Czy znacie serial, anime lub film który jest podobny do One Piece? Pisząc podobny, mam na myśli:
- posiada ciekawy świat który jest wypełniony barwnymi postaciami
- ma masę sekretów oraz tajemnic 
- można tworzyć różne teorie na temat przyszłych wydarzeń, postaci itp.
- zawiera w ciul nawiązań do mitologii, literatury oraz historii

Z tego typu rzeczy obejrzałem Gravity Falls (Wodogrzmoty Małe) Avatara i parę innych rzeczy.

Ciężko będzie znaleźć coś ze wszystkim naraz.  
- Hunter x Hunter: sam koncept świata prima sort, postacie ciekawe(może nie licząc głównego bohatera, bo jest prostszy od budowy cepa), sporo niewiadomych(w mandze akurat trwa wyprawa na niezbadany kontynent).   
- Kingdom(to znam tylko z opisów, więc ślepy strzał), z tego co pamiętam ma historyczny setting, poważną historię i postaci, ogólnie to już tasiemiec, więc jest w czym rzeźbić z przewidywaniami. 
- Od biedy nawet i Bleach by się załapał(głównie początek, bo im dalej w las tym gorzej).   
- Nanatsu no Taizai: taki typowy średni shounen bitewniak, ale daje radę to obejrzeć, mnie na tyle zaciekawił, że obejrzę drugi sezon.   
- Gintama: ciekawy setting, zdrowo porąbane postacie, odniesień do pokultury i innych anime cała masa, z czasem trochę poważnieje, na upartego trochę tajemnic tam jest, ale nic zaskakującego. 
- Made in Abyss: ciekawy, chociaż dość prosto skonstruowany świat, jeżeli chodzi o postacie to też jest spoko, w zasadzie guzik wiadomo o świecie w którym dzieje się akcja, więc chyba łapie się pod tajemnice.   
- Shingeki no Kyojin: tutaj tajemnic jest sporo, świat ciekawy, postaci to już zależy która, aczkolwiek trup ściele się gęsto, więc nie ma za bardzo się co do nich przyzwyczajać(naliczyłem 73 zgony na 105 rozdziałów, nie licząc masówek).
No i oczywiście:

Spoiler

Egzorcysta /s

Z zachodnich animacji to nic nie kojarzę. Z aktorskich to można polecić Black Mirror, chociaż to już zależy od odcinka(niepowiązane ze sobą). Podobno Westworld też jest dobre, ale nie oglądałem.

To tak na szybko, bez długiego zastanawiania się.

Też chciałem polecić Hunter x Hunter i Made in Abyss, ale pierwsze uznałem, że znasz, a drugie ma ledwo jeden sezon, który prawdopodobnie miał zachęcić do czytania mangi.

Nanatsu no Taizai: taki typowy średni shounen bitewniak od autora Fairy Tail

Hiro Mashima nie jest autorem Nanatsu no taizai, natomiast jest autorem Rave Mastera, który być może w pewnym stopniu spełniać kryteria tego tematu. Niestety Rave Master jest urwany i nie doczekał się kontynuacji. Mangę swego czasu dało się znaleźć nawet po polsku, ale jakoś w ostateczności nie doczytałem do końca, ale może kiedyś to nadrobię.

Te tytuły może się będą nadawać:
- Magi (ma 2 sezony i jeden warty obejrzenia spin-off)
- No game no life
- Toriko - tego nie obejrzałem do końca, bo denerwowały mnie dłużyzny od Toei. W dodatku bohaterowie byli takimi koksami, że w ogóle nie odczuwałem jakiegokolwiek zagrożenia ze strony antagonistów. Na plus zdecydowanie świat, składający się z niesamowitych, trudnych do zdobycia potraw, silnych potworów, których mięso często smakuje bardzo dobrze.