Ulubiona postać z "One Piece'a"? Bardzo trudne pytanie, bo wybór mam za duży. W ankiecie zaznaczyłam Zoro, ale jest on moim numerem jeden-jeden razem z Lawem. Przede wszystkim w Zoro uwielbiam jego honor i zasady, to jak upomina Luffy'ego, gdy ten chce postąpić jak np. w momencie otrzymania wieści o szykowaniu się Usoppa do powrotu, jego słowa po walce kapitana z wyżej wspomnianym. Lubię fakt, że z Luffym rozumieją się niemal bez słów, są bardzo zgrani. Zoro ma kilka naprawdę świetnych scen, które mogę czytać i oglądać bez końca: pojedynek z Ryuumą (mój ulubiony), "walka" z Kumą - gdy ten pierwszy raz przed nim, a raczej za nim stanął - zabronił się innym zbliżać by go nie hańbili, atak po Ursus Shock (czy jak to się nazywało), no i przede wszystkim chęć złożenia siebie i tym samym swojego i Kuiny marzenia w ofierze za życie kapitana i załogi. Przy okazji pokazana wielka wiara w swojego kapitana. W ogóle Zoro zwykle jest najbardziej pocharatany po walce bąd?? też przed nią, przez co wielokrotnie nie może pokazać na co naprawdę go stać. Dla mnie ta postać nie ma wad, choć czasem mógłby się mniej gubić

Law zaintrygował mnie od pierwszego wejrzenia. Jest to jedna z trzech postaci, z którymi tak miałam (Marco i Laffit). I to nie było pierwsze wejrzenie podczas oglądania anime (od niego zaczęłam), a zobaczony gdzieś fanart bąd?? screen. I z każdym ukazaniem się w mandze intryguje mnie coraz bardziej. Ilekroć go widzę zadaję sobie pytanie: Kim jesteś, Law? Zdaje się wiedzieć coś o D. Od początku mam wrażenie, że i zjawisko haki nie jest mu obce. No i mimo całkiem przyjemnego wrażenia, które sprawia jego osoba, jest powszechnie znany jako persona okrutna czy też sadystyczna. Intryguje mnie niezmiernie.

Na drugim miejscu znajduje się trio Luffy - Mihawk - Shanks.

Luffy jest chyba jedynym głównym bohaterem ze wszystkich mang i anime które znam (w sumie wiele ich nie ma, ale jednak), którego bezgranicznie uwielbiam. Za jego podejście do życia, wielką wolę, troskę o nakama, wiarę w siebie i załogę, za jego sposób myślenia. Owszem, jest olewczy i głupi w stosunku do czystko przyziemnych spraw, które wydają się być bardzo istotne, ale po co mu to? Od tego ma innych. Za to sypie perełkami w scenach typu: "potyczka" z Vivi. Umiejętnie dostosowuje się do przeciwnika podczas walki, zmienia styl w zależności od potrzeby. Ogólnie podoba mi się jego filozofia życiowa i cała jego postać.

Mihawk i Shanks zyskali moją sympatię od pierwszej sceny ze swoim udziałem. Nie potrafię nawet wyjaśnić czym mnie owe postaci ujęły, ale trzymają do tej pory. Pewnie swoją postawą, charakterem, tym, kim są dla głównych bohaterów.

Trochę mi zeszło, więc już czysto wymiennie, bo lista mych ulubionych postaci wcale się jeszcze nie skończyła. Tym razem bez uzasadnienia, ale w tej grupie znajdują się jeszcze: z załogi: Sanji, Brook (zwłaszcza w wersji poważnej) i Nami; wśród Shichibukai: Kuma; z grona Marynarki: Garp, Smoker, Tashigi, Coby, Aokij i Kizaru (głownie za połączenie flegmatycznego usposobienia z wydawałoby się najszybszą umiejętnością, tj. mocą światła); inne postacie: Rayleigh (!), Marco (!), Dragon (!), Laffit, Ace, Sabo, a z tej niższej półki to jeszcze się Kaku, Paulie, Pell i Kohza załapią. Na tę chwilę chyba tyle

PS. Witam serdecznie

Dałam głos na Ace'a, mimo, że jest za równi z Zoro, to mogłam oddać tylko jeden głos.
Nie wiem czemu, Ace ma coś w sobie czym umie zaciekawić, ale tak samo jest Zoro, cięzko mi między nimi wybrać, oboje są genialni, aczkolwiek różni i to mi się w nich najbardziej podoba ^^

Sanji
1. Bo jest Sanjim xD
2. Bo gotuje, nosi garnitur i świetnie w nim wygląda, ma zaczepiste brwi ;pp
3. Bo .... Dobra kogo ja oszukuję po prostu go kocham <3 xD

Tylko Zoro, za jego dojrzałość i chęć do picia :333

Zdecydowanie Luffy!

Za to że olewa cały świat i dąży do swojego marzenia, na przekór wszystkim. Za pomysłowe ataki (G2 i jak głupia śmieje się do ekranu bo wiem że będzie nawalanka!). Za parodie Sanjiego, Zoro i Choppera. Za to że jest głupi. Za oddanie towarzyszom. Za zdolność imponowania nawet najzacieklejszym wrogom. Za jego pyskowanie nawet największym szychom. Za ... WSZYSTKO!!!

Zdecydowanie Zoro. Głównie za to, że ma swój kodeks honorowy i ciągła chęć do doskonalenia siebie. Co mu nie nie przeszkadza w piciu na potęgę ^^

Zdecydowanie Nico Robin, szczególnie za jej "słabość" do Choppera i wygląd oczywiście (zwłaszcza w kinówce Z) :]

Inny... Moim ulubionym bohaterem One Piece jest ----> Crocodile! Tak! Właśnie on. Lubię jego zachowanie i pogardę dla większości osób.

Witam, chcę zrobić wątek w którym wymieniamy jednego bądz kilku ulubionych bohaterów oraz za co ich lubimy? 
Kolejność ma znaczenie tylko do 5 numerka reszta uplasowała się wysoko lub nisko przez przypadek.
1.Sabo-bo gdy tylko wbił mogliśmy zobaczyć że to kozak, miano ulubionego jednak zyskał po zjedzeniu owocu, uwielbiam ogólnie postacie władające ogniem, poza tym:
-Wiceadmirał robił przed nim w gacie
-W miare nadążał za admirałem.
-Generalnie to na hita wziął dowódce dywizji piratów Teacha
-Ryusoken
-Hiken
2.Zoro-Wiele kozackich akcji i zabawnych scen związanych z jego orientacją w terenie.
3.Sanji-Też przez swoją moc. Chociaż bez tego też jest spoko
4.Ace-Za mało pokazał, ale jednak władał ogniem.
5.Aokiji-Zamroził gintyczną fale, coś więcej trzeba?
6.Moria-Za design.
7.Brook-ogólnie za jego wariacką osobowość i wygląd.
8.Doflamingo-najlepszy według mnie jak dotąd antagonista, dlatego że był chytry i cwany.
9.Luffy-Za kreatywne korzystanie z owocu gumy(i troche cheatowanie) a także jego humor.
10.Corazon-Za design.

Jeśli ktoś nie zgadza się z moją opinią nie krępujcie się pisać.

Jeśli ktoś nie zgadza się z moją opinią nie krępujcie się pisać.

Ale to Twoja lista ulubionych bohaterów, więc wiesz najlepiej kto się na niej powinien znajdować

Powyżej próbowałem być żartobliwy, ale teraz czas na konkrety.
W tego typu tematach zawsze mam problem, ponieważ postaci w tasiemcach jest tak wiele, że trudno jest przeprowadzić selekcję. Jeśli dodatkowo dodać, że w OP każda postać (większość!) jest ciekawie i sensownie dopracowana, zarówno jeśli chodzi o charakter jak i oryginalny design to poziom trudności dodatkowo wzrasta.

O wiele łatwiej jest mi wybrać postacie, których nie trawię, a będą to:
Jora (może przekręciłem imię, to ta pseudoartystka od Doflamingo)
Pani Kret z Baroque Works
Ten okrągły cymbał od Enela oraz jego dwaj kuzyni(?).
Kolejność dowolna, nienawidzę ich jednakowo.

Jeśli jednak przejść do właściwego tematu, to lubię:
- Luffy'ego za to, że nie respektuje zasad, których sam nie ustalił oraz, że tak jak ja nie pije alkoholu
- Sanji'ego i Zeffa za to, że nie podnieśliby ręki na kobietę.
- Corazona, Toma i Kyrosa za ich poświęcenie
- Shanksa, bo w końcu jest tym cool gościem, więc trudno nie lubić, za podejście do życia i przede wszystkim za kwestię "pistolet służy do zabijania, a nie grożenia"
- Fujitorę za to, że jako marine nie ma klapek na oczach ( i nie chodzi tu o to, że jest niewidomy)

Wolałem skupić się na indywidualnych cechach charakteru, a nie na byciu kozakiem, bo to w shounenie nic nadzwyczajnego ;p
Może jeszcze później ktoś/coś wpadnie mi do głowy, to dopiszę.

W innych mangach/ anime nie mam problemu z wybraniem ulubionego bohatera.

Spoiler

Naruto: Tobi zanim zepsuto tę postać, czyli zanim stał się Obito -.-
Podobało mi się jak potrafił wszystkich zwodzić, udawał kretyna, jednocześnie pociągając za sznurki.
FMA: Mustang: W sumie podobało mi się jak ogarnęła go nienawiść i żądza zemsty, był gotów wszystkich spalić
SNK: Levi - za to, że jest inteligentny, arogancki, patrzy na innych jak na debili
HxH: Ging, jeśli ze wszystkich universów miałbym wybrać postać, z którą mogę się utożsamiać, to prawdopodobnie byłby to Ging, ale nie zdradzę, co mnie łączy z tą postacią ;D
P.S. Tobi byłby na drugim miejscu

Luffy