Póki co idzie całkiem dobrze, jedynie Legia trochę dała ciała, ale liczę, że u siebie wygrają.
 
Lech Poznań - Żalgiris 3:1

Spoiler

Spoiler

Pogoń Szczecin - Linfield 5:2

Spoiler

Ordabasy - Legia Warszawa 2:2

Spoiler

Polecam zobaczyć zagranie Hotica w 2:37. Widać, że to klasowy zawodnik.  

Raków w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów!
Zremisowali w Baku 1:1, co przy wyniku 3:2 u siebie dało awans!

Komplet naszych zespołów w następnej rundzie

ŻALGIRIS KOWNO - LECH POZNAŃ 1:2




POGOŃ - LINFIELD 3:2




LEGIA - ORDABASY 3:2

Od następnej rundy już raczej 3 zostaną bo Pogoń z taką obroną to nie ma szans z Genk.

Od następnej rundy już raczej 3 zostały zostaną bo Pogoń z taką obroną to nie ma szans z Genk.

Belgowie na pewno są faworytami, ale jeszcze nie skreślałbym Pogoni, może stać ich będzie na niespodziankę.

Edit:
Legia z Austrią Wiedeń też chyba łatwo mieć nie będzie ;/

Od następnej rundy już raczej 3 zostały zostaną bo Pogoń z taką obroną to nie ma szans z Genk.

Belgowie na pewno są faworytami, ale jeszcze nie skreślałbym Pogoni, może stać ich będzie na niespodziankę.

Edit:
Legia z Austrią Wiedeń też chyba łatwo mieć nie będzie ;/

Ja bym powiedział, że by było ich stać na niespodziankę jakby mieli obronę a tak to raczej bez szans. Jeszcze Bramkarze też nie napawają optymizmem.

A Austria Wiedeń już w zeszłym sezonie pokazała jaka jest potężna z Lechem.

Ja bym powiedział, że by było ich stać na niespodziankę jakby mieli obronę a tak to raczej bez szans. Jeszcze Bramkarze też nie napawają optymizmem.

Możliwe, że masz rację, ale ja tam ich jeszcze nie skreślam.

A Austria Wiedeń już w zeszłym sezonie pokazała jaka jest potężna z Lechem.

 

Tylko pamiętajmy, że to był Lech, który tłukł się z Villarealem i był bliski wyeliminowania Fiorentiny.
Tymczasem Legia męczyła się z Ordabasami u siebie.

Austria ma od dłuższego czasu problemy finansowe. To nie jest ta potęga co kiedyś, nie wiem czy nawet czasem nie było możliwe ich bankructwo w pewnym momencie. Legia jeśli przegra dwumecz, to na własne życzenie. Pogoń będzie mieć mega ciężko, bo dla mnie ich obrona wygląda słabo od początku tego sezonu, a bramkarz broni niepewnie od dawna. Jeśli miałaby być jakaś niespodzianka, to bardziej skłaniałbym się, że Legia odwali coś negatywnie niż Pogoń nas zaskoczy pozytywnie, mówię to sympatyzując z Pogonią. W przypadku Lecha awans jest obowiązkiem, ale takie mecze grzebały już w przeszłości naszych pucharowiczów. W kwestii Rakowa, to chciałbym żebyśmy wyszli jak najlepiej rankingowo po ich przygodzie na jesieni, więc może nawet lepiej żeby nie grali w LM, jeśli mieliby zdobyć więcej punktów rankingowych w słabszych rozgrywkach, chociaż klub wolałby na pewno LM, bo dużo większa kasa.

No cóż mogę powiedzieć. Zaskoczenia dla mnie nie ma XD

No cóż mogę powiedzieć. Zaskoczenia dla mnie nie ma XD

A ja głupi się łudziłem xD





Edit:

Ten bramkarz im mocno zawinił.

Może w rewanżu Belgowie trochę odpuszczą, to Pogoń będzie miała szansę chociaż zapunktować remisem u siebie.

Mówiłem, żeby nie lekceważyć Austrii :p

Kompromitacja Legii. Jeśli mamy iść do przodu jako liga, to nie można tracić punktów rankingowych z obecną Austrią Wiedeń. Jeszcze bardziej zawiodła mnie Pogoń, ale nie pod względem rankingowym, bo brałem pod uwagę ich porażkę, ale zaskoczył mnie jej rozmiar. Pogoń stara się być klubem zdrowo zarządzanym. Wiem, że są dość duże koszty utrzymania stadionu (zwłaszcza w zimie), ale z drugiej strony kibice chodzą na mecze i jest moda na Pogoń, a władze klubowe idą powoli drogą biletową Arsenalu i pewnie za kilka lat w Szczecinie będą najdroższe bilety w Polsce (o ile Widzew nie wpadnie na podobny pomysł). Dlatego dziwi mnie, że nie ma praktycznie w ogóle wzmocnień w tym sezonie, a ciągle jest podtrzymywana narracja o walce o mistrzostwo Polski. W moim odczuciu Pogoń nie ma szans na mistrza, bo nawet jeśli nabiją punkty na słabszych drużynach, to jak zaczną grać z top 3 to zaczną gubić punkty.

Raków wygrał 1:0, zdobył kolejne punkty do rankingu oraz awansował do kolejnej rundy eliminacji do LM

Mecz był mega toporny, pierwsza połowa zwłaszcza. Na pewno dużą rolę w tym odegrała temperatura i wilgotność powietrza. No cóż ważne, że przepchnęli. Dziwiło mnie tylko że nie chciał Szwarga zdjąć Carlosa który tam już ledwo chodził. Czyżby zmiennicy byli tak słabi że ledwo żywy Carlos był bardziej przydatny?