One Piece - Rozdział 887
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 26-11-2017, 10:15
W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece. 
 

Wersja Polska:


Wersja Angielska:

One Piece 887 [MS]









Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Odachi

Sogeking 2022

Licznik postów: 807

Odachi, 01-12-2017, 10:52
Kto rano wstaje, ten rozdział dostaje Big Grin
http://www.mangapanda.com/one-piece/887
A poza tym uważam, że Sanji musi odejść...
Beetlejuice

Kapitan z paradise

Licznik postów: 326

Beetlejuice, 01-12-2017, 12:50
Po raz kolejny wygranym chaptera Bege i jego mafijna rodzinka plus The Nostra Castello. Hogya!Ogya!
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 01-12-2017, 14:42
Rozdział chyba w porządku, ale pozostawił większy niedosyt niż zwykle.

Podoba mi się motyw z hybrydowym statkiem Bege.

Sanji przyszpanował. Prawdopodobnie jeszcze ze 2 rozdziały w tym roku dostaniemy, więc ten rok faktycznie może być rokiem Sanji'ego, a on może zakończyć go z przytupem.

Bege kolejny raz pokazuje, że nie jest typowym złodupcem, ale gościem, który troszczy się o swoich bliskich. Klimat mafijny, że rodzina najważniejsza idealnie utrzymany.

Podobały mi się zmiany nastroju Petza odnośnie jego dziadka, klimatyczne.

Oven nie próżnuje i widać nawet ucieczka na morze nie jest sposobem, żeby przed nim uciec. Myślę, że wciąż są szanse na jego walkę z Sanjim.

Pound może nie jest zbyt silny, ale zrobił tyle ile mógł, więcej niż Rebekka i był przy tym mniej żałosny niż Vivi. Śmierć z uśmiechem na twarzy, tak jak Roger i Luffy. Możliwe, że ktoś go zdążył uratować, pytanie tylko, kto? Znając niski wskaźnik umieralności w OP, przeżycie Pounda jest bardzo prawdopodobne. Mam tylko nadzieję, że będzie jakoś sensownie wytłumaczone, a nie "to ty jeszcze żyjesz? Chyba za słabo cię przeciąłem".

Dostaliśmy retrosy i szczątkowy wygląd BM z czasów młodości. Zastanawia mnie ta korona na głowie Pounda, ciekawe, jakim królestwem wcześniej rządził?

Pod koniec widzimy, że BM się ogarnęła, a jej flota ponownie ściga Słomianych. Zapewne wszyscy spotkają się w jednym miejscu, być może wkroczy Germa i dojdzie do bitwy morskiej, o której wspominałem ostatnio. Zapewne w ostateczności, to jednak tort będzie tym argumentem, który wszystko rozstrzygnie.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Gung

Nowicjusz

Licznik postów: 24

Gung, 01-12-2017, 17:07
Rozdział średni. Mam lekki niedosyt, bo nie było żadnego kadru z Luffym, chociaż może to i lepiej, że akcja skupiła się na jednym wątku.

Bege znowu szpanuje, tym razem swoim statkiem. Mafioso spędził z tego co kojarzę rok w załodze Big Mom, a i tak Oven nie wiedział nic o tej zdolności. Cieszy mnie to, że nie pokazał im wszystkiego na co go stać, wskazuje to że chciał ich zdradzić od dłuższego czasu i nie było to wyjęte z dupy. Nadarzyła się okazja - adios Mama.

Niestety, Oven po raz kolejny się nie popisał. Nie mam pojęcia co sobie musiał ubzdurać, żeby atakować statek, który ma jedyną rzecz zdolną powstrzymać Mamuśkę. Nie wspomnę, że na pokładzie byli najlepsi kucharze WCI i Pudding, która nie może pływać (pomijam temperaturę wody), jakby im coś zrobił to chyba sam musiałby robić ten tort. Jednym słowem -  debil. Pociesza mnie fakt, że został przejechany przez statek.

Teraz nasz Poun D. O, który ginie(?) z uśmiechem na ustach i zajmuje miejsce obok Rogera, Saula i Con D. Oriano. Dostaliśmy wygląd mamuśki sprzed 26 lat. Swoją drogą ciekawe co przez ten cały czas robił Poun D. O, bo chyba nie siedział zakopany w lesie. Tak czy siak, nie był szczególnie barwną postacią, ale na koniec dostał chociaż swoje 5 minut.

Za tydzień oczekuję wstawki z Luffym i wykończonym tortem.

I jeszcze taka uwaga na koniec. Od niedawna porównuję tłumaczenie MS i JB, poza kadrem z Bege na 1 stronie jest jeszcze jedna rzecz, która mnie skonfudowała. Na MS jest mowa o kierunku południowo-wschodnim, na JB południowo-zachodnim, a w dymku strzałka wskazuje na północno-zachodni skrawek wyspy. Jak ktoś się w tym odnajdzie niech napisze. Po prostu interesuje mnie, która strona podchodzi rzetelniej do tłumaczenia.
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,138

Pajmon, 01-12-2017, 19:20
A ja wam mówię, że Pound nie zginął. Pojawił się Law i podmienił go miejscem z jakimś randomem. Zobaczycie, tak będzie.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 01-12-2017, 19:26
(01-12-2017, 14:42)Mordoc napisał(a): Pound może nie jest zbyt silny, ale zrobił tyle ile mógł, więcej niż Rebekka i był przy tym mniej żałosny niż Vivi. Śmierć z uśmiechem na twarzy, tak jak Roger i Luffy.

To prawda, ale moim zdaniem trochę słabo, że rozdział skupił się właściwie na nim, bo punktem kulminacyjnym okazała się jego śmierć. I generalnie takie akcje są w porządku, o ile umierająca postać została jakoś zbudowana. Pedro był takim przykładem, bo mieliśmy kilka fajnych retrospekcji, koleś był kapitanem piratów w NW, który naparzał się z oficerami Yonko. Jego śmierć jakoś trochę ruszyła, choć też nie tak mocno. Ale już śmierć Pounda sprawiła, że wzruszyłem ramionami - po prostu ta postać nie zdążyła niczego dla mnie znaczyć. Choć tak jak wyżej napisałeś - przynajmniej nie był tak żałosny jak Rebekki, Vivi czy Shirahoshi.
Lady Pudding

Super świeżak

Wiek: 27
Licznik postów: 246
Miejscowość: Water 7

Lady Pudding, 01-12-2017, 19:42
(01-12-2017, 14:42)Mordoc napisał(a): Rozdział chyba w porządku, ale pozostawił większy niedosyt niż zwykle.

Podoba mi się motyw z hybrydowym statkiem Bege.

Sanji przyszpanował. Prawdopodobnie jeszcze ze 2 rozdziały w tym roku dostaniemy, więc ten rok faktycznie może być rokiem Sanji'ego, a on może zakończyć go z przytupem.

Bege kolejny raz pokazuje, że nie jest typowym złodupcem, ale gościem, który troszczy się o swoich bliskich. Klimat mafijny, że rodzina najważniejsza idealnie utrzymany.

Podobały mi się zmiany nastroju Petza odnośnie jego dziadka, klimatyczne.

Oven nie próżnuje i widać nawet ucieczka na morze nie jest sposobem, żeby przed nim uciec. Myślę, że wciąż są szanse na jego walkę z Sanjim.

Pound może nie jest zbyt silny, ale zrobił tyle ile mógł, więcej niż Rebekka i był przy tym mniej żałosny niż Vivi. Śmierć z uśmiechem na twarzy, tak jak Roger i Luffy. Możliwe, że ktoś go zdążył uratować, pytanie tylko, kto? Znając niski wskaźnik umieralności w OP, przeżycie Pounda jest bardzo prawdopodobne. Mam tylko nadzieję, że będzie jakoś sensownie wytłumaczone, a nie "to ty jeszcze żyjesz? Chyba za słabo cię przeciąłem".

Dostaliśmy retrosy i szczątkowy wygląd BM z czasów młodości. Zastanawia mnie ta korona na głowie Pounda, ciekawe, jakim królestwem wcześniej rządził?

Pod koniec widzimy, że BM się ogarnęła, a jej flota ponownie ściga Słomianych. Zapewne wszyscy spotkają się w jednym miejscu, być może wkroczy Germa i dojdzie do bitwy morskiej, o której wspominałem ostatnio. Zapewne w ostateczności, to jednak tort będzie tym argumentem, który wszystko rozstrzygnie.

Ej, nie chce zabijać Twoich nadziei, ale rok Sanjiego zakończył się w roku 2016. Rok 2017 według Jump Festy z grudnia tamtego roku miał dotyczyć dokończenia obecnego arcu i objąć Reverie oraz Wano. Co do korony Pounda - skoro był mężem Linlin, to znaczy że był królem Whoke Cake Island, skoro BM jest tam królową.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 01-12-2017, 20:34
(01-12-2017, 19:26)ARRRGH napisał(a): Ale już śmierć Pounda sprawiła, że wzruszyłem ramionami - po prostu ta postać nie zdążyła niczego dla mnie znaczyć.
To na mnie z kolei śmierć Pounda wywarła większe wrażenie, ale to zapewne dlatego, że była mocniej ukazana. Większość rozdziału, emocjonalnie go nakręciła. Było to budowane stopniowo, a Pedro rzucił się i wybuchł, co trwało dość krótko. Co do Pounda, to gość, który poświęcił się dla swojej córki, która nawet nie wiedziała i nie wie, kim on jest. W dodatku umarł z uśmiechem na twarzy. Te motywy mnie chwyciły za serce. Podobnie miałem w przypadku Kyrosa.

(01-12-2017, 19:42)Lady Pudding napisał(a): Ej, nie chce zabijać Twoich nadziei, ale rok Sanjiego zakończył się w roku 2016.
No trudno :p
Co nie zmienia faktu, że walka Sanji'ego z Ovenem może się odbyć i jest mi to obojętnie, czy będzie to teraz, czy np. w styczniu.

(01-12-2017, 19:42)Lady Pudding napisał(a): Co do korony Pounda - skoro był mężem Linlin, to znaczy że był królem Whoke Cake Island, skoro BM jest tam królową.
Brałem to pod uwagę, ale to, by było słabe. Równie dobrze mógłby nie mieć tej korony w retrospekcji. Sądzę, że BM zawarła z nim polityczne małżeństwo ze względu na coś, co jego kraj miał do zaoferowania, a potem to przejęła, pozbywając się króla.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 29
Licznik postów: 1,282
Miejscowość: Warszawa

janek z, 02-12-2017, 06:17
Ten Pound to taki oj nieładnie, że hej Big Grin. Pewnie niektórzy się z nim utożsamiają. A chapter taki nijaki w summie, Bege dalej pokazuje zę jest konkret zawodnikiem( w co większość użytkowników wątpiła na początku) ale nic konkretnego się nie wydarzyło.

Słusznie mi wypomniano, że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Nazywanie innych użytkowników stulejami jest naruszeniem regulaminu (punkt 2. art. 12). Na ten moment zakończy się to ostrzeżeniem (warnem), ale nie jest to pierwszy raz gdy zachowujesz się w dyskusji w sposób agresywny i wyraźnie sugerujący, że uważasz pozostałych użytkowników za gorszych. Następne wykroczenia mogą zakończyć się blokadą pisania. /CCORD
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 02-12-2017, 14:36
(01-12-2017, 14:42)Mordoc napisał(a): więc ten rok faktycznie może być rokiem Sanji'ego, a on może zakończyć go z przytupem.
A to nie miał być poprzedni?
Widzę, że nawet już ktoś o tym wspomniał Big Grin

(01-12-2017, 14:42)Mordoc napisał(a): Oven nie próżnuje i widać nawet ucieczka na morze nie jest sposobem, żeby przed nim uciec. Myślę, że wciąż są szanse na jego walkę z Sanjim.
No właśnie liczę na to, bo nie dostaliśmy tej wyczekiwanej walki Sanjiego. Myślałem nawet, że rozdział skończy się na Sanjim blokującym cios Ovena.

(01-12-2017, 14:42)Mordoc napisał(a): Możliwe, że ktoś go zdążył uratować, pytanie tylko, kto?
No właśnie o tym mówię Big Grin Tylko to by nie tłumaczyło skąd krew :/

(02-12-2017, 06:17)janek z napisał(a): ( w co większość stuleji wątpiła na początku)
Ja nadal nie do końca wierzę, że Bege w walce 1v1 jest jakoś wyjątkowo potężny. To znaczy pewnie jest, ale nie potrafię sobie wyobrazić na czym ta jego siła miałaby polegać. Bo nie sądzę żeby pistolet to było wszystko czym dysponuje.
 
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 02-12-2017, 16:16
(02-12-2017, 14:36)CCORD napisał(a): Ja nadal nie do końca wierzę, że Bege w walce 1v1 jest jakoś wyjątkowo potężny. To znaczy pewnie jest, ale nie potrafię sobie wyobrazić na czym ta jego siła miałaby polegać. Bo nie sądzę żeby pistolet to było wszystko czym dysponuje.

Skoro Bege ma tryb obronny - czyli ten zamek - to pewnie ma też jakiś tryb ofensywny. Bo faktycznie w jego normalnej postaci trudno wyobrazić go sobie w walce.
Keisiak

Kapitan z nowego świata

Wiek: 26
Licznik postów: 415

Keisiak, 02-12-2017, 18:30
(02-12-2017, 16:16)ARRRGH napisał(a): Skoro Bege ma tryb obronny - czyli ten zamek - to pewnie ma też jakiś tryb ofensywny. Bo faktycznie w jego normalnej postaci trudno wyobrazić go sobie w walce.

Jak na moje, owoc Bege opiera się w dużej mierze na supporcie, aniżeli czystej walce stąd raczej wątpię iż może mieć jakiś tryb ofensywny.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 02-12-2017, 20:53
(02-12-2017, 16:16)ARRRGH napisał(a): Skoro Bege ma tryb obronny - czyli ten zamek - to pewnie ma też jakiś tryb ofensywny. Bo faktycznie w jego normalnej postaci trudno wyobrazić go sobie w walce.

(02-12-2017, 18:30)Keisiak napisał(a): Jak na moje, owoc Bege opiera się w dużej mierze na supporcie, aniżeli czystej walce stąd raczej wątpię iż może mieć jakiś tryb ofensywny.

Luffy ma swoje biegi, Bege ma swoją twierdzę. "Załatwił" Pekomsa jednym strzałem. Fakt, że w plecy, ale postacie w OP potrafią mieć całkiem niezłego bodyarmora. Minkowie sami w sobie są mocni, a taki Pekoms dorobił się 330 kk nagrody.  Strzał Bege nie wyglądał mi na jego najsilniejszy atak. Co do trybu ofensywnego, to podejrzewam, że będzie bazować na jakichś mocnych armatach.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 02-12-2017, 22:01
Dziwi mnie, że Franky tworząc Sunny nie pomyślał o gąsienicach albo przynajmniej o czymś co by umożliwiło lewkowi poruszanie się po wyspach.
Ciekawy jestem ile jeszcze kart w rękawie ukrywa Bege. Bege ma owoc twierdzy więc naturalnym stanem rzeczy jest to, że jego owoc bardziej służy jako obrona.
Co do walk to pamiętajmy, że w "sobie" to on rozdaje karty i wszystko co się dzieje w nim jest pod jego kontrolą, to może być jego najskuteczniejszy styl walki sprawienie, że ktoś wejdzie w niego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Póki co świeżaki mają ciekawe statki, Urouge pewnie będzie miał statek wyposażony w diale a Kid metalowy by móc go wznosić.
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź