Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
Pirat
Licznik postów: 37
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(26-11-2017, 11:23)BooBoo napisał(a): Mordoc Nie oglądam blicza bo znajomi obrażajo ŁAN PISA. Jak oni mogo, ło jejku!!!!!O czym Ty do mnie?
Był tam chyba ktoś taki cośtamMaru, był on kreowany na tego złego typka, co dla mnie było oczywiste, że będzie to postać pokroju Severusa Snape'a - kolega mi to potwierdził.
Co do Aizena, to wyglądał mi jak jakiś random i nagle widzimy, go martwego a wszyscy się przejmują nie wiedzieć, dlaczego. Gdyby został przedstawiony jako ktoś silny i później "udawałby" trupa i dopiero potem powróciłby jako villain, to chyba lepiej, by to wyglądało. Chyba ostatni odcinek, który widziałem, to gdy Aizen na końcu wisiał martwy.
Król Piratów
Licznik postów: 4,473
Miejscowość: Isola
(26-11-2017, 13:49)Seventy1 napisał(a): Dla mnie, Bleach to lepsza wersja Dragon Balla tylko z głupszą i pretensjonalną fabułą. Później wytłumaczę dlaczego tak sądzę.
Cipher Pol Aigis Zero
Wiek: 30
Licznik postów: 914
Miejscowość: Czarne
(16-01-2019, 15:08)niudeb napisał(a): 1.Poczatek -nudny, o niczym.Sam jesteś o niczym . Początek ma na celu dwie rzeczy, danie powodu na to by Ichigo poszedł ratować Rukię oraz przedstawienie bohaterów. Z pierwszego wywiązał się całkiem dobrze, z drugiego tak sobie, w tym w ogóle nie wykorzystano Tatsuki.
Wilk morski
Wiek: 32
Licznik postów: 54
Cytat:Zrobie krotkie podsumowanie:
Arce:
1.Poczatek -nudny, o niczym.
2.soul society najlepszy okres, byl swietny, super sie ogladalo.
3.hueco mondo z hiszpanskimi arrancarami ;p- no tam roznie bywalo, czasami przynudzalo, czasami bylo bardzo dobre.
4.walki w miescie- no to autorowi naprawde dobrze wyszlo, bez przynudzania.
5. okres bez mocy- wygladalo jak fillery, i tak samo sie czytalo, nuda.
6. nazisci quincy- najslabszy, autor zupelnie sie pogubil, i nie wiedzial co zrobic, jedynie retrosy z historia ichigo byly dobre, a tak to od czasu do czasu cos sie tam trafilo lepszego.
Arcow ma nie duzo, a seria jest dluga. Duze kadry, duzo wolnego miejsca, slabe lokalizacje terenow, ciagle opiera sie wszystko na tych samych postaciach ( kolko wzajemnej adoracji kuchiki, zaraki, hitsugaya, i inni, wiele postaci zostalo moim zdaniem zmarnowanych na rzecz ulubiencow autora) mala ilosc postaci w tym swiecie , tylko kapitanowieo cos znaczaja+ ichigo+ jego koledzy( w walce juz jednak nic nie znacza). Wydaje mi sie, ze przez to bleach był nijaki/ przez co postrzegany jako nudny ( i slusznie, chyba)
Nowicjusz
Licznik postów: 14
Super świeżak
Licznik postów: 200
Agent sword
Licznik postów: 451