Po zdarzeniach na Marineford, załoga WB została bez Kapitana. W akcie zemsty Najsilniejsi z załogi WB pod dowództwem Marco zmierzyli się z ekipą BB.
Wiadomo, że załoganci Wb ponieśli sromotną porażkę. Nekomamushi wypowiedział pewne słowa o Marco "Jeśli żyję, wiem gdzie go szukać".
Sugeruje to, że nie wszyscy którzy starli się z Teach crew przeżyli.

Jak obstawiacie ile czołowych załogantów byłego Yonko a)żyje, b)chcielibyście by żyło.

Moje typy:

a)Marco, Izo, Vista

b)Marco, Izo, Vista, Rakuyo, Jozu - Chętnie bym zobaczył jak Zoro tnie diament.

Jeśli Jozu żyje to na pewno nie dojdzie do jego starcia z Zoro Luffy na to nie pozwoli chyba że "Diamentowy" dołączył do BB Team.A do tego kto żyje lub nie żyje to jeśli BB poluje na owoce to obstawiam że skoro Marco będzie żył to jedyny ciekawy owoc miał Jozu więc pewnie on padł plus może Vista ale chyba jego miecze nie miały wartości więc miał szanse przeżyć reszty to mało pamiętam więc dla mnie mogliby wszyscy paść .

Ogólnie to ciężko powiedzieć, bo z tego co się całkiem niedawno dowiedzieliśmy, to Weevil zniszczył doszczętnie 15 załóg, które były sojusznikami Białego. Marco na pewno żyje, ale teraz pytanie, czy "synalek" dorwał większość dywizji czy rozwalił te bardziej randomowe.

Jozu - Chętnie bym zobaczył jak Zoro tnie diament.

Myślę, że jest na to większa szansa jeśli nie żyje. Gdzieś słyszałem teorię, że to Shilliew zje owoc Jozu.

Załoga oczywiście chodziło mi o załogę WB, nie BM cierpi na syndrom "sprzed-TS", przez co nie wydają się być tak silni jak postacie z załóg Yonko wprowadzone po.
Jeśli jeszcze się okaże, że silniejsze dywizje zostały pokonane przez synalka, jak to @Lady Pudding wspomniała, to wyjdzie że byli tylko słabiakami jadącymi na sławie starego WB. Marco, Jozu, Vista - było widać, że są to silne postacie, ale przez to, że nie było wtedy haki itd. nie wyglądają na takich kozaków jak Katakuri, czy kataklizmy.

Ogólnie to ciężko powiedzieć, bo z tego co się całkiem niedawno dowiedzieliśmy, to Weevil zniszczył doszczętnie 15 załóg, które były sojusznikami Białego. Marco na pewno żyje, ale teraz pytanie, czy "synalek" dorwał większość dywizji czy rozwalił te bardziej randomowe.

Właśnie jeszcze synalek, teraz jestem jeszcze bardziej pewien że z starej załogi WB zostało niewiele.

Myślę, że jest na to większa szansa jeśli nie żyje. Gdzieś słyszałem teorię, że to Shilliew zje owoc Jozu.

O to jest dla mnie lepsze rozwiązanie niż walka z samym Jozu, nie dość że diament to szermierz i jeden z ostatnich przecinków.

Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę, że to OP, a tutaj postacie rzadko giną. Dlatego moim zdaniem na 99% wszyscy żyją. Jedynym, który mógł zginąć jest dla mnie Jozu, ze względu na jego owoc, który w teorii powinien mieć Shilliew, aby Zoro podczas walki z załogą BB, mógł przeciąć diament

"Syn Białego" upolował pastuchów typu Pavlik, Whitey Bay czy Doma, kasując sojuszników białobrodych chce wywabić Marco i załogę z nory, przecież białobrodzi to niby "rodzina" dlatego na 99% synalek nie zabił żadnego kapitana dywizji (bo są razem), jeżeli jacyś nie żyją to przez załogę Czarnego.


a)Marco, Vista(Bez oka i nogi), Izo, Namru, Fossa itd, większość przeżyje bo to i tak w większości leszcze nie licząc top 3 i właśnie ewentualnie z tego top 3 ktoś jest martwy a konkretnie z dwójki Vista - Jozu (Osobiście stawiam na Pana J)

b)Marco, Vista(Bez oka i nogi), Izo, Namru, Fossa itd

Niedługo poznamy nagrodę zdrajcy Squard'a  I jego akurat młody WB mógłby dorwać xD

Myślę, że jest na to większa szansa jeśli nie żyje. Gdzieś słyszałem teorię, że to Shilliew zje owoc Jozu.

No cóż...

Czyli jest raczej mała szansa na Zoro tnącego Jozu
Chyba, że w jakimś starciu w stylu "Marco i Jozu przychodzą do Sanjiego i Zoro aby ich trenować, podczas gdy Luffy coś robi - muszą być silniejsi żeby dorównać zbliżającym się przeciwnikom bla bla bla nie puścimy cie dopóki nie przetniesz Jozu, Zoro".