Rozdział świetny, dużo akcji. Magellan ma bardzo potężny owoc i mam nadzieje, że jego wytrzymałość nie jest na tyle słaba, aby po jednym strzale Luffy'ego padł.

Cytat: Co do Mr.1 to nie wiem czy wiecie, ale on jest osobą, która bez problemu powinna położyć Magellana, bo chyba nie ma trucizny, która stopi stal, chociaż z Odą to nigdy nic nie wiadomo .

Moim zdaniem to zależy. Bo jeżeli jakąś połknie czy powącha, to chyba też trucizna na niego podziała.

Nie ma trucizny która stopi stal? Myślę, że jest od groma. Na przykład kwas siarkowy...
Magellan nie bez kozery jest władcą więzienia, zdecydowanie musi być przypakowany.

Według mnie Luffy i spółka mają teraz solidny problem.

Powoli jednak zaczyna mnie irytować brak reszty załogi. Dlaczego Oda coś takiego odstawił?

Zgadzam się z tobą Najuch trochę mi brakuje już reszty Mugiwary team być może w najbliższym czasie jakimś cudem dotrą do Impel Down choć nie wiem jak by to zrobili . I zanosi się na to ,że ID się szybko nie skończy więc jest też możliwe ,że reszty załogi szybko nie zobaczymy. A co do chaptera to oczywiście ,że Luffy nie pokona Magellana jednym ciosem to by było zbyt proste raczej obstawiam ,ze ucieknie niż będzie z nim walczył choć kto wie.

Powoli jednak zaczyna mnie irytować brak reszty załogi. Dlaczego Oda coś takiego odstawił?

Racja, ja mimo fizycznej niemożliwości przypłynięcia do ID cały czas mam nadzieję na jakieś wielkie wejście. Mam nadzieję że losy słomiaków zostaną pokazane dokładniej niż dotychczas(historyjki okładkowe).

A ja się cieszę, że załoga się rozdzieliła. Takie odejście od schematu, gdzie Luffy pokonuje bossa, a reszta rozwala jego podwładnych.

Dla mnie niemożliwe jest, aby przypłynęli do ID. Nic nie wiedzą o egzekucji Ace'a, a przecieków z ID raczej nie będzie.

Myślę, że Luffy udowodni, że nie rzuca słów na wiatr i pokona Magellana nawet ryzykując swoim życiem.

Po pierwsze, jak załoga ma wrócić na ID skoro oni się trenują na tych wyspach? Myślicie że Kuma bez powodu ich rozesłał, żeby nie zgineli z rąk pana "Światło"? Luffy uwolni Ace'a, załoga przybędzie do walki z marynarką i Shichibukai, i dam sobie ręke uciąć że będą silniejsi.

A co do obecnych wydarzeń to Luffy na pewno nie pokonał Magellana, ale wystarczająco go hitnął żeby buchnąć jedzenie i spieprzyć na 5 poziom.

Mnie to już irytuję. Bez załogi OP traci humor, nie ma kłótni Zoro z Sanjim, czy sogekinga. Do tego strasznie głupio wyglądający przeciwnicy i ID to jak na razie najsłabsza (jak dla mnie) saga. Mam nadzieje,że walka Magellana i Luffy'ego mi to wynagrodzi.

Cytat:Dla mnie niemożliwe jest, aby przypłynęli do ID. Nic nie wiedzą o egzekucji Ace'a, a przecieków z ID raczej nie będzie.

Nie rozumiem, przecież Luffy o Ace'ie dowiedział się z gazety, ale fakt małe szanse, że SHP dołączą, ponieważ dojście z tych wysp może trochę trwać.

jak załoga ma wrócić na ID skoro oni się trenują na tych wyspach?

No szczególnie to trenuje Sanjii.... xD

Co do walki samej: Magellan na pewno nie leży po jednym ciosie. Może byćtak, że jest ogłuszony a Luffy nie okaże się taki głupi, żeby zostać i znim walczyć. Chociaż i tak i tak pewnie tak zrobi... Żałuje, że nie wiadomo co z resztą załogi. Mocno się przedłuży One Piece, jeżeli teraz historia każdego z ekipy bedzie opisywana oddzielnie (znaczy, co robią na wyspach swoich). Ale mimo wszystko może być to ciekawe ;]

Niemożliwością jest dołączenie Słomianych do Luffyego w ID.
Po pierwsze, są rozdzieleni, po drugie Sunny jest na Shabondy.

Do tego strasznie głupio wyglądający przeciwnicy

Dla mnie tylko zwierzaczki Sadi-chan są głupie Reszta jest spoko, w szczególności naczelnik i jego owoc

Nie rozumiem, przecież Luffy o Ace'ie dowiedział się z gazety

Luffy dowiedział się tylko o złapaniu Ace'a.


Co do mojej wypowiedzi: może źle to ująłem- nie znają daty egzekucji.

Luffy dowiedział się tylko o złapaniu Ace'a.

Jednak dowiedział się od Nyon, która z kolei przeczytała o tym w gazecie.
Jeżeli reszta załogi jakimś cudem przeczytała gazetę to też o tym wszystkim wie. Jest to jednak mało prawdopodobne.

Nie ma rzeczy niemożliwych a tym bardziej dla słomianych minęło już trochę czasu od kiedy Kuma wysłał ich na te wyspy. Sam trening i droga do ID długo by im nie zajęła. Czasu mają wystarczająco dużo żeby zdążyć. Zresztą już o tym gadałem... No i oczywiście nie muszą przybyć wszyscy naraz przecież... po kolei mogą wpadać np zoro po jakimś zajściu Sanji itp... Dowiedzieć się o egzekucji to nie problem, Luffy dowiedział się o niej na wyspie gdzie zazwyczaj ciężko zdobyć gazetę a faceta nigdy nie widzieli. A domyślić się co zrobi Luffy w takiej sytuacji to chyba nie problem...

Ja myślę, że nie wszyscy z załogi dotrą. Np. Sanji jest chyba na tej wyspie do której Boniek chce dotrzeć. Mogą zrobić tak, że po tym wszystkim popłyną z Bońkiem tam. A tak to liczę oczywiście na Sogekinga bo to oczywiste, że super bohaterzy pojawiają się na końcu i rozwalają bosa. Mihawk strzeż się. Ale myślę, że Usopp się naprawdę najwięcej wzmocni i jakoś przybędzie. Nami też się sporo nauczy i jako władczyni pogody da radę tam się dostać. Obstawiam, że Zoro nie przybędzie bo gdyby się spotkał z Mihawkiem to pewnie by chciał z nim walczyć no a przyrzekł, że nigdy więcej nie przegra.

Luffy lepiej by zrobił gdyby zaatakował Magellana nogami. Trucizna nie przeszłaby przez niezniszczalne klapki.

Trucizna nie przeszłaby przez niezniszczalne klapki.

Fakt, jak powstrzymały nie raz miecze Zoro to i trucizna by wymiękła ;P

Co do reszty załogi, najbardziej ciekawi mnie dalszy los Brooka ;D Ciekawe do czego jeszcze, oprócz pokazywania majtek, namawia swoich worshipperów