Vikings
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Kuliusz

Piracki wojownik

Wiek: 27
Licznik postów: 116

Kuliusz, 21-03-2016, 16:11
Ktoś juz obejrzał piąty?

Spoiler

Mi się nie podoba to jak ta Chinka coraz bardziej uzależnia Ragnara od siebie. Juz wystarczająco ma zrypany umysł, a tu jeszcze zamierzają zrobić z niego narkomana. Relacje Bjorn-Ragnar na plus, tak samo Bjorn-Harald. Sam Harald okazał się być zaskoczeniem, taki cwaniaczek. Lagertha zabijająca Kalfa - miodzio, szkoda tylko ze nie wyjaśnili dlaczego. No ale pewnie przez Bjorna, głupia to ona nie jest.

Przenosimy sie do Anglii i Paryża. Twórcy chyba chcą zrobić z tego drugą Grę o Tron, skoro coraz ważniejsza rolę odgrywa tutaj seks. Big Grin
Widzimy bzykającą się Polańską, która knuje niecne plany pozbycia się Greya... tfu, Odona. Nikt go chyba nie lubi.
W Anglii nuda.

[Obrazek: 0nJxRpd.gif]
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 27-03-2016, 12:18
"10 powodów dla których warto znać Wikingów"

Czyli w miarę krótki tekst "w pigułce", który można przeczytać na szybko w celu zrozumienia, czy "Wikingowie" nam podejdą. Spoilery ograniczam do niezbędnego minimum.


1) Ragnar Lothbrok - Gdy myślę o "Wikingach", moim pierwszym skojarzeniem zawsze jest Ragnar. Travis Fimmel wycisnął z odgrywanej przez siebie roli wszystko, co się da. W 4-tym, aktualnie wychodzącym sezonie, momentami odkrywam go na nowo. Niesamowicie charyzmatyczny, wyjątkowo przystojny dla żeńskiej widowni,doskonały zarówno jako strateg, wojak i prawie udany ojciec.
Tak, można odnieść wrażenie że jestem fanatykiem tej postaci, ale jest to jedna z najlepszych kreacji, jakie kiedykolwiek widziałem! Fimmel gra całym osobą: oczami (w ciągu sekundy zmienia się ze spokojnej osoby w człowieka, którego nie sposób się nie bać), gestami, mową ciała (rzadko kiedy widzę tak dobrze zagrane sceny, gdy się z kogoś kpi, uważa jego słowa za nic nie warte), intonacją głosu, mimiką. Uwierzcie mi, widziałem dużo filmów (seriali o wiele, wiele mniej), ale rzadko kiedy cokolwiek przewijam, by ponownie ujrzeć popis cudzego aktorstwo, natomiast w "Wikingach" zdarza mi się to notorycznie.

2) Piękne zdjęcia - Jeżeli lubicie Skandynawskie scenerie, to ten serial jest jak najbardziej dla Was. Można nimi szczególnie nacieszyć oczy w pierwszych dwóch sezonach, później akcja przesuwa się również do innych krajów. Warto również pochwalić zdjęcia z oblężenia "Paryża", które naprawdę robi wrażenie pod każdym względem. Świetnie wyglądała zorza polarna, którą mogliśmy obejrzeć w jednym z ostatnich odcinków.

3) Spójna i trzymająca poziom fabuła - Jedna z mocniejszych stron serialu. Poznajemy Lagerthę i Ragnara jako rolników, obserwujemy ich drogę życia. Gdy myślimy, że widzieliśmy już większość z tego, co nam pokazano - "Wikingowie" idą z kopyta i odsłaniają nowe, dobre karty.
Oczywiście, zdarzają się gorsze wątki, mniej atrakcyjne rozwiązania, ale "Wikingowie" sprawdzają się jako miks akcji i serialu historycznego. Poza paroma "drobnymi" mankamentami (pełne umundurowanie wojsk Anglii/Francji w tamtym czasie, śmiercionośne kusze), to ta produkcja dość dobrze się sprawdza jako serial historyczny. Ma to (czasem) swoje uzasadnienie fabularne, "Zachód" musiał się jakoś wyróżniać. Moim zdaniem, jest to w pewien sposób uzasadnione.

4) Bardzo dobrze napisane postacie - Floki, Ragnar, Athelstan, Lagertha, król Egberth... jeszcze paru innych by się znalazło, ale oni definitywnie stanowią trzon tego serialu. Ich intrygi, wzajemne relacje, spiski, to jest to, co lubię w nich najbardziej.
Król Egberth, osoba wybitnie podobna do Ragnara. Lagertha, kobieta którą warto mieć jako żonę, za to zdecydowanie nie jako przeciwnika. Floki, genialny aktor, obok Ragnara moim zdaniem najlepszy w tym serialu. Gustaf Skarsgård podobnie jak Travis Fimmel nie tyle co gra Wikinga, co faktycznie nim jest od stóp aż po samą głowę. Athelstan, "klecha". Jego relacje z Ragnarem zasługują na cały osobny akapit, ale powiem tak - między nimi czuć wyraźne dobre dopasowanie charakterów. Ewolucja jego postaci została pokazana w świetnym stylu.


5) Muzyka - Jeżeli ktoś lubi połączenie chórków w Skandynawskim wydaniu z donośnym dźwiękiem innych instrumentów, to poczuje się jak w domu. "Wikingowie" są pierwszym serialem, który zainteresował mnie swoją ścieżką dźwiękową w całości. Bitewne chórki dodają "mocy" wydarzeniom na ekranie, a złowieszcze utwory podkreślają brutalność pewnych wydarzeń.


6) Nie ma punktu 6. Dałem 10 by była okrągła liczba.


7) Bitwy i brutalność - Oj tak, sceny batalistyczne są naprawdę "syte". Nie brakuje tu mocnych obrazów, które zapadają w pamięci. Dość wspomnieć o "Krwawym Orle". Nie widzimy zbyt dużo krwawych momentów, nasz umysł sam sobie dorabia potencjalny obraz poprzez zmyślne połączenie muzyki i gry aktorskiej Ragnara (tutaj świetnie widać jego grę oczami). Twórcy również nie stronią od mocnych scen przy innych okazjach.
Jeśli chodzi o bitwy, to serial błyszczy zarówno w drobnych potyczkach, jak i w prawdziwych bitwach. Oblężenie "Paryża" w wydaniu Wikingów to jedna z tych rzeczy, które warto obejrzeć w życiu.


8) Dość dobrze trzymają się historii - Zaznaczę z góry, nie jestem w tej kwestii specjalistą. Moja wiedza z historii nie jest znowuż taka tragiczna, a i trochę na ich temat czytałem, czy też oglądałem (polecam materiał "Historia bez cenzury" o Wikingach!) filmów dokumentalnych w swoim życiu.
Ragnar wg większości znanych mi materiałów naprawdę istniał. Lagertha również jest wspominana (jako "wyjątkowa tarczowniczka"). Wiemy, że był ojcem m.in. Ivara Bez Kości, Bjorna Żelaznobokiego, Sigurda Wężoweoko. Ustami Wieszcza dowiedzieliśmy się również, że Bjorn "przebije" osiągnięciami swojego Wielkiego ojca. Rolo (Rolf) również był postacią historyczną.
Tak jak mówiłem, tylko parę rzeczy poważnie nie zagrało i zostały wprowadzone wbrew wszelkim zasadom. Obyczaje i życie Normanów zostało całkiem nieźle przedstawionych tzw. "mainstreamowi". Wszelkie zmiany, wymysły twórców są dość zmyślnie wplecione w całość. Np. sposób "zapłaty" Wróżbicie za usługę (wymyśliła to aktorka odgrywająca rolę Lagerthy).
Warto również podkreślić, że w tamtych czasach była duża śmiertelność. Jak wiadomo, nie było wtedy znanych dzisiaj lekarstw, więc w sytuacji choroby... no cóż, pozostała jedynie modlitwa do Odyna.


9) Wątki Bogów/Zderzenie kultur - Jeden z ciekawszych wątków, zwłaszcza w kontekście aktualnych wydarzeń w Europie. Najlepiej widać to we wzajemnych relacjach Ragnara i Athelstana, gdy wymieniają się opiniami na temat własnych religii. Niesamowicie punktuje tu również Floki, fanatyczny, oddany Bogom Wiking. M.in. to z jego opowieści dowiadujemy się ciekawostek na temat Bogów.
Dzięki produkcji telewizji "History" możemy zestawić sobie dwie różne kultury, ich prawa, podejście do obywateli, ich spraw. Naprawdę ciekawa sprawa móc zobaczyć zarówno wady, jak i zalety różnych sobie obrzędy, zwyczajne religijne.
Wróżbici to doskonały pomysł twórców. Bardzo dobrze sprawdzają się w podsycaniu emocji, spoilerowaniu tego i owego...


10) Znowu, Ragnar Lothbrok. Do niego zawsze należy pierwsze, jak i ostatnie słowo.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 28-03-2016, 00:03
(27-03-2016, 12:18)Heros napisał(a): 1) Ragnar Lothbrok - Gdy myślę o "Wikingach", moim pierwszym skojarzeniem zawsze jest Ragnar. Travis Fimmel wycisnął z odgrywanej przez siebie roli wszystko, co się da. W 4-tym, aktualnie wychodzącym sezonie, momentami odkrywam go na nowo. Niesamowicie charyzmatyczny, wyjątkowo przystojny dla żeńskiej widowni,doskonały zarówno jako strateg, wojak i prawie udany ojciec.
Tak, można odnieść wrażenie że jestem fanatykiem tej postaci, ale jest to jedna z najlepszych kreacji, jakie kiedykolwiek widziałem! Fimmel gra całym osobą: oczami (w ciągu sekundy zmienia się ze spokojnej osoby w człowieka, którego nie sposób się nie bać), gestami, mową ciała (rzadko kiedy widzę tak dobrze zagrane sceny, gdy się z kogoś kpi, uważa jego słowa za nic nie warte), intonacją głosu, mimiką. Uwierzcie mi, widziałem dużo filmów (seriali o wiele, wiele mniej), ale rzadko kiedy cokolwiek przewijam, by ponownie ujrzeć popis cudzego aktorstwo, natomiast w "Wikingach" zdarza mi się to notorycznie.

Zgadzam się. Szczerze, to nie mam słów by opisać jak genialna jest jego gra aktorska. W moim odczuciu, im dalszy sezon, tym co raz lepiej gra swoją postać, lecz może to wynikać z fabuły, bo jak wiadomo, w serialu Ragnar zaczynał prawie od zera. Tak czy siak, niesamowity aktor.
W porównaniu do Herosa, mnie osobiście nie oczarowała aż tak jego rola, lecz nie chce tutaj być źle zrozumianym. On jest totalnie niesamowity jako aktor, i myślę że jest numerem jeden w serialu pod tym względem, ale nie tylko jego poziom aktorski mnie oczarował i mam tutaj na myśli, że nie widzę przepaści między nim, a innymi aktorami. Nie wiem czy oczarował mnie klimat i przez niego nie mam szans się mniej więcej obiektywnie wypowiedzieć, czy faktycznie tak jest, ale gdy pierwszy raz dostałem możliwość obejrzenia tego serialu i oglądałem 1 sezon, to odniosłem wrażenie że tutaj każdy aktor jest na totalnie kosmicznym poziomie. Nie wiem, jak w pierwszym sezonie widziałem Rollo, Ragnara, zwłaszcza zimnego i "strasznego" na swój sposób Jarla Haraldson-a, Flokiego, Lagerthe, Athlestana, to stwierdziłem że to jest aż nie możliwe. Serio nie wiedziałem, kto jest lepszy, poziom gry aktorskiej totalnie mnie zwalił z nóg, a gdy później pojawił się Król Horik, Jarl Borg, czy właśnie Król Egberth, to już totalnie wymiękłem. Nie wiem, czy to sprawka klimatu że aż tak się w to wszystko wczułem, ale kurcze, miałem wrażenie że to się dzieje wszystko naprawdę, a nigdy czegoś takiego nie czułem, ani przy filmie, ani przy żadnym serialu, dopiero oglądając Vikingów poczułem się jak bym naprawdę był w środku rzeczywistej akcji. No i przez Vikingów stałem się właśnie fanem seriali, aczkolwiek Vikingowie to zdecydowanie jedyny serial, który zrobił na mnie do tej pory aż takie wrażenie poziomem gry aktorskiej.

To wszystko sprawia, że nie będę miał totalnie żadnego problemu z tym, by z ogromną chęcią powtórzyć sobie wszystkie sezony jeszcze raz. Z reguły gdy wie się co się wydarzy, to nie chce się już drugi raz tego samego oglądać, ale w tym przypadku mam inaczej. Powiem w ten sposób - chce jeszcze raz zobaczyć te wszystkie genialne akcje, zwroty akcji, w wykonaniu tych fantastycznych aktorów Smile Patrząc na to, że moi znajomi też nie mają problemu z oglądaniem poprzednich sezonów nawet po kilka razy - to nie jestem w tej kwestii odosobniony. To wręcz "zaszczyt" móc jeszcze raz obejrzeć w akcji Króla Horika czy Jarla Barga, ich poziom gry aktorskiej również totalnie mnie skradł.
To jedyny serial, gdzie spotkałem tak wielu świetnych aktorów.

Mam dobrą wieść, 4 sezon będzie miał aż 20 odcinków (prawdopodobnie drugie dziesięć odcinków będzie leciało za kilka miesięcy) i ogłoszono że będzie 5 sezon, składający się też z aż 20 odcinków Smile
http://naekranie.pl/aktualnosci/wikingow...zie-791789
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 10-04-2016, 10:13
Mmm, najnowszy odcinek solidnie zaorał. Czuję, że finał 1 części 4-tego sezonu może być mocny. Oby w tym przypadku byli wierni historii i pewne postacie przeżyły.
Nie spodziewałem się , że wątek Ragnara i Azjatki zakończy się w taki sposób .
Pomysł ataku na Paryż - tylko Ragnar mógł coś takiego wymyśleć. Scena jak Ragnar patrzy na początku na Bjorna po ostrej uwadze (w mojej interpretacji, życzy mu śmierci na kilka sposobów xD) - epicka.
Kara Hrabi Odona... nie warto było kur** strzepić ryja, nie warto było mieć fajnej dupki tyle czasu. Poważnie, żal mi go. I serio go lubiłem, nadaje się na Cesarza imo dużo lepiej.
Cała reszta. W końcu tempo idealne, ani za szybkie, ani za wolne. Byłem w końcu syty po tym odcinku, jak w 3cim sezonie Smile!

CZYTAĆ.
http://naekranie.pl/aktualnosci/tworca-o...nal-840008

Na kogo stawiacie? Frankowie (Rolo?), czy Wikingowie (Ragnar?). Ja stawiam na remis - Wikingowie odpływają, ale biorą hajs.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 10-04-2016, 14:43
No był zdecydowanie lepszy niż wcześniejsze odcinki, ale nadal wątek w Anglii to nuuda, w ogóle mnie nie interesuje to. W Paryżu też jakoś mnie nie jara. Wolałbym, żeby same wyprawy wikingów były pokazywane. Wątek z azjatką, teraz skoro zginęła wydaje mi się też niepotrzebny. Wikingowie też mieli swoje grzybki, więc mogli uzależnić Ragnara w jakiś inny sposób.

Co do finału, to myślę, że będzie niezły i mimo wszystko Paryż złupią ponownie. Wyczuwam też śmierć Rolo bo z tego co wiem aktor dostał angaż w innym serialu.

Na co teraz czekam to dentke Ragnara, jakiś timeskip i wyprawy jego synów. Mogliby ich powysyłać w różne strony świata, jedni by łupili Anglię, ktoś tam popłynął na Grenlandie, albo nawet do Ameryki, ktoś inny na morze śródziemne. Trochę tych wypraw było i mogliby je pokazać. Wiem, że nie byłoby to historyczne, no ale bądźmy szczerzy, ten serial tylko się lekko opiera na historii, dla mnie liczy się fajna oglądalność a nie zgodność z prawdą.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 10-04-2016, 20:56
Floki odkryl Grenlandie, Bjorn doszedł blisko Rzymu...Smile. Jest co pokazywac Tongue.
No i nie mogli pokazać wątku z narkotykami inaczej. Ragnar to człek ciekawy świata.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 10-04-2016, 22:28
(10-04-2016, 20:56)Heros napisał(a): Floki odkryl Grenlandie, Bjorn doszedł blisko Rzymu...Smile. Jest co pokazywac Tongue.
No i nie mogli pokazać wątku z narkotykami inaczej. Ragnar to człek ciekawy świata.

A widzisz, nie wiedziałem jak to było dokładnie, nie zaczytywałem się w historii Ragnara Smile Wiedziałem, że te wyprawy były ale myślałem, że bardziej rozłożone w czasie mniej więcej IX-XII wiek. Dlatego właśnie mi się nie podoba, że zbyt dużo czasu poświęcają Anglii i Paryżowi. Wolałbym, żeby skupili się tylko na wikingach i i tak mieliby materiału na masę sezonów.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 11-04-2016, 10:34
Z Flokim to jeden ziomek tak napisał (na forumBukiego, jak umieściłem tam ten dlugi post o Wikingach), a o Bjornie lepiej doczytaj, bo mogłem źle zapamiętać. Wiem, że chcieli zaatakować Rzym, ale coś pokręcili... :/.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 21-04-2016, 13:25
http://www.filmweb.pl/news/SPOILER%3A+Ot...%22-117076

Czyli można się spodziewać przeskoku czasowego Smile Czekam.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 22-04-2016, 07:58
Ziom, epicki news. Czyli moje podejrzenia się sprawdziły i w miarę wiernie podążą za historią! Big Grin

https://kat.cr/vikings-s04e10-hdtv-x264-...74371.html
Bierzcie i pijcie z tego wszyscy. Smile

#TeamRagnar!

Opinia bez-spoilerowa:
Oglądałem bez napisów (nawet tych angielskich).
- Ragnar vs. Rolo - kto zna historię, ten wie, jak skończyła się ta bitwa (choć tu troche to zmienili, jeśli moje źródła nie mijają sie z prawdą). IMO rozwiązanie jest satysfakcjonujące, logiczne i sprawiedliwe. Scenarzyści wyszli z tego obronną ręką.
- Bardzo soczysta bitwa. Krwawa, wielu rannych. Rolo, Ragnar, Floki, "Bracia", Bjorn - każdy miał nie jeden fajny moment.
- Bjorn moim zdaniem wraz z tym sezonem wskoczył do "Ekstraligi" najciekawszych postaci w "Wikingach". Dobre geny po matce i ojcu punktują.
- Finał! Nie będę spoilerował, ale jest po prostu niesamowity.
- Widać, że do tego odcinka bardziej się przyłożyli - natrafiłem na więcej ujęć, które mi się spodobały, OST był lepiej wtopiony w całość, wszystko było dopięte.
- Jak oceniam "nowych" bohaterów? Mieli za mało czasu, ale wrażenia mam pozytywne, choć irytuje mnie stylizowanie Bjorna na Ragnara (jak zobaczycie, to zrozumiecie o co chodzi).
- Finał zapowiada również drugą część 4tego sezonu...Będzie się działo Smile. Mam nadzieję, że Paryż będzie teraz jedynie przerywnikiem. Nie chcę oglądać Rola tatusia... będą o wiele ciekawsze wątki.

Jak dla mnie póki co jest to jednak słabszy finał niż ostatni odcinek "House of Cards"... tamten po prostu zmiażdżył.
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 22-04-2016, 12:00
Właśnie skończyłem oglądać finał i tak:

Co do bitwy, to była całkiem nieźle pokazana, walka na łodziach dobrze ukazana, jednak zabrakło trochę epickości. Przez to, że walczyli właśnie na łodziach lokacje były bardzo małe, z małą ilością postaci walczących wkoło. Jak sobie przypomnę bitwę o Paryż z poprzedniego sezonu, z oblężeniem to ta się nie umywa. Co do wyniku bitwy, to czuję trochę niedosyt, cały sezon się do tego szykowali, po czym tamci ich tak po prostu pokonali, nie wiadomo nawet dlaczego.

Co do Bjorna to ja tam go lubiłem praktycznie od zawsze, a stylizacja na Ragnara nawet mi pasuje. Nie mogę uwierzyć jak bardzo ci dwaj aktorzy są podobni do siebie Big Grin zdecydowanie wyglądają jak ojciec i syn. Dziwi mnie trochę pominięcie wątku córki Bjorna, bo z tego co kojarzę to zmarło się jej w poprzednim odcinku i mimo tego, że się nią nie zajmował to taka głupia śmierć powinna go zdenerwować.

Po przeskoku widzimy nowych aktorów i jak na razie nie ma źle, zobaczymy co pokażą w kolejnych odcinkach. Dziwie się, że wieść o tej osadzie w Anglii dopiero teraz wyszła na jaw. W ogóle na co oni liczyli? Że zostawią tam nie wiem, córki, braci siostry po czym w ogóle nie będą tego kontrolować? Jak dla mnie to logiczne powinno być, że jakiś kontakt utrzymywać będą, tymczasem oni jakby zapomnieli o tym całkowicie.

Teraz trochę przewidywań co do dalszych losów:
-Ragnar nadal jest królem i zbiera ludzi żeby pomścić tą zabitą osadę, bo tego chcą wszyscy
- podczas walki w Anglii ginie w sposób zgodny historycznie, możliwe, że w finale następnej połowy sezonu, wtedy znowu byłby przeskok
- jego synowie zbierają armie i podbijają Anglię
- Bjorn rajduje Morze Śródziemne o czym jest mowa

Ogólnie to sezon mi się podobał średnio dlatego, że było za dużo wątków z Anglii, ale skoro chcą potem ukazać jej podbój to ma to sens. Oprócz tego to bardzo dobry poziom, jak to Wikingowie już mają w zwyczaju. Wink
Dereal

Piracki oficer

Licznik postów: 583

Dereal, 22-04-2016, 16:11
dorwaliście te ostatnie 2 odcinki w internecie czy w telewizji oglądaliście? bo bym sobie je przerobił, ale strona na której je zazwyczaj oglądałem w bardzo dobrej jakości odmawia posłuszeństwa ostatnio.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 22-04-2016, 17:18
https://kat.cr/
Ja stąd.
Co do morza śródziemnego - pasuje do przepowieści Wieszcza - niedawno temu słyszałem u Jacka Bartosiaka, że cechą tego morza są trudności w zawracaniu (podobno b. trudno przepłynąć to morze).
Felo

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

Felo, 22-04-2016, 20:33
http://naekranie.pl/aktualnosci/czy-ta-p...wie-848096

"Hirst chce, by kiedyś Wikingowie rozwinęli się do punktu, gdzie obecni bohaterowie – Ragnar, Rollo, Lagertha czy Floki – nie będą już obecni. Wyobraża sobie zakończenie serialu ze sceną odkrycia Ameryki przez wikingów, gdzie byłby jeden z synów Ragnara. Mówi, że gdy Ragnar zginie, bynajmniej nie oznacza to końca serialu."

Taak! Czyli tak jak się zapowiadało synowie Ragnara w pewnym momencie przejmą pałeczkę i będą głównymi bohaterami. Smile

Kuurde, teraz jak tak patrzę na całokształt tego serialu to na prawdę rozwija się to cały czas w dobrym kierunku i co najważniejsze trzyma poziom. Jeszcze kilkanaście lat temu taki serial byłby nie do pomyślenia. Cieszy mnie to, że mamy coraz więcej ambitnych seriali z ogromnym budżetem.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 23-04-2016, 09:12
Cytat:Co do bitwy, to była całkiem nieźle pokazana, walka na łodziach dobrze ukazana, jednak zabrakło trochę epickości. Przez to, że walczyli właśnie na łodziach lokacje były bardzo małe, z małą ilością postaci walczących wkoło. Jak sobie przypomnę bitwę o Paryż z poprzedniego sezonu, z oblężeniem to ta się nie umywa
Nie każda bitwa może być efektowna. Ta mi się podobała. Dobra, solidna "młócka" pomiędzy Frankami, a Normanami i odpowiednio długa. Pierwszy atak na Paryż to było po prostu niepowtarzalne arcydzieło od A do Z.
Cytat:Co do wyniku bitwy, to czuję trochę niedosyt, cały sezon się do tego szykowali, po czym tamci ich tak po prostu pokonali, nie wiadomo nawet dlaczego.
Ja t o sobie wyjaśniłem tak, że widząc przewagę Franków zdecydowali się uciec. Frankowie byli bardziej wypoczęci, w lepszej formie i w ogóle, a Bjorn miał po swojej stronie Ojca, który za nic by się poddał. IMO postąpił rozsądnie, bo uciekli minimalizujac straty.

Cytat:Co do Bjorna to ja tam go lubiłem praktycznie od zawsze, a stylizacja na Ragnara nawet mi pasuje. Nie mogę uwierzyć jak bardzo ci dwaj aktorzy są podobni do siebie zdecydowanie wyglądają jak ojciec i syn. Dziwi mnie trochę pominięcie wątku córki Bjorna, bo z tego co kojarzę to zmarło się jej w poprzednim odcinku i mimo tego, że się nią nie zajmował to taka głupia śmierć powinna go zdenerwować.
Dla mnie był drewniany w pierwszych sezonach, ale w tym miał kilka swoich momentów. To jest po prostu perfekcyjny wojownik, jak Gohan Big Grin. Ma najlepsze geny w całej opowieści i status quo, który pozwala mu na baaardzo dużo. Co do córki - imo on ją totalnie olał. Bez matki jest dla niego... bezwartościowa?

Cytat:Po przeskoku widzimy nowych aktorów i jak na razie nie ma źle, zobaczymy co pokażą w kolejnych odcinkach.
Przysłuchajcie się Ivarowi - ma głos jak Ragnar! Big Grin Wczoraj zapomniałem o tym napisać, ale podobieństwo jest uderzające. Łatwiej mi będzie wytrzymać w kolejnych sezonach, hahahaha Big GrinDD.

Cytat:Teraz trochę przewidywań co do dalszych losów:
-Ragnar nadal jest królem i zbiera ludzi żeby pomścić tą zabitą osadę, bo tego chcą wszyscy
- podczas walki w Anglii ginie w sposób zgodny historycznie, możliwe, że w finale następnej połowy sezonu, wtedy znowu byłby przeskok
- jego synowie zbierają armie i podbijają Anglię
- Bjorn rajduje Morze Śródziemne o czym jest mowa
Jeszcze do tego będzie
Spoiler

"Krwawy Orzeł" w ramach zemsty!

<3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź