Dragon Ball
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 04-02-2009, 04:25
Cytat:Właśnie fabuły mi w DB najbardziej brakowało, Bleach w tym aspekcie wyprzeda DB o lata świetlne, że tak powiem.

Buahahahaha...hehehe... spadłem z krzesła.... hihiehiehie hahaha

A teraz na serio. Samo DB miało dość znaczną fabułę, za wyjątkiem turniejów sztuk walki. Pierwsza przygoda, potem akcja z czerwoną wstęgą, starcie z Piccolo. To wszystko było nowatorskie i fabułę miało całkiem na dobrym poziomie. Walka z Sayianami co prawda nieco to zaniechała, ale już saga Namek, poza walką z Frizerem (która ciągnęła się i ciągnęła) Była nieźle napakowana fabularnymi smaczkami. Całe to ukrywanie się itp itd. Potem mieliśmy eksplozję Dragon Ballowej fabuły. Wszystko, od przybycia Trunksa, aż do Gry Cella miało świetną, fenomenalną fabułę. Stawiając a fabularną wyższość Bleach nad DB, ośmieszasz się. Bicz nie jest tak złyk jak Naruto na przykład, ale fabularnie nie niesie za sobą nic. DB natomiast wydarzeń miała więcej i znacznie ciekawszych.
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 04-02-2009, 04:37
To sobie polazłem.
J: Ej nie wypowiedziałeś się w DB?

No i oto jestem :]

Też od DB zaczął się mój świadomy kontakt z anime.
Anime jeśli nie z RTL7 to super, jak z RTL7 to taka cenzura, że mnie ciarki przechodzą. Manga Db świetna, przeczytałem nieraz całe 42 tomy.
Najbardziej podobał mi się początek Db jak nie byli jeszcze tacy silniTongue
Kocham moment jak Gohan polazł do szkoły to najlepsze odcinki całej serii.
No miodny był jeszcze trening łysego z Goku przez żółwika
Walki czasem były zbyt przeciągane bez sensu ale nie czuło się tego. Pomijając 5 minut Namek....
DB to legenda, perła nad perłami. i fabułę tez miało. Fakt pojawiał się przeciwnik trochę znikąd ale ja czytałem to tyle razy, ze wiem iż jednak czuło się jakaś historię. Tak jakby sagi z Frezerem Saga Cella w każdej była swoja część fabuły. Bleach pod tym względem wcale lepszy nie jest. Tongue ( Co nie znaczy, ze nie lubię Bleacha, patrzę obiektywnie)
Db nadal wiele znaczy, to ze gry na nim bazujące nadal wychodzą to idealny dowód.
Ostatnio Jarek B znalazł jakiś komiks DB przez fanów zrobione, znów na krótką chwilę powróciła miłość do DB, ten komiks mi pokazał jak DB mi brakuje. I choćby z dupy wysrali przeciwnika to bym oglądał.
Db na zawsze zostanie w moim sercu i w szafeczce Big GrinBig Grin Ale OP go wyprzedza, fabuła, bardziej rozbudowane charaktery postaci, przekozacko różnorodne walki, szczyt geniuszu. O mówi się że bleacha ogląda się dla walk. No kurde przecież OP ma każdą inną to niesamowite jakie walki toczył Luffy ( robiłem art z jego walkami to aż nie mogłem uwierzyć jak były różnorodne), a w Bleachu ciągle tymi mieczami i Cero i Ichigo tylko Gatsuga i całość jego możliwości. Ale dobra, nie temat na to, niech ktoś założy "Naruto, Blech, DB, Op" i wtedy będę się mógł wypowiedzieć.
Podsumowując Db jest początkiem wszystkiego, jest arcydziełem i wzorem do naśladowania. Oby Op wyprzedził swoich rywali i też był takim wzorem. Smile
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 04-02-2009, 16:28
Najuch napisał(a):Cytat:
Właśnie fabuły mi w DB najbardziej brakowało, Bleach w tym aspekcie wyprzeda DB o lata świetlne, że tak powiem.


Buahahahaha...hehehe... spadłem z krzesła.... hihiehiehie hahaha
Może za dużo powiedziane, jak napisałem niżej, fabuła w Bleach jest według mnie lepsza.
Najuch napisał(a):Stawiając a fabularną wyższość Bleach nad DB, ośmieszasz się.
Ty tak myślisz Tongue To moje zdanie, tak samo jak ty masz swoje. Czemu akurat ja się ośmieszam, a nie ty? Dla mnie fabuła w Bleach jest lepsza niż w DB i nic tego nie zmieni.
I proszę nie mówi mi tu, że się ośmieszam, bo tak samo mogę np. powiedzieć, ze ośmieszasz się nie lubiąc Naruto.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 05-02-2009, 01:45
Cytat:Dla mnie fabuła w Bleach jest lepsza niż w DB i nic tego nie zmieni.

Nie o tym mówię Kuma. Ty napisałeś, że Bleach ma bardziej rozbudowaną fabułę! A to akurat nieprawda. Może Ci się bardziej podobać, nie śmiem tego negować, ale nie mów, że Bicz ma więcej fabuły niż DB. Nie martw się ja nie ochrzaniam ludzi, za ich poglądy, ale za jawne bzdury. Dla mnie to możecie kochać Naruto - nikogo z tego powodu nie nazwałem świrem, ani nie powiedziałem, że się ośmieszaTongue
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 05-02-2009, 02:21
No dobra :] mój błąd Big Grin Fakt nie jest zbyt rozbudowana, ale moim zdaniem ciekawsza, niż w DB.
Jeszcze napomknę tylko o walkach, ze te w Beleachu są moim zdaniem lepsze, chodzi mi mianowicie tutaj o większą różnorodność dzięki Ressurection i Zanpakutou. Nie liczę tu widowiskowości, bo w obu seriach bardzo mi się podobała Smile
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 05-02-2009, 02:42
Walki w zwykłym DB też były bardzo różnorodne, nie sądzisz?
nagura

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

nagura, 05-02-2009, 02:51
Przede wszystkim tasiemiec Tongue
Do dziś ma specjalne miejsce w moim sercu. Możecie się śmiać, ale bardzo mi pomógł oderwać się na chwile od rzeczywistości w dość nieprzyjemnym okresie mojego życia.
Oglądałem wszyskie 3 emisje które były w RTL 7 - TVN 7.

Pierwsza seria najbardziej przypadła mi do gustu. Miała swój klimat, mniej poważną kreske, fabuła była ciekawa, nie było wtedy jeszcze takich herosów, power up'ów w stylu SSJ. A najważniejsze to to że była nawet zabawna, przynajmniej poczatkowe sagi. Do dziś bardzo lubię słuchać oryginalnych japońskich ścieżek dźwiękowych, polecam.

W DBZ kreska wyewoluowała, zrobiła się bardziej wyrazista i poważniejsza. Fabularnie, jak dla mnie, była mniej ciekawa od DB. Plusem było zrobienie SSJ, ale kolejne stadia to już takie robione na siłe. A SSJ 3, to już takie przegięcie pały że prawie nie wytrzymywałem oglądać. Muzyka też bardzo dobra, trafiło się pare ładnych utworów.

Jedyną kwestią związaną z DB GT którą porusze to muzyka. Świetna! Openingi i endingi, które można wielokrotnie przesłuchiwać. Powiem więcej, nawet lepsze od tych z DB i DBZ. A cała reszta z tej serii to porażka Smile

A gry, miodzio. Te oryginalne czy nawet fanowskie (oparte na mugenie).

@Do dwóch panów powyżej, jak tu wpadnie mniej tolerancyjny moderator to jak Was wystrzela ostrzeżeniami za offtop to zobaczycie Tongue Przecież do takich dyskusji jest temat obok Smile
gook

Piracki wojownik

Licznik postów: 174

gook, 28-02-2009, 20:15
A ja szczerze powiem, że DB jest moim ukochanym anime ;P ma szczególne miejsce w moim sercu.
Oglądałam to z milion razy i nigdy mi się nie znudzi. Chociaż w DB niektóre zagrywki Goku były takie same, lub podobne.. xP
Albo te akcje Genialnego Żółwia w stosunku do atrakcyjnych kobiet. Ach, tego się nie zapomina, chociaż ta cenzura mnie dobijaa..

No cóż, głupota Goku i jego obżarstwo są dla mnie najlepsze. ;P
hans14

Kapitan z paradise

Licznik postów: 338

hans14, 28-02-2009, 21:33
Jak dla mnie DB jest dobrą anime w pod każdym względem.
To była moja pierwsze anime na necie jakie oglądałem.
Ma to coś że chce się oglądac, jak dla mnie.
sawako

Wilk morski

Licznik postów: 78

sawako, 01-03-2009, 01:23
O tak DB jest boski. Byłam bardzo mała kiedy go oglądałam. Walki wyglądały bardzo fajnie i w trakcie dużo nie gadali. Niestety nie oglądałam pierwszej serii jak dla mnie najlepszej, ale ją czytałam. W pierwszej serii Goku wymiatał. Wiele się zmienił po ożenku z Chichi , ale i tak go lubię. Smile
nagura

Piracki wojownik

Licznik postów: 136

nagura, 01-03-2009, 02:11
Ostatnio ściągnąłem sobie wszystkie odcinki pierwszej serii w nieocenzurowanej wersji z oryginalną japońską ścieżką dźwiękową Smile Jednym słowem miodzio, tylko minusem jest brak wszystkich napisów :/
Ach wspomnień czar Big Grin
gook

Piracki wojownik

Licznik postów: 174

gook, 01-03-2009, 18:53
Ja mam na youtube parę scenek bez cenzury, które nie były pokazane w naszym polskim dragonie. ;P Właściwie to nic aż tak złego tam nie było, a oni od razu to wycięli.
A Goku zmienił się po ślubie, bo miał głupiutką żonkę, ot.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 01-03-2009, 19:55
Goku nie zmienił się aż tak strasznie pod wpływem Chichi. Ja osobiście nie potrafiłem ścierpieć tego że potencjał moje ulubionej postaci w tej serii (Gohan) został zmarnowany właśnie przez kochaną mamusie. A z Gotena chciała zrobić mega koksa, ale on nie miał takiego potencjału jak starszy brat i wolał laseczki niż walkę. Gohan miał zadatki na prześcignięcie swojego ojca i gdyby nie ta cholerna... ahhh zawsze jak to wspominam to krew gotuje się w moich żyłach. Goten powinna na siłę wysyłać do szkoły...
Fantomasik

Super świeżak

Licznik postów: 244

Fantomasik, 02-04-2009, 23:21
Eh a ja śnię po nocach ,żeby wyszło AF.... Pomarzyc sobie chyba można?
Tomlast

Super świeżak

Licznik postów: 182

Tomlast, 05-04-2009, 15:26
No DBZ jak dla mnie najlepsze, dużo walki i to takiej koksiarskiejTongue Zwykłego DB to już tak nie pamiętam bo młody byłem, ale Z... GT oprócz SSJ4 i Fuzji Vegety SSJ4 i Goku SSJ4 nie pokazało mi nic specjalnego. Gohan faktycznie mógł być wypasionym wojownikiem, ale miał zrytą psyche. Ja na jego miejscu olałbym szkołę i to co mówi matka, uciekłbym z domu i trenował sobie non stop. Jeszcze jak wybrał Mystic zamiast ssj....

BTW. w kinach od 17 kwietnia chyba bedzie leciał FILM Dragon Ball ®Ewolucja
Nie pamiętam czy Re czy E, ale patrząc po zapowiedziach to wyszło wielkie g... ale obejrzę i takTongue
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź