"Bo w One Piece miłości nie ma!"
Jeżeli nie chcecie, nie wypowiadacie się.

A więc:
HETERO
Luffy x Nami - Bo najprościej, bo najłatwiej. Uratował jej życie ze 3 razy...
Kozha x Vivi - Znają się od dzieciństwa, nie ma żadnych przeszkód. (Z wyjątkiem Sanji'ego...)
Franky x Robin - Bo to debeściak, bo ją ratował własnym ciałem, bo nie wyobrażam sobie lepszej pary. (Zoro i Robin? I co jeszcze!? Może Luffy i Makino?)
Usopp x Kaya - Dajcie spokój, przecież pasują do siebie.

Z moich wyliczeń wynika, że Zoro i Sanji zostają sami. (Fanki: HURRA!)

HOMO
Luffy x Zoro - Możecie mnie za to powiesić, ale jakoś tak bardziej się nadają na "parę".
Usopp x Sanji - Dajmy na to
Robin x Nami - E. Są inne opcje? Chyba nie.

A moim zdaniem jak już by się łączyli to Zoro z Robin najbardziej pasują do siebie. Zawsze jak są obok siebie to Zoro się peszy, co jest właśnie oznaką zauroczenia!
Reszta nie bardzo, chociaż Sanji i Nami może, może jakby nasz mistrz kopniaków poświęcił jej więcej czasu i przestał uganiać się za każdą inną (tego nie chcę, bo to zawsze mnie śmieszy xD)

ARGH! Daj spokój! Robin przynajmniej zawołała z raz Franky'ego po imieniu. A Zoro'a jakoś nie. Zresztą Nico - pedofil? :/ (Tak wiem, wiek się nie liczy.)

Co do par to ciężko by kogokolwiek dopasować, przynajmniej ze słomianych kapeluszy.
Sanji - nie potrafi dochować wierności
Zoro - nie jest zainteresowany kobietami (jako jedyny nie podglądał Nami)
Chopper - to renifer więc odpada
Luffy - za głupi
Nami - chciałaby jedynie kogoś bogatego, a takich na razie nie ma
Brook - kościotrup więc też odpada
Ussop - ewentualnie Kaya ale ona jest za daleko i raczej nie popłynie na Grand Line.

Zostaje Robin i Franky. Niestety Franky jest cyborgiem.

Poza załogi mugiwary
Kozha i Vivi
Paulie i Mozu albo Kiwi

Co do Sanjiego i Zoro to wszystkie fanki yaoi muszę zmartwić. Ta dwójka się nienawidzi, gardzą sobą wzajemnie i mają zupełnie inne charaktery.

Tak ogólnie to OP jest kierowany do młodszych widzów więc najważniejszą wartością jest tu przyjaźń a nie miłość więc na jakiekolwiek pary nie ma szans.

Ja czysto teoretycznie, bo Oda nigdy nie dopuści do związków w OP (chyba ), sądzę:
Robin x Zoro (Zoro zawsze jakoś taki niezręczny przy niej)
Luffy x Nami lub Sanji x Nami (nie mogę się zdecydować (Luffy to idiota a Sanji to zbok :rotfl
Usopp x Kaya (oczywiste)
Vivi x Kohza (to też )

Z niekonwencjonalnych to Nami x Robin, inne nie, bo jak próbuję sobie wyobrazić np. Zoro x Luffy to mi się rzygać chce :mur:

I tak nigdy to się nie sprawdzi.

moje zdanie to:

Sanji x Nami - bo Nami u niego ma wiekszy + niz inne dziewczyny (choc minimalnie) ale ma ;p

Zoro x Tashigi (wiem ze lipa bo ona marines i wogole ma glupi charakter) ale niewiem czemu to mi najbardziej ta para sie podoba xD

luffy z kimś w parze? nie rozsmieszajcie mnie...

ja dałbym Zoro - Robin... bo rzeczywiście Robin ma takie podchody do Zoro -.-
Nami - Sanji Żadko kiedy ale troszczy sie o Sanjiego jak cos mu sie stalo to lekko panikuje...
Nami - Usopp - łączy ich brac umiejetnosci do walki ale to raczej za malo jak na zwiazek.

Hina - Smoker - charaktery identyczne...

a co do anime to jak wyżej napisaliście ma przesłania bardziej typu "przyjaźń"... to prawda... ale nie mów Hop póki nie przeskoczysz Oda potrafi zaskoczyć...

Sa niektóre pary oczywiste oczywiście, ich dalsze losy raczej nie zostaną ukazane.
Jak Vivi i Kohza Usopp i Taka lekareczka

Faktycznie fajnie pasuje Tashigi do Zoro ale to niemożliwe.

Reszta to już pomyłka Luffy sie do tego nie nadaje, Sanji na każda leci

Franky i Robin , no nie jak wy sobie wyobrażacie seks tych dwojga? nie będę rozwijał tematu dalej bo pewnie spotkałby sie z oczywistym brakiem aprobaty, a sam jestem Modem i jakiś przykład muszę dawać

Franky i Robin , no nie jak wy sobie wyobrażacie seks tych dwojga? nie będę rozwijał tematu dalej bo pewnie spotkałby sie z oczywistym brakiem aprobaty, a sam jestem Modem i jakiś przykład muszę dawać

A żeby się Franky dołączył do Słomianych to co mu Robin robiła?

I jeszcze jedna para Buggy i Alvida, jak będą mieli dziecko to posiądzie moce 2 szatańskich owoców. :hyhy:

Cytat:"Od kiedy czyjeś dziecko przejmuje moce szatańskich owoców rodziców :| ? "

No to tylko tak napisałem, ale nie wytłumaczono czy moc przechodzi czy nie? Więc jest to możliwe, One Piece lubi zaskakiwać.

Od kiedy czyjeś dziecko przejmuje moce szatańskich owoców rodziców :| ?
A z par to jeszcze mi się przypomniało, Viper i Laki

Tony - wypraszam sobie teksty o niewierności Sanji'ego XP Wystarczy zwrócić uwagę na to, jak sie zwraca do Nami, a jak do WSZYSTKICH innych kobiet (filler G8 się tu nie liczy, okay? Po za tym - ona też była kukiem XP). Dla Nami dał się wyciągnąć na morze, dla niej dałby się pochlastać (Thriller barc XD), dla niej zrobiłby wszystko i jeszcze trochę, mimo, ze jest przez nią traktowany jak zabawka do wyładowania stresu, a Ty mi tu o jakimś niedochowaniu wierności...

z miejsca mówię: COKOLWIEK z Chopperem - NIE Wszelkie kombinacje z Brookiem też wydają mi się okropne, więc tę dwójkę sobie odpuszczę.

HOMO:
Yosaku x Johny - no bo niech mi ktoś powie, że nie! XP
Sanji x Zoro - lubię z nimi doujiny, lubię naigrywanie się Ody z tych dwojga XD
btw - dla wszystkich fanów tej pary, polecam: http://meek-o-bits.deviantart.com/gallery/
Sanji/Franky/Usopp x Luffy/Franky/Usopp - jedno, wielkie stanowcze NIE
Zoro x Luffy - ponieważ znalazłam parę uroczych doujinów z nimi, nie jestem na nie, ale ich relacja bratersko - kapitańsko-bosmańska, jaka jest w serii mi zupełnie wystarcza XD
Robin x Nami - marzenia, panowie, marzenia XP Te panie są zbyt hetero XD

HETERO
Usopp x Kaya - i to tyle na temat tego pana. Zaklepany, koniec, kropka, howgh.
Sanji x Nami - jedyny właściwy paring XD Ich relacje i w anime i we wszelkich doujinach są bezbłędne. Uwielbiam tę dwójkę XD Mellorine~!
(http://olafpriol.deviantart.com/gallery/ i http://ellinor87.deviantart.com/gallery/ - POLECAM XD)
Sanji x Robin - o matko XD CHCIAŁABYM to zobaczyć XD
Luffy x Nami - hmm... to by było urocze, ale... Sanji dostałby kosza, a tego nie chcę XD
Zoro x Nami - jak przy ZoLu ^
Zoro x Robin - Robin ewidentnie na niego leci XD Więc tak, jak najbardziej XD
Zoro x Tashigi - rodzeństwo kłócące się o zabawkę. Są uroczy XD
Franky x Robin - z początku pomysł wydawał mi się dziwny, ale teraz wydaje mi się, że oni faktycznie całkiem nieźle mogą do siebie pasować
hm, kogo by tu jeszcze...
Gen x Nojiko - N I E ><'

Cytat:Od kiedy czyjeś dziecko przejmuje moce szatańskich owoców rodziców :| ?

Nie przechodzi, jeśli dobrze pamiętam z SBS. Moc dotyczy tylko tego, kto spożył owoc. Nie przechodzi jak jakaś choroba na potomstwo. No i przede wszystkim - nie miesza się. Kaku już to wytłumaczył. Jedna moc próbowałaby wyprzeć drugą, a ciało ludzkie jest na to zbyt kruche i user zwyczajnie ginie podczas próby.

Cytat:Kaku już to wytłumaczył.

Kaku? To nie był przypadkiem Blueno?

Tak, to chyba był Blueno(jak dla mnie te wszystkie "l" w nazwach własnych i imionach w tłumaczeniu na angielski to powinno być "r", ale anglicy by tego nie wymówili). Ja to oczywiście wiedziałem Jackie, to była taka ironia do posta wyżej

okay, pociągnę jeszcze przez moment tę dygresję - wydawało mi sie, ze to Kaku wyśmiał Jyaburę, gdy ten odskoczył od owocu i zaczął mówić o jakimś demonie, czy czymś...
Sprawdzę zaraz w mandze, ale...

Yosaku x Johny - no bo niech mi ktoś powie, że nie! XP

Ja mówię nie XD Oni są przyjaciółmi, wręcz braćmi, ale parą? Nie, zdecydowanie. Może jakby się upili i nie wiedzieli kto jest kim i co robić, ale tak, to raczej nie. Ich relacje to dobry przykład przyjaźni, tak wyróżnianej w OP.

Sanji x Zoro - lubię z nimi doujiny, lubię naigrywanie się Ody z tych dwojga XD

Oni są świetną parą. Idealny przykład, że przeciwieństwa się przyciągają. Nie zgadzają się ze sobą, ciągle się kłócą, ale wszak kto się czubi ten się lubi, prawda? Nie wiem może to już moje spaczenie, ale naczytałam się tyle ficów i tyle doujinów, że już mnie żadna para nie zaskoczy. Każdy do kogoś pasuje, bardziej lub mniej i kropka. Kwestia teraz tego, czy się w związku nie pozabijają XD Z Zoro i Sanjim miałabym pewne wątpliwości.

Sanji/Franky/Usopp x Luffy/Franky/Usopp - jedno, wielkie stanowcze NIE

STANOWCZE N I E! Teraz trochę zaprzeczę wcześniejszym słowom, własnym na dodatek, ale od każdej reguły jest wyjątek i tutaj nawet nie chodzi o kwestię "gatunkową" (Franky cyborg itp.). To jest zwyczajnie mieszanka wybuchowa. To by była katastrofa. Armagedon normalnie z domieszką diabelskich owoców. Związek może by i zaistniał, ale nie miałby moim zdaniem wielkich szans na jakiś długotrwały żywot, acz nie przeczę, że jest to niemożliwe. Wystarczy pogłówkować i poszukać pewnych cech, a fic czy doujin by może i ciekawy powstał. W każdym razie ja tej pary nie widzę.

Zoro x Luffy - ponieważ znalazłam parę uroczych doujinów z nimi, nie jestem na nie, ale ich relacja bratersko - kapitańsko-bosmańska, jaka jest w serii mi zupełnie wystarcza XD

Ja też widzę ich bardziej jako parę prawdziwych przyjaciół i świetnie się rozumiejących członków załogi. Zoro dobrze zna Ruffy'ego i nie jest dla niego problemem wykonywanie jego rozkazów. Mimo początkowych oporów spełniał jego polecenia (pogoń za Nami, gdy ukradła statek i ruszyła do Arlong Park). Natrafiłam na kilka doujinów z nimi, ale jakoś tak, bardziej widzę ich jako przyjaciół. Chociaż podstawy do udanego związku mają ;P

Robin x Nami - marzenia, panowie, marzenia XP Te panie są zbyt hetero XD

Nigdy nie mów nigdy XD Trochę by popracowały nad sobą i wykrzesały z siebie odrobinę chęci, a nie wiem czy by coś nie zapłonęło. Coś gorącego... choć osobiście nie przepadam za yuri, to jednak jest bardzo ładna para. Tyle ode mnie

Usopp x Kaya - i to tyle na temat tego pana. Zaklepany, koniec, kropka, howgh.

Mnie się wydaje, że kiedy już odnajdą skarb, będą sławni, kochani przez miliony i rozpoznawani na całym świecie, Usopp wróci do niej. Może nie na stałe, ale wróci. Ta para jest tak pewna, jak to, że Ruffy nie zrezygnuje z bycia królem piratów. Sami zresztą wiecie jak to z nimi jest, nie będę się wielce rozpisywać XD

Sanji x Nami - jedyny właściwy paring XD Ich relacje i w anime i we wszelkich doujinach są bezbłędne. Uwielbiam tę dwójkę XD Mellorine~!

Z Nami to jest różnie, ale potrafi doceni starania Sanji'ego. Może to nie wygląda za dobrze, ale kiedy trzeba potrafi okazać mu zainteresowanie... i wykorzystać biedaczka XD Ale Sanji to prawdziwy wielbiciel kobiet i wszystko im wybaczy, nawet wykorzystywanie jego osoby, ba, on się nawet o to prosi (ja to tak odbieram XD). A Nami jak na człowieka zaradnego przystało, korzysta z okazji. Piękna para.

Sanji x Robin - o matko XD CHCIAŁABYM to zobaczyć XD

Jedno zdanie komentarza wystarczy chyba: Ja też bym chciała to zobaczyć, szczerze...! XD

Luffy x Nami - hmm... to by było urocze, ale... Sanji dostałby kosza, a tego nie chcę XD

Świat by to ciężko przeżył, chociaż... tylko, że pary z Ruffy'm są bardzo wątpliwe. Kiedy czegoś pragnie pochłania go to niemal w całości. Nie jestm do końca pewna czy znalazłby czas dla Nami, ale może się mylę.

Zoro x Robin - Robin ewidentnie na niego leci XD Więc tak, jak najbardziej XD

Jeszcze kiedy nie widziałam w OP żadnych par, romanse w tej mandze były dla mnie abstrakcją i kompletną stratą czasu, psującą jedynie efekt i mącącą bohaterom w głowach, to od pierwszej chwili widziałam tę parę. Już kiedy Robin pojawiła się na statku i stanęła naprzeciw Zoro, potem to wrażenie się tylko pogłębiło. Zoro nie musi wiele mówić, Robin go rozumie i wie kiedy odpuścić, nie robi nic na siłę. Potrafią czasem przebywać razem w ogóle nie rozmawiając i jestem im z tym dobrze. Obije są typami cichymi i spokojnymi. W chwilach, w których nie muszą walczyć (co z tego, że wtedy większość czasu Zoro przysypia? XD). Poza tym Zoro się peszy jak ją widzi. Autentycznie XD Czego więcej trzeba, żeby uznać ich za parę?

Zoro x Tashigi - rodzeństwo kłócące się o zabawkę. Są uroczy XD

Drugi możliwy paring z udziałem Zoro. Kropka. Nie mam nic więcej do powiedzenia.

Od siebie dodam, choć to już i tak długaśny post, pewnie wszyscy już odpadli przy pierwszym paringu, ale co tam może znajdzie się jedna czy dwie osoby, które dzielnie przebraną przez cały i wytrwają te katusze - czytanie moich urojonych sytuacji i bezsensowne i bezpodstawne insynuacje.

Smoker x Hina

Para pasująca do siebie, jak nic. Mają podobne cechy charakteru i Hina staje się inną kobietą, kiedy przebywa w jego towarzystwie. Chłodna i opanowana, kiedy z nim rozmawia potrafi się unieść i wygarnąć mu co nie co prawdy.

Mam jeszcze jedną, ale to będzie czysta herezja, więc nie będę wymieniać. To by było tyle ode mnie w tym temacie XD żyjecie?