No jak pewnie każdy z nas niezbyt lubi marynarkę ale mi przypadło do gustu kilka postaci

- nazywał się chyba Bones czy jakoś podobnie wystąpił w bodajże dwóch odcinkach gdy Mugiwara jechali do Enies Lobby. Został pokonany przez Zoro, zrobiło mi się go trochę szkoda bo był wg. mnie strasznie fajny
Drugi to Smoker. Dziwne że jest tylko kapitanem, skoro ma taki owoc, że jest niemal niepokonany Ja bym mu dał przynajmniej VideAdmirała
No i na koniec Ao Kiji. No chyba jedynie za te zdolności, no może jeszcze za zachowanie xD

Tez lubię Smokera. Zwłaszcza że on nie daje tak sobą manewrować i ma swoje zdanie. Potrafi też zachować się jak człowiek i nie patrzy na sławę czy zysk. Podobny jest Aokiji też miał szansę schwytać Robin a tego nie zrobił, dobry człowiek

ja też lubię Marines, są wporzo, i też mają moce Diabelskiego Owocu.
Akcja w Enies Lobby udowodniła, że potrafią być trudnym przeciwnikiem.

Nie no Smoker i Ao Kiji są fajni. Ale Monkey D. Garp wymiata. Wystarczy spojrzeć na jego zachowanie - drugi Luffy xD. Bekowe było jak podczas rozmowy obaj zasnęli Zrobil na mnie wrażenie jak miotał kulami armatnymi używając gołych rąk. Ciekawe czy ma zdolności Diabelskiego Owocu ? A tak przy okazji to przydałby się temat o Światowym Rządzie skoro jest o Marynarce.

Z ludzi Marynarki to lubię Smokera, Cobiego(też jest w marynarce, nie) i oczywiście Garpa (niedaleko pada jabłko od jabłoni, jeśli wiecie o czym mówię xD)

Jarek - Garp nie jest userem XD
Powtórzę tylko to, co mówiono na górze - Garp, AoKiji, Smoker, Coby to naprawdę fajni marines XD Ostatnio bawi mnie jeszcze ten koleś z mewą na głowie. Co chapter, to facet coraz bardziej się załamuje XD
Ale szacunku do ich zawodu nabrałam dopiero po zobaczeniu dodatku z Coby'm. ILE ci ludzie z siebie dają tylko po to, żeby ścigać przestępców, złodziejów i morderców, jakimi są piraci. Cos niesamowitego. Aż żal, że nasza policja taka nie jest XD

Ten gościu z mewą to Sengoku

Faktycznie poświecenie przygniata po prostu, aż też szkoda ze ktoś zeżre owoc i już takich kładzie trochę mi to nie pasuje ale cóż, na początku myślałem, że Grap to coś zjadł by mieć taaaką siłę. Nie mogę się doczekać dalszych losów Helmeppo i Cobiego w Nowym Świecie.
Akainu to pies jeden go nie lubię jak można być tak bezdusznym, no ma podryta psychikę.

Po małym uświadomieniu ze strony Jackie, nabrałam wątpliwości czy Marynarze są rzeczywiście tacy źli, bo wcześniej poza nielicznymi wyjątkami, wszyscy wydawali mi się źli i bezduszni (chciwi i rządni sławy przy okazji), ale zmieniałam zdanie. Rzeczywiście są godni podziwu. Tyle pracy, wysiłku i być pokonanym tylko dlatego, że nie zjadło się owocu. Toż to jawna niesprawiedliwość (ale świat nie jest sprawiedliwy, niestety, nie się z tym nie da zrobić...). Tacy ludzi są potrzebni, jakby ich nie było, to jakby się skończyły zapędy co poniektórych piratów? Fatalnie.
Zgadzam się z przed mówcami, najlepsi są Garp, Smoker, Coby i Ao Kiji, Sengoku też, ale zapomnieliście o takiej jednej sierotce, która lata z kataną i potrafi sama się nią skrzywdzić, ścigając piratów, o tym, że się spóźnia i nie odróżnia własnego przełożonego od jakiegoś niższego rangą marynarza, to nie wspominam XD Czyż ona też nie jest fajna? XD (jakby się ktoś nie kapnął, mówię o Tashigi ^^)

Nie no marynarze nie są źli ale wiecie w każdym zawodzie są ludzie dobrzy i źli. Marynarka to z reguły ci dobrzy ale nie brakuje tam porytych osób. Piraci niby są tymi złymi ale nie wszyscy... Pamiętacie np tych piratów pustynnych z Arabasty ? Byli dość zabawni.

Po za tym rząd a marnarka to nie to samo. Rząd może wydawać polecenia marynarce ponieważ ona mu podlega jednak sa to dwie instytucje.

Tashigi lubię tylko wtedy, gdy Zoro przed nią ucieka XD Tak to tylko w Alabastii pokazała, ze ma "jaja". Poza tymi momentami - nie, nie przepadam za nią XD I podziwiam Smokera - za cierpliwość xD
Urodzony z niego ojciec >]

Najlepszy bez cienia wątpliwości jest Monkey D. Garp - tak jak wyżej pisano , drugi Luffy xD. Podoba mi się również to jak traktuje swoich podwładnych - nie widać po nim , żeby się wywyższał ponad nich . Wydaje mi się , że traktuje on ich jak równych sobie (scenka , w której powiedział swoim podwładnym , żeby naprawili ścianę , którą rozwalił - odpowiedzieli , że zrobią to tylko , wtedy kiedy im pomoże. Co on na to ? - chwile ponarzekał i wziął się do roboty xD ) . Poza tym w jego rękach jest ogromna moc xD , jak on kulami armatnimi rzucał xD .

Zaraz po nim jest Smoker. Po pierwsze niezły z niego paker , po drugie widać , że nie jest marionetką w rękach Światowego Rządu. Potrafi odróżnić dobro od zła, podejmuje słuszne decyzje. Poza tym jak już ktoś wyżej napisał nie zależy mu na byciu sławnym i bogatym.

Ao Kiji - wydaje mi się ciekawą postacią. Strasznie podobają mi się jego podróże rowerkiem przez morze . Poza tym z tego co widze nie przejmuje się zbytnio swoją rangą xD - w pamięć zapadło mi jego pierwsze spotkanie ze Słomianymi Kapeluszami ... gadał sobie z nimi ot tak sobie , nawet nie kwapił się do tego by ich złapać (a mógłby to zrobić bez problemu xD). Dopiero później coś mu przez główkę przeszło , ale w końcu po niezbyt długiej walce zostawił wszystkich w spokoju (w ramach spłacenia długu, co według mnie świadczy o tym , że jest honorowym człowiekiem) i wrócił złożyć raport. Myśle , że szanuje on także swoich przyjaciół - spełnienie ostatniej prośby Saula (ocalenie Robin).

Ostatnim członkiem marynarki , który zyskał mój respect był dowódca tej twierdzy , na której znaleźlli się po zleceniu ze Skypiea xD . Nie pamiętam imienia tego gościa , w każdym bądź razie zachwyciła mnie jego inteligencja (myślę , że gdyby jakiś typ z kwatery głównej mu nie przeszkadzał , bez problemu załapłby załogę Luffy'ego) , a także to , że nie załamał się po ucieczce słomianych , mówiąc że ten atak był tym , co potrzebowała jego podwładni ^^ .

Nie będę się zbytnio rozpisywał, gdyż takie same typy jak i wy mam.

Smoker - jest dobrym i sprawiedliwym człowiekiem, nie zależy mu na sławie ani na kasie. O mocy nie wspomnę bo fajna ona jest.
Aoi Kiji - ciekawa postać. I jak przedmówca zauważył... jego jazda rowerkiem po morzu jest świetna... przydałaby mi się jego mov (dotarłbym wszędzie na rowerku)
Garp - ten koleś wymiata... Luffy to przy nim grzeczny jest^^
Johnathan - dowódca G8. miał naprawdę olbrzymie szanse na złapanie Mugiwara Pirates.

Marines nigdy nie byli źli. Poprostu stanowili naturalnych przeciwników piratów. Co do moich ulubionych członków to wygląda to tak.

Garp - za całokształt. Generalnie jako dziadek Luffy'iego to człowiek wymiata i miażdży system. Człowiek wymagający, surowy, a kiedy trzeba to luźny. Bardzo podobało mi się jego podejście do Corbiego i Hellmepo. Ten jego pomocnik w płaszczu też był spoko.
Aokiji - generalnie podobnie jak Garp. Człowiek luźny. Ubrany zarombiście. Całokształt jak i zdolności tego człowieka, są tym co nie pozwala nam wątpić w stanowisko, na którym się znajduje.
Smooker - za prawdziwe poczucie sprawiedliwości. Moc, wygląd, zachowanie w obliczu załogi Luffiego. I oczywiście za wypowiedź do Rządu, po wydarzeniach z Alabasty.

Smoker - Fajny gość , dobry owoc potrafi się godnie zachować ma swój honor.
Aokiji - Lenistwo ;D fajny owoc i charakter
Garp - Chciałbym móc zasypiać tak jak on wszędzie no i przede wszystkim jest dowodem na to , że bez owocu też można być groznym przeciwnikiem.

Fajny jest T. Bone. Niby paskuda ale dba o podwładnych i na najmniejsze zranienie strzępi swój płaszcz. Ma też fajny styl - taki typowy paladyn.
Wśród marynarzy fajny jest też były pirat "łan tu Jango". Z nim są niezłe jajca.