W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece. 
 

Wersja Polska:


Wersja Angielska:
One Piece 886[MS]
 One Piece 886[JB]










Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

Dobry rozdział
Całe szczęście, że luffy nie dostał możliwości widzenia w przyszłość od tak, czego obawiało się wiele osób. To by było słabe. Po występie Sanjiego stwierdzam, że Oven byłby za słabym przeciwnikiem dla niego i dobrze, że to Bege z nim zawalczy. No i zapomniałbym idzie pełnia księżyca, ciekawe jak mocnego boosta dostanie Carrot. Za tydzień może być ciekawie.

Sanji w okularach więc będzie się działo Bege po raz kolejny udowadnia, że jest najlepszym supernovas

Sanji vs Oven nadal jest możliwy, ale z drugiej strony Bege ma więcej powodów aby się nim zająć, tylko, że ma też w tej chwili inne rzeczy na głowie Pewnie w pobliżu jest też Daifuku, więc pomorze bratu, który już zebrał dwa razy na twarz.

Widać przerwy w wydawaniu rozdziałów służą Odzie na dokładne przemyślenie kwestii: "Jak popsuć wszystkim czytelnikom ich teorie"
Kolejny ciekawy rozdział, mianowicie:
1. Coco Island: Chyba najbardziej satysfakcjonujące rozwiązanie kwestii Ovena i Sanjiego. Oczywiście bardzo bym się ucieszył, jakby Oven dopadł Sanjiego i ponaparzali by się po pyskach, ale mając na uwadze inne zadania przed którymi stoi nasz Kuk, to mnie się podobało. Przy okazji już czekam tylko na hajp dla Sanjiego i Bege: Kuk jednym kopniakiem z prędkościom błyskawicy posyła gościa na deski, a potem Bege pokazuje dlaczego jest postrachem West Blue wymierzając iście "mafijną" sprawiedliwość dla szantażysty. Dlatego mówię, dwa najbardziej satysfakcjonujące momenty chyba w całym rozdziale.
2. "Tonight will be full moon" - przeglądając ostatnio informacje na temat królika/zająca w japońskim folklorze natrafiłem na opowieść o króliku, który na księżycu ubija ciastka mocchi. Chiński odpowiednik zaś wyrabia tam lekarstwa dla śmiertelnych. Miło, że Oda czerpie z takich rzeczy. Jak to sobie Oda rozwinie? Boost dla Carrot? Ja wolałbym nie. Raczej wolałbym, gdyby wpadła w jakiś rodzaj szału i rzuciła się na załogę. Byłoby z pewnością ciekawiej .
3. Luffy vs Kata: No i mnie Oda zaskoczył. Idąc za moimi wcześniejszymi wywodami, jest to jeden ze sposobów na pokonanie Kata, ale zupełnie się nie spodziewałem, że Luffy będzie chciał pójść tak daleko. Ale skoro miała to być dla niego lekcja, to kupuję sposób w jaki do tego podchodzi: "Chcę przewyższyć gościa, który uchodzi za bardzo potężnego". To w stylu Luffiego, może w końcu zacznie używać mózgownicy zamiast bić na pałę.
Jednym zdaniem - zacieram rączki na przyszły tydzień. Z pewnością będzie wesoło .

A i bym zapomniał - krwawienie z nosa Pudding, świetny gag
No i Pound okazał się w pewnym stopniu przydatny chociaż przez chwilę, akceptuję rozwiązanie.

No, to po kolei!

Świetny rozdział, naprawdę mi się podobał

Zaskakuje mnie stale to jak z najmniej interesujacego wedlug mnie Supernovy, Oda zmienił Bege w najlepszego (choc z drugiej strony zamienil Lawa w najnudniejszego, wiec mozna powiedziec, ze bilans sie zachowal). Fantastyczne akcje z jego udziałem się odwalają, oby tak dalej ^^.

Inn sprawa to fakt, że Chiffon nie zna Ponda - czy to znaczy, że żadne z dzieci Big Mom nie zna swojego ojca? Czy Big Mom ich wszystkich pożerała albo zabijała na miejscu po hehe 'skonsumowaniu' związku? Jedynym wyjątkiem byłby tu chyba Streusen jako kucharz i posiadacz owocu zamieniania obiektów w jedzenie. Stąd pewnie te wszystkie dzieci Big Mom są takie rąbnięte - nigdy ich nikt przez kolano nie przełożyl i pasem nie potraktował

Carrot wspominająca o Pełni, to coś co znamy już z Zou - wspominano o tym przy okazji walki Jacka z Minkami i o jego rzekomym szczęściu, że walka nie wydarzyła się podczas pełni. Ciekawi mnie co się dokłądnie stanie, bo dookoła musi być trochę Minków porozsiewanych. Sama Carrot mam nadzieję, że coś pokaż i pochwali się w końcu mocami zjedzonego diabelskiego owocu ^^ Królikołak z niej będzie jak ta lala Jeszcze ciekawi mnie czy Pekoms coś pokaże przy okazji.

Tylko jeśli Carrot ma dołączyć i zyska ona boost do siły w czasie pełni, to będzie to słabe zagranie, bo jest to powerup, którego nie można kontrolować, więc albo walki będą się zdarzały akurat podczas pełni, żeby Carrot miała coś do roboty, bo jest typową wojowniczką, albo Oda wynajdzie jakiś sposb na imitowanie pełni, tak jak zrobiłto Toriyama na jednym z Tenkaichi Budokai

No i oczywiście wisienka na torcie - Sanji klepiący Ovena No ile ja czekałem na jakiś pokaz umiejętności, a teraz takie szybkie poruszanie się w połączeniu z tak siłą to nie byle co Ofc Oven wstał, bo tylko Luffy zadaje finiszery jednostrzałowce w tej mandze (dzięki bogu) ale widać siłę kuka Liczę na coś jeszcze, ale jak nie Pond to Bege się musił napatoczyć XD

Oda daj Sanjiemu dobrą walkę!

Po występie Sanjiego stwierdzam, że Oven byłby za słabym przeciwnikiem dla niego i dobrze, że to Bege z nim zawalczy.

Nie wydaje mi się. Oven dostał niby 2 spore bomby, ale nie wygląda na kogoś, kto jakoś szczególnie oberwał. Bardziej jak ktoś, kto nie docenił przeciwników i teraz dopiero zacznie walczyć na poważnie. Poza tym Twoje stwierdzenie świadczy o tym, że uważasz, iż Bege to również pionek dla Sanji'ego. Tutaj bym się nie zgadzał i uważam, że Oven jest dosyć silny, a cała wymieniona wyżej trójka prezentuje raczej podobny poziom.

Co do rozdziału to całkiem dobry. Najlepsze oczywiście jest to, że Luffy zaczyna analizować jak walczyć z Katakurim, aby wygrać. Co do akcji z Pudding, Chiffon i Sanjim to też wszystko ciekawie. A co do Króliczki to nie mam pomysłu póki co o to tam może chodzić

Może piguła Choppera

A wiesz, że też o tym myślałem? Tylko nie wiem, czy nie będzie to w takim razie Chopper 2.0 :/

Mnie to w sumie ta pełnia księżyca zastanawia. Bo jak dla mnie to ona na 100% wydarzy się też na Wano i tam zobaczymy armię Minków w pełni sił, z Neko i Inu vs Jack na czele.

Tylko, że pełnia jest wydarzeniem cyklicznym i dzieje się tylko w określonym czasie. W prawdziwym świecie pełnia następuje co miesiąc, więc jeśli świat OP rządzi się podobnymi prawami, to można założyć, że finałowa konfrontacja na Wano wydarzy się dopiero najwcześniej za miesiąc. Zakładając, że droga z WCI na Wano tak dużo czasu nie zajmuje, to można wyciągnąć z tego dwa wnioski:
a) albo faktycznie dostaniemy jakiś mini arc przed Wano, na którym minie trochę czasu
b) wydarzenia na Wano będą rozłożone w czasie na okres kilkunastu/kilkudziesięciu dni

Osobiście liczę na tę drugą opcje, bo to by sygnalizowało, że Wano nie będzie takim clusterfuckiem jak Dressrosa i wszystko nie wydarzy się tam w ciągu jednego dnia. Wano raczej na pewno będzie archipelagiem złożonym z 4 wysp, więc teraz jak istnieje możliwość, że słomki spędzą tam sporo czasu, to moja teoria o podzieleniu arca na 4 mniejsze części nabiera rozpędu.

Zakładając, że droga z WCI na Wano tak dużo czasu nie zajmuje, to można wyciągnąć z tego dwa wnioski:
a) albo faktycznie dostaniemy jakiś mini arc przed Wano, na którym minie trochę czasu
b) wydarzenia na Wano będą rozłożone w czasie na okres kilkunastu/kilkudziesięciu dni

c) mini time skip

Do tej pory myślałem że nie da się zrealizować dobrej/epickiej sceny w OP w której głównym bohaterem będzie strzelec i scena ta będzie prezentowała jakiś epicki strzał. A jednak, gOda senpaiiiiii oO

A czy przypadkiem w świecie One Piece nie ma kilku księżyców?

Kakarott... eee znaczy Carrot odpali Ultra Instinct przy tym księżycu

Kakarott... eee znaczy Carrot odpali Ultra Instinct przy tym księżycu

Że też na to nie wpadłem już sobie wyobrażam! Potem power up podtrzymywany marchewkami

z Neko i Inu vs Jack na czele.

Z tego co wiemy, to Jack przegrałby gdyby walczyli oboje naraz

Rozdział bardzo fajny. Nie będę oryginalny jeśli powiem, że Bege wypada naprawdę super, zwłaszcza w porównaniu z nudnym i przereklamowanym Lawem. Nadal zastanawia mnie jego siła w walce. Haki w pociskach? Nie wydaje mi się żeby to była jego główna siła, więc czekam na jego prawdziwe techniki (zamek był do obrony).

Sanji dał pokaz szybkości, bardzo dobrze. Myślałem, że będzie scena jak Oven katuje Chiffon, a Sanji w końcu nie wytrzyma i wypali mu podeszwę na plecach, ale podoba mi się, że zdaje sobie sprawę z sytuacji. No i sama potencjalna walka Bege mnie bardzo cieszy. Ciekawe jednak, czy dostaniemy coś w stylu Mr. Prince

Luffy vs Katakuri - czyli już potwierdzone, że Luffy go pokona. Jak nie teraz, to później. Tak, czy inaczej, Luffy niedługo go przewyższy i nie będzie to polegało na przebudzeniu owocu, a na "przebudzeniu" haki. Czemu w ""? Bo nie chodzi mi o przebudzenie jak z owocem, tylko przeskoczenie na wyższy poziom.

Spoiler

Spoiler

Confirmed :]

A tak serio, to myślę że dostaniemy Monster Point Carrot. Fajnie jakby było to związane z Monster Pointem Choppera. Potencjalny power up. Czy minkowie widzieli MP Choppera? No i fajnie jakby to było jakoś powiązane, tylko nie wiem jak Może Minkowie okazaliby się dziećmi zwierząt z owocami ludzi
Nie sądzę ^^

Kadr z Pudding super, ale najlepszy dla mnie z Bege. Serio myślałem, że zaraz zejdzie na ląd i będzie próbował sztuczek (poddanie się = śmierć, więc to nie wchodziło w grę), a on odpowiedź natychmiast jeszcze z takiej odległości, ciesząca oko akcja, m. Ogólnie chap przepełniony postaciami za, którymi nie za bardzo przepadam (nie licząc kilku ostatnich stron), ale mimo to chap dobry i dwa widowiskowe wejścia Sanji'ego i Bege.

Co do pełni to to jest coś na co wielu czeka tyle, że myślałem, że nastąpi to w innym arcu, a nie w tym gdzie jest tylko jeden mink (o ile się nie mylę). Chyba, że Oda chce zbudować hype już teraz na tą pełnię i teraz zobaczymy tylko tego przedsmak.

Co do Luffy'ego to chyba dostaliśmy cynk, że jeszcze przez przynajmniej kilka następnych arc'ów nie będzie żadnego time skip'a, bo Luffy ma się stać silniejszy walcząc z silniejszymi, m. Nie wiem co Oda ma na myśli wciskając Luffy'emu w usta myśl, że może on też nauczy się przewidywać przyszłość .. na co powielanie tego skoro Katakuri już to ma i w tym jest oryginalny? Ogólnie nie sądziłem, że walka z Katakuri'm jest wciąż aktualna ^^ I chyba szykuje się jakieś przebudzenie słomianego.

Nie rozumiem czemu Sanji się wogóle waha w tym rozdziale .. na jego oczach biją kobietę, a on się martwi czy zostaną wciągnięci w bunt.