One Piece Rozdział 821
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 01-04-2016, 15:29
Prawdę mówiąc byłbym bardziej zaskoczony gdyby Jack przetrzymał ten atak. Czy wy zdajecie sobie sprawę jak wielki (a co za tym idzie potężny) jest ten słoń?
 
aswerus

Sogeking

Wiek: 32
Licznik postów: 697

aswerus, 01-04-2016, 15:45
I znów o proporcjach Big Grin. Jak do tej pory w one piece wielkość nie miała jakiegoś wyjątkowego znaczenia. Zresztą trudno uwierzyć w to że Jack zejdzie ot tak po jednym strzale (nawet jeśli to dość mocny strzał. Smile). Nie w tej mandze. Na bank wróci za jakiś czas, pewnie trochę niekompletny, może niezdolny do funkcjonowania bez pomocy owocu, ale wróci.
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 01-04-2016, 15:54
Jakie proporcje, człowieku. Słoń wielkości wyspy (no, większy) zdzielił go trąbą, coś o tak dużej masie - zwłaszcza że on tak sobie tym machnął - powinno go zmiażdżyć. Nie powiedziałem też nigdy, że umarł albo coś. Podejrzewam, że ktoś go znajdzie dryfującego albo go gdzieś wyrzuci. Najprawdopodobniej wpadł do wody, jego załoga pewnie nie jest na tyle mocna żeby to przeżyć (przynajmniej większość tej załogi), nie będzie miał go kto wyciągnąć.
Może być jeszcze tak, że uczepił się trąby albo Zunisha uderzyła tak że poleci jak piłka golfowa (nie chce mi się teraz sprawdzić, możliwe że kąt uderzenia na to nie pozwala).
Od początku mówiłem, że mała mamucia trąbeczka Jacka nie jest w stanie zaszkodzić wielkiej trąbie Zou.
 
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,138

Pajmon, 01-04-2016, 15:54
Problem Jacka może polegać na tym, że jest userem i może pójść na dno xd no ale na 99% złapał się jakiejś deski i sobie dryfuje

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
kill97

Super świeżak

Licznik postów: 213

kill97, 01-04-2016, 16:15
Rozdział 4/10, bo Momo (Jedna z najgorszych postaci w op) dostał dużo uwagi i jest ''Słyszącym''.


(01-04-2016, 09:54)Kaioken napisał(a): Też myślę, że jeżeli Jack padł to będzie to słabe .. na 99% nie padł.

To nie byłoby słabe, to byłoby logiczne. Jednak biorąc pod uwagę, że mówimy o Op, to pewnie przeżył.



(01-04-2016, 09:54)Kaioken napisał(a): Chciałbym zerżnąć słonia.

?????


Eh... oderwałem się na chwilę od najlepszej mangi świata( Tokyo Ghoul), żeby przeczytać szybko najnowszy rozdział...i..nie było warto.
aswerus

Sogeking

Wiek: 32
Licznik postów: 697

aswerus, 01-04-2016, 16:17
@CCORD napisałeś "byłbym bardziej zaskoczony gdyby Jack przetrzymał ten atak" więc założyłem że twoim zdaniem zszedł. Bo w sumie co innego mogłoby to znaczyć? Że przegrał? Co do tego jesteśmy chyba wszyscy zgodni Tongue.
Cytat:Jakie proporcje, człowieku. Słoń wielkości wyspy (no, większy) zdzielił go trąbą, coś o tak dużej masie - zwłaszcza że on tak sobie tym machnął - powinno go zmiażdżyć.

No właśnie w łanpisie takie różnice nie miały dotąd jakiegoś wyjątkowego znaczenia. Skoro bohaterowie miotali olbrzymim wielorybem jak tylko chcieli to przeżycie ciosu słonia wielkości wyspy nie wydaje się nie możliwe. I to miałem na myśli w poprzednim poście.
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 01-04-2016, 16:23
Tylko że Zou to nie jest jakiś tam randomowy słoń ^^
A co do Jacka, to śmierć nawet przez chwilę nie przeszła mi przez głowę. Mam nadzieję, że wam też nie. To jest One Piece, tutaj postacie nie umierają w taki sposób. Nie zrozumieliśmy się, bo nie sądziłem że ktoś w ogóle dopuści możliwość, że to mogło go zabić.
Tak, chodziło o to, że przegrał.
 
aswerus

Sogeking

Wiek: 32
Licznik postów: 697

aswerus, 01-04-2016, 16:42
No cóż śmiesznie wyszło Big Grin. Przydałyby się teraz opz.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 01-04-2016, 16:50
(01-04-2016, 16:15)kill97 napisał(a): ozdział 4/10, bo Momo (Jedna z najgorszych postaci w op) dostał dużo uwagi i jest ''Słyszącym''.
u wot m8?

Niby z jakiego to powodu Momo jest jedną z najgorszych postaci?
kill97

Super świeżak

Licznik postów: 213

kill97, 01-04-2016, 16:55
(01-04-2016, 16:50)Dahaka napisał(a):
(01-04-2016, 16:15)kill97 napisał(a): ozdział 4/10, bo Momo (Jedna z najgorszych postaci w op) dostał dużo uwagi i jest ''Słyszącym''.
u wot m8?

Niby z jakiego to powodu Momo jest jedną z najgorszych postaci?

Dużo płacze( Bardo dużo), jest bezsilny (gorzej niż Rebecca, która przynajmniej potrafiła robić uniki) i ogólnie nie lubię bachora. Ogólnie jest słabą(przynajmniej jak na razie) postacią, ale do tego dochodzi jeszcze moja personalna niechęć.
Dereal

Piracki oficer

Licznik postów: 583

Dereal, 01-04-2016, 17:08
Cytat:Dużo płacze( Bardo dużo), jest bezsilny (gorzej niż Rebecca, która przynajmniej potrafiła robić uniki) i ogólnie nie lubię bachora. Ogólnie jest słabą(przynajmniej jak na razie) postacią, ale do tego dochodzi jeszcze moja personalna niechęć.

Nie do końca rozumiem, ale jakie inne cechy przypisałbyś 8 latkowi?
Reboobca

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 422

Reboobca, 01-04-2016, 19:01
(01-04-2016, 16:55)kill97 napisał(a): (gorzej niż Rebecca, która przynajmniej potrafiła robić uniki)

[Obrazek: tumblr_nlhs9coC9q1tjy6spo7_500.gif]
[Obrazek: tumblr_np8vn6tOxs1rcufwuo1_500.gif]
 
Dahaka

Król piratów

Wiek: 31
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 01-04-2016, 19:14
(01-04-2016, 16:55)kill97 napisał(a):
(01-04-2016, 16:50)Dahaka napisał(a):
(01-04-2016, 16:15)kill97 napisał(a): ozdział 4/10, bo Momo (Jedna z najgorszych postaci w op) dostał dużo uwagi i jest ''Słyszącym''.
u wot m8?

Niby z jakiego to powodu Momo jest jedną z najgorszych postaci?

Dużo płacze( Bardo dużo), jest bezsilny (gorzej niż Rebecca, która przynajmniej potrafiła robić uniki) i ogólnie nie lubię bachora. Ogólnie jest słabą(przynajmniej jak na razie) postacią, ale do tego dochodzi jeszcze moja personalna niechęć.
No bycie słabym to jest żaden argument, zwłaszcza w przypadku 8 latka. Siła nie jest wyznacznikiem tego, jak dobrze postać jest napisana. Płacz jest w normie jak na 8 latka, któremu prawdziwy potwór niszczy kraj i zabija rodziców.
Także dalej nie widzę, z której strony jest słabą postacią.
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 488

Szarim Musty, 01-04-2016, 19:21
Jak wy wyobrażacie sobie, że Jack przeżył takie spotkanie z trąbą słonia? Statki zmiecione w pył więc musiałby dolecieć do najbliższej wyspy bądź do jakiegoś statku (słabe). Inną opcją jest, że złapał się trąby podczas uderzenia i jakoś się na niej utrzymał. W ten sposób doszłoby do starcia Jack vs ogrom przeciwników albo Jack vs Zoro (reszta raczej po prostu chciałaby go pokonać niezależnie czy 1 vs 1 czy 1 vs 100, a Luffy raczej zdąży odpłynąć zanim by Jack się wspiął). Trzecią opcją jest posiadanie w załodze postaci z jakimś niezwykłym owocem. Za takim rozwojem akcji jest fakt, że Jack został uznany za zatopionego podczas starcia z Fujitorą.

Reszta rozdziału to znowu zalew informacji, których jest już za dużo i się powoli zaczynają zlewać i motać. Moim zdaniem te luźniejsze rozdziały z początku powinny teraz się pojawić aby jakoś wprowadzić rozluźnienie.

Dwa pytania kto dzwonił do Lorda Kaido oraz czemu Momo może rozkazywać wielkiemu słoniowi. Tu się powtórzę i stwierdzę moim zdaniem dzwonił Apoo, który razem z najsilniejszymi z sojuszu (supernovas) zostali wcieleni do armii Kaido. Yonkou podczas starcia z nimi uznał ich godnymi dołączenia do załogi, a że przegrali to oczywiste bo w innym wypadku Kaidou byłby trupem. Tylko dziwne, że nowi zajmują się kontaktem ale jakie inne wyjście? Kaidou ich zabił i zabrał owoce? Natomiast co do Momo to jest on jak brat bliźniak Shirahoshi. Moim zdaniem Oden rozumiał co Słoń ma do powiedzenia ale nie był wstanie wydać mu rozkazu. W ten sposób mielibyśmy wszystkie 3 bronie w zasięgu Słomianych.
Saki

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,438

Saki, 01-04-2016, 19:46
Ja tam bym powiedział, że Momo:

a) jest całkiem silny i dumny jak na ośmiolatka;
b) robi się coraz mniej płaczliwy, a coraz bardziej zdecydowany (w przeciwieństwie do Rebekki, która praktycznie przez cały czas była redukowana do płaczu).

Poważnie, nie wiem, o co tu spinać - może nie jest to poziom Isidoro, jeśli chodzi o wiarygodnie przedstawionego chłopca, ale dalej nie jest z nim źle. Na razie nie jest tak źle, a widać, że Oda planuje rozwinąć tę postać - dajmy mu czas, zobaczymy, jak będzie później.

Swoją drogą, nie czaję też, skąd u ludzi założenie, że Momo jest zbokiem. Jak do tej pory jedyny raz, kiedy objawił swoją "zboczoną" naturę, to moment, w którym chciał zrobić na złość Kinemonowi, Sanjiemu i Brookowi. Nawet mina, którą wtedy zrobił, wyglądała mi bardziej na minę kogoś złośliwego, a nie zboczonego.
   ▲
▲▲

 
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź