Od razu zaznaczam, że raczej na pewno w tym dziale pojawią sie spoilery. W FAQ jest instrukcja jak je ukryć.
Generalnie dyskutujemy od ostatnio wydanego chaptera.


Imo Sasuke już powinien nie umieć używać żadnych ninjutsu, co najwyżej taijutsu. Itachi jest dla niego za silny moim zdaniem, ale to przecież jeden z głównych wątków mangi, więc jak go tu nie skończyć ;w. Przydałby się przynajmniej spore obrażenia dla Sasuke.

Jeżeli o mnie chodzi to shippuden nie powinien sie już nazywać Naruto tylko ''THE GREAT EMO KING SASUKE'', bo ja rozumiem że to ulubiona postać Kisiela i jako twórca mangi ma prawo go TROCHĘ faworyzować na tle innych postaci ale bez przesadyzmu. Przecież on mając 15 lat już jest na na takim poziomie że dresik nie dojdzie do tego nawet za sto (przynajmniej jak narazie na nic innego sie nie zanosi). A Łasic po prostu najzwyczajniej w świecie nie daje sobie z nim rady. Mam nadzieje że w końcu ktoś skopie tyłek emo goda. GIŃ SIUSIAKU

Walka jest już denerwująca. Zapewne, ktoś z nich przegra ale w ostatniej chwili gdzieś ucieknie i za 100 chapterów zobaczymy kolejną walkę Sasuke vs. Itachi. Tyle, że ten pierwszy przybędzie z Naruto bo kretyn zrozumie, że najważniejszy jest team work Anime zaczęło się ciągnąć jak flaki z olejem, manga zaczyna się upodabniać :/

Akatsuki schodzi na psy. Jedynie Tobi i Pein zostali. Jezeli przegrają z tymi młodzieniaszkami od tak to ja przestaję ta mangę czytać. Pein vs. Jiraiya to była walka. Jeżeli Naruciak pokona Peina i Tobiego Rasenganem + kage bushin to masakra.

Po najnowszym chapie trochę polepszył mi sie humor. Siusiak wykonał swoją najlepszą technikę a Łasic wstał jakby nigdy nic i jeszcze go wyśmiał, hehehe. Do tego Oroś zaczyna pokazywać swoją obecność (16 strona, lewe oko emo goda). Niestety Itachi chyba już totalnie oślepł, ale myślę że nie przeszkodzi mu to w wykonaniu jego final jutsu (swoją drogą fajna nazwa SUSANO), chociaż niestety chyba nie ma sie co łudzić że Siusiak przegra tą walkę, ale nie ukrywam że gdyby tak sie stało byłbym wniebowzięty. Ogólnie całkiem fajny chapter jak dla mnie.

Itachi jest tym dobrym... chyba największy zonk w tej mandze ^^

Sytuacja staje się coraz ciekawsza. Naruto już opanował tryb pustelniczy. Potajemnie będzie ćwiczył nowego rasengana.
Pain już przybył pod Konhę. Mimo, że Naruto w niej nie ma obawiam się, że będzie chciał tam zrobić niezłą rozróbę. Hokage pewnie stanie do walki z Painem co może mieć dla niej śmiertelny skutek.
Raikage chce zorganizować szczyt pięciu kage na który pewnie nie przybędzie Mizukage, a jeżeli przybędzie to tylko po to żeby zabić innych Kage.
Za grupą Sasuke Raikage wysłał kilka silnych oddziałów. Ciekawe czy problemy ze wzrokiem wpłyną na walkę Sasuka i czy znowu będzie musiał używać MS.

Kishimoto rozpoczął wiele różnych wątków naraz. Kolejne chaptery na pewno będą bardzo ciekawe.

Jutsu - Konan to osobna postać.

Patrząc po waszych postach Naruto nie wypada najlepiej, a może mi się tylko wydaje. Jestem aktualnie tam gdzie się skończył ostatni special, ale wiem już dosyć sporo rzeczy w przód( np.JiraiyaVZPein i rezultat walki).
Czy moglibyście napisać czy warto dalej męczyć Naruto czy sobie lepiej odpuścić??
Na razie jest ciekawie( przynajmniej w tym miejscu w którym jestem) i chcę wiedzieć czy dalej będzie tak samo.

jak obejrzałem zwykłą serie naruto to stwierdziłem że te anime jest żałosne i dałem sobie spokój z Shippudenem, ale jakiś czas potem natrafiłem na Youtube na dość ciekawy amv i to mnie zainspirowało do oglądania shippudena. Nie żałuje bo wreszcie to anime jest ciekawe, walki wreszcie trzymają jakiś porządny poziom i tak mnie to zaciekawiło że normalnie czytam mange xD Sam naruciak wreszcie zaczoł rozwijać jakies techniki poza tymi klonami ( odama rasengan, Rasen-Shuriken, Tryb pustelnika ) jedyna rzecz jaka mnie porządnie wkurwiła to to że Deidara padł z ręki tego frajera. w Sumie koniec serii jak dla mnie jest przewidywalny.
Moim zdaniem będzie to tak że Pein zabije Tsunade, potem całe akatsuki zostanie zajebane i na końcu będzie walka Naruto vs THE GREAT EMO KING SASUKE sasiek zostanie pokonany tajną mocą łasica (kruk w ryju) a dresik zostanie 6 hokage

Jednak po oftopujemy dalej xD ten opening bardzo mi się spodobał, super piosenka i animacja. Nawet Pein się znalazł w tym openingu, jak dla mnie najlepszy z całej serii.

Co do chaptera, spodziewałem się czegoś więcej, ale Pein zaszalał (swoją drogą ja myśle że to Konan jest Peinem). Będzie jazda z Peinem, 8 ogoniasty też zaskoczył nie sądziłem że jest na tyle inteligentny żeby zrobić coś takiego. Zobaczymy jak będzie się to dalej toczyło.

sensei - jasne że warto. Jak dla mnie Naruto to najlepsza manga shonen jaka powstała. OP Nawet w połowie nie jest takie ciekawe. Cały czas coś się dzieje, występuje wiele wątków i ma wszystko co każdy dobry shonen.

Nie wydaje mi się żeby Tsunade zginęła z rąk Paina. Ona ma jakąś specjalną technikę dzięki której nie może zginąć w walce (mówiła o tym podczas walki z Oro).
Zetsu chyba lubi hentaie. Jak zobaczył mackę to był bardzo wesoły.

Co do nowego Openingu to mnie nie zachwycił ale jest na pewno lepszy od poprzedniego.

Boto: Ostatnie 4 chaptery One Piece były przegadane i nic poza ujawnieniem ostatniego shichibukai nie było ciekawe. Wątpię nawet, że będą z nią walczyli. To chyba pierwszy shichibukai którego zostawią w spokoju. Ciekawie się zrobi w dniu egzekucji Ace. Na razie bedziemy zmuszeni do oglądania gdzie trafili członkowie SP i w jaki sposób znów do siebie wrócą
Za to w Naruto za to Pain atakuje wiochę, Sasuke pokonuje Hachibiego, Naruto poznaje nowe techniki, Hachibi wydymał akatsuki, szykuje się szczyt pięciu kage, zostają wysłane oddziały do pokonania młodego Uchihy.

Według mnie Naruto ma poprostu głębszą fabułę, ale i tak lubię obydwie serie
Mam jedno pytanko, po jakich wydarzeniach zaczyna się Kakashi Gaiden??

Jeśli chodzi o Naruto 3 lata później (w anime Shippuden) to tak jak pisze Tony jest niesamowicie ciekawe. Myślę że nie ma tam żadnego nudnego momentu. Natomiast jeśli chodzi o zwykłe naruto to jakoś do mnie nie przemówiło. Jeśli chodzi o anime to One Piece jest dla mnie lepszą pozycją, a jeśli chodzi o mangę to nie mam porównania bo czytam tylko Naruto, OP nie czytam (ze względu na to że nie potrafię znaleźć mangi po polsku tych najnowszych chapterów, bo zawsze zaczynam mangę czytać od miejsca w którym stanęło anime). Ale myślę tak jak Tony że to czy OP czy Naruto to już kwestia gustu.