Kwestia tego jaką profesje na statku by dostała, chociaż to nie jest tak istotne to nawet taki "majtek" by pasował Big Grin

Zawsze zostaje bocianie gniazdo tak na upartego

Kwestia tego jaką profesje na statku by dostała, chociaż to nie jest tak istotne to nawet taki "majtek" by pasował 

"Artysta"? xd W końcu Robin na statku ma profesję "Archeolog", a z pirackiego punktu widzenia taka profesja raczej nie powinna mieć prawa bytu.

W końcu Robin na statku ma profesję "Archeolog", a z pirackiego punktu widzenia taka profesja raczej nie powinna mieć prawa bytu.

Teoretycznie jest bezużyteczna ale jak na ironię jej rola stała się najważniejsza by popłynąć na Raftel xD

Carrot juz siedziała na bocianim gnieździe więc prawdopodobne. Martwi mnie jednak inna kwestia. Taki Mr Gastino uczestniczył w każdym arcu oprócz wyspy ryboludzi i nagle zniknął, a liczyłem że też dołączy :/. Więc to że ktoś spędza sporo czasu ze slomkami niewiele znaczy. Mimo to Pedro powiedział jej, że Luffy zmieni świat więc raczej będzie się go trzymać i wspierać póki nie nadejdzie nowy świt (czy jak to tam nazywali)

@ Marshal,  wydaje mi się, że Ceaser nie ma szans na dołączenie za robienie z dzieci królików doświadczalnych. Jednak jestem pewna, że jeszcze się pokaże. Ma dużo powiązań z Kaidou więc nie zdziwiłabym się jakby pojawił się na Wano. Poza tym czy musi być w załodze by pojawiać się na głównym planie? Jest w sumie trochę podobny do Buggy'ego. Pojawia się cały czas mimo, że jest wrogiem słomianych i robi coś głupiego co jest całkiem komiczne
Wracając do Carrot to tej kwestii Pedra jakoś nie wzięłam pod uwagę a masz dużo racji

Taki Mr Gastino uczestniczył w każdym arcu oprócz wyspy ryboludzi i nagle zniknął, a liczyłem że też dołączy :/.

Z nim to jednak trochę inna bajka bo to taki trochę bardziej evil buggy jest, o ile buggiemy można było szybko wybaczyć grzechy, to te giganto dzieciaki tak szybko nie zostaną zapomniane xd, tym bardziej jak kobieta ma to w pamięci (nami), chociaż każdy go już zdążył polubić i niby jako tako dało się z nim żyć on sam raczej też nie chciałby wstąpić do słomków, nawet jakby Luffy się uparł i przekonał resztę.

Carrot bardziej już tu pasuje, taki typowy majtek który chce zobaczyć świat, nie licząc że jest minkiem i kobietą, no i jest też silna.