Gorosei
Wiek: 30
Licznik postów: 4,614
Imperator
Licznik postów: 2,138
Kapitan z nowego świata
Wiek: 29
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków
(17-02-2018, 02:47)Dejo napisał(a): Doflamingo jest oczywiście silny ale gdzie jest jego miejsce w szeregu pokazał już CrackerDokładnie, choć od siebie dodałbym jeszcze jedną rzecz. Mianowicie OP nieraz pokazało, że silniejszą postać można położyć podstępem. I Doffy doskonale się do tej reguły wpisuje, więc w konfrontacji z Crackersem nie spisywałbym go na straty. Spryt Doffiego + dość op paramecia + przebudzenie + wrażliwość na ból Cracersa w zupełności wystarczą, żeby zadośćuczynić teoretycznie mniejszej sile Doflaminga.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(17-02-2018, 05:10)Pajmon napisał(a): @chucky no weź sobie jaj nie rób, ten ćwierćstrzałowiec poza lepieniem herbatnikowych żołnierzy nie pokazał nic i padł na strzała od defensywnej formy g4. Dofla po amputacji jelit i podwójnych elektrowstrząsach prosto w serce wytrzymał 2 starcia z (bodajże) najsilniejszą formą g4.Ciekawe jak Doflamingo poradziłby sobie z tymi herbatnikowymi żołnierzami, nie mając wody zmiękczającej ten twardy arsenał, ani gumowego żołądka będącego w stanie to wszystko pomieścić.
Imperator
Licznik postów: 2,562
(17-02-2018, 05:10)Pajmon napisał(a): @chucky no weź sobie jaj nie rób, ten ćwierćstrzałowiec poza lepieniem herbatnikowych żołnierzy nie pokazał nic i padł na strzała od defensywnej formy g4.
Super świeżak
Licznik postów: 233
Kapitan z nowego świata
Wiek: 29
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków
(17-02-2018, 09:00)Mordoc napisał(a): Ciekawe jak Doflamingo poradziłby sobie z tymi herbatnikowymi żołnierzami, nie mając wody zmiękczającej ten twardy arsenał, ani gumowego żołądka będącego w stanie to wszystko pomieścić.Tak naprawdę to przekonanie, że Cracker miał trudny owoc dla Luffy'ego nie jest słuszne. To Luffy był dla Crackera swego rodzaju "naturalnym" przeciwnikiem. Czy (moża poza BM) byłaby jakaś postać, która po prostu zjadała jego ciastka i przez to regenerowała błyskawicznie siłę? Ok, bez pomocy Nami byłoby ciężko, ale nie zmienia to faktu, że to Cracker był tu na straconej pozycji, a nie Luffy.
Pierwszy oficer
Licznik postów: 998
Kapitan z paradise
Licznik postów: 328
Kapitan z paradise
Licznik postów: 328
(19-02-2018, 14:00)Pajmon napisał(a):(19-02-2018, 05:53)Ad3k napisał(a): W one piece raniona poatax jest tak samo silna, tylw ze ma rane pff.
A to gupi Katakuri, po co się dziabał w brzuch, przecież nic to nie zmienia. Białobrody? Przez te wszystkie rany tylko wyglądał bardziej kozacko. A Ace? Ten ku***iarz pewnie tylko udawał że umarł.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Doffy miał POCIACHANE NARZĄDY, które sobie ZSZYŁ.Rany zewnętrzne powodują utratę krwi, co za tym idzie doprowadzają do śmierci, a postacie zapewne są w stanie funkcjonować dzięki adrenalinie. Zatem Luffy i Kat już ledwo przędą i gdyby nie adrenalina, silna wola itp, to by odczuli skutki tej walki. Rana na boku, to przy okazji dodatkowy słaby punkt.
Białobrody, po tych wszystkich ranach stracił na sile??? Nie stracił, po tych wszystkich ranach, wypaleniu dziury w klacie itp rzucal admirałem jak szmatą.
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Twierdzisz, że gdyby jeden i drugi byli wypoczęci to luffy na g4 by nie przebił się przez jego nici/zbrojenie? XDDD co za głupia teoria sory, ale nie mam słów.Trochę spuść z tonu.
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Ej ogolnie to temat z innej bajki- > naruto vs neji 1 seria. LEDWO WYGRAL. 2ga seria -> jest najsilniejszy ze wszystkich zyjacych shinobi... Ale i tak sie znajda tacy co powiedza, ze gaara jest od niego silniejszy xd Boze jakie to słabe ;| wiem dyskusja dyskusją, ale doszukiwanie się pętli logicznych w historii którą ktoś wymiślił tak, ze niebo to niebo a ziemia to ziemia i przekręcanie tego, bo wg nich ziemia to niebo jest serio slabe.Tutaj z kolei nie widzę analogii. W OP mamy zestawienie 2 antagonistów w swojej szczytowej formie (prawdopodobnie). W Twoim przykładzie z Naruto, uwzględniłeś głównego bohatera, który wiadomo, że będzie mieć większy progres na przestrzeni lat. Równie dobrze moglibyśmy za jakiś czas porównać siłę Luffy'ego do Doflamingo, gdzie zakładam, że Luffy ponownie zrobiłby spory progres.
Imperator
Licznik postów: 2,138
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Dziabnal sie, żeby okazać szacunek dla luffyego.
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Doffy miał POCIACHANE NARZĄDY, które sobie ZSZYŁ.
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Białobrody, po tych wszystkich ranach stracił na sile??? Nie stracił, po tych wszystkich ranach, wypaleniu dziury w klacie itp rzucal admirałem jak szmatą.A dlaczego zyskał kolejne rany? Bo przy jednym ze starć z Akainu odezwała się rana którą otrzymał od Squarda i na chwilę osłabł. Dlaczego dał się tyle razy zranić i zmarł? Bo był coraz słabszy przez swoje rany.
(20-02-2018, 15:28)Ad3k napisał(a): Twierdzisz, że gdyby jeden i drugi byli wypoczęci to luffy na g4 by nie przebił się przez jego nici/zbrojenie? XDDD co za głupia teoria sory, ale nie mam słów.Nie, twierdzę, że gdyby doszło do normalnej walki bez tych głupich plot twistów i zdupnych osłabień to gumiak mógłby nawet nie zdążyć odpalić G4 przed swoim zgonem. Ale to jest OP, więc gdyby już odpalił G4 a Oda pozwolił używać Dofli normalnie swojego owocu i haki to walka byłaby bardziej wyrównana.
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,490
(20-02-2018, 16:26)Pajmon napisał(a): Polecam zwrócić uwagę na słowa "prowizoryczny" i "nie jest to jednak regeneracja". Przypomnę jeszcze że Dofla później ciągle pluł krwią i tracił mocno na sile. Ale to pewnie tylko wina tego że został obity na G4.To raczej działa tak jak zamrażacz. Piłkarz wraca na boisko nie odczuwając bólu, ale potem ponosi skutki kontuzji. W przypadku Dofli mogło być podobnie, posklejał się na szybko, żeby być w stanie walczyć na maksa, a po wygranej walce zapewne musiałby sobie zrobić dłuższy odpoczynek.