Cytat:Next week's Shonen Jump issue 43 features a messages regrettably informing readers that Hunter x Hunter's hiatus continues to extend beyond what was expected as author Yoshihiro Togashi focuses on treatment for his health problems. Jump foresees an extended hiatus.

@Heros, twoje dziecię i tak będzie zbyt zajęte oglądaniem remake'a FT by cię słuchać

Ja tam nie będę płakać, w końcu za parę lat raczej będzie kontynuacja. Oby tylko ten ostatni odcinek zostawił dobre wrażenie ^^

Hunter zajął 6 miejsce na MAL'u!

Dziś ostatni odcinek....... już żadnego porządnego zaanimowanego tasiemca nie będzie........... mam nadzieję, że za 30 lat HxH wróci

Te tła, gdy Gon wspina się, ten widok na morze, zachód słońca ........ fenomenalne.

Najlepszy tasiemiec się skończył. Nie ma teraz już co oglądać. :zalamany:

Mam nadzieję, że jakieś OVA zrobią......

No i bum rewelacyjna animacja świetnego tytułu właśnie się skończyła. Przerwa będzie ale niestety potrwa ona pewnie więcej niż rok więc...

Ostatni odcinek został zrobiony fajnie, ponieważ czuje się tą ciekawość no i powstaje pytanie co dalej? Czy Kurapice zostało jeszcze wiele gałek ocznych do zebrania? Czy Leorio będzie lekarzem i jak się rozwinie dalej jego kariera? Killua i jego ochrona siostry/brata? No i co za cel obierze sobie w życiu Gon? No i cieszmy się okrężnymi drogami hmmm to brzmi jak zapowied?? dłuuuuugiej podróży, która przy Togashim może się nigdy nie skończyć.

No cóż zanim wezmę się za mangę poczekam z kilka miesięcy i zobaczę jak autorowi HxH idzie praca i jeżeli będzie ona dobrze szła to czekam na anime, a jeżeli będzie więcej przerw to wezmę się za mangę bo anime mógłbym nie doczekać.

Naprawdę mi smutno, że to wszystko się już skończyło. Najlepszy zanimowany shounen jaki do tej pory oglądałem

Poszedłem po emisji poczytać komentarze na wbijam, a tam tłumacz coś takiego pisze:


NO KARWASZ FACEPALM OVER 9000. TOGASHI TAKI BIEDNY I CHORY :/

NO KARWASZ FACEPALM OVER 9000. TOGASHI TAKI BIEDNY I CHORY

Pośmiać się z Togashiego i Dragon Questa można, ale tego typu posty są niesamowicie kretyńskie. Koleś już podczas rysowania Yu Yu Hakusho kilka razy wylądował w szpitalu z przepracowania. Kiedyś w jakimś wywiadzie nawet przyznał, że lekarz zaleca mu, by pracował maksymalnie 8 godzin dziennie (większość mangaków rysujących dla tygodników pracuje dwa razy tyle) i robił co jakiś czas przerwy, żeby nie przeciążać organizmu.

Inna sprawa, że podczas ostatniego długiego hiatusa redrawował stare rozdziały do nowego wydania zbiorczego.

Mathias_, ja to wszystko rozumiem, ale takie ciągłe hiatusy to po prostu beka. Tym bardziej, że chyba każdy fan jest gotów na to, by chapter wychodził przynajmniej raz na miesiąc... i tyle.

Zwłaszcza, że IMO kontynuowanie mangi jest ważniejsze od poprawiania starych rozdziałów. poza tym nie przesadzajmy z wiekiem Togashiego czy uciążliwością jego pracy. Są mangacy, którzy są od niego starsi i rysują staranniej, anie miewają takich przerw.

Quayle, dokładnie. Choroba chorobą, ale nie bez powodu wziął się jego obraz typa, który ma kompletnie na wszystko "wylane" (informacje z sieci, podobno z wywiadów z lud??mi związanymi z SJ + Bakuman).
Taki np. Terry Pratchett nadal pisze swój cykl "Swiat Dysku", choć jest IMO w gorszej sytuacji niż Togash.

Ja nigdy nie zrozumiem tych chorób mangaków. Jeśli ktoś ma gorączkę, to okej, musi leżeć, gdyż nie da rady rysować, no ale jak na dwa lata ktoś sobie bierze przerwę i nie może usiąść na krześle i wziąć przyrząd do rysowania, by wydać choćby tylko 19 stronowy rozdział w miesiącu (zwykle takie rozdziały mają po 40 stron) to jest to już zwykłe lenistwo.

Jak widać na filmiku. Togashi zdołał usiąść na krześle (wielki trud) i podniósł olbrzymie ciężki przyrząd by coś narysować. Rzeczywiście trudna sprawa, musi dbać o siebie, bo może mu coś pęknąć, na przykład krzesło.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ibkH4QK9ZX0[/youtube]

Puacz, bul i menka. Hunter się skończył ;_; Widzę nie tylko ja hejtuję Togashiego xd

Osobiście nie czytałem mangi. Chciałem najpierw obejrzeć do końca anime i, choć przez chwilę poczuć jak to jest, gdy ogląda się jakiegoś tasiemca nie wiedząc co się stanie dalej Naprawdę fajny koniec, choć i tak najlepsze zakończenie miał Chimera Arc. Tutaj mieliśmy taki krótki, przejściowy arc, który przybliżył nam nieco jak działa organizacja Łowców. Jak dla mnie ten tytuł właśnie na początku był strasznie przeciętny. Kompletnie mnie do siebie nie przekonywał. Byłem pewien, że to kolejny typowy shounen i, dopiero gdy klimat się zagęścił to nagle Hunter urósł w moich oczach. Nie raz ten tytuł łamał schematy shounenów. Wystarczy spojrzeć na śmierć Meruema. Według schematów shounenów powinien go zabić główny bohater a tu brudna bomba. Gdyby nie autor, który, jest zwyczajnie leniwą dupą to ta manga spokojnie wybiła z wielkiej trójcy shounenów Naruto i Bleacha i rywalizowałaby na równi z One Piece. Mówiąc wielka trójca mam na myśli najbardziej popularna nie najlepsza Po przemowie Ginga o jakichś równoległych światach i większej rzeczywistości naprawdę zapragnąłem, by to trwało o wiele dłużej. Pozostaje czekać aż Togashi skończy Dragon Questa i tym razem zrobi porządną porcję rozdziałów Przygoda z Hunterem zaczęła się w zeszłe wakacje i skończyła się niedługo po tegorocznych. To był naprawdę ciekawy okres. Dam w sumie ocenę, bo nie była to opinia dla jednego odcinka, lecz dla całokształtu serii.
9/10

Obejrzałem sobie ponownie walkę Netero vs Meruem. Podobała mi się bardziej, niż za pierwszym razem (za duży hajp był i się rozczarowałem trochę wtedy)

Ale najlepszy i tak jest moment, jak Netero mówi "nie masz pojęcia o nieograniczonym potencjale ludzkiej ewolucji", po czym detonuje atomówkę.
To mój ulubiony moment w całym Hunterze. Chyba w każdym innym anime wyskoczyliby z siłą przyja??ni/miłości, wiarą w siebie, siłą woli, emocjami, jakimiś instynktami, zaparciem etc. a Togashi co?Prosto z mostu wyjeżdża z najstraszliwszą rzeczą, jaką człowiek stworzył w historii egzystencji naszej rasy.
Narzędzie masowego mordu i anihilacji jakiegokolwiek życia - oto ludzki potencjał, mróweczko.

Podzielę się z wami paroma ciekawostkami, a raczej spostrzeżeniami, które nasuwają mi się podczas oglądania tej serii. Parę przykładów:

1.zerknijcie na to:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=yh94OE8WuiQ[/youtube]

A teraz na to:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=j1C-GXQ1LdY[/youtube]

2. Teraz na sam początek tego:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=l8pD9axPmcw3[/youtube]

A następnie porównajcie z tym: od 1:34

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ljOMXgfflRI[/youtube]

3. I jakiś trzeci przykładzik: od 0:43

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=N4zM5XbRzHE&t=0m43s[/youtube]

oraz: od 3:30

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=5n7qfRNzS3s&t=3m30s[/youtube]

Tego jest pełno i aż bije mnie to w uszy.

Hyrule, ameryki tym nie odkryłeś, jakoś mi to wcale nie przeszkadzało podczas oglądania, wręcz przeciwnie. Ty masz chyba podobne zdanie, klimat HxH raczej na tym nie traci, że jego ost jest recyklingiem klasyków :X