Waneko wyda Shougeki no Souma
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 15-08-2016, 17:13
Drugą nowością listopadową jest:Shokugeki no Souma (tytuł roboczy: Kulinarne pojedynki Soumy)Gunek/tematyka: humor, dramat, ecchi, szkolne życie, shounenAutor: Tsukuda Yuuto, Saeki ShunIlość tomów: 19, nadal powstajeSposób wydania: format standardowyCena: 19,99 złPremiera: 26 listopada 2016Opis fabułyNajwiększym marzeniem Soumy jest zostanie pełnoetatowym szefem kuchni w restauracji swojego ojca i przeskoczyć jego kulinarne zdolności. Niestety, gdy Souma kończy gimnazjum, jego ojciec Jouichirou, zamyka restaurację na rzecz pracy w Europie i rzuca mu wyzwanie: ma przetrwać w elitarnej, kulinarnej szkole, gdzie zdawalność wynosi jedynie 10%. Czy Souma sobie poradzi?Przedpłaty i prenumeraty znajdziecie tutaj: LINKNa naszym forum niedługo utworzymy osobny wątek, gdzie będzie można dyskutować o tym tytule. Co sądzicie o dzisiejszym ogłoszeniu? Planujecie kupić ten tytuł, jesteście nim zainteresowani? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.KOLEJNE OGŁOSZENIE O 17:00!SHOKUGEKI NO SOUMA NIE JEST ZASTĘPSTWEM ZA PANDORA HEARTS!
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 15-08-2016, 19:09
Bardzo fajnie, naprawdę. Waneko zyskuje siłę, więc JPF będzie musiało kontraatakować. Zdrowa konkurencja zawsze mile widziana. Jednak nigdy nie myślałem o Somie jako o mandze, którą chciałbym mieć na półce. Już prędzej BnHA (a jestem pewny, że wydanie tej mangi to tylko kwestia czasu).
Ratlee

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 15-08-2016, 21:55
mogliby zostawić tytuł w oryginale, jako że słowo Shokugeki samo w sobie nie istnieje w japońskim i oznacza po prostu bitwę na posiłki, no ale cóż.... i tak nie będę miał możliwości kupna, więc...

Baaardzo mnie cieszy ten fakt jednak, a więcej napiszę wieczorem bo wybywam :<. Jednak mam jeszcze chwilę.

Powody dla których się cieszę:
1. Manga, która stopniowo zdobywa coraz większą popularność w Japonii trafi na rynek polski - zazwyczaj wydanictwa u nas zajmują się mangami, które są już ogromnie popularne w państwie kwitnącej wiśni, tutaj mamy lekkie odejście od normy.
2. Baaardzo niszowa tematyka - Waneko sporo tu ryzykuje, bo to nie jest wykły szonenowiec, który się sprzedaje jak ciepłe bułeczki i jest celem zainteresowania przecietnego nastoletniego czytelnika mang w Polsce. Trochę mnie jednak martwi odbiór mangi o gotowaniu z taką ilością nagości i ogólnie skąpych póz przez rodziców tychże dzieciaków, któzy to nabędą. Chociaż nie ukrywajmy, że pewnie ten sam poziom nagości będzie motorem napędowym dla wielu kupców Big Grin.
3. Moja ulubiona manga po OP wychodząca obecne w Jumpie. Podziw dla tego, kto umie opowiadać o szkole gotowania z taką werwą jak autorzy SnS - czapki z głów, nie wierzyłem, że to się kiedykolwiek uda, a bardzo lubię tematykę jedzenia w komiksach, więc tym większa moja radość.
4. Jeśli tytuł się przyjmie, to może oznaczać okazję dla innych bardziej niszowych tytułów i zerwanie z hegemonią bezmyślnych Shonenów i być może jakiś przełam w polskim fandomie i zmianę postrzegania komiksu jako literatury dla młodego czytelnika (to juz byłby długofalowy efekt, pewnie będę miał wtedy z 50 lat)
5. Waneko się ładnie stara z tą i innymi zapowiedziami, co robi konkurecję dla JPF, co mnie bardzo cieszy. Może zaowocuje to inwestycjami w lepsze jakościowo tytuły. Poza tym dobra konkurencja nie jest zła i zawsze korzysta na niej konsument, więc propsy!
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Ari

Imperator

Licznik postów: 2,060

Ari, 15-08-2016, 22:15
(15-08-2016, 19:09)Blek napisał(a): więc JPF będzie musiało kontraatakować

Szczerze, to wątpię. Ostatnimi czasy JPF głównie skupia się na "dojrzalszych czytelnikach" co z resztą widać w ich ostatnich nowościach. Tyłułami młodzieżowymi i o lżejszej tematyce dużo większe zainteresowanie wykazują właśnie Waneko oraz JG, więc to właśnie u nich bym się spodziewała walki na nowości. Kotori powoli zaczna podejmować się tytułów spoza gatunku yaoi i shounen-ai, może za niedługo też będą się próbowali wybić jakimiś popularnymi tytułami.

Do tego Waneko wspominali, że ani Magi ani Souma nie są zastępstwem za Pandorę, więc dalej mam cichą nadzieję na D.Gray-Mana, na którego w końcu nadzieję można jakąś mieć, skoro autorka zaczęła go z powrotem rysować.

Co do samej Soumy, na mojej półce niestety nie zagości, ale wiem że dużo osób się z tego tytułu ucieszy.
(15-08-2016, 21:55)Ratlee napisał(a): Trochę mnie jednak martwi odbiór mangi o gotowaniu z taką ilością nagości i ogólnie skąpych póz przez rodziców tychże dzieciaków, któzy to nabędą. Chociaż nie ukrywajmy, że pewnie ten sam poziom nagości będzie motorem napędowym dla wielu kupców Big Grin.
Bądźmy szczerzy, większość rodziców nawet nie zajrzy do mangi, którą nastolatek nabywa, wątpię do tego, by ten miał kupować mangi z rodzicielką dyszącą mu nad głową. A skoro nie było jeszcze żadnej afery odnośnie yaoiców (czego się spodziewałam w sumie od dość dawna a tutaj nadal głucho Tongue), myślę że manga ecchi o gotowaniu też żadnej burzy nie wywoła.
(15-08-2016, 21:55)Ratlee napisał(a): 4. Jeśli tytuł się przyjmie, to może oznaczać okazję dla innych bardziej niszowych tytułów i zerwanie z hegemonią bezmyślnych Shonenów i być może jakiś przełam w polskim fandomie i zmianę postrzegania komiksu jako literatury dla młodego czytelnika (to juz byłby długofalowy efekt, pewnie będę miał wtedy z 50 lat)
O to się już od jakiegoś czasu stara JPF, niestety nie wiem z jakim efektem, ale skoro wydają kolejne bardziej niszowe, starsze i poważniejsze tytuły to chyba nie mogą narzekać.
Ratlee

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 16-08-2016, 10:14
(15-08-2016, 22:15)Ari napisał(a): O to się już od jakiegoś czasu stara JPF, niestety nie wiem z jakim efektem, ale skoro wydają kolejne bardziej niszowe, starsze i poważniejsze tytuły to chyba nie mogą narzekać.
Hmm no w sumie fakt, kompletnie zapomniałem o tych megamangach od JPF, jakoś nigdy nie odczuwałem potrzeby płacić 6 dych za opasły tom, bo po pierwsze nigdy nie widziałem ich w sklepach, z tego co wiem, to przez gabaryty nie opłacała się dystrybucja do empików i matrasów, więc jednocześnie spadała ogólna świadomość bardziej casualowych klientów jak ja, a po drugie to musi się cholernie niewygodnie czytać i pewnie brzydko tomik wygląda po lekturze, taki pozaginany, a u mnie wszystko co miałem na półce musiało być osobno zafoliowane i ładnie się prezentować na regale, więc odpadam w przedbiegach Wink

(15-08-2016, 22:15)Ari napisał(a): Bądźmy szczerzy, większość rodziców nawet nie zajrzy do mangi, którą nastolatek nabywa, wątpię do tego, by ten miał kupować mangi z rodzicielką dyszącą mu nad głową. A skoro nie było jeszcze żadnej afery odnośnie yaoiców (czego się spodziewałam w sumie od dość dawna a tutaj nadal głucho Tongue), myślę że manga ecchi o gotowaniu też żadnej burzy nie wywoła
No nie wiem. Po prawdzie nie słyszałem o żadnych aferach z yaoi, ale w sumie też nie miałem pojęcia, że ktoś wydaje takie tytuły w Polsce (jakiś przykłąd można? Wydawnictwo/tytuł/format wydawania?). Ja do dzisiaj pamiętam recesję po materiale TVNu na temat Dragon Ball i jakie było oburzenie społeczności że takie komiksy dzieci mogą czytać. Nie wiem czy nie jest też tak że te yaoi o których mówisz są rzadziej spotykane w sklepach na półkach, a częściej wysyłane prosto do odbiorcy? Wtedy ludzie by się nie spostrzegli nawet, a dodatkowo mniemam, że duża część czytelników (bądź czytelniczek??) jest pełnoletnia i rodzice im już nie dyszą na karku.

W przypadku Soumy dalej rozmawiamy o zwykłym shonenie.
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Ari

Imperator

Licznik postów: 2,060

Ari, 18-08-2016, 22:07
(16-08-2016, 10:14)Ratlee napisał(a): nigdy nie widziałem ich w sklepach, z tego co wiem, to przez gabaryty nie opłacała się dystrybucja do empików i matrasów
Zgadza się, mega mangi były wysyłane jedynie bezpośrednio do klentów. Można je ewentualnie dostać w sklepach typowo mangowo-komiksowych. Nie były dostępne w empikach. Do Matrasów w ogóle nie są dostarczane już chyba mangi z żadnego wydawnictwa. Chociaż chyba nie wszystkie te dojrzalsze mangi JPF'u są z serii Mega manga. Wydaje mi się, że parę z nich było wydane w normalnym formacie, ale nie jestem w 100% pewna, bo raczej nie interesują mnie ostatnio nowości tego wydawnictwa.

 
(16-08-2016, 10:14)Ratlee napisał(a): ale w sumie też nie miałem pojęcia, że ktoś wydaje takie tytuły w Polsce (jakiś przykłąd można? Wydawnictwo/tytuł/format wydawania?)
Można Wink Wydawnictwo Kotori, 98% tytułów to yaoi i shounen-ai, format jak normalna manga, cena też. Waneko ma parę tytułów, między innymi Love Stage i Sekaiichi Hatsukoi. JG ma Loveless, Vassalorda i parę innych. I nie, yaoice normalnie można w empiku dostać Tongue

 
(16-08-2016, 10:14)Ratlee napisał(a): W przypadku Soumy dalej rozmawiamy o zwykłym shonenie.
Ale co to zmienia w przypadku spojrzenia na to osoby spoza kręgu zainteresowanych (w tym przypadku rodziców w dużej mierze)? Dla nich komiks to komiks (ew manga to manga), czy to o męsko męskim romansie czy o gotowaniu. Co za znaczenie ma dla nich jaki to gatunek? Wink Zresztą, na pewno na obwolucie Soumy będzie napisane, że manga jest kierowana do osób powyżej 16 roku życia.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź