Kapitan z paradise
Licznik postów: 376
Super świeżak
Licznik postów: 228
CCORD napisał(a):Ty twierdzisz, że Brook posiada jakąś niesamowitą siłę fizyczną, dużą wytrzymałość i dostaje mniejsze obrażenia, a ja nic takiego nie zauważyłem przez całą mangę
legoras napisał(a):Jak dla mnie to robin ma owoc który pozwoli w kilka sekund rozwalić Brooka.
legoras napisał(a):Wystarczy że zobaczy gdzie jest, odrazu wyrastają z jego np. pleców, nie jedna nie dwie a cała chmara rąk (jeżeli potrafi naraz robić ich tysiące? tak ze tworzą giganta, to zrobienie kilkunastu na "malym" człowieku nie bedzie stanowic najmniejszego problemu), odrazu brook ma zabrany miecz, ręce/nogi zablokowane, kręgosłup złamany co robin pokazała że potrafi robić już przed TS, jak była "słaba" Spandamowi złamała to i połamie Brooka. A że brook
nie ma mięśni/tkanki etc to złamanie kręgosłupa/kości u niego oznacza.. rozsypkę jak lego.. tak przynajmniej być powinno
Piracki wojownik
Licznik postów: 114
Admirał
Licznik postów: 2,727
Ok, postaram się obiektywnie, bo i Robin się dostanie.
1. Brook d??gnie Robin, zrobi z siebie ducha i poczeka, aż się wykrwawi.
Człowieku... Shanks się nie wykrwawił po oderwaniu ręki. WB się nie wykrwawił po rozerwaniu połowy twarzy. Gdzie on by ją musiał d??gnąć? W mózg? W serce? No i ile razy. Takie rozwiązanie pojedynku odrzucam na wstępie. Poza tym, ciekawe jakby Brook zareagował, gdyby ktoś zaczął niszczyć jego piękne afro. To nie jest ktoś, kto zaryzykowałby utratę ciała. Ba - nie wiemy, czy to nie ma swoich ograniczeń. Ile czasu może być poza ciałem i czy może w ogóle wejść w inne ciało.
2. Robin lata.
Zależy jak długo i jak wysoko. Po TS latała raz, przez chwilkę. Nie wiemy, jak jej to teraz idzie. Dlaczego jak wysoko? Brook pokazał jak daleko/wysoko potrafi skakać na TB. Jeśli Robin potrafi teraz wzlecieć wysoko i walczyć w takiej pozycji, to nie ma o czym gadać, no ale wątpię, żeby potrafiła. Nie wiemy jak długo potrafi latać. Przed TS żartowała, że 5 sekund, a potem o wiele dłużej leciała niosąc Frankiego, który do najlżejszych nie należy.
3. Wytrzymałość.
I tutaj jest problem. Dlaczego? To jedna z najwytrzymalszych osób w załodze, co mogę dowieść, ale raz jedyny, kiedy została zaatakowana nietoperkami Morii, padła na ziemię. To mi nie pasuje.
Poza tym:
1) przebita zatrutym hakiem Crocodila wyglądała całkiem nie??le nawet w porównaniu do Luffiego na pustyni,
2) pierwsza z końcowej piątki ze Skypiei podniosła się po bezpośredniej plombie od Enela w głowę,
3) sama obudziła się niedługo po odebraniu jej cienia przez Morię (porównanie z M3),
4) Yama, który nie uderzył jej raz, czy dwa, tylko lał ją równo cały czas, gdy uciekała z ruin,
5) ręce, które wytrzymują ciśnienie wody na głębokości kilku kilometrów,
6) ręce, które rani używając owocu, ale o tym pó??niej.
A po netoperkach padła. I to nie przestaje mnie zaskakiwać.
Co do Brooka - mocniejsze niż normalnie kości (pije mleko). Poza tym, nie różnią się specjalnie od innych. Ryuuma dwukrotnie rozkruszył mu czaszkę "randomowym" machnięciem miecza. Jeśli Robin ma na tyle siły, żeby złamać kark temu Ryboludowi, to da radę z kośćmi.
4. Ręce Robin, a ręce owocu.
Jak wspominałem - co stanie się z kwiatkiem, to stanie się z oryginałem.
![[Obrazek: k017.jpg]](http://z.mfcdn.net/store/manga/106/29-265.0/compressed/k017.jpg)
Tak, czy siak, nie wiemy jak to działa w przypadku dużych rąk, bo co prawda mają one kształt rąk, ale "ręce" to już nie są. W przypadku większych obiektów, dłonie się zlewają w coś większego, jak skrzydła, wielkie nogi, czy ten fikuśny wężyk, którym atakowała Oarsa. Jak na zlane rzeczy działają obrażenia, jeszcze nie wiemy.
5. Siła fizyczna.
Nie jest wielka, ale na pewno większa niż w przypadku Nami. Poza tym, Robin potrafi rekompensować sobie brak siły tworząc większe kończyny (co pokazuje już na Thriller Bark, atakując Morię, czy Oarsa).
Nie wiem, szczerze mówiąc co próbuje zrobić ta na dole, ale popatrzcie na gabaryty tego Pana. Nawet mając 3 pary rąk, przeciętna Pani domu nie złamałaby czemuś takiemu kręgosłupa.
Siłę fizyczną Brooka ciężko mi określić, ale szczerze wątpię, żeby była większa. Brook bazuje na szybkości, a nie na sile. O jakiej my zresztą sile mówimy, ten człowiek w ogóle nie ma mięśni - same kości, yohohohoho.
6. Kto zrobił większy postęp?
Oboje zrobili tak mały, że ciężko to porównać. Robin spiskowała, a Brook śpiewał. Ona dopracowała kończyny/skrzydła i nauczyła się klonować, a on wychodzi z ciała i ma nowy miecz. To dużo? To nic przy Usoppie, czy Chopperze. Tu nie ma co kombinować.
7. Majteczki.
Nie pokaże. Robin to wstydliwa panienka. Zna swoją godność.
https://www.youtube.com/watch?v=HqmWgUOoxHc
https://www.youtube.com/watch?v=mLkLU4spiJ8
8. Szybkość Brooka.
Jego główny atut. Ciężko ocenić jego faktyczną przydatność, bo skuteczny okazał się tylko przeciwko Zeo i Jorze, a im nawet Nami dałaby radę, gdyby walczyli w normalnych warunkach. Już to gdzieś wklejałem, więc szukać mi się nie chce, ale w walce z zombie-Ryumą, czy Zeo (na początku) na nic się zdała. Brook owszem, jest szybki, ale głównie podczas biegania po wodzie i przy finisherach. Nie widziałem jeszcze, żeby użył jej do zrobienia jakiegoś uniku, czy wyprowadzenia ataku innego niż finisher, którego nazwy nigdy nie pamiętam.
9. Siła Ryboludów.
10x odnosi się do SIŁY FIZYCZNEJ. Nijak ma się do szybkości (ważne w walce Brooka), czy wytrzymałości (ważne w walce Robin). Nie wiem, po co o tym wspominać.
10. Robin zmienia się miejscem z klonem.
Nigdzie nie zostało to potwierdzone. Nigdzie. Miałoby to co prawda sens, bo inaczej Robin musiałaby być na prawdę jedną z najbystrzejszych osób w uniwersum. Klona użyła (przed Dressrosą) 3 razy i za każdym razem zaatakowany został klon. Na Sabaody przez ludzi z WG (oryginał okazał się stać za jakimś budynkiem) oraz na FI przez żołnierzy na przystanku autobusowym (oryginał siedział w autobusie) i klon złapany w sieć, gdzie oryginał już stał pod nogami strzelającego. Jeśli nie potrafi się przenosić, to albo jest niesamowicie przebiegła, albo ma niesamowite szczęście.
Nawet jeśli jeszcze tego nie potrafi, to założę się, że się nauczy. Słomki podpatrują innych. Luffy z pseudo Soru. Zoro i przecinający galeon. Sanji z pseudo-Geppo. Robin walczyła z człowiekiem, który posiadał taką zdolność i myślę, że on był inspiracją.
https://www.youtube.com/watch?v=VV8gT7aYhkw
11. Lód Brooka.
Powiedziałbym raczej, że to lód jego miecza. Wiem, że dusza, ale gdyby chodziło tylko o nią, to Brook nie musiałby zmieniać broni. Czy może go kontrolować, jak tylko zechce? Nie może, bo to nie Aokiji. Jak gdzieś wspomniałem, póki co to co pokazał to tylko dodatek do dmg i nic poza tym, a złączył lód ze swoim finisherem (dalej nie pamiętam jak się nazywa). Nie wyobrażam sobie jak miałby tym kogoś "zamrozić, jak Kuzan zamroził Jozu, czy kogoś takiego", skoro Zeo miał fragmenty lodu tylko w miejscu przecięcia. Tutaj więcej nie powiem, bo nic o tym nie wiemy (użył tego raz).
===
Najwyżej coś jeszcze dopiszę.
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Gorosei
Wiek: 27
Licznik postów: 4,965
Steve napisał(a):który Ryuuma wymierzył w serce
Admirał
Wiek: 28
Licznik postów: 1,663
Miejscowość: Dressrosa
CCORD napisał(a):Robin łamała ich jak randomy, a oni od randomów są 10x silniejsi fizycznie (no każdy tak ich jechał, ale ludzie pisali, że Robin nawet tyle siły nie ma).To zależy od jakich "randomów" bo na pewno nie od marines rangi kapitana i w górę, czyli ludzi których widzieliśmy na MF i z którymi słomki walczyli w EL.
Chucky napisał(a):3. Wytrzymałość.Tutaj to bez znaczenia, czy przebiłby ją hak Croc'a, piorun Enel'a, czy laser Kizaru, obrażenia są takie same u każdej postaci, bez znaczenia czy to Robin, Luffy czy Marco pocisk przelatuje na wylot, reszta już zależy bardziej od silnej woli niż wytrzymałości.
I tutaj jest problem. Dlaczego? To jedna z najwytrzymalszych osób w załodze, co mogę dowieść, ale raz jedyny, kiedy została zaatakowana nietoperkami Morii, padła na ziemię. To mi nie pasuje.
Poza tym:
1) przebita zatrutym hakiem Crocodila wyglądała całkiem nie??le nawet w porównaniu do Luffiego na pustyni,
2) pierwsza z końcowej piątki ze Skypiei podniosła się po bezpośredniej plombie od Enela w głowę,
Chucky napisał(a):3) sama obudziła się niedługo po odebraniu jej cienia przez Morię (porównanie z M3)To nie ma nic do wytrzymałości, ten "zabieg" (bo ciężko to nazwać atakiem) nie zadaje żadnych ran.
Chucky napisał(a):4) Yama, który nie uderzył jej raz, czy dwa, tylko lał ją równo cały czas, gdy uciekała z ruinNie widzimy aby oberwała choć raz, jedyny celny atak Yamy jaki widzieliśmy to ten gdy Robin próbowała ratować jakiś antyczny głaz, ale została wyrzucona parę metrów dalej na skały. Poza tym Yama to kompletny random, koleś mało nie stracił przytomności wpadając na drzewo.
Chucky napisał(a):5) ręce, które wytrzymują ciśnienie wody na głębokości kilku kilometrówTo ciśnienie wytrzymały nawet roślinki Usoppa, które z resztą był dodatkowo obciążone paruset tonowymi głazami, dlaczego para rąk wielkości płetwala nie mogłaby wytrzymać 3 sekund pod tym ciśnieniem? Poza tym wszyscy znamy stosunek Ody do fizyki.
Admirał
Licznik postów: 2,727
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Super świeżak
Licznik postów: 228
chucky napisał(a):1. Brook d??gnie Robin, zrobi z siebie ducha i poczeka, aż się wykrwawi.
Człowieku... Shanks się nie wykrwawił po oderwaniu ręki. WB się nie wykrwawił po rozerwaniu połowy twarzy. Gdzie on by ją musiał d??gnąć? W mózg? W serce? No i ile razy. Takie rozwiązanie pojedynku odrzucam na wstępie. Poza tym, ciekawe jakby Brook zareagował, gdyby ktoś zaczął niszczyć jego piękne afro. To nie jest ktoś, kto zaryzykowałby utratę ciała. Ba - nie wiemy, czy to nie ma swoich ograniczeń. Ile czasu może być poza ciałem i czy może w ogóle wejść w inne ciało.
chucky napisał(a):2. Robin lata.
Zależy jak długo i jak wysoko. Po TS latała raz, przez chwilkę. Nie wiemy, jak jej to teraz idzie. Dlaczego jak wysoko? Brook pokazał jak daleko/wysoko potrafi skakać na TB. Jeśli Robin potrafi teraz wzlecieć wysoko i walczyć w takiej pozycji, to nie ma o czym gadać, no ale wątpię, żeby potrafiła. Nie wiemy jak długo potrafi latać. Przed TS żartowała, że 5 sekund, a potem o wiele dłużej leciała niosąc Frankiego, który do najlżejszych nie należy.
chucky napisał(a):3. Wytrzymałość.
I tutaj jest problem. Dlaczego? To jedna z najwytrzymalszych osób w załodze, co mogę dowieść, ale raz jedyny, kiedy została zaatakowana nietoperkami Morii, padła na ziemię. To mi nie pasuje.
Poza tym:
1) przebita zatrutym hakiem Crocodila wyglądała całkiem nie??le nawet w porównaniu do Luffiego na pustyni,
2) pierwsza z końcowej piątki ze Skypiei podniosła się po bezpośredniej plombie od Enela w głowę,
3) sama obudziła się niedługo po odebraniu jej cienia przez Morię (porównanie z M3),
4) Yama, który nie uderzył jej raz, czy dwa, tylko lał ją równo cały czas, gdy uciekała z ruin,
5) ręce, które wytrzymują ciśnienie wody na głębokości kilku kilometrów,
6) ręce, które rani używając owocu, ale o tym pó??niej.
chucky napisał(a):Nie wiem, szczerze mówiąc co próbuje zrobić ta na dole, ale popatrzcie na gabaryty tego Pana. Nawet mając 3 pary rąk, przeciętna Pani domu nie złamałaby czemuś takiemu kręgosłupa.
chucky napisał(a):Jego główny atut. Ciężko ocenić jego faktyczną przydatność, bo skuteczny okazał się tylko przeciwko Zeo i Jorze, a im nawet Nami dałaby radę, gdyby walczyli w normalnych warunkach. Już to gdzieś wklejałem, więc szukać mi się nie chce, ale w walce z zombie-Ryumą, czy Zeo (na początku) na nic się zdała. Brook owszem, jest szybki, ale głównie podczas biegania po wodzie i przy finisherach. Nie widziałem jeszcze, żeby użył jej do zrobienia jakiegoś uniku, czy wyprowadzenia ataku innego niż finisher, którego nazwy nigdy nie pamiętam.
Imperator
Licznik postów: 1,645
Admirał
Licznik postów: 2,727
Nikt nie każe Ci tego czytać. Jeśli ktoś będzie chciał, to zapraszam.Przeczytałem wcześniejsze posty i jakbyś się przyjrzał uważnie, to każdy punkt w moim poście odnosi się do kwestii poruszanej przez Ciebie, lub CCORDa. Od skrzydeł, przez majteczki i ryboludów, po lód. No, ale jeśli tak Ciężko to zauważyć, to mogę cytować.
Cytat:Nie pomyślałeś że Shanks zatamował zaraz krew i dostał pierwszą pomoc?
Cała załoga wskoczyła razem z nim do wody. Tak było, prawda? Bo chyba nie poszedł po Luffiego sam.Cytat:Wb to inna liga
Cytat:Zoro na początku op po d??gnięciu przez Buggie'go prawie padł na twarz
Cytat:musiał odpoczywać aby odzyskać siły, to samo Luffy na FI,
Cytat:Skoro Brook szukał swojego ciała przez kilka lat, to raczej długo on po prostu nie wiedział że tak może.
Cytat:Przed ts Robin dawała radę maksymalnie od 3 do 5 sekund się unosić w powietrzu, wątpie aby po ts aż tak bardzo to wzrosło,
Cytat:Brook na Tb pokazał że jest w stanie podskoczyć na naprawdę wysoką odległość
Cytat:Brook pokazał jak daleko/wysoko potrafi skakać na TB.
Cytat:na naprawdę wysoką odległość oraz w bardzo szybki sposób, więc w powietrzu pokonuje Robin bez żadnych problemów.
Cytat:nie porównuj Robin do Luffy'ego który 2 razy otarł się o śmierc, prowadził intesywne walki, po których non stop tracił duże ilośći krwi,
Cytat:Robin po d??gnięciu nie byłą w stanie się podnieść to Luffy, ją wydostał.
Cytat:2.To ja moge powiedzieć że Brook, w ogóle by nie padł bo jest z kośći
Cytat:Bo ta ,,przeciętna pani domu'' nie pływa po NW
Cytat:Zrozum że statystyki fizyczne Robin nie różnią się prawie wcale od takiej Nami,
Cytat:Jak nie zdała? szybkośći używa się w zasadzi cały czas, chociażby przy szermierce obejrz/przeczytaj Brook vs Ryuuma
Cytat:Brook dawał radę, dla mnie to była wyrównana walka z przewagą Ryuumy,
Cytat:obejrz/przeczytaj Brook vs Ryuuma
Cytat:chyba że dla ciebie Robin>Ryuuma to nie mam więcej pytań
Cytat:Robin jest od supportu i myślenia w załodze a Brook od ,,gagów'' i walki, wiec normalną rzeczą jest to że jest od niej silniejszy
Cytat:jest od niej silniejszy fizycznie (mówie o normalnej sile fizycznej)
Cytat:wytrzymalszy
Cytat:szybszy
Cytat:ma większą ofensywę
Cytat:denesywę
Cytat:i tak naprawdę dla mnie walka by się skończyła w momencie w którym Brook wyciąga miecz.
Cytat:Jeszcze chyba nikt na tym forum nie podał mi takich słabych argumentów
Cytat:sory próbowałem je przeczytać wielokrotnie ale nie dopatrzyłem się niczego co by mnie miało przekonać do Robin>Brook
Cytat:ało tego odnoszę wrażenie że w chamski sposób olałeś moje wszystkie wcześniejsze argumenty
Cytat: napisałeś to co sądzisz o tej walce
Cytat:Nie mam zamiaru prowadzić z tobą takiej dyskusji.
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Super świeżak
Licznik postów: 228
TheMoon napisał(a):Robin ma jeden z najlepszych (IMO najlepszy) pod względem potencjału owoc w OP i po TS poczyniła spore postępy w ogarnianiu go.
Kapitan z paradise
Licznik postów: 346
Admirał
Wiek: 28
Licznik postów: 1,663
Miejscowość: Dressrosa
Chucky napisał(a):No wytrzymałości odnośnie haka bym nie zmieniał. Woli życia za dużo wtedy nie miała, skoro chciała umrzeć. No i nie wiem, jak ocenić tą silną wolę w przypadku, kiedy są nieprzytomni - zabranie cienia, czy atak Enela (tutaj można porównać też z Sanjim). Zabranie cienia może nie zadaje ran, ale ofiara tego jest przez dłuższą chwilę nieprzytomna - M3 zostało przeniesione, przyozdobione, a obudził ich dopiero drący się Usopp. Inaczej - Robin regeneruje się/dochodzi do siebie szybciej niż normalnie. To podłapałbym raczej pod wytrzymałość, bo nie ma sensu tworzyć osobnej kategorii.Ale my mówimy tutaj odporności na obrażenia, nie na kaca.
Chucky napisał(a):Co do Yamy, widzimy jeden raz gdy oberwała, ale gdy zaczyna się walka jest już cała poharatana (wiecie, o czym mówię/jak to wygląda), a z ust leci jej krew. Nie mam go za jakiegoś mocarza, ale jest wystarczająco szybki, żeby odkopać lecącą z armaty stalową kulę i wystarczająco silny (a raczej ciężki), żeby kruszyć stały. Jeśli chodzi o przywalenie w drzewo, to została przeciw niemu wykorzystana jego własna masa, która nie była wprost proporcjonalna do wytrzymałości.Noi właśnie o to mi chodzi, Yama to random, cała jego siła pochodzi z dwutonowego cielska, pod względem warunków fizycznych jest niewiele silniejszy od ryboluda, wstanie po jednym luju od takiego cielaka to żaden feat.
Super świeżak
Licznik postów: 237