Walka potworów. Zakładamy, że Oz się nie rozciąga czyli walka bez Morii.
Pomimo miażdżącej siły Choppera(według mnie jest silniejszy od Oza) uważam, że Oz wygra ponieważ jest inteligentniejszy(średnio głupi) od Monster Choppera i stosuje bardziej zaawansowane techniki. No i w końcu radził se jakoś z całą załogą Mugiwarów.

Ja stawiam na Oza. Jest większy od Choppera, silniejszy i ma jakieś szczątki inteligencji. Zmiażdżyłby reniferka.

Zdecydowanie Oz. Może jakby Chopper nie tracił świadomości, to by miał szanse, ale tak nie jest.

Gdyby nie tracił świadomości na pewno by wygrał. Z taką siłą miałby dziesiątki planów jak go zniszczyć.
To by był ideał króla piratów. Mądry i silny.

Nieco więcej cech potrzeba by zostać królem piratów według mnie...

Co do pojedynku, to mimo wszystko ciężko byłoby Chopperowi oprzeć się miażdzącej sile Oza. Nawet gdyby została mu inteligencja to przecież nie przybyłoby ataków. W dalszym ciągu musiałby polegać na brutalnej sile. A przecież jest mniejszy i słabszy od Oz'a...

Jakby nie patrzeć to OZ ma gigantyczną (dosłownie!) przewagę nad Monter Chopperem. Nawet jeśli wykluczymy siłę i zasięg, pozostaje nam wytrzymałość. Chopper z każdym oddechem zbliża się do śmierci z wyczerpania, natomiast OZ jako zombie nie ma takiego problemu (nawet lepiej bo w ogólnie bólu i zmęczenia nie czuje). Chopper idzie na dno.

Chopper nie ma szans, głównie z tego względu że Oz nie czuje bólu. Oprócz tego Oz może świadomie kierować swoim postępowaniem, a nie jak Chopper bezmyślnie walić po wszystkim co się napatoczy. Oz wygrywa.

Oz szybkością zdecydowanie przeważa Choppera, wzrostem i siłą też. Chopper nie ma szans.

Jakby nie patrzeć to OZ ma gigantyczną (dosłownie!) przewagę nad Monter Chopperem. Nawet jeśli wykluczymy siłę i zasięg, pozostaje nam wytrzymałość. Chopper z każdym oddechem zbliża się do śmierci z wyczerpania, natomiast OZ jako zombie nie ma takiego problemu (nawet lepiej bo w ogólnie bólu i zmęczenia nie czuje). Chopper idzie na dno.

Chopper nie ma szans, głównie z tego względu że Oz nie czuje bólu. Oprócz tego Oz może świadomie kierować swoim postępowaniem, a nie jak Chopper bezmyślnie walić po wszystkim co się napatoczy. Oz wygrywa.

Oz szybkością zdecydowanie przeważa Choppera, wzrostem i siłą też. Chopper nie ma szans.

Mam takie samo zdanie. Oz jest silnieszy od MPChoppera, do tego bardzo szybki jak na taka wielkość, nie czuje bólu, jest duzo bardziej wytrzymały. Reszta w postach zacytowanych
Trzeba też wziąć pod uwagę OZa przed śmiercią, ale moim zdaniem wtedy także pokonałby MP, a nawet miałby większe szanse.

Cytat:Trzeba też wziąć pod uwagę OZa przed śmiercią, ale moim zdaniem wtedy także pokonałby MP, a nawet miałby większe szanse.

To już nie jest takie pewne. Lwia część siły Oza brała się z tego, że miał cień Luffy'ego. Bez niego nie byłby taki silny, a o szybkości można całkowicie zapomnieć. No i czułby ból. W tej sytuacji obstawiam Monster Choppera.

Moim zdaniem i tak byłby silniejszy był postrachem mórz i legendą. Co świadczy o tym, że był silny. Poza tym myslę, ze gigant pokroju Doryego czy Brogyego pokonałby MCHoppera, a Oz jest od nich o wiele większy.

Phi...wy tylko patrzycie "ten jest większy więc silniejszy" super zasada. Więc nightmare Luffy nie miał szans z Ozem. Ja uważam, że siła monster Choppera to coś więcej niż jego wzrost. Oza przed śmiercią by pokonał.

Oz był większy, cięższy, samą masą by monster Choppera pokonał, jakby go przygniótł W razie czego (tak na oko) to zombie miało zdecydowanie większą siłę, tu też Chopper przegrywa (monster Chopper został "pokonany" przez Franky'iego, jak wyleciał przez mur i wpadł do morza podczas walki z CP9, natomiast podczas walki z Ozem Franky nie mógł zrobić gigantowi żadnej większej szkody).

Co do siły nie ma pewności bo "monster Chopper " też był przerażający silny . Pamiętam jak daleko wyrzucił tego członka ( bez skojarzeń) CP9 . Ale zombi ma o wiele większą wytrzymałość , nie da się go zabić walcząc , trzeba użyć soli a "monster Chopper " jest w szale i atakuje wszystkich których zobaczy więc raczej soli nie użyje bo do tego potrzeba zdrowego rozsądku , którego w danej chwili nie posiadałby . Załoga Słomianego musiała Oz-owi złamać kręgosłup żeby przestał się ruszać a on i tak nie czuł bólu a "monster Chopper " cały czas odczuwał ból . Zdecydowanie stawiam na Oza .

Cytat:a o szybkości można całkowicie zapomnieć.

Nie wiemy jaką szybkością Oz za życia dysponował.

Ja myślę że Oz by wygrał. Jest silniejszy od MC i to samą siłą fizyczną do tego zwinny i szybki (cień Luffy'ego) no i wytrzymały choć jak już mówiłem Oz jest dużo bardziej silniejszy, a to by wystarczało. Przemawia za mną też to że Chopper w tym stanie jest raczej mało inteligentny, i za dużo nie może wytrzymać bo zginie.