Imperator
Licznik postów: 1,953
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,319
Akainu napisał(a):Kurcze... czyli pewnie nie wierzysz w teorie ewolucjonizmu więc możesz teraz nie chcieć bąd?? nie rozumieć tego co napisze.
Heros napisał(a):Nie wiem, gdzie Wy katole dostrzegacie tę wielką krzywdę. Znam bardzo wielu ludzi, którzy uprawiali seks przedmałżeński i mają już >30 lat. I póki co ich małżeństwo układa się "dobrze".
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,370
Hyrule napisał(a):Daito napisał(a):Co do wypowiedzi twojej że zwierzęta ewoluują to z szacunkiem ale puknij się w łeb
Ewolucji nikt nigdy nie udowodnił.
Z całym szacunkiem, ale sam puknij się w łeb. :] To tak jakbyś stwierdził - "no ale nikt jeszcze nie udowodnił, ze ziemia nie jest płaska". Ewolucję widać po prostu WSZĘDZIE w biologii molekularnej, biochemii, mikrobiologii i pokrewnych dziedzinach. Ewolucja w świecie organizmów żywych jest faktem niepodważalnym. Tej dyskusji nie wygrasz, bo mogę Ci przytaczać dziesiątki tysięcy dowodów i przykładów, z którego żadnemu nie będziesz w stanie zaprzeczyć.
Pójd?? gdzieś na jakiś uniwerek na na przykłąd wydział biologii i powiedz im to, co powiedziałeś Akainu.Będziesz hitem miesiąca.
Art napisał(a):Ja sama jestem z rodziny katolickiej, która wraz z biegiem czasu, w skutek właściwie doświadczeń, którymi byliśmy dotknięci stała się "wierząca bardziej". Ja sama nie mam wątpliwości, ze Bóg istnieje...ale zdecydowanie grzeszne jestem stworzenie, a już na pewno nie lubię być do czegoś zmuszana. Moja mama twierdzi, że w moim wieku była taka sama, więc na mnie nie napiera. "wiara przychodzi z czasem, wiekiem, doświadczeniem".
Wiem jak łatwo jest zniechęcić ludzi do Boga, bo moja babcia za to jest w tym mistrzynią. Stosowanie szantażu. Jak nie pójdziesz do kościoła, to stanie ci się to i to. Sprawdzanie, napieranie...to nie daje rezultatu. W końcu wiara staje się karą w jakiejś formie dla człowieka.
Religii jest zbyt wiele bym ogarniał jakie która ma zasady, jaką moralność, jakie normy, aczkolwiek fakt faktem że nie znając dokładnie zasad chrześcijańskich czyli najważniejszej religii w naszym państwie trochę strzelam sobie w stopę niektórymi zarzutami, więc w pewnych zdaniach pewnie bez problemu można mną pocisnąć, nie mniej jednak jestem pewien że religia chrześcijaństwa (w porównaniu do np Buddyzmu) uważa że tylko Homo Sapiens jest dzieckiem bożym w tym sensie że ma rozum, dusze i będzie żył po śmierci. Oficjalnie nie rozróżniamy podgatunków ludzi, nie dzielimy ich przecież na Homo Sapiens Chiński, Homo Sapiens Europejski, Homo Sapiens Afrykański etc ponieważ jesteśmy lud??mi i nie chcemy dyskryminować ludzi, możemy dzielić np psy na rasy (choć niektóre różnią się minimalnie) ale raczej nigdy nie podzielimy samych siebie, mimo że powinniśmy bo różnice fizyczne pomiędzy niektórymi są widoczne. Sam (gdybym miał zdecydować) nigdy bym nie wyraził zgody by dzielić ludzi na gatunki, bo to by doprowadziło do wojen, właściwie to one już są i to nawet bez takiego podziału np rasizm więc jakby powstał taki podział to już w ogóle by była masakra.Cipher Pol Aigis Zero
Wiek: 32
Licznik postów: 914
Miejscowość: Czarne
Kapitan z nowego świata
Licznik postów: 483
Imperator
Licznik postów: 1,953
Akainu napisał(a):Ile nasza planeta ma lat, z 5 milionów.Ok. 5 miliardów ma Słońce. Ziemie ocenia się na ok 500mln młodszą ; )
kiki1993 napisał(a):Jak się przyjrzeć, nawet jest podobna do hinduizmu, w chrześcijaństwie jest trójca i święci, w hinduizmie Trimutri i pomniejsi bogowie.Pff, podobieństwa znajdą się wszędzie. Tak to już jest, gdy kultura się rozprzestrzenia. A czy legenda o potopie nie istnieje w większości kultur na ziemi? : )
Cytat:Uważany był za współtwórcę świata oraz Słońce Wiatru (Nahui Ehecatl) w drugiej epoce świata. Według wierzeń Indian był bogiem wiatru, nieba (symbolizują to pióra) i ziemi (czego oznaką jest wąż). Uznawany był także za bóstwo wody i płodności, opiekuna 2. dnia miesiąca (Ehecatl) w kalendarzu azteckim. Urodzony przez boginię-dziewicę Coatlicue, jego bratem-bli??niakiem był Xolotl. Pierwowzorem Pierzastego Węża był toltecki bóg przyrody, który z czasem stał się bogiem wiatru, powietrza, dziennego nieba i dobrobytu. Był opiekunem człowieka, zwłaszcza rzemieślników. Nauczał ludzi, przekazał wiedzę o kalendarzu, niebie i świecie podziemnym. Był wyobrażany jako bóg o białej skórze i jasnych oczach, dlatego też uważano go za uosobienie światłości i boga białej magii. Przybył z krainy na wschodzie.
Walczył z bogiem Tezcatlipocą (Dymiącym Zwierciadłem) i jego zwolennikami, gdyż sprzeciwił się praktykom składania ofiar z ludzi i był zwolennikiem samodoskonalenia moralnego. Zmuszony do opuszczenia Tuli, udał się wraz ze swoimi zwolennikami do Choluli, gdzie nauczał przez dwadzieścia lat. Opuścił to miasto w towarzystwie czterech najbardziej oddanych uczniów, którym następnie nakazał wrócić do miasta, rządzić i głosić jego naukę, dopóki nie powróci. On zaś udał się na tratwie czy też łodzi do swojej dalekiej ojczyzny za morzem. Inna wersja legendy głosi, że na wybrzeżu Morza Wschodniego ofiarował swoje życie za ludzi spalając się na stosie ofiarnym, a jego dusza uniosła się do nieba, zamieniając się w Gwiazdę Poranną (czyli planetę Wenus), sam zaś Quetzalcoatl przeniósł się do Mictlanu. Od tego czasu ludzie oczekiwali jego cudownego powrotu. Wiara w ponowne nadejście Pierzastego Węża była tak silna, iż przybywającego na Jukatan hiszpańskiego konkwistadora Hern??na Cort??sa miejscowa ludność początkowo wzięła za powracającego boga Quetzalcoatla.
Cipher Pol Aigis Zero
Wiek: 32
Licznik postów: 914
Miejscowość: Czarne
hetman napisał(a):Wspomniałem o "współżyciu pozamałżeńskim" bowiem jest to szersza kategoria niż "przedmałżeńskie". Aksjomatem w katolickiej nauce, która głosi Półtawska jest stwierdzenie, że seks jest dopuszczalny jedynie w małżeństwie (gdzie aby ten akty był "święty" musi spełniać ponadto kilka wymogów). Poza małżeństwem jest to grzech śmiertelny i jak każdy grzech ma druzgocące skutki. Tysiące rodzinnych tragedii, zdradzone żony, dzieci bez matek czy ojców, starsze samotne kobiety nie mogące odżałować dokonanych aborcji mówią, czy młode dziewczyny rzucone przez chłopaków niczym wysmarkane chusteczki mówią same za siebie. Wszystko zaczęło się od grzechu polegającego na egoistycznym pragnieniu zaspokojenia własnych żądz. Jeżeli grzech nie ma charakteru obiektywnego i to wszystko to wymysł zabobonu, to skąd brały się te wszystkie płaczki u niej w poradni? Może jednak każdy ma wyryte w sercu prawo naturalne, nawet jeśli o tym nie wie?
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,319
Akainu napisał(a):religia chrześcijaństwa uważa że tylko Homo Sapiens jest dzieckiem bożym w tym sensie że ma rozum, dusze i będzie żył po śmierci. Mnie drażni najbardziej to że religia zakłada życie pozagrobowe jedynie dla ludzi, a skoro ewolucja istnieje, to jest to co najmniej zaskakująca decyzja Boga.
Joy Boy
Licznik postów: 7,533
Cytat:Bywało na przykład, że do dr Półtawskiej przyszła kobieta z płaczem, że mąż ją zdradził. Półtawska standardowo wypytywała o początki ich związku i oczywiście wyszło na jaw, że współżyli przed ślubem. Na to Półtawska odpowiedziała jej, że "stało się tak, bo sama nauczyła swojego męża cudzołóstwa".Dla mnie Katole zupełnie bezsensu i nielogicznie stawiając znak równości pomiędzy seksem przedmałżeńskim/seksem w trakcie związku (nie okresu przedmałżeńskiego, małżeńskiego, tylko zwykłego "związku"). Zdrajcy zawsze istnieli, ale nie należy ich utożsamiać ze zdradzą w związku (jeżeli zdradzisz, to jesteś po prostu śmieciem, niezależnie od powodu
Cytat:Tysiące rodzinnych tragedii, zdradzone żony, dzieci bez matek czy ojców, starsze samotne kobiety nie mogące odżałować dokonanych aborcji mówią, czy młode dziewczyny rzucone przez chłopaków niczym wysmarkane chusteczki mówią same za siebie.Imo to nie ma nic wspólnego z grzechem. Każdy robi to, co chce. Problem jest taki, że dziewczyny często wolą wybierać takich, co biją je piąchami po twarzy niż całkiem zwyczajnych facetów, którzy nie są bohaterami, ale są gotowi się w nich przeistoczyć w obronie swoich dam. A jeżeli facet chce za szybko "se zaruchać", a dziewczyna mu odmawia i absztyfikant chce opierać tylko na tym związek, to... finito. Po prostu - ludzka lekkomyślność i brak chłodnego zastanowienia się nad swoimi czynami.
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,370
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,319
Akainu napisał(a):Może to w jakiś tam sposób jeszcze bardziej pobudzi dyskusje na temat chrześcijaństwa.
Polecam fajny filmik, kobyła bo trwa 6 minut ale warto, w skrócie wielkość wszechświata. http://www.youtube.com/watch?v=qmgzK8O_TZg
Licznik postów: N/A

Legendarny piracki oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 876


Cytat:bo nikt (nikt i tyle, nie mówić, że inaczej) nie jest w stanie wyobrazić sobie stanu swojej "nieegzystencji" - jest to niemożliwe, wyobrażenie sobie, że nie istniejemy.
Imperator
Licznik postów: 1,953