Za bardzo sie czepiasz

Zostawmy to. Raczej się nie dogadamy.

Da bo [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd.] < [Gra ze świetną mechaniką, klimatem, lvl designem itd. i zawierająca solidną wartswę fabularną]
Porządna fabuła to jeden z najbardziej wpłwowych na odbiór gry elementów, zazwyczaj nie tak wpływowa jak design mechaniki gamplayu lub poziomów, ale bezsprzecznie bardziej wpływowa od całej reszty.
Z singlowych gier jedynymi wyjątkami od tej reguły jest większość strategii (w końcu ciężko jest przedstawić angażującą fabułę dla kogoś patrzącego na świat z perspektywy Boga) i ew. gry pokroju Farming Symulator i inne Diablo, ogólnie gry których celem jest zwykłe odmóżdzenie.

Widzisz według mnie (i jak widać nie tylko mnie) żadnej reguły od której mogłyby istnieć wyjątki nie ma. "Najbardziej wpływowe na odbiór gry elementy" potrafią się bardzo różnić nawet w obrębie jednego gatunku więc wymienianie i stopniowanie ich to sztuka dla sztuki. Z tym wiąże się spoób w jaki oceniam gry. Dla mnie 10 to gra która błysnęła czymś genialnym, wyrastającym ponad inne tytuły. Nie bawię się wyróżnianie tego które konkretnie elementy mają być tym "czymś" i które mają to "coś" uzupełniać. Nie musi to nawet być gra bez widocznych wad co widać po tytułach które wymieniałem. Ty pisałeś że twoja 10 musi reprezentować wszystko co gry mogą zaoferować. Cóż. Jak już wspominałem ja takiej nie znam.

Genralnie to wydaje mi się że obracamy się od samego początku rozmowy wokół tych samych kwestii i nie poruszyliśmy się z nimi do przodu nawet o centymetr. Dajmy sobie spokój zanim to się zrobi całkiem żenujące .

@CCORD Wybory w grach to dość grząski (dla odmiany? ) temat. Te w Skyrimie odnoszą się w duzej mierze do spraw kosmetycznych jak wygląd czy rasa, która w tej grze nie ma większego znaczenia. W odmienionym tu przez wszystkie przypadki Bloodlines wybierajac inną rasę (właściwie klan) dostajesz inny styl gry, a w przypadku niektórych włąściwie inną grę. Z jednej strony w VB jesteś ograniczony ramami fabuły, zawsze zostajesz wampirem, ale z drugiej twoje wybory mają większe znaczenie.
No ale nie zwracaj na mnie uwagi. Nie lubie za bardzo Skyrima więc musiałem się dowalić .

@Seventy1 
Nie przepadam za platformówkami ale IMO jest to format w który z odrobiną wyobraźni da się wpleść jakąś opowieść, może się ona toczyć nie obok rozgrywki (w formie cutscenki czy łatever) a równolegle do niej, np. jednoczesnie też na nią wpływając. Łans agen... Hotline Miami udowodniło że wystarczy chcieć.
Jeżeli w Mario nie da się wsadzić porządnej narracji to Mario nie zasługuje u mnie na 10, tak samo jak Next Machina, tj. jedna z moich ulubionych gier ever. To wszystko sprowadza się do tego czym dla Ciebie jest 10/10, dla mnie 10/10 to przede wszystkim kompletna gra zawierająca wszystkie walory gameplayu jakie mogą znaleźć sie w konkretnym gatunku na przynajmniej solidnym poziomie, to jest minimum, co nie oznacza że każda gra spełniająca te wymagania 10 dostaje (np. TitanFall 2).

To nie jest zasada. Istnieją ludzie, którzy chcą po prostu GRAĆ i wszystko co ich od tego odrywa, czyli zazwyczaj szerokorozumiana fabuła, cutscenki, dialogi itd. i zmusza do biernego udziału w grze, zamiast aktywnego, jest wadą.

Według tego myślenia nic nie jest zasadą i wszystko sprowadza się do subiektywnej opini, a jedynym wnioskiem jaki możemy wynieść ze zbioru subiektywnych opini jest to jaka jest najbardziej popularna, i co nam to daje? Większość graczy to ludzie które chcą sobie jedynie postrzelać w Call of Duty -> które jest lepszą grą od Deus exów, Portalów, czy Dishonored (?) bo w końcu rozchodzi się w nakładzie parunastu milionów egzemplarzy, mimo tego że prezentuje najbardziej prostacką mechanikę w grach FPS chyba w ogóle (już nawet nie będę porównywał samej fabuły).

Tak samo jest z resztą z filmami, większość osób które chodzi do kina to fani Transformers i filmów Marvela, jedyne co ich interesuje to to żeby się pośmiać i pooglądać dające sobie w twarz pixele, filmy takie jak Piękny Umysł (3/5 gwiazdki na Netflixie) są wypełnione jakimiś męczącymi dialogami i iluzjami podczas gdy w Ant-manie (5/5 gwiazdek na Netflixie) mamy na okrągło humor i akcje zapewniającą lepszą rozgrywke -> koniec końców powód dla którego oglądamy filmy, z tego wynika że Ant-man > Piękny umysł ? Bo większość osob ktore oglądają filmy chcą się po prostu dobrze bawić? No nie.

Dlatego zamiast powoływać się na subiektywną opinię innych ludzi wolę powoływać się na czystą logikę
Im więcej walorów ma rozrywka (gry, filmy, muzyka itd.) tym jest ona bogatsza -> bardziej wartościowa -> lepsza
Mogę zrozumieć osoby które uważają że gry jeszcze nie potrzebują jednego z nich żeby zasłużyć na 10tkę, ale z tym że odebranie grze solidnej, działającej w jej konwencji warstwy fabularnej nie odbierze jej dodatkowej wartości absolutnie się nie zgadzam.

@aswerus
Spoko, tylko chce jeszcze coś wyjaśnić bo może źle się wyraziłem.
Mówiąc "Wszystko co gra ma do zaoferowania" Nie mam tu na myśli mechaniki strzelania z Dooma, skradania z Hitmana, fabuły z Tormenta, klimatu System Shocka i cutscenek rodem z Uncharted. Mam na mysli to że wszystkie najważniejsze elementy singlowej gry (do których IMO także zalicza się fabuła) muszą być na miejscu i muszą zostać solidnie wykonane, z tego i tylko i wyłącznie z tego miejsca gra ma przepustkę żeby przekroczyć 9tkę i ubiegać się 10... oczywiście w mojej skali.

@Kenachi Gry i filmy to zupełnie inne medium, które każdy rządzi się własnymi prawami. Wybitny film, oraz wybitna gry muszą posiadać zupełnie inne elementy, żeby zostać za takie uznane. 
Żeby film był uznany za wybitny, musi posiadać (między innymi) intrygującą, wciągającą fabułę oraz skłaniać do refleksji. Natomiast, takie filmy jak Ant-Man muszą po prostu spełnić swoją rolę, rolę filmu rozrywkowego - posiadać sympatycznych bohaterów, wartką akcję, sporo humoru oraz nie nudzić. Zaś gra, żeby zostać uznaną za wybitną, musi być unikatowa, jedyna w swoim rodzaju, musi być powiewem świeżości (o patrz, znowu Mario Galaxy https://www.youtube.com/watch?v=kq5Q9wW5pAY&t ) W przypadku wybitnej gry widać, że twórcy BARDZO się starali. Gry takie jak Doom czy Fifa to growy odpowiednik takiego Ant-Mana - spełniają swoją rolę, nie nudzą, ale też nie są niczym odkrywczym.

Segata-sensei! Come back, please! Shine the lights of true gamers into our youth! Onegai shimaaaaaaasu, sensei!