Takie głupie, że aż ciekawe. We??my Kalifę, która dopiero co zjadła pieniącego się banana. Czy jeśli ktoś spory, np. ten koleś walczący z Frankym zjadłby ją zaraz potem (połknął i strawił), czy przejąłby moce Awa Awa no Mi? Przypominam, że w przewodzie pokarmowym Kalify ciągle znajduje się diabelski owoc.

Ciekawe pytanie, na które nie mam odpowiedzi. Ale temat bede śledzić na bieżąco

Wydaje mi się, że nie. W końcu po wysraniu owocu nie znikają jego umiejętności.

Wydaje mi się, że nie. W końcu po wysraniu owocu nie znikają jego umiejętności.

Ale przecież jak każdy pokarm jest trawiony i wchłaniany do organizmu. Raczej nie ma możliwości aby go wydalić w całości.

A co do teorii, to chyba najlepiej byłoby spytać Ody.

Na poważnie... :rotfl: Wydaję mi się, że osoba, która pierwsza zacznie trawić owoc będzie miała moce owocu. Jeśli znajduje się on w ustach bez problemu można będzie zapobiec trawieniu owocu. Jednak jeśli już przeszedł dalej to jedynie Law może spowodować, aby owoc nie był trawiony. Gdyby SENIOR zjadł Kalifę najpierw jego żołądek musiałby strawić jej ciało, aby mieć dostep do owocu. Zupełnie jak jedzenie cukierków czekoladowych z nadzieniem. Możesz zjeść całego od razu, ale żeby dostać się do nadzienia musisz poczekać parę minut, aż czekolada się rozpuści i drugą opcją jest ugryzienie w miejscu, gdzie bezpośrednio możesz dostać się do nadzienia.

Naprawdę odpowiedziałem w tym temacie... :wstyd: :wstyd: :wstyd:

Cudowne pytanie, od razu poczułem się jakoś lepiej, trochę śmiechu i dzień staję piękniejszy :rotfl:

Motyw zjedzenia kogoś by przejąc jego moc pojawia się w wielu mangach, od choćby dość młodego "Shingeki no Kyojin" po klasykę gatunku shounen czyli "Dragon Ball". Wydaje mi się więc, że choć pytanie wzbudza na początku śmiech, to można spróbować podejść do niego na poważnie.

Wszystko rozbija się o to czy nasz drugi delikwent jest w stanie strawić całą Kalife na tyle szybko, by jej organizm nie wchłonął \ strawił owocu. Jeśli nie, to po prostu zjedzenie Kalify będzie najprawdopodobniej potraktowane jak każda inna śmierć władającego i owoc po prostu się gdzieś odrodzi.

Dzięki akcji z:

Spoiler

Sabo zjadającym owoc w koloseum (to było już w anime? - nie jestem na bieżąco)

wiemy, że moc owocu wchłania się niemal natychmiastowo, według mnie, nawet Big Mom z tym swoim dziwnym metabolizmem (ślina=kwas?) nie powinna przetrawić Kalify na tyle szybko by temu zapobiec. A więc bramka numer dwa - nie przejmie mocy owocu.

Można jednak rozpatrzeć inną sytuację. Kalifa zaczyna zjadać owoc, przeżuwa go, a pojedyncze kawałki zaczynają spadać do żołądka. Jeśli w tym momencie, jakaś potwornie szybka postać wyrwie jej żołądek i go zje - cała akcja powinna trwać dosłownie sekundy - to powinna ona przejąć moc owocu. Mamy więc bramkę numer jeden. Ale taka akcja to raczej coś w stylu Berserka niż One Piece ...

Skoro obydwie opcję są w jakimś stopniu, naprawdę niewielkim, ale jednak możliwe to powinienem zaznaczyć odpowied?? numer trzy ale jednak się waham. Coś nie daję mi spokoju. Chyba daje się strollować pisząc w tym temacie :E

Chyba w jakimś SBS jest napisane, że Wapol dzięki swojemu owocowi - Baku Baku no Mi, może zjeść drugi diabelski owoc bez względu na typ, stając się władającym 2 diabelskich owoców jak Teach. Nie jestem pewien, czy gdyby zjadł na przykład zoan dzika to mógłby się transformować w ciągu 24 godzin (każda rzecz zjedzona przez władającego Baku Baku no Mi daje możliwość przemiany w czasie jednej doby), czy mógłby dowolnie przemieniać w postać hybrydową i w pełną postać zwierzęcą.

A co do pytania to według mnie to chyba niemożliwe, bo gdyby zjadł władającego (czyli inaczej umarłby) to moc diabelskiego owocu przeszła by w inny zwykły owoc, czyniąc z niego diabelskim owocem.

W sytuacji bez udziwnień typu niestrawiony owoc albo drugi owoc w kieszeni uważam, że nie. Zjedzona osoba zanim zostanie strawiona umrze a jej owoc odrodzi się w innym miejscu.

Teraz z kolei nasunęło mi się inne pytanie:
Co jeśli owoc zje kobieta w ciąży?

No ma to sens. Pozostaje też kwestia, czy jeśli miałby połknięty w całości owoc (ma usta jak tors Frankiego, więc mógłby), to czy Awa mógłby się w nim odrodzić...? W sensie w połkniętym, niestrawionym owocu.

Kobieta w ciąży to raczej prostsza sprawa. Oda chyba nie zagłębiałby się w to, czy jakieś tam białeczka/cukry z owocu trafią do dziecka. No, ale gdyby przełamać tego wspomnianego banana na pół i dwie osoby zjadłyby swoją połówkę równocześnie...?

Oda gdzieś napisał, że jeżeli dwie osoby zjedzą naraz ten sam owoc, to jego moc zyskuje ta osoba, która zje pierwsza kęs.

Wapol w pewien sposób mógłby przejać moc jeśliby zjadł użytkownika, tak mi się wydaje.

Zdecydowanie glosuje na nie.w innym wypadku big mom mialaby wiele owocow dzieci iinnych, no chyba ze zjadala tylko dzieci bez owocu xd z drugiej srrony owoc caramel pojawil sie u niej wlasnie w taki sposob.. ciezko to stwierdzic

Zdecydowanie glosuje na nie.w innym wypadku big mom mialaby wiele owocow dzieci iinnych, no chyba ze zjadala tylko dzieci bez owocu xd z drugiej srrony owoc caramel pojawil sie u niej wlasnie w taki sposob.. ciezko to stwierdzic

Ona nie zjadała dzieci, tylko kradła im dusze a to jednak jest jakaś różnica.

Zdecydowanie glosuje na nie.w innym wypadku big mom mialaby wiele owocow dzieci iinnych, no chyba ze zjadala tylko dzieci bez owocu xd z drugiej srrony owoc caramel pojawil sie u niej wlasnie w taki sposob.. ciezko to stwierdzic

Nie chce sie wymadrzac, ale na chwile obecna to jest juz wlasciwie potwierdzone xd

Zawsze można założyć, że po zjedzeniu matki przez BM jej DF odrodził się w jakimś pobliskim owocu, a mamuśka podczas napadu szału zjadła wszystko co się znajdowało w okolicy.