszcze przed WCI, jakimi teraz są Bonney czy Urougue

Mam nadzieję, że do dwóch rodzdziałów SHP opuszczą WCI i zaczną uciekać, pewnie odpalą to ich przyspieszenie i w mig ich nie bedzie. Cieszę się, że tak się ten arc kończy, nie mieliśmy jakichś wielkich walk, ale zostały zbudowane fundamenty pod przyszłą walkę z BM. Chociaż mnie się bardziej wydaje, że BM wraz z załogą będą tak wkurwieni, że po prostu popłyną za nimi na Wano i tam zacznie się jakiś rozpierdziel z udziałem BM, Kaidou a pewnie i Shanks i Flota i BB przybędą, gdy o tym usłyszą. Szykuje się wielka wojna, o której wspominał DD. 

No i jestem bardzo szczęśliwy z kończenia się tego arcu z jeszcze jednego powodu - Reverie! Odkąd zobaczyłem ten rozdział, który zapowiadał to spotkanie głów świata, strasznie się nahypowałem na to i czekałem i czekałem. Będzie to jedyny arc, gdzie nie będzie SHP (no mam nadzieję, na razie nie mają żadnych powodów, by tam płynąć, z resztą... jak bardzo odbiegliby od ścieżki Log Pose'a?) oraz który przedstawi nam MNÓSTWO informacji nt świata OP i wprowadzi ogrom zmian, a takie chaptery (informacyjne) lubię najbardziej w OP, bo zdarzają się bardzo rzadko (zazwyczaj po zakończeniu arców/sag).
naste K

Super świeżak

Wiek: 29
Licznik postów: 271

naste K, 12-07-2017, 14:47
Rozdział faktycznie przejściowy, za to fała akcja  została przedstawiona w pełni dramaturgii co widać na kartach. Odrobinę załuję, że jednak oda nie zdecydowal się na upadek z wysokości wszystkich członków rodziny zaraz na obywateli i miasto, powodując prawdziwą masakrę, a z marzenie BM odnośnie zycia w pokoju wsyzstkich żyjących ras, zamieniłoby sie w jeden wielki rozgardiasz, chaos... bardzo krwawy wypadek.

Na plus umiejętność Straussa i krótkie wytłumaczenie tworzonych przez niego rzeczy. DF jaki posiada jest bardzo przydatny, ale za to jakośc tworzonego przez niego żarełka pozostawia(najwidoczniej) wiele do życzenia. Mamy zatem odpowiedz na pytanie, dlaczego tort wesely musiał zostać zrobiony z naturalnych składników, jeśli mama ma pod sobą taką zdolną, użyteczną osobę. 

Gag z Bege na plus, takie prostę chociaż odrobine nie podobne do niego, rozładowaie sytuacji po ucieczne. Wydaje mi się, że jeszcze w końcowej fazie arcu jeszcze go zobaczymy i to nie raz. 

Słomki uciekają, wszyscy ucie... No właśnie, gdzie Germa66? Może faktycznie BM w tym zostanie unieszkodliwiona podczas pobytu SH na wyspie, a przynajmniej jej załoga mocno uszczuplona, co stworzy okazję do wjazdu czarnego na teren mamśki/zmiany głowy rodziny/ mianowanie Bege lub Pudding na nowego czwórwładce. Przypomnijmy sobie, że Janji czy jak mu tam, czuje niepohamowany zal do piratów mamy, a z racji tak zakazu uczęstnictwa jego wojsk na weselu, nie mogł nic zrobić. W tej chwili sytuacja wygląda w tej sposób. Germa zniknęla(może akurat polecieli po posiłki), Jaji stracił włócznie, na wyspie są SH i piracie ognistych czołgów oraz... wisienka na "torcie" mama z RLS. Czekam na dalszy rowzój historii
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 12-07-2017, 15:06
Cieszę się, że Oda uspokoił akcję i porozdzielał wszystkich. Tea Party było zdecydowanie przeludnione, ale szczęśliwie skończyło się szybciutko.

Arc się na pewno jeszcze nie kończy, całkiem możliwe, że jego finał dopiero teraz się zacznie.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 12-07-2017, 15:22
Aż się cieszę, że Struesen ich uratował. Nie chodzi nawet o tych obywateli, ale zupełnie zapomniałem, że w zamku są małe dzieci... Jedzenie dzieci to jedno, ale coś takiego by mi się nie spodobało xd

Struesen przeciął szczyt zamku, który jest większy niż miasto. To jest imponujące mimo wszystko. W zasadzie, to nawet przypomina mi Zoro przecinającego Picę na Dressrosie. Nie spodziewałem się, że będzie umiał walczyć.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 27
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 12-07-2017, 15:43
Ej, ale do Sunny jest dość ładny kawał drogi jak widać na mapce którą Oda zamieścił. Wątpie żeby wszyscy na lajcie nagle wsiedli sobie na statki i odpłynęli. Poza tym nie wydaje mi się że nawrót choroby Big Mom będzie tylko po to by odciągnąć rodzinę. Nie przeczę - mogą posypać się głowy, ale na pewno nie uda im się jej uspokoić. W końcu przygotowanie tortu weselnego zajęło 3 dni, nie ma opcji by upiekli nowy. Mama znowu połączy fakty, że nie zjadła tortu przez Słomianych i ruszy za nimi przez pół wyspy (tak mi się wydaje przynajmniej), niewykluczone również że rozpęta taką burzę jak w przypadku Urouge.

Bege jest świetny, będzie mi brakowało tego gościa po zakończeniu tego arcu  Big Grin
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 12-07-2017, 15:45
Nah, wydaje mi się, że najsilniejsi zostaną z Mamą, żeby ją jakoś unieuchomić. Osoby tworzące jedzenie bedą tworzyć składniki dla Struesena, a on z pomocą Ovena upiecze jej ten tort. Innymi słowy - Słomki uciekną z wyspy.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 27
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 12-07-2017, 15:59
Niby wszystko fajnie, ale mina Smoothie mówi co innego. Wątpie, żeby byli w stanie ją utrzymać. Poza tym ona akurat chce Ten tort weselny, na szybko go raczej nie zrobią. A jak zostało potwierdzone w rozdziale, rzeczy które są zamieniane przez Strausena w jedzenie są ohydne w smaku. Potrzebowaliby tych najlepszych składników z okolicznych wysp.
Beetlejuice

Kapitan z paradise

Licznik postów: 326

Beetlejuice, 12-07-2017, 21:14
Jeśli Big Mom wpadnie w niekontrolowany szał i będzie robić rzeź wśród mieszkańców wyspy Luffy napewno nie odpłynie z wyspy więc pewnie znowu skrzyżują pięści.
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 488

Szarim Musty, 13-07-2017, 17:16
Mnie od poprzedniego rozdziału zastanawia siła wybuchu tamatebako. Serio minister ryboludzi był takim idiotą i wsadził bombę o takim rażeniu do skarbca? Nie chcę jakoś piekielnie mocno się tego czepiać ale nie widzę sensu obrony skarbu taką siłą... Przecież wystarczył mały wybuch aby zabić/obezwładnić złodzieja i zaalarmować straż. 

Druga sprawa to BM. Nie kupuje tego, że w jednej chwili widzi stratę tortu i obrazka Carmel i potrafi się ogarnąć by za parę minut wybuchnąć głodem... Czy ona jest tak głupia, że tyle czasu do niej docierało, iż tortu weselnego nie zje czy co innego frasowało jej mózg? Przecież jakby wkurzenie na koalicję to nie widzę powodu aby te nerwy opadły, a wręcz przeciwnie - na 100% łączy zniszczenie pałacu z nimi. Nie wspomnę już o tym, że pół random potrafi wyratować wszystkich weselników, a Katakuri, który od tak powinien wszystko przewidzieć i posklejać nie był wstanie nawet wspomóc swojej siostry... a może nie chciał? 

Wracając do tematu choroby BM. To, że się uaktualniła to jedno ale to co teraz spowoduje to drugie i nie mniej ważne. Zastanawiam się jakie jest możliwe wyjście z tej sytuacji. Jedyne sensowne to pokonanie/zabicie BM. Przecież nie ma szans aby dostarczyli jej ten tort, ba nawet jakby się postarali to przecież w tym czasie ona anihiluje całe WCI, a nawet najsilniejsze postaci z jej załogi wiele nie zdziałają - po prostu jest zbyt potężna. Zastanawiam się czy BM w tej chwili nie polegnie... Oczywiście wątpię by Katakuri z ekipą tego dokonali, a tym bardziej nie uwierzę w wielki powrót Luffiego. Więc w jaki sposób? Zeżre użytkownika owocu... Wstępnie dowiedzieliśmy się, że posiadanie dwóch diabelskich mocy jest niemożliwe (z wyjątkiem Czarnobrodego) więc czemu Oda miałby się nie zdecydować na pokazanie co się dzieje z zachłannym owocożercą. 

Tak czy inaczej arc z bardzo interesującego staje się taką samą ciepłą kluchą co Dressrosa... Zwłaszcza, że na Dressrosie i na WCI dostaliśmy "geniusza" który tyle osiągnął, a jednak ma problemy z planowaniem. Doflamingo popełniał błąd za błędem, a teraz pałeczkę po nim przejął Bege... To też długa dywagacja, jak można planować rok zamach, by finalnie jedyne aspekty, które wyszły pozytywnie to działania słomków. No i najlepsze było, że przez rok nie wpadł na pomysł, że coś może stanąć na drodze jego pocisków, no i przez ten czas nie wymyślił jak dać nogę. /najważniejsze elementy akcji, zniszczenie obrazka - pomysł Luffika o skopiowaniu swojej osoby i użycie do tego celu Brooka. próba zastrzelenia w trakcie 5s krzyku - roczna rozkmina Bege. ucieczka za pomocą zdolności Brulee - dzieło chopper team/.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 13-07-2017, 18:32
(13-07-2017, 17:16)Szarim Musty napisał(a): Druga sprawa to BM. Nie kupuje tego, że w jednej chwili widzi stratę tortu i obrazka Carmel i potrafi się ogarnąć by za parę minut wybuchnąć głodem... Czy ona jest tak głupia, że tyle czasu do niej docierało, iż tortu weselnego nie zje czy co innego frasowało jej mózg?

Zasadniczo ten tort ciągle tam był. Mogła trochę tam zjeść. W najnowszym rozdziale wszystko co z niego pozostało poleciało do morza.

(13-07-2017, 17:16)Szarim Musty napisał(a): ie wspomnę już o tym, że pół random potrafi wyratować wszystkich weselników, a Katakuri, który od tak powinien wszystko przewidzieć i posklejać nie był wstanie nawet wspomóc swojej siostry... a może nie chciał? 

Nie "pół-random", tylko współzałożyciel Piratów BM, który przeciął od niechcenia szczyt zamku, który był co najmniej wielkości Pica-Golema (na panelu z przewracającym się pałacem widać, jaki jest on ogromny na tle pozostałych budynków). Nie wspominając już o tym, że Bege sam powiedział, że musi być całkiem silny.

Katakuri zna przyszłość, właśnie. Co miał robić, skoro wiedział, że Struesen za chwilę i tak wszystkich uratuje? Złapał siostrę (nie wiem, czy harpunem, czy czym, ale obok jej ręki jest coś czarnego), która prawie spadła i powiedział, żeby się uspokoiła.

---

W szoku jestem, że ludzie zakładają, że Słomki mogą tak sobie po prostu odpłynąć. Raz, że jeśli dobrze pamiętam, prawie cały dzień będą biec w stronę statku i dwa, że załoga BM wie gdzie Sunny jest zakotwiczona - pewnie już dawno ją stamtąd zabrali. Pewnie skończy się to tak, że Sanji ugotuje jej na szybko pyszny tort z beznadziejnych składników Struesena, a w zamian za to Katakuri da im jakąś godzinę na ucieczkę.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 27
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 13-07-2017, 18:54
Poza tym mi się wydaje, że choroba Big Mom uaktywniła się nagle przez to, że zaczęła jeść ten tort, który stworzył Strausen. Powiedziała, że jest ohydny w smaku i zaraz zaczęło jej odbijać. Coś w stylu "Ten tort jest niedobry, chce zjeść ten z wesela".
Primkin3

Wilk morski

Wiek: 27
Licznik postów: 92

Primkin3, 13-07-2017, 23:21
A moim zdaniem chcących uciec słomkowych zatrzyma... Sanji. Przecież tylko dlatego wybrał się na wesele bo obawia się o swoją przyszywaną rodzinę z Baretie. Dalej uważam też że ma plan. Czy nie mógł by na przykład przyszykować Big Mom trującej niespodzianki w postaci tortu?
Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 14-07-2017, 00:23
Przypominam tylko, że w zamku który właśnie legł w gruzach były uwięzione najróżniejsze bestie. Jakby tego chaosu było mało to pewnie wszystkie teraz ucieknął i rozbiegnął się po wyspie, BM w swojej kolekcji miała też gryfa ciekawe by było jakby to na nim słomki dostali się do statku.

Minister ryboludzi rzeczywiście przesadził i to mocno, gdyby ktoś otworzył tamatebako na wyspie ryboludzi pewnie pałac Neptuna poszedłby z dymem a sama rodzina królewska
byłaby martwa, dobry plan ministrze ryboludzi XD
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź