http://readms.com/r/one_piece/818/3273/1 link z mangastream.

Mega miodny rozdział.
Ciekawi mnie teraz jak Oda rozegra Tea party. Widać że kolejnymi celami Słomka będą imperatorzy, ale coś nie widzi mi się że pokona ich obydwu po kolei, ani tym bardziej na raz wiec zaczynam się powolni skłaniać w stronę teorii o czymś w rodzaju tymczasowego sojuszu z BM przeciwko Kaido.
Tym jako jedyna ma problemy na NW, jest atakowana przez Kida, potrzebuje pieniędzy i jest gotowa wydajać córkę za człowieka którego w ogóle nie zna tylko po to by zawiązać sojusz z rodziną Vinsmoke,

Tym bardziej że ma całkiem spoko ludzi jak Pekoms i Tamago (dzięki któremu dobiła "deala" ze SH), miała mimo wszystko dość neutralne podejście do Słomka mimo tego że wszamał jej słodycze, była nawet pod wrażeniem że się jej sprzeciwił i poszła z nim na ugodę + ta teoria że Lola jest jej córką + nie wyobrażam sobie żeby Luffy obijał pięściami a) kobietę b) taki placek w finałowej walce arcu.

A z drugiej strony mamy Kaido 10metrowego, monstrualnie przypakowanego i podobno niezniszczalnego koksa który zabija członka załogi Rogera, skacze na główkę z 10 000 km i wstaje jakby nigdy nic a sam dźwięk jego imienia jest w stanie zdjąć uśmiech z twarzy kogoś takiego jak Doflamingo nooi ma pod sobą potwory takiego jak Jack.

Tylko jeżeli dojdzie do czegoś w rodzaju LuffyXBigMom to jedynym sposobem w jaki Luffy dostanie/dostanie dostęp do jej Poneglypha to przez wdzięczność Big Mom albo jej śmierć, a jako że w OP jest ich jak na lekarstwo to hmmmm...

W każdym razie Zou to bez dwóch zdań najlepszy arc od TS a ostatnie rozdziały jedynie to potwierdzają, to mega fajnie od końcówki Dressrosy zacząłem powoli odpływać od OP(tak jak od Naruto/FT itp. których nigdy nie dokończyłem) a od ostatnich miesięcy znowu co tydzień z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :3

#UP

Jakiego członka załogi Rogera zabił Kaido bo chyba coś przegapiłem lub nie pamiętam.

tarararam~~

(chociaż wątpię aby te wyspy tworzyły prostokąt, w zasadzie może to być również jakaś podwodna wyspa, latająca, jeden z księżyców etc.
może czwartym szcześliwym posiadaczem poneglyphu będzie pewien bananowy bożek i jego mała brygada wojskowych ewoków)

Rozdział ciekawy, zarysowuje już nam w sumie jakiś finał OP

I, hej, nie ma Sandziego, to nami przejęła jego skilla w zajmowaniu się ogniem

Rozdział zrzucony na mój umysł niczym bomba termojądrowa. Koledzy wyżej już powiedzieli wszystko, więc powtarzać się nie będę.
Co mnie się natomiast rzuciło w oczy, to tekst jednego z minków, o tym jak to na Raftel nikt nie postawił stopy od wielu setek lat, nie wliczając Rogera. Jak dla mnie to już jest chyba ostateczne potwierdzenie tego, że Raftel to Starożytne Królestwo.

Oden - oczywisty kandydat do tragicznego flashbacka, a nasi samurajowie właśnie dostali dobry argument, by dołączyć do załogi. Ale czy tak się stanie, i który z nich to będzie - nad tym pewnie się będziemy głowić przez całe Wano. Oda swego czasu wprowadził zmyłkę w postacie Pauliego, który wydawał się oczywistym wyborem na nowego słomka, ale koniec końców był jednak tylko zmyłką. Teraz mamy 4 samurajów i który z nich dołączy, jeśli tak się stanie, dowiemy się pewnie w ostatnim możliwym momencie

Co do Poneglyphów - jednego z nich coś czuje, że zdobędzie Czarnobrody.

Do tego czuje, że poneglyphy BM i Kaido wpadną kolejno w ręce rządu i rewolucjonistów. Jaki będzie tego efekt?

Słomki, Czarnobrody, rząd i rewolucjoniści będę mieli po jednym poneglyphie. Żaden z nich samotnie drogi na Raftel nie znajdzie, więc będą musieli płączyć siły i odkryć lokacje Raftel wspólnie, a potem to już tylko wielki wyścig do mety.

Czy tak to dokładnie będzie wyglądać - może nie, ale jestem na 99% pewny, że tego typu współpraca będzie miała miejsce, tylko nie wiem jeszcze między kim. Luffy i Czarnuch wspólnie odkrywający Raftel, a potem walczący o króla piratów - chyba przyznacie, że taka opcja wydaje się bardzo prawdopodobna.

Tak czy owak, czuć finał tej mangi w powietrzu. Teraz to nie jest już walka o tytuł yonko, czy po prostu kolejna wojenka w Nowym Świecie. Starcie z BM i Kaido oraz znalezienie największego skarbu tego świata nie są już osobnymi wątkami. Wszystko zazębiło się w tym rozdziale.

To już jest ten moment moi drodzy, teraz zaczyna się walka o One Piece!

Nie jaram się aż tak mocno samym rozdziałem, ale dawka informacji bardzo mi się podoba. Boli mnie, że pysk BM jest aż tak paskudny już z daleka i w ciemnościach ;_; Cieszy natomiast fakt, że moje przewidywania odnośnie kontrolującego Wano Kaido się potwierdziły. I Momonosuke jako syn władcy Wano - dopisuję 2 punkty na moje prywatne konto ^^ Osobiście mam też wrażenie, że ostatni z kamieni prowadzących na Raftel znajduje się w Mariejois (dobrze?) pod opieką Gorosei. Byłoby to logiczne, bardzo dobre rozwiązanie strategiczne ze strony Rządu, ponieważ dzięki temu nie pojawi się nowy Król Piratów, nie przechodząc najpierw "po ich trupach". No i związałoby to Słomianych ze wszystkimi ugrupowaniami, które liczą się w świecie OP:
- Kaido i BM do odstrzału lub nie, bo glify
- Czarnobrody do odstrzału, bo One Piece, bo Ace, bo wszystko
-Rewolucjoniści? Sztama, bo Dragon i Sabo (ewentualnie spiny później, jeśli rewolucja okaże się zbyt radykalna dla Luffy'ego)
-Ryboludy? Ochrona; Sporo małych królestw i ugrupowań z koloseum? Sztama; Alabasta? Sztama
-Shanks? Sztama
-Rząd? Akainu, domniemany glif
-Amazonki? Sztama; Okama Ziomki? Sztama!

Nie mam teraz w głowie innych, ale ogółem Słomkowi spinają się z najmocniejszymi ludźmi na świecie i wszystko zmierza w stronę wojny totalnej, stąd moja geneza przyszłych zajść z Gorosei (najpewniej podczas ataku Rewolucjonistów na Mariejois lub coś, co też wyczuwam).

PS.
Wątpię bardzo, ale liczę na starcie BM vs Kaido. Wiele prawdopodobnych przyczyn pojawiło się już w komentarzach

PS2.
Gotowanie ludzi? Czyngis Chan? Kaido? Podobieństwa? ^^

I Momonosuke jako syn władcy Wano - dopisuję 2 punkty na moje prywatne konto ^^

Nie jest Oden był daimyo, a nie shogunem.

akiego członka załogi Rogera zabił Kaido bo chyba coś przegapiłem lub nie pamiętam.

Odena właśnie.

Co do Poneglyphów - jednego z nich coś czuje, że zdobędzie Czarnobrody.

Z martwych rąk Shanksa.

Słomki, Czarnobrody, rząd i rewolucjoniści będę mieli po jednym poneglyphie. Żaden z nich samotnie drogi na Raftel nie znajdzie, więc będą musieli płączyć siły i odkryć lokacje Raftel wspólnie, a potem to już tylko wielki wyścig do mety.

Luffy z Czarnobrodym i Rządem? Nie.

moje przewidywania odnośnie kontrolującego Wano Kaido się potwierdziły. I Momonosuke jako syn władcy Wano

Nie wiem, czemu dużo osób pisze, że Momo to syn władcy. Oden był szefem/głową klanu Kouzuki, nie całego Wano. Zabił go Szogun i Kaido. I Kaido okupuje Wano, co okej pasuje do "władania" ja jednak myślę, że Kaido tam po prostu siedzi(a raczej jego ludzie) i czeka na Momo. A Wano bardziej będzie władał Szogun, który w zamian za pomoc z Odenem, otrzyma od Kaido ochronę czy coć takiego i zajmie całe Wano, albo klan Kouzuki stał mu na drodze i cele się pokryły. Chyba, że to jakies złe tłumaczenie cały czas i Kaido jest tym szogunem i ja nic nie wiem.

Hehe no tak sam nawet o tym pisałem wcześniej że Oden był z Rogerem na Raftel naprawdę już pamięć nie ta więc można go traktować jako członka jego załogi.

Luffy z Czarnobrodym i Rządem? Nie.

Z rządem faktycznie nie, bo im przecież zależy na zakopaniu tej tajemnicy jak najgłębiej, a nie na jej odkryciu, trochę poleciałem za bardzo xD Ale z czarnuchem opcja jak najbardziej możliwa.

W chwili obecnej nikt Raftel znaleźć nie może, bo sytuacja jest patowa, a jej rozwiązania są dwa - albo ktoś zdobędzie wszystkie lokacje z poneglyphów, albo posiadacze tych informacji zdecydują się nimi wymienić. Jeśli każda ze stron schowa poneglyph, albo nawet zdoła je jakoś zniszczyć, to spuszczenie wpierdzielu sytuacji nie rozwiąże, więc zostanie albo kooperacja, albo figa z makiem.

Na kamieniach są zapisane współrzędne a ich umiejscowienie to może być przypadek.
Właściwie wystarczy jeden punkt bo od biedy można płynąć po spirali i wypatrywać wszelkich śladów.
Ten system jest jednocześnie bardzo prosty i skomplikowany.
Kłopot w tym że tylko jedna osoba na świecie, jak się zdaje, potrafi rozszyfrować zapis.
Jakoś nie potrafię w to uwierzyć.

Wystarczą 2, które wytyczają 1 linię. Wystarczy po niej popłynąć. (O ile się da. Raftel może być niebiańską wyspą .) Trzeci w takim wypadku jest absolutnie niepotrzebny.

Jeśli punkty prowadzące do Raftel układają się w nieregularny czworokąt, potrzebne są wszystkie cztery by wytyczyć środek.

Nawiązując do wypowiedzi odnośnie współrzędnych Raftel:
-jeden ani dwa phoneglyphy nie zawężają pola poszukiwań w ogóle.
- trzy zawężają do trzech odcinków,
- cztery jednoznacznie wyznaczają współrzędne (wg objaśnień z rozdziału, przy założeniu 2 wymiarowego układu).

mam nadzieje, ze poneglyph ktorego ma Jinbe jest czerwonego koloru

mam nadzieje, ze poneglyph ktorego ma Jinbe jest czerwonego koloru

A ja mam nadzieje, że nie. Za wygodne rozwiązanie, wręcz asspull bym powiedział.

Uuch, świetny rozdział, lubię jak jest dużo ważnych informacji

Co do Jinbeia, bo mi kurczę wyleciało: tego jego Poneglypha to on w trakcie ostatniej historyjki obrazkowej zdobył czy kiedy? I co, taszczy go ze sobą teraz? xD