Cipher Pol Aigis Zero
Wiek: 30
Licznik postów: 914
Miejscowość: Czarne
Gold Experience Requiem
Licznik postów: 2,042
Seventy1 napisał(a):Co w tej grze (oraz w pozostałych częściach tej serii) może spodobać sie współczesnym graczom?
Nowicjusz
Licznik postów: 22
(03-08-2017, 17:41)aswerus napisał(a): Gothic w chwili premiery był zabugowany i miał problemy z wydajnością, a Bloodlines ledwie działało.Co nie zmienia faktu że warstwa techniczna i prawdopodobnie sterowanie to główne przyczyny dlaczego Gothic nie zrobił takiej kariery na świecie jaką powinien. Prawie taka sama sytuacja jak z wampirami.
(03-08-2017, 18:12)bufaloxxx napisał(a): Plus Zelda nie była przełomowa w tym co piszesz, Mario 64 pokazał jak sie robi gry 3dNie jestem jakimś specjalistą w tej dziedzinie ale o ile mnie wiadomo nie było to jeszcze pełne 3d. I jak już to w tym miejscu powinno się wymienić queka który został wydany chwilę wcześniej. Nie twierdzę przy tym że Zelda była pierwszą grą 3d bo to bzdura. Bardziej chodzi o to że był to już przykład dopracowanej gry w tej technologii i narzuciła pewne standardy w swoim gatunku ergo była przełomowa. Z mojego punktu widzenia nie ma to jednak znaczenia bo nie za bardzo pamiętam czasy z przed ery 3d (urodziłem się w 93) jednak domyślam się że na graczach w tamtych czasach mogło to wywrzeć wrażenie.
Gold Experience Requiem
Licznik postów: 2,042
Admirał
Wiek: 26
Licznik postów: 1,662
Miejscowość: Dressrosa
(03-08-2017, 13:19)aswerus napisał(a): Bloodlines to jedna z moich ulubionych gier, ale jestem zdziwiony że ma aż tak wysoką średnią Big Grin. W chwili premiery ta gra była tak popsuta że rozgrywka chwilami sprawiała ból. Fani do dziś ją naprawiają choć "już" kilka lat temu udało się dojść do akceptowalnego stanu. Recenzenci, którzy przecież mieli do czynienia z wersją premierową i tak potraktowali dzieło Troiki bardzo łagodnie.To tylko miało obrazować ile warte są oceny na MC, ile gier po premierze było wspieranych całe miesiące po premierze. Taki TitanFall 2 ma teraz chyba z 2 razy wiecej contentu niz w dniu premiery. Wiedzmin pozbył się większości bugów, dostał nowy interfejs ekwipunku itd odpowiadając na wszystkie zarzuty recenzentow to co teraz powinnismy mu dodac 7 punktow i ogłosić najlepszą grą ever? No nie bo to tak nie działa. To że jakaś gra ma parę punktów procentowych wiecej od innej nie sprawia ze jest od niej lepsza.
Sogeking
Wiek: 32
Licznik postów: 697
(03-08-2017, 23:29)Kenachi napisał(a): Rzecz w tym że gry jako juz dawno wyeluowały ze zwykłej, "głupiej zabawy dla dzieci", i potrafią zaoferować znacznie więcej niż po prostu solidny gameplay.Nie wiem czemu do "zabawy" dodałeś "głupiej" i "dla dzieci". Z mojego postu chyba nie wynikało to że myślę w ten sposób? Przytłaczająca większość gier podobnie jak zdecydowana większość filmów i znaczna część książek służy do rozrywki. Tylko tyle miałem na myśli.
(03-08-2017, 23:29)Kenachi napisał(a): I nie to nie ogranicza się jedynie do RPGów, przygodówek i symulatorów chodzenia/interaktywnych filmow itp. The Last of Us, Titan Fall 2, Red Dead Redemption, GTAV, Spec Ops The Line, Far Cry 3, seria MGS itd. to są gry do których wraca się myślami na długo po ich skonczeniu i to bynajmniej nie z powodu jakiegos soczystego killa czy speedrun'u.Napisałem że gry nie muszą mieć porządnej fabuły. Sądzę że wypisanie przykładów gier które ją mają zupełnie się z tym nie gryzie .
Admirał
Wiek: 26
Licznik postów: 1,662
Miejscowość: Dressrosa
(04-08-2017, 02:38)aswerus napisał(a): Nie wiem czemu do "zabawy" dodałeś "głupiej" i "dla dzieci". Z mojego postu chyba nie wynikało to że myślę w ten sposób? Przytłaczająca większość gier podobnie jak zdecydowana większość filmów i znaczna część książek służy do rozrywki. Tylko tyle miałem na myśli.Specjalnie dałem to w cudzysłowie żebys tak tego nie zinterpretował Chodzi o to że gry już dawno wyewoluowały z ery pustej rozgrywki, czasów Mario kiedy były właśnie nazywane "głupią zabawą dla dzieci". I jasne, takie gry dalej powstają (patrz np. Next Machina) ale nie zasługują na 10 bo.. no właśnie dzisiaj gry jednak mogą oferować znacznie więcej.
(04-08-2017, 02:38)aswerus napisał(a): Napisałem że gry nie muszą mieć porządnej fabuły. Sądzę że wypisanie przykładów gier które ją mają zupełnie się z tym nie gryzie Smile.Oczywiscie że nie wszystkie gry muszą mieć solidną fabułę, ale jest duza różnica pomiędzy dobrą czy wręcz świetną grą, a grą na 10tkę. 10 kojarzy się dla mnie z absolutnym maximum jakie może zaoferować elektroniczna rozgrywka, jeżeli więc gra nie oferuje solidnej fabuły to nie oferuje tego maximim -> nie zasługuje na 10
A takie arbitralne stwierdzenie co takiego gra na 10 mieć musi i już nie wygląda najładniej. Gdybyś napisał chociaż "moim zdaniem", albo "gra którą ja oceniłbym na 10" łatwiej byłoby przejść z tym do porządku dziennego.
(04-08-2017, 02:38)aswerus napisał(a): No i wreszcie "porządna fabuła". Rozumiem to jako fabułę dobrą a zatem nie pretekst to dalszej rozróby i/lub zwalczanie Wielkiego Złego itp klisze (Wymieniam tu stare gry, ale w końcu to wątek o Ocarinie do której sam się odnosiłeś). W wyścigu o 10 wszystkie gry Blizzarda odpadają z miejsca Big Grin. Podobnie Unreal, Doom i Quake. Większość Dungeon Crawlerów. Heroes (fabuły tam niewiele, gdyby nie seria Might and Magic o świecie nie wiedzielibyśmy niemal nic). I wiele innych nie wyłączając erpegów i przygodówek. Dla mnie gra na 10 to po prostu zestaw świetnie zazębiających się elementów. Fabuła może być jednym z nich, ale z pewnością nie musi. Zazwyczaj jednak nie nazbyt ważnym bo tak w moich ulubionych klasycznych erpegach jak i wymienionych przez Ciebie grach bardzo często jest po prostu średnia. Jak z niezłego czytadła fantasy czy kinowego blockbustera. Potrafi poruszyć to prawda, ale IMO dzięki poczuciu uczestnictwa, a nie wybitnym dokonaniom pisarskim autorów. Nie rozumiem czemu akurat to musi być obowiązkowym elementem rozgrywki.Nie przez przypadek użyłem słowa solidna Koniec końców gry komputerowe to gry komputerowe i podczas ich designu prawie zawsze priorytetem jest gameplay. Dlatego nie wymagam od nich scenariusza rodem z Obywatela Kane'a. Wymagam żeby gra posiadała przynajmniej spójną, ciekawą opowieść z porządnie zarysowanymi postaciam i ich relacjami. Już to daje bardzo dużo bo uwiarygadnia świat w jakim się znajdujemy -> potęguje immersje (jaką mogą zaoferować jedynie gry video) i sprawia że obchodzi nas co się dzieje na ekranie. Tutaj idealnym tego przykładem jest właśnie TitanFall 2. Fabuła w singlu nie jest niczym odkrywczym, to właśnie taki podręcznikowy, solidny blockbuster z porządnie poprowadzoną fabułą i relacją pomiędzy pilotem a tytanem dzięki której koniec gry ma zupełnie inny, o wiele cięższy i bardziej emocjonalny wydźwięk niż gdyby gra tych elementów nie zawierała (albo gdyby został zrobione na odwal). Gdyby tego nie było gra byłaby kompletnie pusta, po prostu sobie chodzisz i strzelasz i i i ii ii tyle. No fajnie sie strzela i biega po ścianach, design poziomow jest ciekawy and shit ale dlaczego ograniczać się jedynie do fajnego gameplayu jeżeli można dać mu kontekst który tak bardzo wzbogaci rozgrywkę i doświadczenia z gry.
Sogeking
Wiek: 32
Licznik postów: 697
(04-08-2017, 12:19)Kenachi napisał(a): Aha i tak to jest jedynie moja opinia, podkreśliłem to w pierwszym poście i juz tego nie powtarzałem bo nie lubie wyglądac na osobe która nie do końca wierzy we własne poglądy.Straszliwie serio do tego podchodzisz. Poglądy się zmieniają (także te na znacznie ważniejsze tematy nie pokultura) i znacznie gorzej wygląda ktoś kto do swoich przywiązuje nadmierną wagę.
(03-08-2017, 23:29)Kenachi napisał(a): Jeżeli gra nie oferuje solidnej warstwy fabularnej to nie reprezentuje w pełni tego co gry komputerowe są w stanie zaoferować i tym samym nie zasługuje na pełną 10tkę.Jak ten tutaj.
Izi as dat
(04-08-2017, 12:19)Kenachi napisał(a): Chodzi o to że gry już dawno wyewoluowały z ery pustej rozgrywki, czasow Mario kiedy były właśnie nazywane "głupią zabawą dla dzieci". I jasne, takie gry dalej powstają (patrz np. Next Machina) ale nie zasługują na 10 bo.. no właśnie dzisiaj gry jednak mogą oferować znacznie więcej.Tu się bardzo róznimy. Nie uważam że gry bez porządnej czy jakiejkolwiek fabuły staja się z miejsca całkowicie pustą rozgrywką. I podobnie blockbusterowa, rzemieślnicza fabuła nie zmienia ich w coś więcej. Ot kolejna atrakcja w zwyczajnej (nie koniecznie pustej) zabawce, którą gry jak najbardziej (w olbrzymiej większości) są tak jak większość fimów i książek. Potrafi wzbogacić rozgrywkę, ale po prostu nie każda gra tego potrzebuje. Tak w ogóle to próby wciskania fabuły do wszystkiego mnie czasem irytuje. Prawdę mówiąc wolę łopatologię lub nieinwazyje tło niż zrobione bez polotu, na siłę dramatyzowane opowieści które próbuje się od lat ładować do strzelanin. Może to zblazowanie?
(04-08-2017, 12:19)Kenachi napisał(a): Mam wrażenie że Ty po prostu bardziej ochoczo dajesz grom te 10tki TongueNa to wygląda. Żeby było śmieszniej ja dałem 10 Tormentowi . Nic nie poradzę na to że tekst, muzyka i dwuwymiarowe Sigil działą razem tak dobrze za każdym razem. Ale poza tym na pewno Heroes 3 (lata grania, gdyby nie to że liznąłem trochę might and magic nie miałbym pojęcia o fabule ), Fallout 2, kiedyś pewnie Unreal, ale od lat do niego nie wracałem i nie wiem czy to nie dzieło nostalgii, jeśli pominąć cenę dlc to europa universalis 4 się u mnie o 10 ociera, pierwszy Dark Souls pomimo wszystko (bez jakiegokolwiek zrozumienia fabuły , przyznaję że po jednej śmierci było mi trochę przykro ale to była brudna sztuczka autorów), pewnie kiedyś dorzuciłbym age of empires 2, ale to znów sprawa sprzed lat.
(04-08-2017, 12:19)Kenachi napisał(a): A co do gier Blizzarda, dla mnie żadna z tych w które grałem nie zasługuje na wiecej niz 9 która przeciez i tak jest cholernie wysoką oceną. IMO ich najlepszą grą jest Diablo 2 które ma na prawdę świetny klimat aaaaaaaaaalee.. znowu, Hotline Miami udowadnia że do praktycznie każdej singlowej gry można zaimplementować ciekawą warstwę fabulną, wystarczy chcieć.Ja jakieś 10 lat temu pewnie postaiłbym 10 warcraftom 2 i 3 .
Admirał
Wiek: 26
Licznik postów: 1,662
Miejscowość: Dressrosa
(04-08-2017, 15:08)aswerus napisał(a): Straszliwie serio do tego podchodzisz. Poglądy się zmieniają (także te na znacznie ważniejsze tematy nie pokultura) i znacznie gorzej wygląda ktoś kto do swoich przywiązuje nadmierną wagę.Może tak brzmie, ale wydaje mi się że do hmmm chyba wszystkich tematów tak na prawde mam spory dystans. Nie oskarżaj mnie o bycie zaślepionym fanatykiem tylko dlatego że nie pisze w co drugim zdaniu IMO >:C
(04-08-2017, 15:08)aswerus napisał(a): Tu się bardzo róznimy. Nie uważam że gry bez porządnej czy jakiejkolwiek fabuły staja się z miejsca całkowicie pustą rozgrywką. I podobnie blockbusterowa, rzemieślnicza fabuła nie zmienia ich w coś więcej. Ot kolejna atrakcja w zwyczajnej (nie koniecznie pustej) zabawce, którą gry jak najbardziej (w olbrzymiej większości) są tak jak większość fimów i książek.Nie wzruszysz się robiąc triple killa albo podwójnego headshoota Mówiąc blockbusterowa rozgrywka nie mam tu na myśli filmów pokroju Transformersów a raczej coś klasy Edge of Tomorow albo X-men 2. To że coś jest okraszone notką blockbuster nie oznacza od razu że jest odtwórczym shitem.
(04-08-2017, 15:08)aswerus napisał(a): Tak w ogóle to próby wciskania fabuły do wszystkiego mnie czasem irytuje. Prawdę mówiąc wolę łopatologię lub nieinwazyje tło niż zrobione bez polotu, na siłę dramatyzowane opowieści które próbuje się od lat ładować do strzelanin. Może to zblazowanie?O tutaj mam wrażenie że się zgadzamy, tj. ja tez wolę już grę bez żadnej fabuły dialogów itd. jeżeli mają być zrobione na odwal, to tylko odpycha od samej gry i zamiast ją wzbogacać to grzebie całą frajdę i immersje, czeg najlepszym przykładem z jakim ja się spotkałem jest Battlefield 4 (w CoDy nie gram w ogóle), gameplayowo fajnie, strzela się przyjemnie, ale hektolitry cringu odstraszyły mnie od singla po niecałej godzinie.
(04-08-2017, 15:08)aswerus napisał(a): Ja jakieś 10 lat temu pewnie postaiłbym 10 warcraftom 2 i 3 Smile.Deus Ex is love Deus Ex is life
Sogeking
Wiek: 32
Licznik postów: 697
(04-08-2017, 21:28)Kenachi napisał(a): Może tak brzmie, ale wydaje mi się że do hmmm chyba wszystkich tematów tak na prawde mam spory dystans. Nie oskarżaj mnie o bycie zaślepionym fanatykiem tylko dlatego że nie pisze w co drugim zdaniu IMO >:CJedyne na co mogę zareagować to właśnie to jak "brzmisz". W myślach czytać nie potrafię. A pomiędzy IMO w co drugim zdaniu a tym co napisałeś jest całe spektrum możliwości. Między oskarżeniami o ślepy fanatyzm a tym co ja napisałem też . Chyba lubisz sprowadzanie spraw do skrajności co? Ja nie znoszę .
(04-08-2017, 21:28)Kenachi napisał(a): Nie wzruszysz się robiąc triple killa albo podwójnego headshoota Big Grin Mówiąc blockbusterowa rozgrywka nie mam tu na myśli filmów pokroju Transformersów a raczej coś klasy Edge of Tomorow albo X-men 2. To że coś jest okraszone notką blockbuster nie oznacza od razu że jest odtwórczym shitem.To samo miałem na myśli kiedy pisałem o solidnej, rzemieślniczej fabule. Trudno w ten sposób określić Transformersy . I tak taka fabułą w grze może być czymś fajnym, nawet wzruszającym, ale nie robi z niej niczego "więcej" od gry opierającej się na świetnej mechanice (jak eu4 czy heroes), klimacie (oddzielmy go od fabuły, bo nie tylko ona się nań skłąda, da się stworzyć gęsty klimat i bez/mimo/obok niej jak w Diablo, Shadow of the Colossus, Dark Souls czy nawet wspominanym wcześniej Gothicku) czy na jakimkolwiek innym elemencie. Fabuła i owszem może zrobić z gry coś więcej (w końcu z tormenta zrobiła ) ale musi nieść za sobą coś poza grą na prostych emocjach, zwrotami akcji i charakterystycznymi bohaterami. Ale takich fabuł jest IMO raptem kilka.
(04-08-2017, 21:28)Kenachi napisał(a): Mam wrażenie że tutaj bronisz się trochę na siłę, wystarczy powiedzieć że dla Ciebie na 10 wystarczy frajda ze świetnego designu zabijania ząbiaków deską klozetową, i spoko potrafie to zrozumieć Tongue Tym bardziej że pewnie większość osób ma taką opinie.Która z moich ulubionych gier które wymieniłem nasunęła Ci ten genialny pomysł? Heroes? Europa Universalis? Torment?
Admirał
Wiek: 26
Licznik postów: 1,662
Miejscowość: Dressrosa
(05-08-2017, 13:56)aswerus napisał(a): Jedyne na co mogę zareagować to właśnie to jak "brzmisz". W myślach czytać nie potrafię. A pomiędzy IMO w co drugim zdaniu a tym co napisałeś jest całe spektrum możliwości. Między oskarżeniami o ślepy fanatyzm a tym co ja napisałem też Tongue. Chyba lubisz sprowadzanie spraw do skrajności co? Ja nie znoszę Smile.
(05-08-2017, 13:56)aswerus napisał(a): To samo miałem na myśli kiedy pisałem o solidnej, rzemieślniczej fabule. Trudno w ten sposób określić Transformersy Smile. I tak taka fabułą w grze może być czymś fajnym, nawet wzruszającym, ale nie robi z niej niczego "więcej" od gry opierającej się na świetnej mechanice (jak eu4 czy heroes), klimacie (oddzielmy go od fabuły, bo nie tylko ona się nań skłąda, da się stworzyć gęsty klimat i bez/mimo/obok niej jak w Diablo, Shadow of the Colossus, Dark Souls czy nawet wspominanym wcześniej Gothicku) czy na jakimkolwiek innym elemencie.Da bo [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd.] < [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd. i zawierająca solidną wartswę fabularną]
(05-08-2017, 13:56)aswerus napisał(a): Która z moich ulubionych gier które wymieniłem nasunęła Ci ten genialny pomysł? Heroes? Europa Universalis? Torment? SmilePierwsze 2, gry których prawdziwa siła tkwi w mechanice rozgrywki (przynajmniej z tego co się orientuje, bo w Europa Universalis nigdy nie grałem, ale popraw mnie jezeli sie mylę i taki klimat albo fabuła grają w niej pierwsze skrzypce), ale te 2 tytuły zaliczają sie do tego co pisałem wyżej więc spoko.
Agent sword
Licznik postów: 451
Król piratów
Wiek: 31
Licznik postów: 3,793
(05-08-2017, 19:30)Kenachi napisał(a): Da bo [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd.] < [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd. i zawierająca solidną wartswę fabularną]To nie jest zasada. Istnieją ludzie, którzy chcą po prostu GRAĆ i wszystko co ich od tego odrywa, czyli zazwyczaj szerokorozumiana fabuła, cutscenki, dialogi itd. i zmusza do biernego udziału w grze, zamiast aktywnego, jest wadą.
(04-08-2017, 12:19)Kenachi napisał(a): potęguje immersje (jaką mogą zaoferować jedynie gry video)Tabletop rpg m8
(04-08-2017, 15:08)aswerus napisał(a): Pod względem klimatu wygrywa ponoć Diablo 1. Piszę ponoć bo ja się zwyczajnie nie mogę przekonać do h&s więc daleko nie zaszedłem.Zgadzam się z tą opinią
(05-08-2017, 21:32)Dahaka napisał(a):Wiele gier z fabułą ma taki problem (chociaż sama fabuła imo nie jest problemem, w żadnym wypadku tego nie powiedziałem ), że gdy posiadają fabułę, to gracze tracą trochę wolności.
Kenachi napisał(a): Da bo [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd.] < [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd. i zawierająca solidną wartswę fabularną]To nie jest zasada. Istnieją ludzie, którzy chcą po prostu GRAĆ i wszystko co ich od tego odrywa, czyli zazwyczaj szerokorozumiana fabuła, cutscenki, dialogi itd. i zmusza do biernego udziału w grze, zamiast aktywnego, jest wadą.