Siemka, raczej rzadko się za coś zabieram, a dziś tak jakoś wyszło, że odpaliłem odcinek  Kenja no Mago na wbijam i muszę przyznać, że chciałbym gorąco polecić
Jestem narazie po pierwszym odcinku i o dziwo mam ochotę na kolejne, a odcinek zleciał mi tak szybko, że szok  

Kenja No Mago - polecam, zapowiada się fajnie.
Ktoś stąd może miał przyjemność się zapoznać?

6 odcinków póki co

dobra minela nieco ponad godzina i zostal mi ostatni odcinek ((

Spoiler

W przeciwienstwie do op tutaj gosc uciął leb "kumplowi" w 2? 3? odcinku

No cieszę się, ale to chyba spoiler się należy, co?
nie polecam jak nie lubicie czekać na ciąg dalszy xD
po 5 odc wrazenia te same - sztosik

Ja mam w planach obejrzeć, ale tradycyjnie wolę poczekać, aż będzie wszystko, kompletny sezon lub kompletna saga/akt.
Aczkolwiek, wygląda na przyjemne i kolorowe, tak jak lubię

Bardzo przypomina "Imię wiatru" Patricka Rothfussa, przynajmniej pierwsze odcinki. Młody geniusz, który stracił rodziców, wychowywany przez czarodzieja, zostaje przyjęty do akademii jako najlepszy uczeń. Albo zwyczajnie to oklepany schemat i tyle  

Taka lekka klisza na nudne wieczory, nie mówię że jest słabe, nawet przyjemnie się to ogląda/czyta. Jeżeli chodzi o plusy, już nie pisząc ciągle tego samego bo każdy to wie (klisza, kolejne isekai bla bla) to powiem tak, MC nie jest pizdą, to na plus zdecydowanie, nie ukrywa że jest op to też na plus, i nie ma haremu, więc też lepiej, niż typowe bikini wojowniczki i jeden pizduś glancuś którego podziwiają. Nie wiem na jakim arcu jest anime, ale podoba mi się że romans w tej mandze nie jest taki oklepany jak w innych tego typu produkcjach, główny bohater się zakochał, dziewczyna odwzajemniła uczucia i tyle, prosto i na temat, bez zbędnych dram, trójkątów, haremów, bo tym już chyba każdy rzyga.

Wiec jako tako powiem że anime dobre na zrelaksowanie się, przy prostym schemacie bez zbędnego główkowania no i jak nie przeszkadza wam isekai.

To anime skończy jako średniak ... w najlepszym razie.

Pierwszy odcinek rzeczywiście był bardzo obiecujący, ale po kilku kolejnych mam wrażenie, że twórcy zgubili gdzieś sens tego anime. To w zasadzie są tylko posklejane w miarę popularne motywy i to do tego dość nieudolnie.

Tak więc mamy bohatera, który przeniósł się do innego świata (isekai), ale praktycznie nic z tego nie wynika. Jego główne moce to wynik treningu i poza byciem silnym niczym się nie wyróżnia... Jest wątek romansu, ale prowadzony chyba tylko jako tło. W tandetnych haremówkach widywałem lepsze rozwiązania. Podobnie z magią - typowe pójście na łatwiznę.

Jeśli już mam polecić coś z tego sezonu to Kimetsu no Yaiba jest znacznie lepsze.

Jego główne moce to wynik treningu

wątek romansu, ale prowadzony chyba tylko jako tło

Coraz bardziej jestem zachęcony do obejrzenia

Nie pisałem tego jako pozytyw. Trening był pokazany przez 5 minut i od tamtej pory główny bohater nie musi już ćwiczyć, bo jest zbyt silny. Ten romans tak samo - jako tło - ale nie celowo, tylko "przez przypadek". Postacie ciągle wspominają o tym romansie, ale nic się w tym "związku" nie dzieje.

Jego główne mocy to wynik tego że jest broken i był wstanie przejść wgl taki trening, jak go tam sama ex-elita uczyła, czy to były generał uczył go szermierki, czy legendarny mag uczył go magii, itp itd. Normalna osoba by nie była wstanie wgl trenować z takimi osobami, już nie patrząc na to że jako dziecko, więc bez przesady, z treningiem czy bez i tak jest potworem, taki był zamiar przy tworzeniu jest postaci.

wątek romansu, ale prowadzony chyba tylko jako tło

Wątek romansu jest prawdziwy, ale rozwija się w pewnym momencie i idą na całość, na początku jest tylko takie zauroczenie a potem z pełnej beczki masz ślub czy tam zaręczyny, w mandze potem ta główna bohaterka też ma trochę więcej kwestii i jest widoczna ta ich więź, no ale samo anime/manga raczej nie jest dla osób którzy szukają głównie czegoś gdzie głównym wątkiem jest romans. Chyba nikomu spoilera nie zrobiłem, bo czytałem tą mangę dość dawno jak nie miałem co robić a z tego co  przejrzałem to ostatni odcinek jaki wyszedł (chyba 8 czy coś) to był właśnie chyba na tym etapie.

Ogólnie tak jak już raz pisałem, nie oczekujcie zbyt wiele po tym anime, bo nie dostaniecie nie wiadomo czego, tym bardziej że to jest dość proste isekai, jedyny plus tego że jest własnie proste i nie odstrasza aż tak jak te inne isekai gdzie autorzy próbują na siłę dodać coś nowego a la "isekai gdzie główny bohater robi magiczne jedzenie/isekai gdzie główne bohater jest psem głównej bohaterki.." bo o ile takie rzeczy mogą wydawć się ciekawe, to też mogą się łatwo spierdzielić .

ja dałbym tej serii 5+/6 na 10, dla osób co dużo widziało (lub co po prostu lubią takie tematy) nie są fanami tylko jednego gatunku, i nie mogą znaleźć czegoś ciekawego, lub się nudzą i chcą sobie zapchać czymś czas.

@Horsie Ta seria jest skonczona jako manga?
Jak to wyglada fabularnie, zanosi się na krotka serie, czy moze tasiemiec?