Historia Mugena
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 10-01-2009, 06:30
Historia Mugena

Czym jest Mugen ? Pewnie wielu z was myśli że zna odpowiedź na to pytanie. Powiedzie że to gra DBZ. Jednak się mylicie. Mugen to silnik graficzny, dzięki któremu możemy stworzyć własną bijatykę 2D. Niby nic ciekawego prawda ? Nic bardziej mylnego. Mugen posiada masę opcji i jest niezwykle prosty w użyciu oraz konfiguracji. Sam czysty Mugen do niczego nam się nie przyda, dopóki nie wrzucimy postaci, aren oraz tzw screenpacków. Postacie czym są każdy wie, nimi walczymy, areny to tła które widzimy podczas walk, screenpacki to innymi słowy menu, paski życia itp. Gdy już to wrzucimy mamy profesjonalne mordobicie. Niezwykłość Mugena polega na tym, że możemy dodawać nowe postacie i areny w nieskończoność oraz fakt że przy swoich możliwościach czysty Mugen zajmuje niewiele ponad 1,5 mb co jest w dzisiejszych czasach śmiesznym rozmiarem. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom.. Mugen oferuje wiele trybów rozgrywki, Arcade. VS Mode, Team Mode, Team Arcade i wiele innych.

Słowo M.U.G.E.N (taka jest oficjalna nazwa) prawdopodobnie pochodzi z japońskiego i oznacza Nieskończoność, część osób przypuszcza, żę jest to skrót od 5 słów, twórcy jednak nigdy nie ujawnili pochodzenia nazwy, więc są to tylko domysły. Mugen został stworzony przez firmę Elecbyte w 1999 roku (data wydania pierwszej bety). Wszystko zaczęło się jednak dużo dużo wcześniej. Elecbyte jako zespół zaczęło pracować nad Mugenem już w okolicach 1993 roku. Z założenia miał to być silnik do tworzenia platformówek strzelankowych takich jak powszechnie znany Soldat. Twórcy po jakimś czasie zmienili koncepcje i przeobrazili go w silnik do tworzenia bijatyk 2D. Pierwsza wersja ukazała się jak już mówiłem w 1999 roku i była całkowicie darmowy, posiadała jedynie zakaz sprzedaży. Program bazował na popularnym wówczas systemie DOS. Powstało pierwsze Forum TESTP zszerzające niewielką wówczas scenę.

Ponieważ silnik stał się popularny, fani bardzo szybko zaczęli tworzyć własne postacie, areny, i screenpacki. Często były to postacie ripowane z różnych gier, albo tworzone od podstaw. Największą popularnością cieszyły się postacie i areny ze znanych Anime, Dragon Ball, Ranma, Saint Seiya, Jojo Bizzare itp. Fani zaczęli tez zbierać postacie i inne pliki tworząc własne bijatyki. Powstawały też pierwsze pełnoprawne Mugenowe gry. Nie mam tu na myśli kompilacji jaką może złożyć każdy, mówie o grze posiadającej wsolną grafikę, podobne zdolności, style walki. Jedmą z takich gier był DBZ M.U.G.E.N Edition

Grę stworzyła grupa młodych osób z Portugalii, pod nazwą Emuboarding. Gra z miejsca zdobyła ogromną popularność, tysiące osób zagrywało się w nią dniami i nocami. Autorzy zachęceni sukcesem wydali kolejną grę DBZ Mugen Edition 2. Była ona oparta na nowszej wersji Mugena, posiadała więcej lepszych postaci i aren. Popularność gry zwanej potocznie Mugenem 2 osiągnęła szczyt. W zasadzie każdy interesujący się bijatykami i DBZ, grał w Mugena. Potem powstawały kompilacje bazujące na Mugenie 2, żadna jednak nie powtórzyła sukcesu oryginału. Pojawiły się też skutki negatywne. Internet został zalany klonami gry oraz lepszymi i gorszymi postaciami DB. Co gorsza wielu €zytkowników zaczęło mylnie uważać Mugena za grę, co powodowało spore problemy. Ludzie ściągali klony nieświadomi, że mogą sobie sami złożyć takie coś, oraz że to nie jest kolejna wersja lecz zwykła kompilacja wyedytowana przez zwykłych userów nie mających pojęcia o twirzeniu postaci czy aren. A że do tworzenia takich klonów wystarczała podstawowa wiedza, to było ich sporo. Większość z nich dodawała tylko tworzone aktualnie postacie i areny, nie wyrózniając się zbytnio ponad resztę. Do dziś Mugen 2 uznawana jest za jedną z najlepszych bijatyk DBZ. Autorzy postanowili wydać kolejną grę oznaczoną numerem 3, Ale nie udało im się powtórzyć sukcesu drugiej części. Zwiększono jedynie liczbę aren i postaci, oraz nieznacznie poprawiono grafikę. Potem fani tworzyli nielegalne gry i nazywali je DBZ Mugen 4, 5, 6, ale nigdy nie dorośli do pięt Mugenowi 2.

Wciąż tworzono nowe postacie nie tylko z DB. Powstawały strony twórców postaci, pojawiały się nowe fora. W zasadzie do dziś stworzono nawet kilkanaście tysięcy postaci. W zasadzie 90 % ma ripowane sprity z komercyjnych bijatyk i reprezentuje lepszy bądź gorszy poziom poziom. Pozostałe 10 % jest naprawdę dobrze wykonanych i ma naprawdę wysoką grywalność.

Firma Elecbyte pracowała nad nowymi wersjami Mugena pod system DOS do 2001 roku. Ostatnia wersja tej wersji Mugena została oznaczona numerem 2001.04.14. W tamtym okresie zaczął się pojawiać system Windows XP. Elecbyte uznałł że system DOS jest już przestarzały i organicza możliwości Mugena. Zrodził się pomysł by stworzyć nowy Mugen oparty na Windowsie. Project nazwano WinMugen. Wobec popularności ich produktu Elecbyte postanowiło zacząć czerpać zyski z niego. Poprosili fanów o darmowe wpłaty pieniężne mające służyć rozwojowi Mugena. Nagrodą za wpłaty miał być dostęp do tajnej wersji beta Win Mugena oznaczonej numerem 2002.04.14 Jak się można było się spodziewać wpłacający szybko udostępnili linki swoim znajomym a oni posłali je dalej. Wkrótce potem z niewyjaśnionych powodów strona Elecbyte zniknęła z sieci w 2003 roku. Powodów mogło być wiele np. fakt przecieku wersji WinMugena lub po prostu zmęczenie spowodowane pracą nad kolejnymi wersjami. Tak wyglądała strona Elecbyte przed zamknięciem:
http://web.archive.org/web/200310171337 ... cbyte.com/

Wersja beta Win Mugena została. Posiadała jednak blokady niektórych trybów i limit 10 miejsc na postacie i areny. W 2003 roku pewien człowiek shackował WinMugena i zdjął z niego blokady. Wersja ta została nazwana Rou Hei Win Mugen Hack i oznaczona numerem 2003.06.14b Licencja Elecbyte w tamtym czase już wygasła i choć wielu uważało to za moralnie wątpliwe, uznano że nowy Mugen jest potrzebny by scena przetrwała. Win Mugen jest wyposażony w nowe zdolności które umożliwiają lepszą jakość grafiki, dźwięku oraz dają szersze pole do popisu twórcom postaci. Nie zmienia to faktu iż jest to wersja nieukończona i posiada kilka nie naprawionych błędów oraz limitów. Nie jest tak stabilna jak wersja dosowa, wiele rzeczy jest też w niej ukrytych/zablokowanych.

Na przestrzeni lat sporo się działo. Pojawiło się masę noobów nie mających pojęcia o programowaniu postaci i żebrzących o coraz więcej określanych mianem leecher/pijawka. Jednak prawdziwą plagą Mugena byli złodzieje i lamerzy którzy robiili postacie używając cudzych sprite’ow lub programowania bez pozwolenia od orginalnego autora. Pojawiały się też przecieki wersji beta postaci wbrew intencjom autorów lub tzw „warehousy” czyli miejsca gdzie masowo były uploadowane postacie bez pozwolenia ich autorów (tak na hosting też powinno się mieć pozwolenie i zwyczajowo autorzy nie robią z tym trudności, wystarczy zapytać). Wiele warehousów pochodziło z Polski robiąc nam coraz gorszą opinie. Wszystko to sprawiało ze twórcy ograniczali swoje publikacje do wąskiej grupy znajomych, anulująć projekty lub całkowicie odchodząć ze sceny jak np. Big Eli King popularny twórca postaci. Część autorów przechodziła w status "Open Source/Otwarte ??ródło". Działa to na tej zasadzie że możesz użyć wyznaczonych przez autora rzeczy typu sprite’y, programowanie itd., nie pytając go o pozwolenie pod warunkiem że w wyznaczonym miejscu umieścisz podziękowanie za użycie jego pracy. W czerwcu 2007 jedno z większych Forów o Mugenie, Mugen Fighters Guild, zapoczątkowało zmiane tej polityki. Ogłosilo, że wszystko jest Open Source po za postaciami rysowanymi od zera, wzbudziło to żywą debatę i doprowadziło do wielu kontrowersji. Ostatecznie polityka się przyjęła choć nadal niepisanym prawem jest by pytać autorów o pozwolenie, tak na wszelki wypadek. W tym samym roku na stronie Elecbyte pojawilo sie logo i małe FAQ o tym, że robią nowego Mugena i że wszystkie poprzednie rzeczy będą z nim niekompatybilne. Ostatnia część FAQ pozwala nam jednak przypuszczać, że ktoś zhackował lub wykupil domene i teraz podszywa się pod nich. Ponadto od tamtego czasu strona nie uległa zmianom.

Niektóre osoby ze sceny pisały do firm wydających bijatyki, z pytaniem czy te nie mają nic przeciwko uzywaniu ich prac w Mugenie. Większość uznała to za fanart, zastrzeżylka jedynie, że ich prace mogą byc używane wyłącznie w sposób niekomercyjny. To pasowało idealnie bo samego Mugena sprzedawać się nie powinno (w końcu to freeware). Wyjątkiem są prace które były rysowane od zera przez twórcow postaci. W takim wypadku jest to własność autora i jeśli jakiś zrobi grę, może ją sprzedawać bez plików samego mugena (exe, i inne potrzebne do odpalenia, stanowiące). Mimo to na ebayu można znaleźć idiotów sprzedających kompilacje. I co gorsza są na nie chętni nieświadomi, że ktoś ich nabija w butelkę.

W Polsce sporo osób zwiazanych z Anme kojarzy Mugena jako grę. Reszta albo o nim nie wie albo nie jest dostatecznie doinformowana. U wielu fanów występuje też syndrom DB/Anime w Mugenie. Dla nich Mugen = DB/Anime choć wiadomo ze te postacie nie stanowią nawet 1 % całości. Większość z nich wymaga edytowania spritów dlatego rzadko są one publikowane. Inne postacie z komercyjnych bijatyk są dużo łatwiej dostępne. Pomimo tego ludzie wciąż nie mogą się przekonać do innych postaci nie wiedząc że oferują one o wiele lepszą jakość rozrywki podczas gry. Bardzo chciałbym by ludzie się przełamali i w pełni otworzyli na całego Mugena, chociażby po to by się przekonać ze po za Dragon Ball istnieje coś jeszcze, coś co może być nawet ciekawsze.

Sytuacja Mugenowego świata jest w porządku. Codziennie wychodzą postacie i areny, fora liczą po 100000 userów (dwa najwieksze), ale Mugen stoi w miejscu dlatego scena desperacko potrzebuje nowego silnika. Jako że Elecbyte nie zostawili otwartego (Open Source) kodu źródłowego Mugena to jego klony są tworzone od zera. Pewnie nadzieje rokuje projekt nazwany ShugenDo i kilka innych jemu podobnych. Wg tego co obiecują twórcy wersja ta ma być lepsza i usprawiona w stosunku do WinMugena, ma być dostępna też na konsole a w przyszłości być wyposażona w tryb gry Online ! Jak będzie pokaże przyszłość.. Liczę na to że w przyszłości więcej fanów DB i nie tylko zainteresuje się Mugenem, zacznie coś robić do niego i przekona się jaki niezwykły potencjał tkwi w tym silniku
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź