One Piece - Rozdział 892
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 21-01-2018, 10:55
W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece. 
 

Wersja Polska:


Wersja Angielska:
One Piece 892[JB]
 One Piece 892[MS]






Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 26-01-2018, 23:11
http://www.mangatail.com/chapter/one-piece-892
Nie wiem na ile to jest wiarygodne
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 26-01-2018, 23:20
(26-01-2018, 23:11)Mordoc napisał(a): http://www.mangatail.com/chapter/one-piece-892
Nie wiem na ile to jest wiarygodne

To chyba w 90% google translate, z tego co się orientuję.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

pell

Kapitan z paradise

Licznik postów: 336

pell, 27-01-2018, 01:39
Co to za dziwny link? Jakiś przez facebooka?
Myślałem, że teraz dojdzie do finałowej konfrontacji, a tu jednak trzeba będzie poczekać. Przez to fabuła posunęła się o praktycznie zero. Chyba najciekawsze było to, że załoga liliputów dostała swój własny statek...
[Obrazek: one_piece_7045219.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 27-01-2018, 03:16
Wydaje mi się, że ten rozdział jest lepszy od poprzedniego.

Na początek okładka. Świetny statek. Widać, że Tontatta to fanboje Usolanda. Ciekawe, czy na cześć kogoś jeszcze prócz Luffy'ego i Usoppa, zostanie zbudowany statek. Póki co Luffy i Usopp idą prawie łeb w łeb, bo obaj byli na pierwszym liście gończym SHP i obu postawiono pomniki (Luffy'emu jako Lucy).

Akcja rozdziału dość przewidywalna - BM leci do tortu, Pero ma "ból głowy", Sanji wraca na statek, Smoothie dalej ściga SHP.

Trochę smutam, że Sanji mając w pobliżu zakochaną Pudding, dwukrotnie tak żywo zareagował na Nami. Biedna Puding :c

Akcja ze zbijaniem i zatapianiem luster, a także obstawieniem ostatniego, to całkiem spoko posunięcie. Widać, że Oven tak jak Kat i Pero, ma łeb na karku. Podejrzewam jednak, że ten plan spali na panewce.

Zaczynam mieć wątpliwości, czy Luffy pokona Katakuriego. W chwili obecnej nawet chciałbym, żeby przegrał i po prostu uciekł, jednocześnie wynosząc z tej walki podszkolone haki obserwacji. Kolejny przeciwnik fabularny Luffy'ego mógłby mieć mocne zbrojenie, wówczas gumiak podszkoliłby się w tej dziedzinie, a wygrałby, właśnie dzięki przewadze obserwacji.

Jeśli chodzi o ucieczkę ze świata luster, to nadal obstawiam Germę i lustro na ich pokładzie. Luffy chyba wciąż jeszcze ma te kawałki lustra, za pośrednictwem których może się skontaktować z załogą, więc gdyby uciekł, to mógłby o tym poinformować resztę załogi.

Pozostaje pytanie, czy Luffy zadowoli się nauczeniem od Kata mocnej obserwacji, po oświadczeniu, że ma zamiar go w całości przewyższyć. Wolałbym, żeby Oda jednak wstrzymał jakoś Luffy'ego, a nie dawał mu jakieś moce z kapelusza, wyskakując z bullshitem i jego wygraną.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

ARRRGH

Imperator

Licznik postów: 2,562

ARRRGH, 27-01-2018, 10:48
(27-01-2018, 03:16)Mordoc napisał(a): Akcja rozdziału dość przewidywalna - BM leci do tortu, Pero ma "ból głowy", Sanji wraca na statek, Smoothie dalej ściga SHP.

Powiedziałbym, że Smoothie wreszcie ściga SHP Big Grin wcześniej tylko tam stała i nic nie robiła. Także pozytyw jest taki, że wreszcie mamy szanse otrzymać ją w akcji, a załoga tutaj powinna się wykazać, bo skład jest całkiem mocny, skoro Sanji do nich dołączył.
(27-01-2018, 03:16)Mordoc napisał(a): Trochę smutam, że Sanji mając w pobliżu zakochaną Pudding, dwukrotnie tak żywo zareagował na Nami. Biedna Puding :c

Właśnie jak zobaczyłem podjarę Sanji'ego, to byłem w 100% pewien, że Oda pokaże reakcję Pudding, a tu żadnego kadru. Jestem ciekawy czy to dopiero zostanie pokazane, czy Oda po prostu o tym zapomniał. Jeśli zapomniał to imo zlamił - bo to był dobry materiał na kadr Big Grin
(27-01-2018, 03:16)Mordoc napisał(a): Zaczynam mieć wątpliwości, czy Luffy pokona Katakuriego. W chwili obecnej nawet chciałbym, żeby przegrał i po prostu uciekł, jednocześnie wynosząc z tej walki podszkolone haki obserwacji.

Tak jak pisałem - ciągle liczę, że będzie wilk syty i owca cała, czyli Luffy nie pokona Katakuri'ego, ale zdoła go przewrócić na plecy, a następnie z jakiegoś powodu albo przerwą walkę, albo Luffy ucieknie. Skoro Oda wrzucił tą śmieszną liderkę fanklubu Katy, to musi mieć jakiś cel - być może to ona się przyczyni do zmiany przebiegu walki.
Dejo

Gorosei

Wiek: 30
Licznik postów: 4,614

Dejo, 27-01-2018, 13:10
Cytat:Ciekawe, czy na cześć kogoś jeszcze prócz Luffy'ego i Usoppa, zostanie zbudowany statek.
Nie sądzę, nikt inny z załodze nie ma fanboi Big Grin
Cytat:Póki co Luffy i Usopp idą prawie łeb w łeb, bo obaj byli na pierwszym liście gończym SHP i obu postawiono pomniki (Luffy'emu jako Lucy).
 
W końcu kapitan i wicekapitan wiadomo, że muszą być sobie niemal równi pod każdym względem Big Grin

Zaczyna się to wszystko robić naprawdę nudne, i aż odechciewa się czytać tej końcówki (Zdecydowanie najgorsza w całym OP, a nie zapomniałem o wyspie ryboludzi, tam końcówka była równie beznadziejna Smile), z ostatnich 20 rozdziałów można by wywalić co najmniej połowę (razem z tym najnowszym). Walka Luffyego nadal nie ruszyła nawet o milimetr, ale przynajmniej jest światełko w tunelu, niedługo powinien ogarnąć haksy wbić na Gear 4, i nareszcie znokautować pana mochi.
Tort dotarł do BM, mogłoby się wydawać, że chociaż tutaj coś ruszy do przodu, ale gdzie tam, przybycie Sanjiego niewiele zmieniło, ucieczki ciąg dalszy, pewnie przez następne 5-6 rozdziałów, bo ten arc nadal jest zbyt krótki by go kończyć,
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 4,490

Mordoc, 27-01-2018, 16:28
(27-01-2018, 10:48)ARRRGH napisał(a): Powiedziałbym, że Smoothie wreszcie ściga SHP Big Grin wcześniej tylko tam stała i nic nie robiła.
Mi chodziło o to, że jak BM da SHP spokój, to pałeczkę po niej przejmie właśnie Smoothie, a w temacie z przewidywaniami dałem mniej więcej taki wpis :p
(27-01-2018, 10:48)ARRRGH napisał(a): Skoro Oda wrzucił tą śmieszną liderkę fanklubu Katy, to musi mieć jakiś cel - być może to ona się przyczyni do zmiany przebiegu walki.
Miejmy nadzieję. Patrząc po ostatnich rozdziałach zaczynam odnosić wrażenie, że Oda chce nam po prostu pokazać wszystkich członków rodziny BM.
(27-01-2018, 13:10)Dejo napisał(a): Nie sądzę, nikt inny z załodze nie ma fanboi Big Grin
Może się jeszcze doczekają Big Grin
(27-01-2018, 13:10)Dejo napisał(a): W końcu kapitan i wicekapitan wiadomo, że muszą być sobie niemal równi pod każdym względem Big Grin

Nie Wice Kapitan, tylko Kapitan Usopp! Chyba, że mówiąc Wice miałeś na myśli Luffy'ego, to wtedy ok :p
(27-01-2018, 13:10)Dejo napisał(a): z ostatnich 20 rozdziałów można by wywalić co najmniej połowę (razem z tym najnowszym).
Może nie tyle całych rozdziałów, co część z ich bebechów. Były kadry, które coś w mniejszym lub większym stopniu wnosiły, ale tak jak pisałem kiedyś - wygląda to tak, jakby Oda chciał zakończyć rozdział konkretnym kadrem i musiał wypełnić jakoś miejsce między nim, a okładką, żeby liczba stron się zgadzała.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Lenwuś

Nowicjusz

Licznik postów: 14

Lenwuś, 27-01-2018, 20:07
Witajcie po dłuższej przerwie Smile.
Ten rozdział rzeczywiście był o wiele ciekawszy od poprzedniego. I nie zgodzę się z częścią użytkowników, że nie fabuła nie ruszyła do przodu, moim zdaniem w porównaniu do poprzedniego rozdziału mamy wręcz skok milowy. Ale po kolei
1. Rozwiązanie z tortem mnie rozczarowało. Myślałem, że to właśnie tort zatrzyma Big Mom i jej całą świtę na morzu, a tu jednak nadal bawimy się w kotka i myszkę. Jedynym co ratuje to rozwiązanie to Bege, którego rozmowa z Perosprero rozbawiła mnie do łez Big Grin. Poza tym, nie podoba mi się to rozwiązanie, taki już mój gust.
2. Ta nieszczęsna Smoothie... Dziwiłem się, że nie cisnęła za Słomianymi od razu, ale spójrzcie też na to z innej strony. Big Mom, która rozpierdziela 1/4 statku, jest w szale - raczej nikt wolałby się do niej nie zbliżać. Na froncie jeszcze 2 rozdziały wcześniej był Daifuku. Tylko robiłaby niepotrzebny tłok. Tu tylko opierdziel się należy Perospero za bardzo słabe wydawanie rozkazów i dowodzenie pościgiem, bo mógł ją rozmieścić inaczej. Szkoda.
3. No i powrót do walki, na którą większość osób z utęsknieniem czeka, z tego co czytałem. Bardzo mnie cieszy, że moja teoria chociaż po części się urzeczywistniła, i Luffy zaczął myśleć. W tych dwóch stronach zauważyłem jednak coś o wiele ważniejszego: strach ze strony Katakuriego, który rzeczywiście może być światełkiem w tunelu - może to go w końcu wytrącić z równowagi. Nawiążę trochę do innego świata, ale jego cytat, że zauważył, że jedno z rozwiązań walki może przynieść jego klęskę przypomina mi trochę Star Wars, kiedy podczas walk Sithów z Jedi za pomocą "mocy" odczytywali możliwe drogi ruchów, sekwencji, całych walk, aż w końcu ich wyników, zależnych od określonych działań. Pieseł właśnie przeżywa coś podobnego, co może go rzeczywiście przerazić, a strach paraliżuje Smile. Co o tym myślicie?

Zabrakło mi bardzo reakcji Pudding na zachowanie Sanjiego na Sunny. Ale myślę, że Oda specjalnie zostawił ją na chwilę z boku. Troszkę się przez to obawiam o zdrowie (i również życie) Nami. Nie wiemy do czego ta sympatyczna a zarazem psychiczna zakochana dziewczynka jest zdolna. Dlatego aż zacieram rączki na kolejny rozdział, bo ten wątek może być arcyciekawy Big Grin.
P.S. Jak myślicie, co może oznaczać kadr z zamazanym Luffym na ostatniej stronie? (lewy górny róg)
Bajnor

Imperator

Wiek: 29
Licznik postów: 1,896

Bajnor, 27-01-2018, 21:52
W serii "Ostatnie Imperium" Brandona Sandersona była moc pozwalające widzieć ruchy kilka sekund do przodu. Użytkownik widział wtedy tak jakby projekcję ruchu zanim ktoś go wykonał. Podczas walki dwóch osób posiadających tę moc obaj widzieli nieskończenie wiele projekcji na raz, więc tak na prawdę nie widzieli nic. Ciekawe czy w przypadku obserwacji działa to podobnie. 
Swoją drogą, to wiadomo dlaczego MS nadal nie wydało nic z Jumpa?
Lenwuś

Nowicjusz

Licznik postów: 14

Lenwuś, 27-01-2018, 22:15
(27-01-2018, 21:52)Bajnor napisał(a): W serii "Ostatnie Imperium" Brandona Sandersona była moc pozwalające widzieć ruchy kilka sekund do przodu. Użytkownik widział wtedy tak jakby projekcję ruchu zanim ktoś go wykonał. Podczas walki dwóch osób posiadających tę moc obaj widzieli nieskończenie wiele projekcji na raz, więc tak na prawdę nie widzieli nic. Ciekawe czy w przypadku obserwacji działa to podobnie.

W trylogii o Darth Banie wyjaśnione było to nieco inaczej. Podczas walki użytkownicy "mocy" widzieli rzeczywiście możliwe zakończenia walki, ale ich zdolność do odczytywania ruchów zależała również od znajomości szermierki przeciwnika, co może pasować akurat do haki obserwacji. Co zaś różni te dwie zdolności to to, że "moc" dawała możliwość czytania przeciwnikowi w myślach, więc przy walce użytkownik musiał otoczyć się kokonem "mocy", żeby oponent nie mógł odczytać jego zamiarów. Z tego co pamiętam, to haki obserwacji dawało możliwość odczytywania zamiarów przeciwnika, co wg mnie nie jest tym, co w uniwersum SW. Jak dla mnie pojedynek użytkowników haki, jak ma teraz miejsce sprowadzi się do impasu - Ani Luffy nie będzie mógł trafić Kata, ani Kat nie będzie mógł już dorwać Luffiego, co będzie dla niego osobistą porażką.
P.S. Teraz dopiero zauważyłem - Luffy dostał w udo kulkę od tych randomów z tyłu? Wydaje mi się, że dlatego nie uniknął tego ostatniego ataku (jeżeli go nie uniknął oczywiście, co jak dla mnie nie jest takie jasne, ale to tylko takie moje przemyślenia).
Gung

Nowicjusz

Licznik postów: 24

Gung, 28-01-2018, 20:57
No nareszcie grupa Bege i Sanjiego jest razem ze słomkami przy BM i flocie. Miałem przez chwilę wrażenie, że mamy wątek tortu z głowy i akcja choć trochę przyspieszy, ale zaraz uświadomiłem sobie, że mogą pojawić się liczne wstawki z załogi mamuśki, Germa albo kadry osób śledzących walkę Słomka z Katem. A poza tym grupa od razu się rozdziela więc chyba OP nadal będzie szło swoim tempem.

Cieszy mnie, że bez względu na okoliczności postacie zachowują swój charakter tzn. Bege, który nie rezygnuje z możliwości zabicia mamuśki i reakcja Sanjiego na widok Nami xD. Po tym co zrobiła pani nawigator na widok kuka spodziewałem się jakiegoś odzewu ze strony Pudding. Cóż, może Oda jeszcze to wykorzysta.

Największy szok rozdziału, Smoothie COŚ ROBI. Pan Oda chyba uznał, że czytelnicy zupełnie o niej zapomnieli skoro przedstawia ją po raz kolejny. Jak na złość dla Sanjiego, załoga która ich ściga to w większości kobiety. Twórca tej mangi jest chyba równie wielkim trollem jak Bege w tym rozdziale (chodzi mi o rozmowę z Perospero oczywiście).

Ciekawe posunięcie ze strony Ovena. Na pewno nie wątpi w siły swojego brata, a jednak zdecydował się zniszczyć lustra z wyspy "na wszelki wypadek". Natomiast co cenniejsze lustra, które zostaną wrzucone do wody, otwierają pewne możliwości ucieczki Luffyemu, czy to z pomocą jego załogi, Germy, a może załogi Jinbeia, która nie opuściła jeszcze terytorium BM? Zobaczymy.

No i wisienka na torcie, której dostaliśmy, co prawda 2 strony, za to nie byle jakie. Myślę, że wraz z ostatnim kadrem fani OP dzielą się na tych, którzy sądzą, że Luffy faktycznie oberwał lub też, że jest to przyszłość, którą zobaczył za pomocą Haki. Osobiście jestem za tą drugą opcją. W końcu nie bez powodu chwilę wcześniej Oda narysował kapitana, obrywającego strzałą, której nigdzie nie widać kadr później. Jedyne co widać to zdziwienie Słomka, który coraz poważniej miesza zaawansowane Haki Obserwacji z tym co dzieje się wokół. Według mnie, momenty, gdy Luffy ukazany jest szarym kolorem ukazuję rzeczywistość, a białym przyszłość, którą przewiduje. To by dobrze tłumaczyło całą zaistniałą sytuację. Dodam, że w tej kwestii trochę zbija mnie z tropu ucieszona Flambe, ale równie dobrze może śmiać się ze sceny Luffyego klęczącego przed Katakurim.

Jesteśmy świeżo po przerwie, więc liczę na soczyste rozdziały.
Kaioken

Kapitan z nowego świata

Wiek: 33
Licznik postów: 515

Kaioken, 28-01-2018, 21:48
Dużo gadania, ale czytało się dosyć przyjemnie. O to DOBITNY powód dlaczego załoga Big Mom za nią nie mogła nic zrobić, bo Big Mom szalała grając pierwsze skrzypce. Teraz, kiedy Big Mom się oddala łatwo zauważyć, że flota w końcu MOŻE zacząć działać na czele z Smoothie. Mam nadzieję, że skończą się hejty na załoge Big Mom jaka to ona jest nieporadna, m.

Obstawienie wyspy przez Oven'a robi wrażenie .. ogólnie wygląda na to, że to jeszcze potrwa, bo tu dwa pościgi, nowy wątek z ostatnim lustrem i do tego walka Luffy'ego. Myślałem, że szybciej się ten arc skończy, heh.
Cytat:Ta nieszczęsna Smoothie... Dziwiłem się, że nie cisnęła za Słomianymi od razu, ale spójrzcie też na to z innej strony. Big Mom, która rozpierdziela 1/4 statku, jest w szale - raczej nikt wolałby się do niej nie zbliżać. Na froncie jeszcze 2 rozdziały wcześniej był Daifuku. Tylko robiłaby niepotrzebny tłok]
- brawo .. w końcu ktoś to zauważył oprócz mnie, m.
Cytat:Zaczyna się to wszystko robić naprawdę nudne, i aż odechciewa się czytać tej końcówki
- ktoś tu chyba wyrósł z One Piece, heh.

Co do Luffy'ego to dziwna sprawa, bo na poprzedniej stronie Luffy się dziwi patrząc się na prawą dopiero co zranioną nogę pewnie myśląc, że nie może już nią ruszać, a na kolejnej ostatniej już stronie widać wyraźnie, że się na niej poślizgnął no i ten śmiech siostry potwierdzający to. Dlatego też powątpiewam w teorie wizji przyszłości, m.
[Obrazek: 74f7b8cc51e980a8066d3ef8161abf78a10fd914...571312.jpg]
CCORD

Gorosei

Wiek: 25
Licznik postów: 4,965
Miejscowość: Siedlec :]

CCORD, 29-01-2018, 20:38
(27-01-2018, 10:48)ARRRGH napisał(a): Właśnie jak zobaczyłem podjarę Sanji'ego, to byłem w 100% pewien, że Oda pokaże reakcję Pudding
Dokładnie Big Grin

Rozdział w porządku, ale jeszcze bardziej w porządku jest to co sobą zapowiada. Smoothie wkracza do akcji, w końcu kończymy z nudną pogonią za ciastem, pułapka zastawiona na Luffy'ego i Słomianych... Szykuje się dużo ciekawych rzeczy.

Zacznę może od tego co najbardziej mi się podobało - Bege grający na nosie piratom BM. Świetnie wziął na siebie większość uwagi - "lećcie za nimi, ja się zajmę BM" Big Grin
Co jeszcze mi się podobało to zniszczenia na Sunny. Oznacza to, że Franky znowu może usprawnić statek, bo liczę że do naprawy się nie ograniczy.

Całą ta mobilizacja na Cocoa Island i to lustro aż się prosi o scenę, w której Katakuri wychodzi przez to lustro, wiecie, nie widać oczu, widać że kozak, ktoś mówi "no, cały Katakuri, wiadomo że by nie przegrał", a potem Oda pokazuje jak upada z tym typowym dla OP pustym spojrzeniem Big Grin
Ale czy prawdopodobne to już wam zostawię do zdecydowania ^^

Czyżby walka ze Smoothie? Kto to będzie? Chciałbym, żeby to był Sanji, ale z oczywistych powodów wątpię w to... więc Jinbei?
(28-01-2018, 20:57)Gung napisał(a): że jest to przyszłość, którą zobaczył za pomocą Haki.
Nie brałem tego pod uwagę, ale podobało by mi się takie rozwiązanie. gOda byłby trollem gdyby nam rzucił takim cliffhangerem ^^

Co do BM - nie zgadzam się z tym, że jej załoga jest niekompetentna. Nie zgadzam się też, że BM jest za silna, czy za słaba. Jedyne co wg mnie powinniśmy jej zarzucić to rzeczywiście to, że zachowuje się strasznie głupio i chyba chce a nie może... albo na odwrót Tongue
 
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź