W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece. 
 

Wersja Polska:


Wersja Angielska:
One Piece 888[JB]
 One Piece 888[MS]










Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

Zapraszam Do Czytania

Wygląda na to, że Carrot niedługo dostanie po pupie od Daifuku i będzie musiał wkroczyć Mr.Prince, niecierpliwie czekam na ten moment

Dobrze, że wyjaśniło się trochę więcej o tej formie Su Long - trzeba ją mieć wytrenowaną. Być może pierwszy lepszy Mink z Totlandu nie da rady się tak przemienić (ale wiadomo, na potrzeby fabuły może się znaleźć kilku zbuntowanych muszkieterów ).

Ciekawe jak w tej formie wygląda Pekoms, podejrzewam że jego również tego nauczył tego Pedro

Najbardziej w tym rozdziale zaciekawiła mnie strata wagi BM. Czy to kolejny nerf, który ma pomóc słomkom przetrwać, czy może wręcz przeciwnie - spaliła zebrany od ciągłego wpieprzania słodyczy i siedzenia na dupie tłuszcz i urośnie w siłę?

Właśnie, odnośnie tej utraty wagi to też mi się w oczy rzuciło. Fajnie by było gdyby doszła do formy z retrosów Pounda i tych rysunków (chyba z sbs) Ody i byłaby to forma prime Mamuśki

Okej, czemu ten rozdzial nazywa sie 'Lew'? XD Niech ktos mi prosze wytlumaczy, bo poza luznym przypuszczeniem, ze zaraz pojawi sie Pekoms w Su Long i nastepny rozdzial bedzie nazywal sie Rabbit, to nie mam innych pomyslow.

W sumie to z checia bym zobaczyl taka walke tych dwojga w tej formie. OFC Pekoms by pewnie przegral i bylby rzewny watek, ale ogolnie jestem na tak.

No a jak juz mowimy o Su Long... Biale wlosy i czerwone oczy? 
Czyzby te tabsy z Fishman Island to byla jakas proba odtworzenia efektu u Ryboludzi? Oba gatunki sa tak jakby zwierzecoludzkie, wiec moze podobne zasady funkcjonowania organizmow miedzy nimi by sie znalazly i w sumie nie widze nic w tym zlego, jesli tak sobie to Oda wymyslil, to calkiem zgrabnie by mozna KaCarroto do zalogi wprowadzic, bo pewnie Chopper jakims cudem dalby rade odtworzyc formule tych tabletek z FI moze pozbywajac sie efektu starzenia. To tylko takie moje przypuszczenia, ale albo bedzie jakas wersja Rumble Ball dla Carrot, albo ona nie dolaczy do zalogi.

No bo szczerze mowiac, to nie wazne ile jest ksiezycow w OP, ani ile pelni w ciagu miesiaca moze byc, bo jesli Carrot nie bedzie mogla sie przemieniac bez koniecznosci ksiezyca, to nie ma dla niej miejsca w zalodze i kropka. Moze byc silna, ale jej uwolniona forma bedzie zalezna od zjawiska, nad ktorym nie ma sie kontroli i jesli Oda wszystkie kolejne walki bedzie umieszczal w czasie pelni ksiezyca to bedzie to suabe.

W ogole jak zaczalem czytac ten rozdzial to mialem wrazenie ze pominalem zeszlotygodniowe wydanie, bo nagle Luffy znowu stoi naprzeciw Katakuriego? Slabo ze nie ma jakiegos takiego flow w historii, bo coraz bardziej zaczynam odczuwac ze Oda kompletnie nie panuje nad porozrzucanymi watkami i ciacha wszystko w taki sposob, ze sie ten fakt tylko uwydatnia. A szkoda :<

Brak Sanjiego, Pudding i Bege na wielki minus. Wszyscy na tym drugim statku maja swietna dynamike, a tu mielismy caly rozdzial zbudowany wokol jednego momentu i troche to takie... meh, jakkolwiek fajny by ten moment nie byl.


Jeszcze co do chudniecia BM - ona na bank przybiera na sile. W sensie pewnie uwydatnia z siebie takie poklady mocy, ze az spala jej to tkanke tluszczowa co uczyni z niej grozniejszego przeciwnika. Jak dla mnie na +, bo nie moge traktowac powaznie przeciwnika, ktory jest po prostu tlusta baba/facetem - to po prostu nie dziala Juz Czarnobrodego mi bylo trudno traktowac z powaga przed skradnieciem mocy gura-gura, a co dopiero takiego walenia w rozowej sukience  

Czekam na Prime Big Mom ^^

Dodam tylko, ze ten rozdzial wyszedl zalosnie blado w porownaniu do tego co nam zaserwowal Murata i ONE w nowym One-Punch Manie. Jak to czytalem to kompletnie zapomnialem ze nawet dzisiaj wychodzi One Piece xD.

Okej, czemu ten rozdzial nazywa sie 'Lew'? XD Niech ktos mi prosze wytlumaczy, bo poza luznym przypuszczeniem, ze zaraz pojawi sie Pekoms w Su Long i nastepny rozdzial bedzie nazywal sie Rabbit, to nie mam innych pomyslow.

Nazwa tego power upa to ceylon a nie su long. Pochodzi od tego:
https://en.wikipedia.org/wiki/Sri_Lanka_lion

Swoja drogą, przez cały arc zastnawiałem się po co Oda wcisnął Carrot do tego arca. I teraz chyba dostałem odpowiedź - podhajpować power upa minków zanim Inu i Neko go użyją(aż mi się mokro robi na myśl o tym)

na Sri Lanskiego slonia tez mowi sie Ceylon... slabe nawiazanie :| W sensie jak na Ode. To ma jakos podpowiadac ze to jakas starozytna moc Minkow czy co?

kij wie co sobie myślał

strzelam, że chciał nazwać szczytową formę minków po najlepszym najsilniejszym zwierzęciu - lwie, więc znalazł jakąs hipsterską wersje i sobie wziął nazwę

W ogole jak zaczalem czytac ten rozdzial to mialem wrazenie ze pominalem zeszlotygodniowe wydanie, bo nagle Luffy znowu stoi naprzeciw Katakuriego? Slabo ze nie ma jakiegos takiego flow w historii, bo coraz bardziej zaczynam odczuwac ze Oda kompletnie nie panuje nad porozrzucanymi watkami i ciacha wszystko w taki sposob, ze sie ten fakt tylko uwydatnia. A szkoda :<

Też takie wrażenie odniosłem, ale lepiej tak, niż próbować robić flow jak w Dressrosie, gdzie wbiegali na górę przez 15 rozdziałów.

Rozdział mi się podobał, mimo, że trochę chaotycznie wypadła akcja z Luffym. Nagle się pojawił w świecie luster i wygląda na to, że już trochę powalczył off-panel z Katatkurem. Może zostanie to jeszcze ukazane w retrosach - oby. Jednak z dwojga złego, wolę szybką akcję bez "flow", niż przeciąganie jak na Dressrosie. Już teraz momentami czuję się znużony, słysząc jak ta beczka sięco chwila drze WEEEEEEDINGU CAKEEEE

Sunny i załoga wydają się być znów w potrzasku, w sytuacji "bez wyjścia". Czy Carrot wszystkich uratuje poprzez masowe wyrywanie sterów? Byłoby ciekawie, chciałbym by uszkodziła lekko Daifuku, chociaż mogłoby to albo zaburzyć równowagę siły wśród Minków, albo za bardzo wzmocnić minkową "przemianę". Co do samej transformacji to wypadła całkiem ładnie, czekam na nią w anime - oby Toei się postarało w tym momencie. Bardzo chciałbym zobaczyć na Wano sytuację w której to Inuarashi czy Nekomamushi zamieniają się w potwory, byłaby to ogromna przewaga i zdaje się, że tak właśnie będzie. Ciekawi mnie też, co ile się pojawia pełnia w OP, skoro była ona na Zou podczas obecności Słomianych, a nie było to dłużej niż tydzień/półtora temu względem obecnych wydarzeń. Także ciekawią mnie te inne planety/księżyce ukazane na Oharze. Istnieją one czy nie w końcu? Są aż tak odległe, że ich nie widać? Czy może już zanikły? Ciekawie by było, gdyby nawet pół-minki mogły coś takiego wytrenować. Wyobrażacie sobie takiego Merryego w takim stanie?

Aha i jeszcze jedno co do Carrot, szkoda, że jednak nie ma tego owocu śniegu. Było mnóstwo hintów w tę stronę, teraz mogłaby jeszcze bardziej pokazać (elektro)pazurki

Jakoś mi ten rozdział nie przypadł do gustu. Głównym plusami tego rozdziału dla mnie była przemiana w ceylona oraz spadek wagi Mamuśki. Na minus początek rozdziału, Luffy już umie przewidywać przyszłość czy jak? Wyzwał Katakuriego spróbował uderzyć i akcja przeskoczyła niezbyt płynnie na Sunny, nie wiem jak gOda to rozegra ale mam nadzieje, że Luffy nie rozwali teraz Słodkiego Dowódcy.

Najbardziej mnie jednak intryguje Big Mom i to co się z nią dzieje. Oprócz tego, że nudzi mnie już to "WEEEDIING CAAKEE" to spadek wagi wskazuje albo duże zużycie energii podczas szału Mamuśki albo Yonkou zyskuje jeszcze bardziej na sile i będzie w prime form. Mimo, że chciałbym zobaczyć jej prime form to nie mam pojęcia jak wtedy Słomkom udałoby się uciec, więc liczę na duże zużycie energii bez power-upa postaci która i tak jest naturalnie całkiem silna.

Ceylon mi się podoba ale Carrot ogromnego wrażenia nie zrobiła więc czekam z niecierpliwością na Kota i Psa.

Krytykowana nieco akcja z Luffym i Katakurim jak dla mnie na plus - 2 rozdziały temu Słomiany zapowiedział, że musi z nim wygrać, więc dosyć logiczne, że po zregenerowaniu haki się do niego udał. Mogliśmy zmarnować kilka kadrów jak za pomocą Brulle się tam dostaje, albo od razu otrzymać moment ich ponownego spotkania - mi pasuje. 
Przemiana bardzo fajnie pokazana i cieszy mnie taki jeden mały szczególik, na który mało kto zwrócił uwagę, a mianowicie fakt, że piraci BM od razu rozpoznali zjawisko. Wiadomo - najpewniej przez Pekomsa, ale i tak fajnie, że nie było wielkiego zdziwka i wtf - w końcu to już załoga imperatora, więc powinni mieć sporo wiedzy o świecie.
Przywołane słowa Inaurashiego wskazują trochę na to, jakby odkryli oni sposób na przemianę w dowolnym momencie. Bo jak inaczej zinterpretować, że następnym razem będą gotowi, skoro wróg może zaatakować w dowolnym momencie? Co do samej mocy to cieszy mnie również fakt, że nie wszyscy minkowie potrafią dokonać przemiany, a jedynie ci nieco silniejsi. Jakby nie było to oprócz książąt zapewne tylko strażnicy i muszkieterowie to potrafią. Inna sprawa, że nadal nie wiem jaką dokładnie mocą dysponuje teraz króliczka. Póki co obiła ryje randomom i wyrwała ster - dopiero ewentualne starcie z Daifuku czy Smoothie może nas na to nakierować. I w sumie pasowałoby, żeby Smoothie coś wreszcie pokazała, a strącenie Carrot SSJ3 byłoby całkiem niezłym hajpem.

W ogóle to, że ten Daifuku wygląda jak kopia Franky'ego, to xD...

Rozdział fajny. Było cięcie, ale zgadzam się z Dahaką i ARRRGHiem, że lepsze coś takiego. Jestem pewny, że wszystkich dupki by piekły gdybyśmy w tym rozdziale nie dostali ich konfrontacji, a Luffy'ego biegnącego w stronę Katakuriego. No nie zaprzeczycie, co?

Wiem, że było to już wspomniane, ale czy ja dobrze rozumiem, że Neko i Inu w swoich normalnych formach powstrzymywali Jacka 1v1? Czyli teoretycznie mogliby się stać o wiele silniejsi? Czy to już poziom Yonkou, czy jeszcze nie xD? Nie chciałbym żeby Pekoms tu nagle wpadł, ale w sumie to nie widzę powodu żebyśmy go nie dostali, skoro pewnie potrafi się przemieniać, a pełnia raczej nie wybiera "temu dam, temu nie dam". Pytanie tylko czy przyjdzie przeszkodzić Słomianym, czy zrobi coś innego.

No chudnięcie BM rzuca się w oczy, bo Oda chciał żeby się rzucało w oczy xD
Pytanie brzmi czy to będzie miało jakiś wpływ? Chciałbym żebyście mieli rację i żeby oznaczało to powrót do silniejszej formy, ale... ten placek nie wróży dobrze. Chyba, że dowiemy się, że Sanji go zrobił ze składników bez cukru, czy coś

Ciekawe jak w tej formie wygląda Pekoms, podejrzewam że jego również tego nauczył tego Pedro

A ja myślę, że niczego go nie nauczył. Czy Inu nie mówił czegoś w stylu, że tylko Pedro potrafi "powstrzymać wybryki Pekomsa"? No albo coś takiego. Do tej pory nie widzieliśmy, żeby Pekoms brykał jakoś bardzo.