Dobra, ziomale i ziomeczki. Ustaliliśmy, że tym razem wracamy do Wrocławia ze względu na średnio korzystny termin i dość elastyczne oraz żydowskie zakwaterowanie. Nocleg u Asty, koszt zależny od chłodnych kalkulacji lokatora. Problemem jest tylko ograniczona liczba miejsc. Nie licząc właściciela, wstępnie istnieje możliwość ugoszczenia 7 osób. Na miejscu w razie czego wyłapiemy jeszcze długowłosą piękność we flanelowej koszuli oraz pół tonu cichszego jegomościa. Gdyby zadeklarowali, że istnieje możliwość przenocowania u nich kogoś, to może udałoby się ugrać więcej osób, ale to tylko myśl rzucona w eter, bo oni jeszcze nie wiedzą w ogóle co się święci. Ja z góry zaklepuję sobie miejsce.

Zaklepuję miejsce u Asty.

Ja już u Asty byłem, więc swój teren mam oznaczony i nikt mi go nie odbierze. NIKT.

Asta zaklepał mi już miejsce w swoim łóżku  ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Ej Blek ja też czytam ten temat xD

CCORD no ja dalej we Wro przecież jestem xD

Co Uran? Co Uran?! Ja już w Łodzi nie mieszkam. ;]

Jesteśmy elastyczni :]

Termin, panowie, termin!

Okej, coś trzeba ruszyć bo deadline się zbliża. Niech każdy chętny się tutaj zgłosi, można do tego napisać kiedy pasuje i ustalimy dokładnie termin. Proponowany termin to weekend przed (lub tydzień przed, bardziej pasuje) świętami.

Zgłaszam się, jestem elastyczny w kwestii terminu.

Przypominam, że ogólnie to każdy może się zgłosić.

Moje propozycje

1. 16-17 grudnia czyli tydzień przed wigilią. Minus jest taki, że nie będzie naszego pączusia Ratlee.
2. W tygodniu między 17.12, a wigilią - tutaj mamy naszego słodkiego Ratla, ale z racji tego, że jest to w środku tygodnia to ciężko będzie zebrać więcej osób.
3. Na początku stycznia.

Jakby była możliwość, to mogę być od 16 do 19 grudnia.

Mnie w tygodniu może nie pasować. Nie wiem jeszcze jak mi wolne wypada, ale raczej aż takich luzów nie będzie.